-
Zawartość
9,065 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Kalendarz
Zawartość dodana przez FSO
-
Witam; z Leningradem to trochę tak jak z mitem. Owszem Leningradczycy byli świadomi, że będzie wojna... ale nie taka. Dowództwo wojsk w Leningradzie zaspało i Niemcy po opanowaniu stacji Mga, odcięli Leningrad. Potem tylko się okopywali i wyżynali w kolejnych starciach kolejne armie Sojuza.. W momencie kiedy ruszyła dosiecz, w Leningradzie dowodził Żukow i spartolił to kompletnie. Sam wysłał ileś dywizji na pewną śmierć. Głód zaś zrobił swoje. Bodajże jeszcze we wrześniu '41 Niemcy odesłali czołgi na południe, nawet nie w rejony ataku na Moskwę, ale by zamknąć worek kijowski... W walkach wokół Leningradu udział brała głownie piechota, czołgów nie było wiele. N.b, po odblokowaniu miasta w '44 r, wojska niemieckie wycofały się zgodnie z planem za linię obrony stworzoną w krajach nadbałtyckich. O tym ile wojska Rosjanie potracili pisal Bieszanow... pozdr .
-
Witam; wiem, że różnice w prawodawstwie były duże, między północą a południem. Zmiany prawne jakie następowały - sprawiały że opór był duży. Jeżeli M.L. King bodajże w latach 60-tych mógł mówić "I have a dream" to coś było nie tak... Same wydarzenie były na tyle pewną normą, że stały się nawet kanwą filmu z G. Hackmanem, oraz przynajmniej kilku programów opowiadających o tym jak rozwiązywano zabójstwa działaczy praw człowieka.... pozdr
-
Witam; wśród tzw. opozycji przewija się nazwa Al- Kaida Islamskiego Maghrebu - pytanie co to za cudo... bo nie kojarzy mi się to zbytnio z tzw. postępowym światem. Mariusz70: jaki rząd takie decyzje... choć to całe zamieszanie w Libii to proszenie się o przycięcie paluchów i to bolesne. Jeśli Stany wycofały się z tej imprezy to co tam musi być ciekawego, że podjęto taką decyzję i to stosunkowo szybko. Czyżby opozycja okazała się mieć tak samo "czyste" łapki jak wredny Kaddafi? pozdr
-
Czy w czasach PRL był lepiej?
FSO odpowiedział Jarpen Zigrin → temat → Gospodarka, kultura i społeczeństwo
Witam; Sebisgel: podejrzewam, że właśnie ten system jaki był sprawił, że Polacy stali się jednym z najbardziej przedsiębiorczych narodów na świecie. Część z nich poszła na swoje, część woli przedsiębiorczość na barkach przedsiębiorstwa gdzie pracują. Stało się tak, gdyż towary trzeba było "załatwiać", "zakombinować", "wymyślić", "dogadać" się. By mieć na wywczasy - to wyjeżdżano z prowiantem własnym czasem z towarem na handel wymienny. Ta znikoma przedsiębiorczość rozkwitłą po ustawach Rakowskiego - szczęki, łóżka polowe, bazary w każdym większym mieście, inicjatywa oddolna. Przecież kawałek "Berlin Zachodni" nie powstał z niczego, tylko z tego co się działo, z tego co nasi potrafili zrobić... w kwestii handlu i nie tylko. pozdr -
Centralizacja czy decentralizacja?
