Skocz do zawartości

FSO

Użytkownicy
  • Zawartość

    9,065
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez FSO

  1. Paliwo

    Witam; gregski: zgadza się. To bodajże Guderian pisze [nie jestem pewien dokładnie], że Hitler, jeszcze za dobrych czasów powiedział mu, w czasie jakiejś zażartej dyskusji: że do prowadzenia wojny potrzeba paliwa, paliwa i jeszcze raz paliwa [lub ropy w sensie naftowej]. A zastrzeżenia części oficerów podsumował podobno złośliwie: "Proszę sobie prowadzić wojnę bez ropy". Szło oczywiście o sprawy w Rumunii... Nie tylko Niemcy tak się "zabawiali". Dla lotników najlepszym celem był pociąg, najlepiej z cysternami w składzie. Kilka pocisków i wielki fajerwerk i tony benzyny szlag trafiał. W ten sam sposób działali wszyscy. pozdr
  2. Wybory prezydenckie 2010

    Witam; odniosę się do kilku zarzutów. 1. Więzienie ma nie służyć do tego by wsadzać ludzi jak leci, za wszystko, lecz ma być miejscem ułatwiającym resocjalizację. Ja nie uważam, by idealnym rozwiązaniem było wsadzenie alimenciarza, pijaczka, drobnego złodziejaszka do więzienia, choć każda taka osoba powinna być skazana. Są to dwie różne sprawy: kara i jej nieuchronność, oraz więzienie. To pierwsze spowoduje, to - że przestępca będzie się bał schwytania i osądzenia. Jaka może być kara, mogą być to tzw. "zawiasy" plus ileś godzin pracy "dla społeczeństwa" w miesiącu, wspomożone tzw. bransoletką, mówiącą gdzie dany osobnik jest. Jest przecież multum robót do których się nikt nie garnie, a miasto ma obowiązek je robić, urząd wykonywać, lub trzeba je zrobić. Zagonić takich - niech odpracowywują to co powinni. Więzienia tylko dla przestępców i to tych najgroźniejszych. Secesjonista: pytałeś się o tivi sat. A gdzieś kiedyś niedawno otwarli zakład karny - był reportaż. Powiem Ci tak - dla mnie to co tam dawali dla więźniów - niejeden hotel tego nie ma. Albo to ma być kara i to dolegliwa, albo wywczasy. Stąd - i takich gonić do roboty. Niech pracuje na swoje utrzymanie. 2. Im mniej państwa w państwie, im mniejsza władza urzędników i ich większa odpowiedzialność, tym mniejsza dowolność w stosowaniu przepisów. Tutaj ukłony dla J K-M. Filozofia państwa według Kaczorów dwóch, to tak naprawdę ryplej z tego co już było. Powtórka z rozrywki. Państwo wie lepiej, państwo rządzi, państwo rozdziela. Takie Państwo produkuje dwie gruby ludzi i jednych idealistów. Pierwsza - to Ci którym się nie chce. Wielbią takie państwo. Druga - to ci z pomysłem - zwiewają w świat. Trzecia - to idealiści czy narwańcy - próbują się realizować na rodzimym podwórku. 3. Ani Kaczyński ani Komorowski omnibusami nie są, nawet alfą do gamy. Na becie się kończą. Problem w tym, że Komorowski potrafi zmienić zdanie przyznać się do błędu. Kaczyński zaś uważa , że owa alfa i beta to do omegi włącznie wszystkim jest. O ile nawet obecnie z Ameryką nie gadamy na zasadzie biznes is biznes [sorry Winnetou] to Kaczyński i jego polityka była "zum Befehl". Nie ważne słuszna czy nie, ważne że my wedle rozkazu. 4. Kaczyński nie potrafi lub nie umie przyjąć do wiadomości, że Polacy to nie li tylko katolicy, którzy co niedzielę, a gejów to by najchętniej za kratki i broń cię Panie Boże parad im się zachciewa. Komorowski w tej sprawie też nie należy do super lewicowców, ale w porównaniu z Kaczorkami [oboma] tak naprawdę jest skrajną niemal lewicą. Kilka innych kwestii też by się znalazło. secesjonista: a ma, ma. Sprawa pierwsza: robienie fuch szpitalnych, na sprzęcie szpitalnym - sprawia, że nijak nie idzie się dogadać ile wynosi koszt rzeczywisty zabiegu, brak racjonalnej polityki ekonomicznej w szpitalu [zatrudnienie, wykorzystanie itd] oznacza niemożność ustalenia jakie są koszty ponoszone przez szpital [takie naprawdę realne] niezależnie czy działa czy stoi [tzw. koszty stałe]. Szpitale [przynajmniej te nie działające na zasadach komercyjnych] tkwią w głębokim PRL-u. Nikt nie potrafi przedstawić rachunku ekonomicznego z jednej strony [tylko krzyczy że z takimi przerostami się nie opłaca], z drugiej zaś NFZ musi wycenić pewne usługi właśnie zgodnie z rachunkiem ekonomicznym. Z historii: kto na to nie urobi? I odpowiedź prosta jak drut: szpitale - i to głównie te które nie są skomercjalizowane. pozdr.
  3. Witam; secesjonista: tak niepewność to cień PRL-u. Cień i to zły. Przecież za PRL-u państwo dawało wszystko - od pracy, domu po emeryturę. Nie było dużo, ale dało się żyć. Z głodu nikt nie umarł. Szło się z karteczką: jestem, mam, potrzebuję jak na taśmie i kolejny ktoś warzechą ładował... A kapitalizm wymaga samoobsługi... pozdr
  4. Wybory prezydenckie 2010

