NRohirrim

Jeśli odnosi się to do jednej i tej samej organizacji, to nie ma powodów by o tym nie wspomniać i przemilczać owe fakty. (...) Z tą różnicą, że polscy bojownicy o wolność walczyli na swoim obszarze, UPA natomiast niekoniecznie. Chrzest Polski - 966 rok Chrzest Rusi Kijowskiej - 989 rok Niedobrze dla Rzeczypospolitej stało się, że koncepcja Rzeczpospolity Trojga Narodów nie mogła się rozwinąć (między innymi przez ingerencję Rosji i wojnę z nią po której utraciliśmy w przyszłośći Kijów). Myślę, że niepowodzenie tego w XVII w. było jednym z czynników w jakimś stopniu sprzyjających upadkowi Rzepy w XVIII w.

Skąd ta skądnikąd można uznać, że na poły krzywdząca ludność kłodzką opinia?

Nie tylko w Jugosławii czy w ZSRR. A Waszyngton, stolica Stanów Zjednoczonych to skąd się wzięła nazwa tego miasta? Albo liczne Georgetowny w USA? A Georgetown w Gujanie, który wcześniej nazywał się Stabroek?

Nie wyspałem się i stąd pewien skrót myślowy. Miałem oczywiście na myśli, że dziś określilibyśmy to co czasami robili to dumpingowali ceny - wcześniej - obniżali ceny by wykończyć konkurencję. W kampanii wrześniowej natomiast to było zbyteczne, bo często już byli monopolistami w danej okolicy na dane artykuły spożywcze, artykuły sanitarne itp. w warunkach wojny. Pozwoliłem sobie zedytować poprzednią wypowiedź w tej kwestii, żeby nie było niejasności.

Nie są to imponujące liczby. O świetnie. To, że opracowano ten styl walki tam, to może świadczyć na plus, ale nie jest na pewno decydującym czynnikiem przy ocenianiu całokształtu wojska. Ciekawe pod jakim względem. Chyba pod względem ilości i wielkości dokonywanych zbrodni wojennych, zbrodni przeciwko ludzkości.

Szkoda to jest w tym, że nie wiem co Twoje zdanie i niewybredny okrzyk żydowski wnoszą do dyskusji. Czy to czarne karty historii czy jakie to pozwolisz, że jako historyk nie będę tego osądzać. Kwestia jest tego rodzaju, że tak samo w takim razie nie powinno się bronić niewinności i prawdziwośći wypowiedzi dlatego, bo to ,,Żyd, Rusek, Krzyżak" etcetera etcetera. Prawda jest taka, że być może wbrew własnemu mniemaniu Żydów o sobie (Żydzi = naród wybrany, reszta nieżydzi = goje), to oni nie są jacyś wyjątkowi, nie są jakimiś nadludźmi, a ich opinie bywają błędne jak również - tu w tym przypadku - podyktowana zyskiem, określonymi korzyściami jakie mogą uzyskać, wyrażając takie, a nie inne opinie, często wyssane zresztą z palca. Które owe relacje są anonimowe i nie wiadomo czy naprawdę w ogóle istniały, czy też są wytworem bujnej wyobraźni Grossa, podsyconej myślą o łatwym zarobku ,,na durnych Polaczkach". Nie. Bo większość kojarzących ten okres ludzi wie co to było. Problemem jest jak on do tego podchodzi; i nie jest to podejście godne ani badacza dziejów ani społeczeństw, a co najwyżej stek puszczonej ciurkiem propagandy. No tak, bo jakiś takskówarz to naprawdę miarodajne źródło informacji historycznej. Opinia jakiegoś taksówkarza w tej sprawie jest równa opinii takiego taksówkarza na temat tego kogo wozi do burdelu - a więc z ponuktu widzenia historii - praktycznie żadna. Tak tak, a Żydzi robili macę z krwi chrześcijan Może zapoznaj się z innymi autorami, nieżydowskimi (i niekoniecznie też polskimi), którzy tu byli i widzieli różne rzeczy. Np. to, że w trakcie kampanii wrześniowej Żydzi podnosili masakrycznie ceny, (czy też w wcześniejszych czasach przed wybuchem II wojny światowej jak to byśmy dziś określili dumpingowali ceny, czyli obniżali je specjalnie by wykończyć konkurencję i potem móc być monopolistą i podwyższać sobie ceny), i dla uciekającej ludności sprzedawali np. parę bochenków chleba, za większość ich dobytku. Nie w cudowny sposób. Raz to zostały znacjonalizowane, dwa Żydzi je posiadający w dużej mierze czy w większości wymarli, trzy - wykorzystywano w owych zakładach, fabryczkach niejednokrotnie Polaków, cztery - mówisz o roku 1937, 1938, a w tym czasie przebywało w Polsce dużo Zydów z innych krajów w tym z III Rzeszy i zdaje się, że nie byli obywatelami RP, pięć - zostały przejęte przez Niemców, a Polacy jeśli już to przejęli je potem; sześć - zniszczenia wojenne były na tyle duże w Polsce, by móc wątpić by to ,,w cudowny sposób po wojnie stało się polskie" - przedstawiało jakąś większą wartość, czy też ogólnie nie były zniszczone, uszkodzone w stosunku do wspomnianych przez Ciebie lat 30-tych.