FSO odpowiedział marcnow92 → temat → Polityka, ustrój i dyplomacja
Witam; secesjonista: logika Keynesa [pamiętać trzeba że pisał to i wymyślał w latach 30-tych] była prosta jak myśl policjanta. Wówczas nie było zasiłków aż tak rozbudowanych. Mówił ion i postulował, by w czasach prosperity płacić nieco większe podatki, co sprawi, że odłoży się jakiś pieniądz w budżecie [lub spłaci stare długi], po to by w czasach kryzysu, raz wypłacać zasiłki dla bezrobotnych, a dwa dawać ludziom jakiekolwiek zajęcie [niechby i roboty interwencyjne, polegające choćby i na przerzucaniu piasku z kupki na kupkę. Według niego, za cenę zadłużenia się budżetu, ludzie dostawali by pieniądze, które byłyby przeznaczone ka konsumpcję. To zaś ograniczyłoby głębokość kryzysu, sprawiając, że nie zwalniano by tak wiele osób. Oczywiście, w ramach tych robót, państwo miało także wykonywać rożne niezbędne inwestycje, które miałyby być impulsem do rozwoju gospodarczego... pozdr PS. Przy okazji - ktoś musi dawać pieniądze na owe mikrokredyty? Przecież nie Duch Święty... -
Witam; secesjonista: proponuję byś zamienił się z panią która odbiera telefony od rożnych ważnych key menagerów ds klientów kluczowych i innych takich. Będzie wesoło. W kwestii zaś ekonomii: ona sama jest nauką interdyscyplinarną, która powinna korzystać z wiedzy innych, z wiedzy zajmujących się nieco innymi działami: właśnie historią, właśnie socjologią i im podobnymi. Historia myśli ekonomicznej to trochę za mało.Ekonomista dostaje do ręki takie a nie inne dane wyrażone w liczbach - od historyka dowie się "czemu tak", opowie mu o tym jak żyło społeczeństwo, o tym jak funkcjonował kraj, socjolog: o tym jak zachowywali się wówczas ludzie. Zbierając to wszystko dopiero będzie mógł nazywać siebie ekonomistą. Jeżeli są takie perspektywy pracy zawsze istnieje możliwość przeprowadzki, lub działania na swoim... pozdr
-
Witam; walki o stołek? walki w wyniku których tak naprawdę toczyły się zmagania o to jaka ma być armia? Stołek - to próby obejścia oficjalnego rozkazodawstwa? Stołek - czyli wojskowi pokazujący gdzie mają oficjalnie swego przełożonego? Jak myślisz jakby to towarzystwo zareagowało w '41 r, kiedy Niemcy rozbijają kolejne jednostki RKKA,.... a Stalinowi grunt usuwa się spod nóg? pozdr
-
Witam; secesjonista: jednakże realna próba wprowadzenia tego wszystkiego w życie - to lata sześćdziesiąte. Ten okres t także działalność rozmaitych organizacji nakłaniających Murzynów do wzięcia udziałów w wyborach, ten okres to także próby likwidacji starych zwyczajów: pewne kawiarnie tylko dla białych i tak dalej. Psychologiczne i zwyczajowe bariery były bardzo mocne. Co ciekawe, mimo w teorii konieczności pomocy przy takiej działalności ze strony szeryfów, bywało z tym bardzo różnie. pozdr Btw. rok '64 - to nie połowa lat 60tych?
-
Kedyw OW AK - wywiady, biogramy, dokumenty...
FSO odpowiedział Albinos → temat → Projekty redakcji portalu "historia.org.pl"
Witaj; wiem - nie jestem specem o materiałów wybuchowych - ale podejrzewam, że 2,5 t. plastiku potrafi zrobić naprawdę dużą dziurę w ziemi, co oznacza, że straty musiałyby być znaczne, stąd moje pytanie... Podejrzewam, że kara była olbrzymia. Czy w rachubę mogłoby wchodzić zniszczenie miasta, choćby w jego pewnej części jako karę za taki zamach czy nie? pozdr -
Witam; TK - czemu nie ma prawa oceniać legalności SW - pisałem. Czemu my, czy czy sąd zwykły oceniając legalność SW powinien kierować się normami prawnymi - z roku '81 [czyli przełomu lat 70 tych i 80-tych] - też wiadomo. Poza tym ocena tamtej praktyki, zbadanie tamtych norm pozwoli nam określić - tak albo nie. Inne są normy teraz inna jest praktyka w chwili obecnej niż była wówczas. pozdr
-
Czy w czasach PRL był lepiej?
FSO odpowiedział Jarpen Zigrin → temat → Gospodarka, kultura i społeczeństwo
Witam; Sebisgl: mimo, że jestem tutaj traktowany jako piewca PRL-u , po powiem jedno - nie wiesz co mówisz. Czym innym jest sprawiedliwość a czym innym sprawiedliwość społeczna. Czym innym jest równość a czym innym równość społeczna. Z racji założeń gospodarczych, od pewnego momentu system równał w dół - nieważne czy się stoi czy się leży i tak się należy. Dostępność była iluzoryczna - przecież jeżeli jest za dużo pieniądza w stosunku do towaru jaki jest wyprodukowany, to zawsze znajdzie się jakaś platforma by się dogadać, by ktoś był równym a ktoś inny równiejszym. Gdzieś dość mocno opisałem to w jakim stanie była gospodarka w roku '80 tym - do poczytania. Historia.org.pl - dział Historia Polski - okres PRL, bodajże w części o gospodarce. To, że dziś jest to co jest, n.p. na byłych terenach pegieerowskich, czy tych gdzie istniała jedna czy dwa zakłady utrzymujące całe miasto wynika właśnie z tego co działo się w PRL-u. Ludzie rodzili się w szpitalu, który właściwie budował zakład pracy, szli do żłobka - a jakże przyzakładowego, potem podstawówka i kolonie - zakładowe, szkoła zawodowa czy średnia [o wiele rzadziej na studia] - przyzakładowa, potem do pracy - w zakładzie, żonę poznawało się na zakładowych potańcówkach, mieszkało się w zakładowych mieszkania, w razie problemu zakład załatwiał wszystko, łącznie z L-4 na ochlaj wydanym przez pana Rysia lub panią Tereskę, czyli przyzakładowych lekarzy... Śrubka w machinie. Myślenia zero. pozdr -
Naród Śląski, narodowość śląska, autonomia Śląska?
