Skocz do zawartości

FSO

Użytkownicy
  • Zawartość

    9,065
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez FSO

  1. Polacy i Żydzi

    Witam; kilka kwestii: 1. NRohirrim : co do Twoich wypowiedzi nasuwają mi się dwa slowa jakich brakuje na końcu każdego zdania. "... i cykliści". Winni wszystkiemu i wszystkim, że nie radzimy sobie jako naród, że się gryziemy i klócimy między sobą, że nie umiemy przeprowadzić porządku w papierach i t.d. Tak naprawdę, to wszystko to o czym piszesz - są argumenty na glupotę naszych rodaków [tutaj akurat wolę poznańską wersję historii - pracę u podstaw]. Wymieniasz potęgi, dziadków, przedsiębiorstwa i hasla stanowiące pewną wartość samą w sobie. Zapominasz o jednym - znakomitą większość z nich zakladali ludzie nie mający swojego kraju, nie mający domu - przeganiani z miejsca na miejsca, czasem tolerowani. To my, powinniśmy patrzyć na ich dzialania i zastanawiać się czemy im się udalo a my "chcemy by sąsiadowi zdechla krowa...". W każdym spoleczeństwie trafiają się "marginesy" - także u nas, co ciekawe nikt nie chce widzieć pijanych kierowców, rozrób na boiskach i innych tego typu wyskoków. Wszyscy traktują to jako margines a nie regulę w spoleczeństwie. Czemu taki margines u innych traktujemy jako regulę? Starajmy się traktować równo i nas i innych. rannywucho: temat o tym ilu Żydów i gdzie bylo się już gdzieś przewijal. Tak przy okazji - czemu zwracamy uwagę na skad narodowościowy a nie n.p. na podstawie tego jaki zawód mają wbity w dowodzie? Może by się okazalo że 1/3 z tych osób ma w dowodzie wpisany spawacz? albo tokarz? Wtedy mielibyśmy kolejny "spisek" - stolarsko - tokarski. pozdr
  2. Quiz II wojna światowa - edycja 2009

    Witam; bardzo proszę o stosowanie się do zasad quizu. Posty - wycieczki osobiste, pozatematowe czy dywagacje p.t. czy dana organizacja byla polityczna czy nie - będą usuwane. pozdr
  3. Konstytucja kwietniowa

    Witam; zwykle w kwestiach prawnych zgadzamy się nieźle z Brunem, ale ja uważam że Konstytucja Kwietniowa byla nielegalna, gdyż uchwalona z naruszeniem prawa. Jest tylko jedno ale: w czasie trwania II R.P. nikt tego nie zakwestionował - wszyscy uznawali, że jest o.k. Dopiero potem nowa władza uznała, że można dzięki nielegalności pominąć, lub uznać za nielegalne przepisy konstytucji kwietniowej. Poza tym: przykład z życia. Od kilku lat istnieje w Polsce prawo mówiące o podatku drogowym. Istnieje tam niejasny przepis [dokładniej nieprecyzyjnie sformulowany, dający możliwość wyboru -> "lub"], którego wyjaśnienie z ramienia Ministerstwa Finansów także nie opierało sie na żadnej podstawie prawnej - "zgodnie z zasadą" [jaką?, gdzie ujętą?] - stanowiło wytyczną do pewnych dzialań i ustalaniu wląściwości miejscowej w sprawie podatku. W moim sporze z U.M. Krakowa oprałem się na słówku "lub" i zakwestionowałem legalność owego wyjaśnienia M.F. z racji tego, że nie powołuje się na przepisy - wisi w powietrzu. Dokładnie to samo zrobili ujmijmy ich tak - komuniści w '44 w atoaunku do konstytucji kwietniowej. pozdr
  4. Młynarska 43 - 30 lipca '44

