-
Zawartość
25 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Posty dodane przez McHeir
-
-
Owszem, uporządkowane, ale ja mam straszne problemy ze zrozumieniem mowy. Wymawianie wbrew powszechnej opinii naprawdę nie jest trudne. Najgorzej mi idzie zrozumienie jak ktoś coś mówi, bo dla mnie francuski to zlepek jednego słowa Powiedzieć co chcę to powiem, ale zrozumieć to nie ma opcji - zazwyczaj wyłapuję 2-3 słowa na całe zdanie i staram się z tych słów zrozumieć wypowiedź mówiącegoAle jak pójdę na studia to prawie na 100% wrócę na niemiecki, ew. rosyjski jak będzie możliwość (jak nie to prywatnie).
A na dzień dzisiejszy planuję studiować europeistykę, chociaż rodzina namawia mnie na prawo - ale dla mnie prawo to wielkie zuo
Wymowa jest po prostu miód. Lubię się bawić tym językiem.
Ja niemiecką klasę kończyłam w gimnazjum - wykładowa historia, chemia, wos, informa. Mam dosyć tego języka, ale muszę przyznać, że dużo umiem. I ZD na koncie, ale to tylko papier.
Angielski znam b. dobrze - Szkocja
Ale francuski jest zabawny i ciekawy. Chyba warto.
Andreas, powodzenia z tym niemieckim na własną rękę Już szybciej na własną rękę bym się nauczyła francuskiego, jeśli miałabym porównać.
-
A japoński nie jest łątwiejszy? Przynajmniej lepiej brzmi dla ucha
Ja zaczynam francuski. Prosty jak dla mnie język, wszystko uporządkowane. Nie to co angielski.
-
Ja zrezygnowałam z filologii angielskiej i poszłam na historię. Bym zgniła zanim doczekałabym do historii języka angielskiego 5 lat z angielskim? O nie.
-
No, dostałam się na historię na UŁ. Ciakawostka
-
A polskie wydanie ksiażek Normana Daviesa? Pełno w nich cytatów w orginalnych językach, a w przypisach jest tłumaczenie. Wychodzą całe strony tego.
Taki prosty przykład. Mnie akurat denerwuje, że tłumaczą od razu na polski i nie podają oryginału.
-
I zmieściłeś się w 15 minut? Bo ja się wyrobić nie mogę
-
Kiedyś pisałam sprawdzian z geografii i było pytanie o państwa G8 - ja wpisałam m. in. Anglię. Oczywiście mi to skreśliła. Poszłam do niej i się zapytałam.
- "proszę pani, wpisałam Anglia, żeby nie mylić ze Szkocją"
- "powinnaś wpisać Wielka Brytania, bo Szkocja to tylko kraina geograficzna Wielkiej Brytanii"
Myślałam, że mnie ruszy. Jako że mam szkockie korzenie powinnam jej oczy wydrapać
A Litwa była krainą geograficzną Rzeczpospolitej jasne jasne.
-
Tego pierwszego szyfru nie odczytam, a na filmówkę: broń Boże!
Nie widzę siebie w innym miejscu jak tylko na historii.
Może być jeszcze filologia angielska /uwielbiam historię języka angielskiego - staro, średnio, nowoangielski/, ale studiowanie literatury amerykańskiej XX-go wieku mnie jakoś zniechęca
-
Ja mam "zbrodnia i kara w dziełach Szekspira", czyli to, co lubię.
Omawiam Henryka VI /część 3/, Ryszarda III i Makbeta.
Czyli Wojna Dwóch Róż i troszkę Szkocji /rodzinne strony/..
Prezentację mam już jutro i jestem druga w ogóle więc mam nadzieję, że komisję nie zanudzę tymi Plantagenetami
A dodatkowo mam tylko karteczkę z cytatami po co się wysilać, jak nigdzie to się nie wlicza, a opowiedzieć o Anglii z przyjemnością mogę.
-
Historia na UŁ gdzie tam będę wyjeżdżać, jak mam uniwerek prawie pod nosem /no, z 20 min jazdy autobusem/
-
Steven Runciman - "Dzieje wypraw krzyżowych, t. 3".
Krucjaty, to jest to
Teraz już jestem po maturce pisemnej to mogę się zagłębić w literaturę historyczną mniam.
-
O ile mi się wydaje to w Polsce przed rozbiciem, czyli przed Krzywoustym nie funkcjonował feudalizm znany z Zachodu /Francja czy nawet Anglia/ dlatego też moim zdaniem nie feudalizm spowodował rozbicie.
Przynajmniej w pierwszych latach rozbicia w Polsce w ogóle nie funkcjonowała primogenitura, która kłóciła się z zasadą senioratu, a primogenitura jest w zasadzie domeną feudalizmu jako takiego.
Popraw mnie jeśli się mylę uczę się dopiero
-
Skutki feudalizmu.- Rozdrobnienie feudalne. W Polsce rozbicie dzielnicowe.
Jarpen, z tego co słyszałam to rozbicie dzielnicowe nie jest skutkiem feudalizmu. W tym roku pisali olimpiadę z historii i właśnie jeden z uczestników miał taką uwagę. Więc jak w końcu z tym jest? sama jestem ciekawa.