Nie zakładał miasta, bo przez 70 lat zajmował się pszczołami. I wpłynął na pszczelarstwo, co wpłynęło w jakimś stopniu na rozwój wielu osad, które jak widzisz nie otrzymały jego imienia. Więc nie widzę nic dziwnego, że za to postanowiono nazwać jedno miasto na jego cześć.

Nie tylko dlatego. Dlatego również, że jest bardzo wiele opinii, że to jest zwykły chłam oraz, że miałem okazje widzieć zdjęcia z filmu, które nie zachęcają w ogóle do obejrzenia.

A do mnie takie bajdurzenie i mitologizowanie średnio przemawia. Co takiego on próbował sprawić, że nie będziemy wrogami? Dlaczego? Lepiej udawać, że nic się nie stało? Albo dać mu lizaka w nagrodę? Chętnie usłyszałbym ten dowcip (czy to tu czy na pw); w końcu śmiech to zdrowie :-) Mógłbyś rozwinąć swoją myśl?

Przyznam szczerze że nie bardzo zrozumiałem, o co chodzi w powyższej wypowiedzi...

Wspomniałem już wcześniej. Twórczyni tematu napisała, że film zrobili Niemcy, to ja dopowiadam, że reżyserem jest Żyd. No i można wspomnieć, że Żydzi mają chyba ustosunkowaną opinię wobec przywódcy III Rzeszy. Co prawda nie wiem co ma do tematu tego filmu, ale owszem przychylam się do apelu. Cześć Jego Pamięci!

Nic złego, ale trochę to zabawne może się wydawać czasami. Tak się składa, że nazwy miast były nadawane imieniem kogoś już dużo dawno przed komunistami. Np. taki Kazimierz Dolny, albo Aleksandria.

O to chodzi, że pojęcie posiadania obywatelstwa jakiegoś kraju nie musi być toższame z przynależnością do danego narodu. Np. Grecy w Polsce.

Jeśli jest obywatelem Szwajcarii to wynika z tego jedynie, że jest obywatelem Szwajcarii. Nic nadto, w tym to, że jest Szwajcarem tez nie wynika.

Owszem. Powiem więcej, niedobrze, gdy wielu innych naprawdę honorowych obywateli tu miasta Gdańska jest zestawianych z kimś takim jak Gunter Grass. Bleh.

Taaa....żydowskiego pochodzenia jest bo jest Żydem. Wiadomo, dla niektórych to może być, że nie nazywanie Żydzi z jednej strony tylko osoby ,,żydowskiego pochodzenia", a z drugiej strony nie Żydzi tylko Izraelici. A gdzie w takim razie Żydzi? Wyparowali? Proszę o pokazanie w takim razie źródła, że nie jest Żydem, tylko i jedynie, że jest rzekomo Szwajcarem.

Reżyser jest Żydem.

Przyjrzyj się uważnie. Widać czołgi. (0:44 - 0:49 sekundy filmu) Zapodałem odnośnik do tej produkcji, dlatego, bo nie wiadomo jaki film tak naprawdę miał na myśli piszący w tym temacie wcześniej rannywucho. Istnieje więc jakiś procent przypuszczenia, że mógł oglądać np. ten powyżej film.

To z tego, że autor tego tematu napisał (pierwsza wiadomość w tym temacie): Zrobili go Niemcy Szkoda, że nie zgłębił się dalej i nie poinformował lub nie chciał poinformować, że reżyserem jest Żyd. Więc wolałem uściślić. Poza tym może nie chcesz by to oceniano pod tym względem, ale prawdą jest, że Żydzi raczej mają ustosunkowaną opinię na temat Adolfa Hitlera.

Być może akurat to widział, skąd mam wiedzieć. Czytać w myślach na odległość nie potrafię, więc to jak się mogę przekonać to pokazując m.in. ten link do filmiku. Na pewno zanim się coś opublikuje, warto najpierw nieco się zastanowić nad materiałem ikonograficznym. Zakładając, że wypowiadając się w tym temacie masz chociaż mgliste pojęcie o naszej kawalerii anno domini 1939 nie uderzył cię w oczy pewien istotny szczegół, a mianowicie: brak charakterystycznych dla naszych BK hełmów francuskich, tzw. "adrianów", na głowach ułanów ? //ciekawy

A co mieliby mówić.

O co chodzi bo nie rozumiem?

Na pewno chodzi o Szczecin? Zaryzykowałbym tezę, że Niedomir, gdyby nie to, że nie ma ulicy imienia takiej osoby w Szczecinie.

Stoisław

Proszę: http://www.youtube.com/watch?v=GzuypvnmCBw Natknąłem się na to akurat jakoś przed paroma dniami. Prawie jak western.