    Witaj; to teraz trzeba zadać strategiczne pytanie : jak przedstawia się sprawa źródeł i opisów dotycząca tego co działo się w okolicy ul. Młynarskiej do 12 sierpnia?; choć o wiele bardziej prawdopodobne do momentu nadejścia Niemców. Jeszcze jedno pytanie : czy są gdzieś relacje jak zachowywały się wojska niemieckie walczące z Powstańcami po swojej stronie frontu? Myslę o tym, że po prostu zajmując lub wysiedlając mieszkańców z kamienic od "swojej strony" mogli czyścić sobie przedpole i linię obrony aby nie było cywilów. W takim wypadku termin może być ieco wcześniej niż 5 sierpnia. pozdr
  5. Nowe nazwy na Ziemiach Odzyskanych

    Witam; Kreis - w obecnym niemieckim [nie pamiętam jaki rodzaj:)] to po prostu okręg [jako odministracja n.p.], być może był to początkowo jakiś obóz, albo miejsce gdzie stacjonował jakiś większy oddział wojska, lub dowódca z uprawnieniami. pozdr
  6. Gunter Grass - ocena

    Witam; NRohirrim: Grass opisuje miasto którego nie ma, opisuje to jak ludzie żyli, jak oba narody [właściwie trzy albo i cztery: Koszubi , Tubylcy] funkcjonowali obok siebie, jak wojna to zniszczyla. Co do DVL - odsyłałem w zupelnie inne miejsce, a tak obok - początkowo III DVL dawała możliwość pracy i zamieszkania, poruszania się, a nie bylo się branym do wojska, dopiero w wyniku strat poniesionych na frontach zmieniły się owe zasady. Poza tym jak pisałem gdzieś indziej po wojnie III DVL była bez problemu rehabilitowana przez polskie władze. Co do zaś ulic - gdziś [wieki temu] pisałem anegdotę o Rzymie, do ulic ona się też odnosi: do tej pory w Jaworznie jest Zukowa, Rokossowskiego, Armii Czerwonej... w Trzebinii - Nowotki. Jest to symbol pewnych czasów, ktore tworzyly historię. Zmian wojennych nie uznaję - jako pewne narzucenie ich przez wroga. Musimy nauczyć się traktować naszą historię jako naukę z której wyciąga się wnioski a nie czerpie nienawiść twierdząc że wszyscy wokół są "be" a my "cacy" Gwoli Grassa: tak naprawdę rekrutacja całkiem osobno dotyczyła WH, KM, LW. i Waffen - SS - z prostej przyczyny - każda z tych broni miała swój własny system zaopatrzenia i podległości, nawet na froncie. pozdr
  7. Witam; opisując II wojnę światową nie spoób nie natknąć się na zwrot Alianci, Wielka Trójka i wydrukowane chyba we wszystkich językach świata zarówno opis jak powstała, i tego jak przebiegała współpraca w czasie wojny... Ale, czy czasem jej powojenne losy nie mówią czgoś innego? Czy nie bylo to przymierze mające jeden wspólny cel i to polityczny i nic poza nim? Troszkę owa kolacja przypomina, cytując jeden ze skeczów Daukszewicza: "nas i Niemców którzy się pogodzili by pogonić Leśniczego z lasu..." Czy tak było w rzeczywistości? Czy to tylko perfidia i przebrzydła podejrzliwość? pozdr
  8. Wybory do PE

    Witam; ja jestem chyba dzwiolągiem wśród polskiego spoleczeństwa bo odkąd mam prawo głosu ['95 r.] nie opuściłem żadnych wyborów: parlamentarnych, prezydenckich, unijnych, samorządowych i jakichkolwiek innych... Poza tym do P.E. będę głosowal nie na partię a na konkretne osoby tym bardziej, że często wykonują one bardzo fajną robotę [n.p. ex premier Buzek...] ; wspólpracując z takimi europoslami z Polski ktorym w naszym Sejmie by ręki nie podali by zacytować [prawie] klasyka. pozdr
  9. Polacy i Żydzi