Mi zabrakło i kartek, i czasu. 3 godzinki to trochę za mało, ale u mnie i tak wyszli już po 2 godzinach.
-
Temat pierwszy - fajny. Dualizm i te sprawy. Anglia, Francja, Polska i Hiszpanię dorzuciłam.
Co do tego listu Katarzyny II to podkreślone - pisała o rewolucjonistach z Francji.
Pierwszy list to był moim zdaniem ten środkowy, czyli była mowa o S.A. Poniatowskim.
-
No to idźmy na ugodę. Zimbabłe
-
Cóż, dlatego drugiego tematu, czyli czasy najnowsze, nie tknę. Bo jak ja wejdę w politykę to egzaminatorowi w pięty pójdzie jeśli się nie będzie ze mną zgadzał. A nigdy nie wiadomo kto jest po drugiej stronie
-
Tylko nie Napoleon..
Jak coś o nim będzie to z przyjemnością opiszę go tak jakby to zrobił król W. Brytanii Jerzy IV /znaczy źle/.
Już się nie mogę doczekać, niech to mam już za sobą
-
No to jak, modlimy się o Rosję?
-
Jeśli byłaby Czechosłowacja to w pierwszym temacie byłyby Czechy. Ulala. Fajniutko.
Ale i tak stawiam na Rosję.
A co do książki to może być z najnowszej Roszkowski. Podstawa.
-
Temat rok temu był zgrabny, znaczy z tą Turcją i Węgrami. Dużo się działo.
Natomiast ten drugi temat po II wojnie był kosmiczny.
Cóż, jeśli utrzyma się ten podział to drugiego tematu nawet kijem nie tknę
Bardzo dobrze, że na historię w Łodzi można się łatwo dostać. Mnożnik pl, hist, ang to 3 /rozszerzona/, a w tamtym roku nie dostały się tylko 3 osoby - one oblały maturę, a najmniej miała osoba z 160 pkt..
Stawiam na stosunki polsko - rosyjskie, bo jak tradycja pokazuje, w dwóch tematach jest zawarte to państwo, a z Turcją to co my mamy wspólnego później? Misje Hotelu Lambert?
A materiał? Jeszcze w lesie, przed XVII w. Powolutku sobie czytam, bo większość pamiętam. Pracowało się ciężko przez cały rok, nauczyciel miażdżył wypracowaniami
-
No to ja stawiam na stosunki polsko - rosyjskie.
Ale gdyby nie było nic o Polsce to bym się cieszyła
Oby nie Napoleon.. nie lubię gada.
-
We Francji, owszem. Ale tu już trzeba się zastanowić czy rewolucja francuska była potrzebna, czy też była zbędnym przelewem krwi.
Jeśli kogoś interesuje temat to zapraszam na www.wolnomularstwo.pl tam jest dużo informacji :wink:
-
Co jest powodem? Węgry. Moi znajomi pisali więcej o Polsce, a to chyba obniża punktację z góry. Test był w zasadzie beznadziejny, ale przynajmniej źródła łatwe. Tyle jest do wyboru z historii Polski, a oni dają takie pierdoły jak statystyka U-bootów czy inne. Wypracowania też nie były najciekawsze, tzn. tematy.
Ciekawe co będzie za rok, bo jakoś mi się to nie uśmiecha. Może stosunki polsko-albańskie? :wink:
-
Chyba odkopuję stary temat, ale cóż. Jak mi wiadomo Katarzyna Aragońska była ciotką Karola V Habsburga. Henryk próbował osłabić jego pozycję w Rzeszy, dlatego też papież, będąc pod wpływem Karola nie dał rozwodu Tudorowi. To też jest jakaś przyczyna długiego łańcucha małżeństw, a przykrywką był brak męskiego potomka.
Napoleon ogarnięty manią wielkości?
w Charakterystyka i ocena Napoleona
Napisano · Zgłoś odpowiedź
Ja powiem tak - z Rewolucji Francuskiej i jej chaosu wyłonił się ktoś sprytny, kto potrafił wykorzystać ciężką sytuację Francji i poderwać ludzi do boju. Co Francja miała do stracenia? Poszła za nim i przegrała.. Wtedy już nie była mocarstwem jak dla mnie.
Historia lubi ludzi, którzy narobią dużo szumu wokół siebie i którzy później odchodzą z wielkim "bum". Każda epoka miała swoich - Juliusz Cezar, Hannibal, Czyngis Chan czy Aleksander Wielki. Z taką różnicą, że prawdę mówiąc Napoleon tym dwóm ostatnim nie dosięga w osiągnięciach do pasa. A to mówią fakty. Nowożytność też potrzebowała takiego i wzięła Napoleona. Sprytny był, bo umiał się otaczać ludźmi o wiele zdolniejszymi od siebie, ale i tak nie opłacało mu się wojować z Europą. O co? Farsa z Rosją, po prostu farsa.
Już bardziej genialny był kardynał Richelieu. A Francja była wtedy prawdziwym mocarstwem, a nie uzurpacją cesarstwa Karola Wielkiego.
Napoleona lubię, a nawet bardzo lubię i podziwiam, bo przez niego dużo w historii się działo /dla Polski również../, ale bez przesady.