FSO odpowiedział Wolf → temat → Polityka, ustrój i dyplomacja
Witam; pan k: radzę poczytać literatury troszkę mniej bogoojczyźnianej, a nieco więcej tej mówiącej o Śląsku. Problem ze Ślązakami jest jeden i tak naprawdę jest to wina, nasza, a dokładniej polityki warszawskiej. Nie potrafiła ona uznać, że ludzie tam mieszkający są po prostu "tutejszymi". Każde zaś nakazywanie by określić się jako, każde wykpiwanie - że to są ukryci Polacy / Niemcy - wywoływało zupełnie przeciwne reakcje, zwykle chęć pokazanie tego, że jest się sobą, Ślązakiem. Pisałem nie raz i pewnie nie dwa - ale powtórzę kolejny, DVL-ka "śląska" to "trójka", była tak popularna, że zasadniczo po niemal sto procent osób którzy podpisali tą wersję było rehabilitowanych po wojnie. I jeszcze jedna historyjka - ku pamięci. Rodzina, w niej dzieci [m.in. dwie córki, dorastają, wychodzą za mąż - rodzą się dzieci, u obu chłopaki. W czasie powstań śląskich opowiadają się po różnych stronach konfliktu, widzą się, spotykają na froncie. Nie strzelają do siebie. Miedzy powstaniami a drugą światową - spotykają. W czasie tej drugiej znów są po rożnych stronach frontu. Jeden ginie zamęczony przez Niemców, w jakimś więzieniu, przy czym dla wielu Polaków był zdrajcą, mimo że tak nie było. Drugi był w tych organach, został aresztowany i zamęczony - także przez "te organy". Dokumenty jakie są w posiadaniu rodziny wskazują, że prawdopodobnie pomagał, lub był wyrozumiały i ludzki dla Polaków... To kim oni są? Polakami? Niemcami? Ślązakami? pozdr PS. Mecz Smudy wiadomo jaki będzie: poczyniliśmy ogromne postępy lecz niestety przeciwnik był zbyt wymagający, trawa zbyt wysoka, płyta boiska zbyt przypominała klepisko, słońce zbyt mocno świeciło, temperatura był zbyt niska... -
Centralizacja czy decentralizacja?
FSO odpowiedział marcnow92 → temat → Polityka, ustrój i dyplomacja
Witam; pan k: inny jest ustrój niemieckich landów, amerykańskich stanów i naszych województw. To jedno. Dwa: roboty obowiązkowe - w Polsce, czasem zwane pracami interwencyjnymi, jest to coś o czym mówił Keynes: że lepiej płacić za przerzucanie z kupki na kupkę ludziom, by raz: mieli jakiś dochód, dwa: coś robili. Tak naprawdę czym innym były te założenia w latach 30-tych kiedy zasiłki były symboliczne, opieka dużo gorsza niż teraz, a inaczej wygląda to w dniu dzisiejszym. Poza tym - zwykle w czasie takich prac - dostaje się płacę minimalną - co przy wysokości zasiłków - szerzej pomocy państwa sprawia, że jej wysokość przestaje być atrakcyjna. Jakoś niedawno w Gdańsku - jedna spółdzielnia mieszkaniowa zaoferowała coś takiego dla lokatorów mieszkań zadłużonych z poodcinanymi prądami i wodami. Na set czy ponad tysiąc potencjalnych chętnych przyszło mniej jak dziesięć osób. To o czym mówisz, czyli mikrokredyty i takie tam - można nazwać nierównością, bo czemu ja mam być jako firma karany za to, że mi dobrze idzie? Że utrzymuję ludzi, siebie, rodzinę? Może inna droga - tak zmienić obciążenia i prawo, by ludzie sami zakładali takie firmy? Wreszcie na sam koniec - FT - czy jak się to jeszcze nazywa, jest drogą imprezą, co oznacza, że tak naprawdę, stać na to jedynie kraje bogate. Czemu bogate> - bo mogą sobie one pozwolić by płacić drożej, aby otrzymać ten sam produkt, czemu bogate? Bo musi istnieć duża grupa ludzi, ba, musi ona stanowić większość kupujących która się na to zdecyduje. Czemu procent od zysków ma być rożny? Jak określić co pochodzi z jakiego działu? Przecież owa wysokość zysku zależy zwykle od ryzyka danej działalności. Coś się nie udało i BP płaci dziesiąt miliardów dolarów odszkodowania.. Za co karać go większym podatkiem? Podatki mają być jednakowe dla wszystkich, takie same... mają obowiązywać jedne jednolite zasady mówiące o tym jak obliczyć wysokość podatku i tak dalej. pozdr -
Kedyw OW AK - wywiady, biogramy, dokumenty...