    Witam; po kolei: NFZ - płaci za ilości wzięte z sufitu z jednej z drugiej ciekawa sprawa: ile wykonań prywatnych lekarzy dla siebie jest rozliczane w NFZ-ie? Bo nie wiem. Ile kombinacji wewnątrzszpitalnych jest rozliczanych jako speczabiegi? Ile razy kombinuje dyrketor szpitala jak koń pod górę by znaleźć możliwość przetrzymania pacjenta trzy dni dłużej, by dostać dużo większą kasę. Kto wreszcie sprawdza same szpitale. Z jednej strony jest ograniczona pula pieniędzy, z drugiej strony niewielu państwowym derechtorom zależy na ekonomii. Bo się na niej nie znają. Wypominam błędy Kaczyńskiego i jego "halabardników" bo są one z gustu nie wiadomo czy śmiać się czy płakać. Komorwski dziabnięty w trakcie takiej jazdy powinien dostac mandat i cześć pieśni. I nie podejrzewam by był przez kolejne kilkadziesiąt kilometrów eskortowany by dojechac i się móc pokazać. Tak naprawdę Kaczyńscy [oboje] przez tupanie nóżkami na świecie byli głaskani slowami: jesteście wielkim narodem takim że aż strach. I tyle Gwoli ciekawości - podobno w za czasów Kaczyńskiego i jego filozofi obrażania się na Rosjan o wszystko, stracili oni 10% upust z Gazpromu na gaz. Po w pewnej chwili stanęli pod ścianą. Stary kontrakt się skończył, a nowy byl "na gębę...". O tym jak wyglądało wejście i "technika" uhaczenia B. Blidy - odsyłam do różnych artykułów m.in. w NIE. Pisali długo i ciekawie. O wiedzy CBA w kwestii gdzie mieszka złodziej wielki, i czemu dwa domy dalej nabijali się chyba wszyscy od Faktu po G.W. i Rzepę. Pomyłki się zdarzają, jak w komedii z l. 20 tych... Tylko wejście cBA z kamerami i pokazówą to jakoś komedią nie jest. Hauer: Zgadza się Ziobro nie wymienial nazwiska ale powiedział to tak, że wiaodmo było, osądzając że ten pan zabił. Proces, państwowy co ciekawe, odrzucił wszystkie najważniejsze zarzuty, zostały zaś takie, które w polskich warunkach w szpitalach dotyczą każdego, może za wyjątkiem ciecia w bramie... Przy okazji - praca więźnia, może być zapisana w ustawie, że w ramach zasądzonego odszkodowania jakie ma zapłacić ofierze, podejmuje pracę wskazaną przez zakład karny i tak dalej. Bo cóż z tego, że ma zasądzone nakaz płacenia odszkodowania jak formalnie nie ma z czego, zaś jemu jak psu buda należy się micha, wyro, tivi sat, i gazety... pozdr
  5. Jaka przyszłość polskiej lewicy?

