-
Zawartość
2,902 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Posty dodane przez bavarsky
-
-
Robi się gmatwanina, skoro jeden z głównych botnetów 'from Russland' kierowanych przez kilku userów spod Irkucka, Moskwy i Chabarowska; zamiast ddosować routery w Kijowie; skierowało swoje wysiłki na Chiny... które ostatnimi czasy poczęły ddosy 'administracji Kijowa' czynić.
-
Polecam wykład Ingo Schwarze:
Slajdy:
http://www.openbsd.org/papers/bsdcan14-mandoc.pdf
Schwarze@, stara się od lat trzymać poziom 'man pages' tj. dokumentów tyczących każdej części systemu [tj. programów, poleceń itp.] OpenBSD - dystrybucja ta posiada poza wieloma innymi walorami; najlepiej opracowaną w świecie systemów Unixo podobnych - dokumentację.
Jest to m.in. kopalnia wiedzy na temat całego systemu; oraz np. poznania historii rozwoju programów np. who:
$ man who
WHO(1) OpenBSD Reference Manual WHO(1)
NAME
who - display who is logged in
SYNOPSIS
who [-HmqTu] [file]
who am i
DESCRIPTION
The who utility displays a list of all users currently logged on, showing
for each user the login name, tty name, the date and time of login, and
hostname if not local.
The options are as follows:
-H Write column headings above the regular output.
-m Only print information about the current terminal. This is the
POSIX way of saying who am i.
-q (Quick.) List only the names and the number of users currently
logged on. When this option is used, all other options are
ignored.
-T Print a character after the user name indicating the state of the
terminal line: `+' if the terminal is writable; `-' if it is not;
and `?' if a bad line is encountered.
-u Print the idle time for each user.
am I Returns the invoker's real user name.
file By default, who gathers information from the file /var/run/utmp.
An alternate file may be specified which is usually /var/log/wtmp
(or /var/log/wtmp.[0-6] depending on site policy as wtmp can grow
quite large and daily versions may or may not be kept around
after compression by ac(8)). The wtmp file contains a record of
every login, logout, crash, shutdown and date change since wtmp
was last truncated or created.
If /var/log/wtmp is being used as the file, the user name may be empty or
one of the special characters `|', `}', and `~'. Logouts produce an
output line without any user name. For more information on the special
characters, see utmp(5).
FILES
/var/run/utmp
/var/log/wtmp
/var/log/wtmp.[0-6]
EXIT STATUS
The who utility exits 0 on success, and >0 if an error occurs.
SEE ALSO
last(1), mesg(1), users(1), w(1), getuid(2), utmp(5)
STANDARDS
The who utility is compliant with the IEEE Std 1003.1-2008 (``POSIX.1'')
specification.
HISTORY
A who utility appeared in Version 3 AT&T UNIX.
OpenBSD 5.4 September 3, 2010 OpenBSD 5.4
-
Moge dac tylko w pdf. Ergo. Nie ma tematu.
-
Gratulować można publikacji: pierwszej, bądź szczególnie ciekawej - te "artykuły już w pewien sposób znałem" z naszego forum.
Ja zatem z gratulacjami poczekam na książkę typu: "Człowiek, polonista, nauczyciel, powstaniec - rzecz o...".
W tym chyba najtrudniejszym będzie: "Człowiek".
Tzn. nie jestem tak wysublimowany. Za co przepraszam.
-
Pozwolę się nie zgodzić ze zdaniem: "jednak tematyka mocno wykracza poza ramy historii i wymaga wiedzy z zakresu chociażby informatyki."
Historia bowiem jest nauką która ściśle kooperuje z wieloma innymi dziedzinami nauk jak choćby statystyka, cechuje ją więc interdyscyplinarność.
O to mi chodzi: "Jest zresztą wiele innych interesujących,możliwych do opisania, technicznych aspektów związanych z programem Apollo, jak chociażby rozwój technologii rakietowej czy coś pozornie tak błahego jak liofilizacja żywności."
Tekst o liofilizacji żywności, czy załatwianiu podstawy piramidy Maslowa; byłby dużo ciekawszy niż kolejny N-ty podsumowujący lot na Księżyc
Nie będzie problemu jak wyślę swój tekst poświęcony historii powstania oraz funkcjonowania AGC - w pdf'ie?
Zainstalowałem ostatnio pakiet LibreOffice [z repozytorium wyleciał OpenOffice], przyznam że dość funkcjonalny edytor tekstu; do którego wklepałem swoje zapiski z ostatniego okresu.