    Witam; tak śledząc dyskusję, o tym jak byliśmy jako naród i jako pojedyncze osoby winni lub nie za śmierć naszych rodzimych polskich Żydów, za różne relacje i zachowania przypomina mi się jedna ciekawa rzecz, z kryminalistyki tym razem - jeżeli byśmy na sumieniu nic nie mieli, to nie byłoby takich dyskusji - bo najzwyczajniej w świecie nikt by się nie bał grzebania w przeszłości, pytania o różne sprawy, sprawdzania rożnych odmian tzw. wypadków... Niestety tak nie jest, a głośne krzyki o tym że to sipsek wiadomo-kogo, że nic nie widzieli, że oni niewinni, bo przecież... coraz bardziej przypomina próbę skierowania podejrzeń na kogoś innego, coraz mniej udaną zresztą... pozdr
  10. Bohaterowie wojenni

    Witam; po kolei - tak naprawdę cywil w momencie wstąpienia do armii [z chęci czy przymusu] staje się trybikiem maszyny, którego nie interesują politycy i to wszystko, on się ćwiczy i czeka na rozkaz, rozkaz który sprawi że inna osoba, - żólnierz jak on zginie. Oznacza to, że jest łamana jedna z najbardziej podstawowych zasad każdego kodesku - nie zabijań, nie rań, nie czyń krzywdy. Z tego powdu bohaterstwo żolnierza jest czymś zupełnie innym niż bohaterstwo cywila. Co więcej - reguły wojskowe sprawiają, że zabójstwo cywila przez żolnierza - jest czymś więcej niż morderstwem. Każdy kraj ma prawo wychwalać swoich żolnierzy bohaterów, ale też każdy ma obowiązek skazywania tych którzy walczyli nie z żolnierzami a z cywilami, oraz tych którzy nie stosowali pewnych powszechnie przyjętych reguł, [patrz UPA]. O.T. - Volkslista - na Śląsku czy w Gdańsku [szerzej - Pomorzu] -ok 90 kilku % tych co podpisali III DVL oraz niższe [iV i V] zostało oczyszczonych z zarzutów - zrehabiliotowanych. O wiele mniejszy procent dotyczyl II DVL i I DVL., ale to nie ten temat nie ta dyskusja. pozdr
  11. Witam; a teraz kilka spraw wyjaśnienia: 1. Franco, zdecydowanie - o czym namolnie pisałem [i ja i inni] odrzucił w '40 roku prośby Hitlera o przyłączenie się do Osi, a co za tym idzie, zdecydowane opowiedzenie się po którejś ze stron. Oznaczało to tyle, że Hitler musiał sobie radzić we wszelkich operacjach bez terytorium hiszpańskiego i bez możliwości przerzucania wojska. Ktoś gdzieś wspominał o tym, że ponoć Hitler zagwarantował Franco - Maroko jako "zdobycz" za pomoc. Też o tym pisałem - dla F. Maroko znaczyły doklądnie tyle samo co Niderlandy pana Zagłoby. Tak samo były realne... 2. Francja, dokładniej jej kolonie byly na poły niezależne, w teorii podlegały rządowi w Vichy, ale tak naprawdę [piszą o tym generałowie alianccy w swych wspomnieniach] osobiste postawy owych namiestników były bardzo różne - od poparcia de Gaulla do poparcia Vichy, czesto zmieniające się płynnie w zależności od tego czyje wojska były bliżej, albo jak bardzo siłowy dar przekonywania był w pobliżu. Poza tym baza w Afryce oznacza poza niepewną sytuacją polityczną konieczność zaopatrywania, dokładnij, przewożenia ładunków drogą morską co oznaczało jestraty , skierowując pewnie znaczną część samolotów z owej bazy by chroniły tranportu paliwa dla siebie... NRohirrim: zdobycie Gibralataru tak naprawdę by zmienilo niewiele - nie zamknęłoby droogi Brytyjczykom, a conajwyżej utrudniło. Poza tym by zdobyć Afrykę i Bliski Wschód wcale nie wystarczą dywizje A.K. tylko konieczna jest armia. Na koniec najciekawsze : patrząc jak silne są wzajemne antypatie i sympatie wewnątrz tego regionu istniała spora szansa zniszczenia wojsk niemieckich. I na koniec - linie zaopatrzeniowe - Turcja też jest neutralna... pozdr
  12. Witam; redbaron : co do definicji masz rację, pozostaje pytanie czy dla wojny totalnej ważna czy nie jest eksterminacja ludności kraju podbitego. Dla mnie nie jest to "koronny argument", ale jakiś jednak jest. Oznacza to tyle, że tak czy inaczej dwie wojny : secesyjna i właśnie pierwsza światowa mogą być uznane za "przedsmak" tego co czekało nas w czasie drugiej światowej. Można ją określić jako pewne fazy w rozwoju wojen do osiągnięcia pełni skali w "totalności" pozdr
  13. Witam; cytat za wiki: " Wojna totalna - wojna prowadzona wbrew wszelkim ograniczeniom prawnym i moralnym przy użyciu wszystkich sił ludzkich, materialnych i moralnych państwa w celu zniszczenia nie tylko sił zbrojnych przeciwnika, lecz także całego jego narodu wszystkimi dostępnymi środkami i metodami" Pytanie jest jedno : czy owe straty w ludziach, po obu stronach frontu - uprawniają do stwierdzenia, że chodziło o zagładę narodu? Wedlug mnie nie... pozdr
  14. Otto von Bismarck - ocena