    Witam; w kwestiach gospodarczych oba pisma proponują, co może nam się wydawać dziwne - reformę systemu emerytalnego i co znów dziwne w całkiem rozsądnym kierunku. Opodatkowanie wszystkich [także rolników i księży, oraz całej masy "wyjętych spod prawa"], na jednakowych warunkach. Proponują tu podatek progresywny, ale... Proponują także by zabrać się za reformę II filaru, zmienić ustawodawstwo karne [czy to jako kodeks karny [łącznie z kpk], czy jako karny skarbowy]. Z częścią rzeczy można się nie zgadzać, ale część - do wykorzystania. TZ: Program lewicowy w czym? gospodarce? Nie da się. Owszem jest coś z postulatów lewicy, jest coś z hadseł dotyczących zabezpieczenia na starość etc, ale programu stricte lewicowego nie da się wprowadzić w kraju na dorobku. Bo będzie jeszcze weselej jak obecnie. Ludzie nie przestali być ideowcami, tylko idee się zmieniły, tylko życie wyprostowało garbatego. Tomasz N: PiS nie jest nogą, nawet tą trzecią... jest to coś co w sferze gospodarczej nie śni się nikomu z lewicy, zaś w sferze światopoglądu nawet skrajnie prawicowe skrzydło P.O. to przy nich lewica i to niemal skrajna... Tak obecną lewicę uznaję za popłuczyny po m.in. M.F.R., po Urbanie, po Kaliszu, po centrolewicowym Kwaśniewskim... pozdr
  6. Witam; gregski, secesjonista: pisałem, ale się powtórzę: w kwestiach gospodarczych, rzeczywiście jestem liberałem, i to raczej bardziej liberalnym i konserwatywnym niż jakimkolwiek innym. Światopogląd [rola religii etc] - to raczej lewica. Gdzieś była dyskusja o tym. Stąd pisałem o sobie jako o Jeźdźcach apokalipsy. TZ: między nami - niepewność jutra jest to to z czym spotykam się codziennie. Z prostego powodu: jestem prywatnym przedsiębiorcą, odpowiadającym całym swoim majątkiem osobistym [tym z małżeństwa takoż] za długi jakie narobie. Niepewność to to, czy urobię tyle by móc inwestować, by móc zapłacić ludziom [prawo takie i tak mam, że oni zawsze mają wyplatę - ja już nie bardzo]. Niepweność jutra to efekt socjalizmu, efekt PRL-u. Niepewność jutra bierze się stąd, że lepiej udać się do opieki społęcznej, która swoją biedę rozłoży na tysiąc innych i narzekać że się nie da... Nie da się odwrócić hełmu na lewą stronę, a i to nie jest pewne... Niepewność jutra to brak chęci wzięcia na swoje barki odpowiedzialności. Ja wziąlem - i wiem co będzie, i wiem że muszę tak działać, by przewidywać to co się stanie na kilka kroków naprzód. Niepewność wtedy jest minimalizowana. pozdr
  7. Jak daleko była III Rzesza od pokonania ZSRR?