-
Zakładam że chodzi o Apollo Guidance Computer? Temat lotu na Księżyc jest niezwykle obszerny i niektóre wątki musiały zostać pominięte lub przedstawione w sposób ogólnikowy. Widząc Twoje zainteresowanie komputerami, zapraszam do wzięcia udziału w konferencji: http://wiekdwudziesty.pl/konferencja-studencko-doktorancka-wiek-xx-wiek-nauki-techniki/
Naturalnie argument o obszerności tematu jest zrozumiały. Niemniej o ile większość artykułów 'klepie' standardowy schemat tyczący lotu na Księżyc; o tyle nieliczne grono stara się wyjść poza znane już od lat ramy. Tekst nie jest zły tzn. ciekawie się go czytało + interesujące zestawienie fotografii; niemniej o ile wcześniejsze loty w przestrzeń kosmiczną np. serii Merkury tj. na orbitę nie wymagały wyrafinowanych systemów komputerowych zarządzających np. nawigacją inercyjną, trzymaniem obranego kursu i precyzyjnych korekt tegoż w czasie lotu [telemetria była wysyłana w przypadku misji na orbicie z Ziemi] o tyle kluczem sukcesu misji Apollo, był komputer; pierwszy w świecie który był wykonany przy użyciu układów scalonych, który w pamięci nieulotnej miał 'zaimplementowaną' serię programów w tym z najsłynniejszym o nazwie Colossus.
Dziękuję za zaproszenie; niemniej o ile dobrze widzę czas kiedy się ona odbędzie; to widzę że mam naówczas w terminarzu zaplanowany wyjazd... na inną konferencję; acz w roli gościa/obserwatora. Otóż chłopaki z cray-cyber robią tygodniowe warsztaty w Darmstadt na temat historii rozwoju pierwszych superkomputerów CDC czy Cray.
Pozdrawiam!
-
Ukazał się nowy numer "Stolicy" w całości poświęcony powstaniu, a w nim artykuły znanego nam Albinosa zatytułowane "Umrzeć za książki" i "Po kapitulacji".
Nic tylko pogratulować Sebastianie!!
-
Dziś 45. rocznica pierwszego lądowania na Księżycu, zapraszamy do zapoznania się z artykułem opisującym rywalizację mocarstw o podbój kosmosu: http://wiekdwudziesty.pl/45-rocznica-ladowania-ksiezycu/
Zastanawiam się jak można ani słowem nie wspomnieć o AGC?
-
Peter Edsbacker, SIM cards for cellular networks. An introduction to SIM card application development, Mid Sweden University 2010/2011.
-
-
– Cześć, chciałbym usłyszeć żart o TCP.
– Cześć, chciałbyś usłyszeć żart o TCP?
– Tak, chciałbym usłyszeć żart o TCP.
– OK, opowiem ci żart o TCP.
– Ok, posłucham żartu o TCP.
– Jesteś gotowy do wysłuchania żartu o TCP?
– Tak, jestem gotów do wysłuchania żartu o TCP.
– OK, wyślę ci żart o TCP. Potrwa on 10 sekund, zawiera dwie postacie, nie ma miejsca wydarzeń, kończy się puentą.
– OK, jestem gotowy do odbioru żartu o TCP, który trwa 10 sekund, zawiera dwie postacie, nie ma miejsca wydarzeń i kończy się puentą.
– Przepraszam, przekroczono czas połączenia. Cześć, chciałbyś usłyszeć żart o TCP?
-
Dotarła do mnie właśnie książka z dedykacją, autorstwa Bernda Ullmanna, pt. AN/FSQ-7 - the computer that shaped the Cold War.
System składał się z 60,000 lamp elektronowych, ważył przeszło 250 ton [per komputer] zużywał 3 megawaty energii i wykonywał ok. 75k operacji zmiennoprzecinkowych na sekundę. [Dla porównania 16 bitowe mikroprocesory NXP zainstalowane we współczesnych kartach sim, mają per rdzeń 200k tranzystorów i wykonują ok. 500k obliczeń na sekundę].
Koszt tego systemu wynosił w latach 50'tych XX wieku 10 miliardów $ czyli ok. 88 miliardów dzisiejszych.
-
Mając popsutego "Olympusa" i swoją pstrykaczkę z marketu - raczej się nie odważę.
Ja od jakiś 5 miesięcy mam tylko 'pstrykaczkę z marketu'.
-
Ale reakcja bavarskiego i Capricornusa może być gwałtowna.
Widiowy, pragnę donieść że nie jestem żadnym fotografem - nie kończyłem szkoły artystycznej [fotograficznej], mam bardzo słabe podstawy metodologiczne do tego by zajmować się krytyką zdjęć, tzn. rzeczowo i na poważnie.
Owszem czasami zdarzy mi się zwrócić uwagę co do jakiegoś detalu; ale są to według mnie drobnostki, które albo mogą pozostać jak są; bądź można je wyretuszować.
To że robię od czasu do czasu zdjęcia nie znaczy że się jakoś szczególnie czymś wyróżniam. Na Internetach krążą miliony podobnych. Także mniej ciśnienia i zamieszczaj - jak możesz Szanowny przedmówco!
Ad Capricornus: nie widzę zdjęcia.
-
-
Nie mam Offica.
-
Wydaje mi się że to nie on.
-
Analiza rozwoju systemów operacyjnych jest trudna do przeprowadzenia, choćby z tego względu że systemem operacyjnym nie są 'okienka' na ekranie.