FSO odpowiedział Albinos → temat → Projekty redakcji portalu "historia.org.pl"
Witam; krytyka - nie krytyka. Małe pytanie, w zasadzie dwa:. 1. Czy były przewidywane zniszczenia, tzn. czy starano się ocenić co zostanie zniszczone, w wybuchy około 2,5 t. materiałów wybuchowych? i 2. Czy były gdzieś analizy, czy raczej - próby oceny reakcji Niemców, na takie "bum"? pozdr -
Witam; secesjonista: są firmy czy przedsiębiorstwa zajmujące się ekonomią. Analizą tego co było - tak naprawdę, zrozumieć ekonomii jako takiej nie da się bez historii - znajomości procesów jakie wówczas następowały, zdarzeń jakie się działy. Kryzys lat 70-tych ma swoje źródła w latach 30 tych, podobnie jak teorie ekonomii. Sama ekonomia n.p. obecnie w czasie studiów, rzadko zahacza o ten temat. Bo to według niej ma mało co wspólnego... Według mnie bez zrozumienia historii nie da się być ekonomistą... W kwestii cytatów? Mam nagrywać? A może próbować odtworzyć co lepsze kawałki nadające się na "złote usta"? Podobnie jak bez znajomości socjologii czy pewnych dziedzin filozofii - dokładnie z tego powodu J K-M jest bardzo niewygodnym dyskutantem dla innych "orłów" ekonomii. pozdr
-
Witam; secesjonista: prosta sprawa polegająca na odróżnieniu dwóch kwestii: pierwszej tego kiedy odzyskuje się wcześniej zainwestowany kapitał [trochę tak jak ze sprzedażą długów. Mieć 80 groszy ze złotówki, albo nawet 65 to lepiej niż nie mieć nic...], od tego co nazywa się regularnym inwestowaniem za pieniądze płatne w jakiś tam sposób. My chcemy mieć fabrykę czy hutę aluminium - wy ją budujecie, my płacimy. Do tego jeszcze technologia i szkolenie... To jest umowa i inwestowanie a nie odzyskiwanie tego co kiedyś było. pozdr
-
Witam; W latach trzydziestych chodziło o dwie grupy wojskowych: tych z 1-szej Armii Konnej i tych z 3-ciej. Stalin związany był z pierwszą z nich. Do drugiej należeli tacy zdolni jak Tuchaczewski, Primakow [który w poł. lat trzydziestych, - obraził się że został z-cą dowódcy Leningradzkiego OW, nosił cztery a trzy gwiazdki... drugim z tej wesołej gromadki był niejaki D. Szmidt - ten jakoś na w dniach XV zjazdu przy całej masie ludzi do Stalina mówił coś o obcięciu uszów. Akurat był dowódcą 8. Brygady Zmech. Przy innej okazji - tebn sam Schmidt starał się wykorzystać, swego dawnego znajomego, Jakira [wówczas szef Kijowskiego Okręgu Wojskowego], by wykopać swego zwierzchnika - Woroszyłowa. Dodatkowo , Akademia im . Frunzego miala wzmocnić przy okazji kolejnego października ochronę Stalina, efekt tego był taki, że Stalin zarobił pięścią. Oczywiście incydent zatuszowano... Szkoła podlegała Tuchaczewskiemu, który o tym wiedział... i nie zrobił nic. pozdr
-
Witam; secesjonista: ile razy bywał w świecie sojusz oparty na jednej jedynej rzeczy: wspólnym wrogu i metodzie: wróg naszego wroga jest naszym przyjacielem? Czas na dyskusje przyjdzie znacznie później - na razie jest jeden cela - Kaddafi i sp. Reszta to milczenie... Zaś większość aparatu pewnie jedynie zmieni barwy i okaże się że oni zawsze spiskowali [przy piwie] i krytykowali [cicho podczas obiadu] pozdr
-
Naród Śląski, narodowość śląska, autonomia Śląska?