    Witam; gregski: cofnijmy się wstecz, do roku 1905. Wojna dla Japonii w zasadzie u progu domu, dla Rosji ówczesnej niemalże kolonialna, łącząca jedną nitką kolejowa wszystkie wojska z krajem. Komuści o tym nie zapomnieli to jedno, kolejna sprawa to fakt, że w '38 r. dostali tęgi łomot od Jaopończyków, którzy stwierdzili, że uda im się. W '39 r. nie było cara a Stalin i to była różnica i to ogromna. Sama bitwa i to w jaki sposób zostal;i pokonani wywierało duże wrażenie na Japończykach. Zetknięcie się z ówczesną radziecką myślą techniczną, okazało się przegrane. Wszystkie walki w Indochinach w Azji Południowo Wschodniej, dla krajów podbijanych były niejako wojną kolonialną, gdzieś na dalekim zapleczu nie wiadomo kogo i nie wiadomo czego. Poza tym w '40 r. Holandia, Belgia czy Francja tak naprawdę istniały na papierze nie mając realnej siły zbrojnej. Stany Zjednoczone to rok '41 r. i proba rzucenia na kolana choć na kilka lat [nieudana zresztą] Wuja Sama. Kuomitang i Chiny to zupełnie oddzielna bajka. Japończycy od St. Zjedn. dostawali tęgie lanie [jest wiosna '44 r] natomiast wykorzystując niesnaski między dwiema frakcjami w Chinach [komuniści i kapitaliści], obie bodajże ofensywy się powiodły. Co więcej poziom wojsk chińskich był taki, że sprzęt nie mający nigdzie indziej racji bytu, tak nadal był bardzo groźny. Wycofywanie się wojsk japońskich następowało nie w wyniku uderzeń wojsk chińśkich, a w wyniku innych wydarzeń na froncie w Poł. Wsch. Azji. pozdr
  8. Jaka przyszłość polskiej lewicy?

    Witam; secesjonista: takie slownictwo, u nas na Forum by nie przeszlo. Jest jednak różnica między gazetą a Forum. Nawet jeżeli to drugie jest dużo mniejsze od gazety. Mnie zaś w nich interesują opinie polityczne dotyczące lewicy. Wyciągają różne nieraz ciekawe rzeczy, nie bawią się w wyjaśnienia, że to dla dobra, tylko piszą: Napieralski zostal przekonany dwoma stolkami i jednym ministrem... Ono to nazywają nieco dosadniej niż "interesem kraju" niż "racją stanu". Mnie trochę martwi, że nie ma inteligentnej lewicy, takiej która zaproszona do dyskusji nawet o sprawach ekonomicznych, a spoleczno - socjalnych zwlaszcza, umie naprawdę logicznie uzasadnić pewne zmiany. Tak jak już pewien klasyk stwierdzil, że konieczne są obie nogi. U nas nietety tak dobrze na świecie nie ma, zaś to co dziś uchodzi za lewicę, prócz paru osób, jest tak naprawdę popluczynami po tym co bylo... pozdr
  9. Wybory prezydenckie 2010