    Witam; antyklerykalizm, nie równa się postawie socjalistycznej, szerzej lewicowej. Tak samo konserwatysta nie jest zawsze i wszędzie związany z danym kościołem czy wyznaniem. Kościoł stanowił silną i poważną przeszkodę na drodze do dwóch celów Bismarcka: - zjednoczenia kraju - byl po prostu jedną z wielu sil która odgrywała rolę na politycznej rozdrobnionej mapie terenów dzisiejszych Niemiec - silnej władzy centralnej, która by sprawiła że ów zjednoczony kraj się nie rozpadnie. Biskupi, kardynałowie mający dużo do powiedzenia w księstewkach [z racji prawa, tradyjci, czy funkcji] stanowili zagrożenie dla rządu centralnego, ktory pewne prerogatywy chciał zachować tylko i wylącznie dla siebie. pozdr
  15. Witam; dwie sprawy: 1. Bardzo proszę - sprawa dotyczy glównie NRohirrima o stosowanie się do ogólnie przyjętych zasad i netykiety i kultury ogólnej, i wreszcie realizmu przedstawianych teorii, a nie blądzenie w okolicach s- f czy fantasy. Posty nie na temat, mające charakter pyskówek albo wycieczek osobistych będą usuwane. 2. Ad rem dyskusji: Kilka spraw - gregski bodajże zaznaczyl, że Franco nie wszedl w sojusz z Hitlerem w '40 r, to oznaczalo to tyle, że nie wszedl by i w żadnym innym momencie, tym bardziej jak wszystkie potęgi świata sprzysięgly się przeciw Niemcom, gwarantują im przegranie, kwestia dotyczyla czasu kiedy to się stanie. Oznacza to tyle [aż!] że musimy traktować Caudillo jako inteligentnego polityka a nie glupka który dorwal się do wladzy. Transporty wojska przez Hiszpanię oznaczalo pogwalcenie jej neutralności i to w takim stopniu, że zmusiloby ją to do wejścia fatyczniego, choć może nie w sensie traktatowym do Osi, i pozwolilo przy pewnej dozie szcześcia spacyfikować ów kraj. Poza wojną wewnątrzną Hiszpanie nie walczyli a WH a i owszem, mając calkiem niezlą zaprawę w bojach w polowie Europy. Nawet jedynie możliwość podejrzewania przez Aliantów, że neutralność Hiszpanii jest przeszlością i jest w taki czy inny sposób sprzymierzona /w sojuszu z Osią, bynajmniej nie byla mu na rękę. Poza tym, podobnie traktować można by dzialania polegające na możliwość lądowania samolotów LW na terenie Hiszpanii, gdziekolwiek, nawet na Balearach czy jakimkolwiek terytorium nalezącym do Caudillo. Ten fakt uniemożliwia jakiekolwiek dzialania lotnictwa oslonowego [myśliwskiego] nawet jeżeli samoloty transportowe czy bombowe "dadzą" sobie radę [vide Bitwa o Wielką Brytanię]. Poza tym w kwestiach FW-190 - seria przedprodukcyjna byla testowana do sierpnia [albo do września - piszę z pamięci]; co oznaczalo że tak naprawdę w owym '41 r usterki naprawiano w zasadzie "na bieżąco" w samolotach w teorii będących już na wyposażeniu LW. Z tego powodu nie byly one użyte bojowo na najważniejszym ówczesnym froncie niemieckim - w ZSRR. Poza tym fakt użycia maszyn które mają jakikolwiek defekt oznacza ryzykowanie życia pilotów. Z tego powodu jakiekolwiek chęci użycia owych maszyn przed '42 r. to "marzenie ściętej glowy". OT -Coventry - z tego co pamiętam jest to jedno z dwóch źródel - albo jedna z książek o Enigmie [Kozaczuk?]; albo jeden z filmów dokumentalnych emitowanych lat temu kilka gdzieś w telewizji. pozdr
  16. Bohaterowie wojenni