-
Tak od konceptu współdzielenia czasu przez jednostkę centralną profesora Corbato uwiecznionej w systemie CTSS, przez Multicsa, następnie pierwszym systemie który w prawie całości został stworzony w języku wysokiego poziomu tj. Unix od wersji 4, BSD, System III/V, czy wersje darmowe tj. dystrybucje GNU/Linux, xBSD, Minix, Xinu, czy przyszłość w postaci Planu9/Inferno.
-
Może w końcu ktoś napisze artykuł o tym jak stworzono system operacyjny.
-
Ostatecznie zapewne zrobię podobnie jak przedmówca.
-
Richard Miller, to legenda w środowisku. Obecnie nadzoruje port systemu Plan 9 pod platformę OpenBSD [host] czy też NetBSD [xen-host].
Francisco Ballesteros, który napisał rzeczowe opracowanie dotyczące programowania w 9.tce, wyraźnie zaznaczył: "One word of caution, if you know UNIX, Plan 9 is not UNIX, you should forget what you assume about UNIX while using this system."
A mimo to twórcy tego systemu określali go mianem: "More UNIX than the UNIXes themselves" - notabene przez stwierdzenie -twórcy- mam na myśli zespół z Bell Labs, wliczając w to niektóre pomysły co do w/w systemu, autorstwa Dennisa Ritchie.
Dla zainteresowanych, system można pobrać za darmo, zgrać obraz na płytkę i zainstalować bądź uruchomić na swoim PC: http://plan9.bell-labs.com/plan9/
Ludzie, myślą że jak wszystko co działa na powłoce sh [a w zasadzie nowej odmianie bash] tj. Bourna to zrazu jest to system operacyjny..
Faktem jest że przez powłokę Bourne'a, która to była następczynią powłoki stworzonej dla systemu serii 7 UNIX'a przez Kena Thompsona, najczęściej komunikujemy się z jądrem/softem, co nie oznacza że jądro jest jądrem UNIX'a, tj. systemu chronionego prawami autorskimi, nie objętego GNU/GPL.
Plan 9 dla odmiany, "chodzi" moim zdaniem na lepiej zorganizowanej od sh'a powłoce rc, która to z kolei również jest całkiem bliska "UNIX'owym" odpowiednikom, jako że pierwotnie działała na systemach wersji 10.
-
-
Ja ostatni raz na wyborach bylem jakies 7 lat temu. Glosowalem wtedy na PO. Byl to dla mnie pewnego rodzaju przelom. Po tym glosowaniu stwierdzilem, ze juz nigdy nie pojde glosowac na tak zwane "mniejsze zlo" Miedzy innymi dlatego, ze szybciutko zobaczylem, ze zostalem w dosyc chamski sposob oszukany.
Ja oddając swoje głosy w wyborach nigdy specjalnie nie liczyłem że się coś w moim otoczeniu zmieni 'in plus', tzn. znam swoje miejsce w szeregu, robię swoje, a i tak na koniec jest u mnie jak jest...
Niemniej ideowo wtedy myślałem że to mój obowiązek względem tych którzy walczyli o to żebym ja mógł bez represji czy szykan oddać głos na kogo tylko chcę.
Ukraińska rewolucja
w Ogólnie
Napisano · Edytowane przez bavarsky · Zgłoś odpowiedź
Botnet to armia złożona z tysięcy, czasem setek tysięcy [w skrajnych przypadkach milionów!] komputerów aktywnych w danym przedziale czasu w sieci tj. zgodnie z zasadami protokołu TCP/IP jest to każdy komputer mający swój własny unikalny [na skalę Ziemi] adres IP.
Zaciąg do owej armii nie jest dobrowolny, co więcej właściciele owych komputerów nie są świadomi że do niej przynależą -> metodyka jak do tego dochodzi to połączenie elementów socjotechniki i profesjonalnego wyciśnięcia z oprogramowania które rządzi współczesnym Internetem [przeglądarki internetowe, Pearl/PHP itp.] motywów które pozwolą skompromitować komputer atakowanego tak by ten sącząc kolejną kawę i oglądając kotki na yt, nie wiedział iż uczestniczy w czymś nie do końca legalnym np. ataku na instytucję finansową.
DDOS, to jeden z ataków stosowanych przez Botnet, tj. ową armię IP'ków. Polega on na przekierowaniu w danej jednostce czasowej [to jest istotne] na wybrany host np. miliona zapytań o informacje o stronie.
Serwer tj. program komputerowy pracujący jako proces tworzy procesy dziecięce które mają sprostać temu zadaniu; jednakże ponieważ jest ich za wiele zapychają pamięć operacyjną danego komputera; ponieważ ten najczęściej ma jeszcze wiele innych działających usług; system stara się zbalansować obładowanie tj. jądro zabija w jednym cyklu np. 10000 procesów dziecięcych - niemniej na to przypada 100000 nowo powstałych z zapytań z Internetu; ergo. serwer pada zanim admin zareaguje; a jeżeli ten ma pod sobą dziesiątki maszyn i na te idzie udar; to dochodzi do unieruchomienia na jakiś czas [uruchomienie tego na nowo zajmuje nawet paręnaście godzin] stron jakiegoś tam serwisu.