    Witam; Hauer: po kolei i po drodze... Koleją: NFZ ustala liczbę kontraktów [wykonań etc] za które placi, za które szpital dostanie z ubezpieczenia zdrowotnego. Reszta czasu to możliwość wykorzystania owych urządzen w celach tzw. czysto komercyjnych, możliwość uczestniczenia w programie takim czy śmakim. To możliwość pójścia i zamówienia uslugi. Jak w mięsnym. Jeden z ciekawych argumentów J K-M w którym jest dużo racji. Jakoś weterynaria się sprawdza i o ile mnie pamięć nie myli nikt nie przejmuje się losem weterynarzy którym się nie udalo. C'est la vie... Dworcem: za takie slowa "ten Pan nikogo już nie zabije" minister powinien przestać być ministrem, premier premierem. Kilka podobnych powiedzial. Powinienem tak naprawdę znaleźć teraz przemówienie R. Giertycha które bylo majstersztykiem. Za nie zyskal u mnie troszkę punktów. Warto. Z jednej strony prezydent "spieprzaj dziadu"- i wolno, z drugiej szacunek, z jednej "jak ja będę to brat nie będzie", z drugiej trwanie na urzędzie do bólu. Z jednej na kolanach do Częstochowy, z drugiej traktowanie przez poslów owego pana Prezesa policji jako osób które po zatrzymaniu szarżującego polityka powinni trzasnąć "zum Befehl" i eskortować go "na bombach" do garażu. Taksówką: gloszenie zero tolerancji do niczego nie prowadzi. Co z tego, że będziemy aresztowali alimenciarzy, drobnych przestępców i sadzali ich do więzień gdzie uczą się dalej, gdzie kosztują krocie i gdzie siedzą i nie robią nic. Co z tego, że będzie zero tolerancji jak będą istnieć areszty wydobywcze, a tak naprawdę po wyjściu nie ma alternatywy, zaś więzienia powoli stają się hotelami" wikt, opierunek i telewizja. Zero tolerancji - nie jest metodą, metodą jest branie takich panów do roboty: kopanie rowów, kamieniolom i tak dalej. Jak już zlamali prawo, niech to odrobią. Przynajmniej będzie taniej. Kilka innych pomyslów także się kolata po świecie. Drogą: Śmierć B. Blidy, to tak naprawdę jest wydarzenie medialne które nie zaistnialo. Kamery, telewizja i fonia. Proszę mamy na widelcu. Z drugiej funkcjonariusze którzy tak naprawdę powinni chronić piaskownicę przed szczającymi psami, a i to nie jest pewne. Jako oskarżająca osoba, która lamala się kilka lat by to zrobić, lamala i to doslownie. Zlamala się jak prokuratura wyskoczyla z wysoką karą. Jak dla mnie średnio przekonujące. Dzialania zaś - to już paranoja. Lewica nią nie tyle gra, co chce się dowiedziec czemu wyglądalo to tak że aż można się zalamać. Gra to pan Kaczyński, swoim bratem i żalobą, o czym pisalem. Gra rodziną, Wawelem i tym co się stalo. Poboczem: Korupcja jest z kilku powodów: durnego prawa, braku w nim zapisanej odpowiedzialności urzedników i ogromnej ilości państwa w państwie wyliczającego olbrzymie masy rzeczy gdzie jest potrzebny glejt i zezwolenie na różne bzdury. pozdr PS. Przy okazji jeśli mozesz zacytuj calą wypowiedź Komorowskiego, a nie tylko fragment i powiedz do ilu osób to mówil.
  10. Witam; secesjonista: mnie zaś jedną rzecz: ze w końcu sam za siebie odpowiadam [w calości, lub prawie], że to co mnie spotka za ileś lat zalezy ode mnie... a nie od kogoś [panstwa] pozdr
  11. Witam; tak na dobrą sprawę, fasada byla, podobnie jak kilka innych fasad. Trudno się z tym nie zgodzić, cenzura istniala, obecnie też, z tym, że ma na początku przedrostek "auto". Fasada sprawiala, że system PRL-u byl zgnity do cna. Fasada byla - że wszyscy mają dobrze, tylko cala masa miala lepiej, że po tym wszystkim istnialo zupelnie coś innego. Ludzie, zwlaszcza w pierwszej polowie lat 80 tych chcieli "twarzy" socjalizmu, a nie wypaczeń. Sytuacja ekonomiczna byla taka, że same reformy zaprojektowane i wdrożone przez Wilczka i M.F.R. [jego piorunochron] przewracaly system. Dyskusje jakie opisuje wewnątrz partii, opinie wymienane "na ulicy" wskazuje że wielu uważalo to za rewolucję, choć nikt nie wiedzial dokąd rewolucja owa nas zaprowadzi. Choćby w sensie ekonomicznym. Stąd do politycznej już niedaleko. Kilka lat kapitalizmu jaki zaserwowalby Wilczek zmiotloby wszystkie fasady o niebo lepiej niż to co nastąpilo po '89 r. pozdr
  12. Jak daleko była III Rzesza od pokonania ZSRR?

    Witam; A.S.: Japonia nie zaatakowala ZSRR bo najzwyczajniej w świecie miala z nim podpisany uklad o nieagresji [chyba tak się to nazywalo], a dwa o czym wspomnial już secesjonista: dostali takie baty w '39 r. że wiedzieli, że w kwestii techniki wojennej i możliwości, ZSRR ją przewyższa... pozdr
  13. Witam; secesjonista: jeśli chodzi o dokladną ścislość - aby ów kurs naprawdę odzwierciedlal to co się dzieje z chińską gospodarką [eksport, import i in lącznie z warunkami ekonomicznymi], musialby zostać uwolniony. Ale to tak na marginesie. pozdr
  14. Jaka przyszłość polskiej lewicy?