    Witam; zadaniem, żolnierza jest walczyć, a jak trzeba to i zabijać przeciwnika czy to w obronie własnej ziemi, czy w chwili ataku. Zupełnie osobną sprawą jest to jak zachowuje się on względem ludności cywilnej podbitego kraju, czy państwa na terenie którego walczy. Poza tym różne konwencje i ustalenia międzynarodowe obowiązujące w czasie II w.ś. i teraz nakazywały pewne formy postępowania, zakazując innych. W związku z tym w jaki sposób zolnierz spełnia swój obowiązek - dla niego bohaterstwem będzie utrzy,manie swej pozycji w chwili taku, odparcie pzeważającego nieprzyjaciela, czy uratowanie rannego kolegi pod ostrzałem wroga, albo wypad całego oddziału [lub pojedynczych osób] na npla by umożliwić odwrót swoim kolegom. Nie można mówić że żolnierz nie może być bohaterem - może być, w tej dziedzinie do której został stworzony, i jest - jeżeli dokona czegoś, gdzie ryzykowal własne życie za kogoś innego. pozdr
  17. Polacy i Żydzi

    Witam; ja nie muszę szukać wielkich miast, wystarczy mi to co można poczytać w pozycjach typu Żydzi w Krakowie, kalendarium miasta Krakowa. Pogromy nie były ani rzadkim ani nadzwyczajnym wypadkiem. Mówię tutaj o terytorium które podlegały miastom, a nie stanowiły tzw. [o ile dobrze pamiętam nazwę] ordynacji, nie podlegających prawom miejskich, a należącym do magnatów. Fakt ich istnienia, zachował się w Krakowie, w nazwach miejsc czy fragmentów miasta, starych nazwach dzielnic. pozdr
  18. Witam; NRohirrm: niestety na wiele naszych [moich i moich kolegów] uwag nie potrafiłeś odpowiedzieć szermując niesitniejącymi lotniskowcami, wodnosamolotami - które do walk myśliwskich z założenia się nie nadają, a opis gregskiego sprawia, że atak na Skałę to czyste niemal samobójstwo, w wyniku którego piętrzyłyby się stosy trupów. Co do FW-190 o ktorym pisałeś: pierwszy lot odbył się w czerwcu '39 r; przedprodukcyjne samoloty to rok '40 [dokladniej - październik]; seria "przedprodukcyjna" - to już kwiecień - '41 r, Pierwsze sto samolotow dostarczono między latem a paździenikiem '41 r [dokladniej od końca czerwca...]. Oznacza to, że tak naprawdę, w interesującym nas okresie FW nie istnial, a także wskazuje jak daleka droga jest od desek kreślarskich do modelu w slużbie liowej - tutaj od oblotu [!] dwa lata, od desek kreślarskich ze trzy. Na przyszłość proszę o sprawdzanie wiadomości i podawanych informacji ze staem faktycznym. O.T. -O Coventry Churchill wiedział, ale jako że była ona określona jako tajna [operacja nalotu na Coventry] , to Churchill - jako kolejny mądry polityk - bvał się że przeciwdziałając temu, sprawi że Niemcy być może zaczną podejrzewać Enigmę, że nie jest "nie do złamania" i zmienią sposóvb szyfrowania. Straty były by większe od zysków. pozdr
  19. Bohaterowie wojenni