FSO odpowiedział Wolf → temat → Polityka, ustrój i dyplomacja
Witam; prosta sprawa: z Czechami kojarzy się głównie Śląsk Cieszyński, a poza tym to bracia Słowianie a nie nie bracia Germanie. Ruch nie ruch, partia nie partia - ale kilku radnych tu i ówdzie ma. pozdr -
Witam; secesjonista: kwestie prawne są podstawą oceny legalności lub braku Stanu Wojennego, możliwości oceny lub braku takowej - przez Trybunał i pewnie kilku innych rzeczy. Poza tym nie zawsze obecne normy prawne, czy to jak stosuje się prawo - jest adekwatne do tego co było uznane za normę na przełomie lt 70 tych i 80tych oraz tzw. praktyką w tamtym okresie. Nieco podobna sytuacja: dekrety wydawane przez Radę Regencyjną aby miały moc obowiązującą, musiały być zatwierdzone na pierwszej sesji nowowybranego Sejmu [parlamentu]. Podobna sytuacja ma miejsce i tu: dekrety są walidowane przez Sejm. Różnic brak pozdr
-
Naród Śląski, narodowość śląska, autonomia Śląska?
FSO odpowiedział Wolf → temat → Polityka, ustrój i dyplomacja
Witam; Wolf: w kwestii nierealności. Kupa partii jakie istnieją w naszym kochanym kraiku, ma postulaty "nie do realizacji". Są one by pokazać "my walczymy". RAŚ nie jest wyjątkiem. Jego siłą jest to, że stawia na regionalność, mówiąc - tacy z was Polacy jak i Niemcy - jesteście Ślązakami. Marginesem: to w Krakowie, mówi się, że stolicą mógłby być także Wiedeń, to w Krakowie może działać trójka czy czwórka panów [m.in i Czuma] odwołująca się do korzeni austriackich, mówiąca o wyjątkowości tego regionu i samego miasta. Na większość imprez jest zapraszany konsul austriacki. Jest jedna ważna różnica: nikt nie traktował tutaj mieszkańców jako albo niepełnych Polaków, albo niedorobionych Niemców. Czasem publikowane wspomnienia mówią o tym, że Ślązacy byli wielokrotnie tak samo traktowani jako obcy i przez Polaków i Niemców. Nagle pojawia się ktoś i mówi: wasz dom jest tu, nie jesteście ani jednym ani drugim - jesteście Ślązakami i mówcie to. Takie głupoty jak te mówione przez Brata Mniejszego sprawiają, że żagle RAŚ-u są pełne wiatru. Patrzcie mówi o was jako pół Polakach i utajonych Niemcach... pozdr -
Witam; Capricornus: do momentu kiedy studia, zwłaszcza te humanistyczne, nie będą w pewnym sensie dyskusją, nie będą wymianą poglądów z wykładowcą, nie będą uczyły poszukiwania własnych rozwiązań i umiejętności bronienia ich, to będą warte tyle co papier na którym dyplom wydrukowano. Kwestia druga - to współpraca uczelni z firmami, tak aby wiedziała co i czego uczyć, kolejne - to by stopnie dawano za rzetelne osiągnięcia a nie staż pracy. Studia w teorii mają dać pełną bazę teoretyczną do startu w zawody gdzie che się pracować, i bardzo konkretną praktyczną... Przy okazji: czasem jak słyszę to w jaki sposób ktoś mi chce zaproponować usługę, czy towar to znając dziesięć bazowych podręczników do marketingu jakie są używane w Polsce, można niemal bez pudła trafić gdzie się uczył... Cytują zdanie po zdaniu, nie rozumiejąc chyba nic... pozdr
-
Witam; secesjonista: tak czy inaczej jest to wielkość poniżej i to sporo - nominalnego wieku emerytalnego... Do tego całe grupy zawodowe odchodzą na wcześniejszą emeryturę, potem "dorabiając". Taaak zyskują: banki... pozdr
-
Witam; to opozycja wedle florka. Gdzieś czytałem, że niektórzy twierdzą, iż w opozycję zaangażowani są także ci związani z Al - Kaidą i ruchami religijnymi... cokolwiek to znaczy... pozdr
-
Witam; secesjonista: a z jakiego okresu jest to zdanie? '40? '41? czy '42?.... Tak czy inaczej z żadnego kiedy zaistniałby sytuacja: Grecja istnieje, a Adolf walczy z ZSRR. Przy okazji - wystarczyłoby regularnie bombardować Ploeszti i szyby węgierskie... Czołgi bez paliwa nie pojadą nigdzie. Kilka innych rodzajów wojsk także. pozdr