    Witam; secesjonista: slownictwo być może mają "takie sobie", jest jednak ciekawa sprawa. Oba te periodyki są "enfant terrible" polskiej lewicy, lewicy która ma odwagę mówić ostro i brutalnie co się myśli. To nie jest język salonów i "ę" "ą". Jest to język osoby, która mówi bez pardonu co myśli. I tak naprawdę te przemyślenia są ważne, bo mówi to ktoś kto nie bawi się w salony... To jest krótkie dosadne czasem określenie tego co się dzieje na samej górze. gregski: sprawa jest prosta - lewica zawsze myślala za ludzi, liberalowie czy konserwatyści zrzucali owa odpowiedzialność na ludzi. Klopot w tym, że nikt nie mówi do ludzi tak: Dobrze będziesz zarabial malo, będziesz placil dużo, ale za to jak stracisz pracę to dostaniesz 1/3 placy przez pól roku. Aha a po 35 czy 40 latach pracy, dostaniesz rente czy emeryturę, za która kupisz sobie suchy chleb, chyba że będziesz górnikiem, hutnikiem albo będziesz pracowal w dużej firmie państwowej... pozdr
  15. Wybory prezydenckie 2010

    Witam; secesjonista: śmiem twierdzić, że tak naprawdę i "te gorsze" oddzialy generują dochód, lub zysk - maly bo maly ale zawsze. Zwykle jest tak, że wlaściciel nie doklada. Wystarczy rzucić okiem na tzw. przerosty zatrudnienia, czy "niewykorzystanie" urządzeń. Przecież fakt, że tomograf dziala 8 godzin, jest tak naprawdę stratą, gdyż powinno ono pracować w zasadzie 22/24h, a dwie pozostale poświęcić na konserwację. Oznacza, to że przy niewielkim zwiększeniu kosztów, znakomicie można zwiększyć zyski... To tylko tak na marginesie Twojej wypowiedzi, realiów prywatnych firm i tego czym różni się prywatne od państwowego. Hauer: fakt, że tak naprawdę i jeden i drugi nie jest z mojej bajki, oznacza, że wybierając Bronislawa K. glosuję przeciw panu Jaroslawowi K. Tylko i aż tyle. Owo "aż" oznacza, że tak naprawdę pewne wypowiedzi pierwszego są oceną tego co się dzialo nieco wcześniej [brat brata mówi o tym samym co brat], tego że minister sprawiedliwości na konferencji prasowej ocenia i skazuje lekarza, zanim sąd wyda wyrok [nie podtrzymal zarzutów], tego że wszędzie byl węszony spisek [patrz B. Blida], tego że każdy aresztowany byl wielkim bossem, zaś zarzuty byly udokumentowane tak, że lepiej się nie da... Tylko nic z tego nie wychodzilo. Wychodzilo, zaś to, że państwo moglo wchodzić ze swymi buciorami wszędzie, a pojęcie o gospodarce - żadne. Wypowiedzi drugiego brata - to ocena ludzi: śmierć frajerom, kto nie z Mieciem [z nami] tego zmieciem, to ocena: kto nie z nami ten wróg śmiertelny. Operowanie slowami ZOMO i im podobnymi dokladnie temu sluży... pozdr
  16. Witam; fakt, że większość ludzi uważa chipsy grubo krojone paprykowe znanej firmy za najlepszy posilek, nie oznacza, że tak jest. Stąd sluszne uwagi i moje i Naryi o kwestii nazewnictwa. PRL nie wyklucza internetu, tym bardziej, że sam PRL w latach 80 tych, byl bardziej kolosem na glinianych nogach gdzie pewne instytucje dzialaly silą rozpędu. Cenzura cenzurą, kabarety dzialaly i to takie uchodzące za kultowe, żeby wspomnieć o Tey-u i paru kolejnych. Komedie Barei - powstawaly aż milo, ba także i Machulski mial kilka silnych akcentów, nie wspominając o "Czlowieku...". Kilka innych spraw można także wymieniać. Oznacza to tyle, że w pewnym momencie cenzura stala się inteligentna a dwa, doskonale wiedziala że masowe wyjazdy Polaków za granicę, sprawialy to, że sama z siebie byla fasadą [piszę o cenzurze]. pozdr
  17. Witam; tak na marginesie pytania. System komunistyczny nie zostal obalony, bo tak naprawdę nie mieliśmy go nigdy. Więcej komunizmu jako systemu nie bylo w żadnym kraju na świecie - stąd nie ma co obalać. Co zatem mieliśmy - mieszankę [nazwijmy to] socjalizmu i szczyptę kapitalizmu [badylarze i in.]. Mieliśmy system w któym państwo zapewnialo uludę dostatku dla ludzi, w zamian za uludę pracy [dla wielu], dając możliwości realnych kombinacji i t.p. Solidarność w '81 r. to "socjalizm z ludzką twarzą", "socjalizm tak wypaczenia nie". "S" w '89 to mniej więcej realna wiedza o tym co będzie w kwestii politycznej, i zero wiedzy w kwestii tego jak wygląda gospodarka lub ekonomia. Tak naprawdę Wilczek i M.F.R. w '89 i '90 r. to najbardziej prymitywny i najbardziej potrzebny kapitalizm jaki wtedy widzial świat. Co dalo obalenie systemu? W teorii powinno dać możliwość odpowiadania za siebie samego, lecz niestety jest to problem bo dla ludzi jest mieć wygodniej pelna opiekę państwa, i tylko troszkę pieniędzy. Jest to sprowadzanie czlowieka do roli malego dziecka: dostaje male kieszonkowe i ma wszystko w nosie. pozdr
  18. Jaka przyszłość polskiej lewicy?