    Witam; harry : my patrzymy z punktu widzenia żołnierza atakującego "odwiecznie polskie ziemie"; wyzwalającego to co wróg zabrał i t.p. perspektywę. Ale przecież żolnierz niemiecki, wloski czy jakikolwiek inny broniący czy atakujący dane pozycje może zasługiwać na miano bohatera. bohater to nie tylko osoba stawiana na piedestale za wzór, to także ktoś kto sprawia, że atak się powodzi, to także ten kto sprawia że atak się załąmuje, w zależności od naszego punktu widzenia. Przecież obrońcy Kolbergu [Kołobrzegu] ; Breslau [Wrocławia] czy całej masy innych miast bronili swego domu, ziemi, "kawałka podłogi" na świecie. Czy dlatego mają być gorsi, że to ich armia dostała lanie i przegrała? rannywucho : a co to są wartości patriotyczne? Flagi, hymn i sztandar? Czy może coś więcej, a może kolejne hasło klucz nie slużące niczemu. Odbieranie możliwości bycia bohaterem naszemu przeciwnikowi jest nie fair - tylko dlatego, że on przegrał. Poza tym w każdej armii są ci którzy walczą, zawsze i ofiarnie, i dekownicy którzy wystawiają piersi do orderów mimo że byli daleko na tylach. pozdr PS. Proszę o polskie znaki diakrytyczne!
  20. Gdzie, co, za ile?

    Witam; i kolejny zakup : Protokoły Polskiej Komisji Likwidacyjnej w Moskwie; część - jeden z tomów; ok 300 stron. pozdr
  21. Otto von Bismarck - ocena

    Witam; harry : wcale nie lewak, realista. Doskonale wiedział, że obowiązkowe ubezpieczenia wprowadzone przez państwo sprawią prostą rzecz - socjalistom i partiom lewicowym ubędzie elektorat. Tym bardziej, że nie będą się mogly poslugiwać typowymi hasłami dla tamtych czasów o niedoli robotnika, rząd zaś zyska punkty i u wyborców i u robotników, zapewniając sobie poparcie w wyborach is spokój w gospodarce. Właściwie mechanizmy socjalne wprowadzane przez rząd we właściwym czasie potrafią odebrać głosy partom lewicowym czy prawicowtym i przekonać grupy zaowdowe, że rząd dba o nich jak matka o dzieci. Jest to mądra neutralizacja haseł opozycji. pozdr
  22. Przemiany kulturowe po II wojnie swiatowej

    Witam; niestety nie napiszemy Ci referatu n.t. przemian kulturowych, ale pomożemy naproawadzić na takie czy inne wnioski. Przemiany kulturowe wynikały conajminiej z kilku powodów: - olbrzymi odsetek ofiar śmiertlenych i rannych - wymordowanie conajmniej kilku narodów [Żydzi ; Cyganie / Romowie] - przemieszcznie się ogromnych mas ludzkich [przesiedlenia, migracje w wyniku podzialów już powojennych] - zmiana świadomości d.t. praw obywatelskich dla Murzynów i kolorowych [dot. U.S.A.] - duży odsetek pracujących kobiet w przemyśle - przelotne związki pomiędzy rożnymi nacjami i mieszkańcami różnych krajó [Niemcy - narody podbite; Niemki - żołnierze alianccy... Spróbuj się nad tym zastanowić, to dojdziesz do tego jakie kierunki następowały w relacjach międzyludzkich i jaki miało to efekt na społeczeństwa. pozdr
  23. Współczesny patriotyzm?

    Witam; Dla mnie patriotyzmem jest dbanie o moją małą ojczyznę - nie śmiecenie wszędzie gdzie się da, gardłowanie za jej sprawami, naprawianie tego co złe. Patriotyzmem na pewien sposób jest branie udziału w każdych [autentycznie każdych] wyborach do rad, parlamentu jednego czy drugiego... w końcu jest to takie zachowanie by obca osoba nie czuła się w jakiś sposób nienaturalnie u mnie, tu gdzie mieszkam. Patriotyzm teraz nie ma definicji "sensu stricto"; raczej można powiedzieć czym on nie jest. Na przykład nie jest to sos narodowy podlany nacjonalizmem, nie jest to tępienie wrogów politycznych czy nie jest to też próba zdobycia czegoś "za zasługi"; bo tak... pozdr
  24. Gunter Grass - ocena

    Witam; NRohirrm - każde słowo pomiędzy byłymi sąsiadami, które sprawi że powrócą oni do stanu relacji sprzed wojny sąsiedzkiej jest na wagę złota. W Gdańsku żyli Polacy, Niemcy i Tubylcy. Tubylcy którzy na pytanie kim są mówili że Gdańszczanami, obywatelami miasta. Bo jak się określić kiedy babcia jest Kaszubką, dziadek Niemcem, a drugi dziadek ożenił się z Polką? Podobna sytuacja panuje na szeroko pojętym Śląsku. Ja takiej formy określania się nie odmawiam. Służba w Waffen SS - w '44 r. czy później czy wcześniej, było świętym obowiązkiem każdego niemieckiego młodzieńca, lub osoby która posiadała niemieckie obywatelstwo [zasady jego przyznawania patrz Polska w czasie wojny, jest tam troszkę wyjaśnień] i musieli służyć w jednostkach niemieckich. Podobnie jak Ślązacy. Taki los. Wypominanie im tego, to tak jakby wypomnieć Nowakowi że dostał kartę poboru do Kościuszkowców i razem z nimi do Berlina... A teraz w modzie są Polskie Siły Zbrojne na Zachodzie. pozdr
  25. Kryzys w państwach bałtyckich

    Witam; Bruno : sprawa jest prosta jak cepa konstrukcja. Pribałtyka to mały rynek wewnętrzny, co więcej jest on płytki. Produkcja kraju nastawiona jest na eksport, do tego dochodzi [o ile pamiętam] rodzima waluta, a nie euro. W momencie kryzysu, lub osłabienia się koniunktury na w krajach do ktorych towar jest eksportowany, w teorii część popytu i złagodzić owe braki w eksporcie powinien rynek wewnętrzny [którego w zasadzie nie ma]. W takim wypadku mechanizm jest prosty : ograniczenie eksportu , to ograniczenie produkcji i zatrudnienia, tym większe, że eksport sprawia że dając zatrudnienie swoim obywatelom nie dajemy naszych towarów na rynek [którego w zasadzie nie ma]. Spadek produkcji to zwolnienia, i drastyczne ubożenie ludności [podatników], ktoej mimo spadku cen, nie stać na zakup towarów, co powoduje dalsze problemy u przedsiębiorców.... pozdr
×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.