    Witam; Tomasz N: problem jest jeden - R. Kalisz jest inteligentny, ma wiedze na tyle szeroka, zwlaszcza w kwestiach prawnych, że pozwalaja mu one naprawde rozsadnie i sensownie dyskutuwac na wiele tematow, a co najwazniejsze - swoje zmiany pogladow umie uzasadnic i to naprawde logicznie. Do tego wszystkiego swoje zdanie ma i je wypowiada, i jest na tyle rozsadny, ze wie kiedy kompromis jest wazniejszy. Postac niestety nie na ta lewice ktora obecnie jest, choc dla lewicy bardzo wazna... pozdr
  19. Jak daleko była III Rzesza od pokonania ZSRR?

    Witam; uwaga moderatora: [wazna] - dublowanie postw, n.p. jako zadawanie tych samych pytan, jedno pod drugim bedzie konczylo sie ostrzezeniem. Prosba do pozostalych uzytkownikow: prosze takie posty o zglaszanie na p.w. pozdr
  20. Witam; na marginesie wypowiedzi Kaczyńśkiego J. [kandydata na prezydenta R.P.] i jego słow o tym jak ma wyglądać idealna gospodarka, na kanwie tego co nasi zachodni sąsiedzi zwą "społeczna gospodarka rynkowa", powinno paść pytanie, czy jest możliwe pogodzenie ognia z wodą czyli społecznej wrażliwości i gospodarki rynkowej. Czy nie jest to hasło zbieżne do "socjalizmu tak ale wypaczeniom mówimy nie"? pozdr
  21. Dlaczego tłumy wielbiły Hitlera?

    Witam; secesjonista: co nie zmienia faktu, ze takie stwierdzenie jest co najwyzej polowa prawdy albo i jedna trzecia, gdyz prawda wyglada tak: Garbus, auto dla ludu, narodzone w glowie Hitlera, ktore zaprojektowal F. Porsche, stalo sie po II wojnie swiatowej symbolem niemieckiego cudu gospodarczego. Tutaj zas jest jeszcze fragment owej prawdy [w wykonaniu czeskim], ze Garbus byl bardzo mocno inspirowany jednym z modeli Tatry... pozdr
  22. Witam; pytanie zadaem z tego powodu, ze w Polsce nadal bardzo wiele osob uwaza ze jest to bardzo dobra, lub przynajmniej najbardziej pozadana droga rozwoju naszego kraju. Pytanie zadalem z tego powodu, ze mimo realnego upadku tej wersji gospodarki [patrz Niemcy] na probe stwierdzenia, ze kapitalizm bez okreslen jest najlepszym systemem - mozna czytac protesty rozmaite na forum i rozne wypowiedzi... To tak gwoli wyjasnienia. Osobiscie uwazam ze to taka swinka morska - ani swinka ani morska. pozdr PS. Przepraszam za brak polskich znaczkow - wyszly i nie wrocily....
  23. Rewolucja seksualna

    Witam; to nie tak, ze sex and co... Zwroccie uwage: rok '66, r. 67 i kolejne - to wojna w Wietnamie, tuz po tym jak Francuzi ja przegrali z wielkim hukiem, to dorastajace pokolenie okresu wojny. Tej drugiej swiatowej, pokolenie ktore sila rzeczy musialo widziec i wiedziec, ze to nie zawsze tak wygladalo jakby to ich rodzice chcieli wiedziec. Ktos pisal o haslach komunitycznych, szerzej lewicowych - tak to tez mialo swoj udzial. Takze bo mowilo o prawie do buntu - buntu przeciwko zastanej rzeczywistosci, ktora chciano zmienic, naiwnymy haslami ale jednak. Buntu - ktory rozniecaly wladze pacyfikujac strajkujacych policja, silami bezpieczenstwa. Czyli cos co sprawilo, ze sa slabsi, co znow oznaczalo, ze trzeba ich wysluchac, zwlaszcza ze w tym co mowili byli wiele racji. Niewiele a tak duzo. Rozmawiajac niedawno, jakies kilka lat temu z jedna znajoma uslyszalem, ze to co ja robilem jeszcze kilka lat wstecz by "nie przeszlo". I juz. Zdziwlo ja jedno zdanie, na koniec dyskusji: "a myslisz ze bym sie przejmowal co o mnie powiedza?". To dla niej jeszcze bylo czyms abstrakcyjnym. Owa rewlucja zachodnia w kwestii spraw seksualnych, do nas dotarla duzo pozniej, powiedzmy w l. 90 tych, do duzych miast, do mniejszych kilka lat potem. pozdr
  24. Witam; temat może być nieco drażliwy, stąd proszę o kulturę wypowiedzi i minimalny choć spokój. Wprwadzenie Stanu Wojennego poprzedzily niepokoje i zapaść gospodarcza. Społeczeństwo także miało wcześniej mieszane odczucia co do tego jak władza powinna się zachować. Jak wyglądała reakcja ludzi na Stan Wojenny, na jego ograniczenia i przymysu rozmaite, jak wyglądala reakcja na dzialania władz, także te siłowe? Czy był to protest czy poparcie? Czy może oceniano to jako próbę reformowania ustroju, wprowadzenia jak się to ładnie mówilo "socjalizmu z ludzką twarzą"? pozdr
  25. Witam; Florek: fakt posiadania bardzo mocno rozwiniego przemysu wojskowego, nie oznacza tego ze jest to kraj ktory ma wysoki poziom rozwoju gospodarczego. Nelezy spojrzec co jest wytwarzane. Owszem - sa miejsca ktore nie odstaja w rozwoju od stolic swiatowych poteg n.p. Japonii, lecz znacznie wieksza czesc kraju za szczyt nowoczesnosci uznaje to co gdzie indziej w swicie juz przebrzmialo [patrz samochody, uznaje za legalne kopiowanie na calego, czyli to co bylo w Pl w projektach w l. 80 tych.]. Owo przebrzmienie nie oznacza tego, ze cos jest tragiczne, oznacza tylko tyle, ze nie idzie za tym nowodczesnosc. Ja moge owa rzecz kupic jako uzywana dla siebie, ale nie sprzedawac jako nowa. Na marginesie: Rosjanie do tej pory tluka zestaw kanciatych starych Lad ["6" albo "5"] z nowymi silnikami, ale dlatego, zeprzy tym co jes6t w interiorze ich prostota gwarantuje to ze sie nadaja. Nie ciagna one rozwoju kraju. To high-tech o ktorym pisales to fabryki stawiane przez wielkie koncerny swiatowe, ktorych produkcja jest natychmiast eksportowana, zas na rynek wewnetrzny idzie mikry procent produkcji. Nawet bardzo mikry. Zwroc uwage takze na sztywny kurs juana, ktory nie podlega wahaniom rynkowym, co w naszej dyskusji jest jednym z podstawowych problmow. pozdr PS. Przepraszam za brak poslkich znaczkow - klawiatura strajkuje.... albo komputer.
×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.