Skocz do zawartości

bavarsky

Użytkownicy
  • Zawartość

    2,902
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez bavarsky

  1. Bitwa pod Grochowiskami - 18.03.1863

    Błąd w translacji, już poprawiłem. Ponieważ podczas pacyfikacji powstania, Rosjanie tworzyli swego rodzaju doraźne grupy bojowe, składające z się z [poszczególnych rot, danego pułku piechoty, szwadronów kawalerii, oraz pikiet kozackich]. Zacierało to pewien obraz przynależności danego pułku do 'macierzystego' ugrupowania taktycznego. Rosyjskie Siły biorące udział w bitwie pod Grochowiskami wywodziły się z różnych dywizji już to kawalerii już to piechoty. Wystąpiły przecież pododdziały 27. pułku witebskiego, którego dowódcą natenczas tj. w roku 1863 został złowrogi pułkownik Ernroth, zastępując płk Jewgrafa Alenicza. Poniżej przedstawiam zarówno przynależność do dywizji danego regimentu biorącego udział w batalii pod Grochowiskami, stan żołnierzy w pułku z dniem 1 grudnia 1862 roku, jak i dyslokacje tychże w początkach stycznia roku 1863. Piechota: Oba regimenty tj. zarówno Smoleński jak i Witebski oraz 7. strzelecki baon wywodziły się organizacyjnie z 7. dywizji piechoty. 25. smoleński pułk piechoty im. jenerała adiutanta Adlerberga 1-go [od 26 sierpnia 1912 roku, pułk nosił honorową nazwę bohatera wojny 1812 roku, jenerała Rajewskiego] Ilość "bagnetów": 3363 Dyslokacja batalionów jak i poszczególnych rot: Sztab pułku - Kielce 1. batalion (cały), Iwangorod 2. batalion tj. sztab, oraz roty: 5. 6. i 8. w miejscowości Końskie, natomiast 7. rota znajdowała się w Kielcach 3. batalion, sztab, roty 10. i 12. w miejscowości Jędrzejów, kolejno 11. rota we wsi Wodzisław, oraz 9. rota w Kaliszu 1. strzelecka rota, Iwangorod 2. strzelecka rota, Bodzentyn 3. strzelecka rota, Chęciny 27. witebski pułk piechoty Ilość "bagnetów": 3341 Dyslokacja batalionów jak i poszczególnych rot: Sztab pułku - Częstochowa 1. oraz 2. batalion - Warszawa 2. batalion, oraz trzy strzeleckie roty - Częstochowa 7. strzelecki batalion Ilość "bagnetów": 1085 Dyslokacja poszczególnych rot: Sztab bonu: Miechów 1. oraz 2. rota - Miechów 3. rota - Słomniki 4. rota - Książ Wielki W starciu pod Grochowiskami brał również pododdział 20. halickiego pułku piechoty, który wchodził w skład 5. dywizji piechoty 20. halicki pułk piechoty Ilość "bagnetów": 3643 Dyslokacja batalionów jak i poszczególnych rot: Sztab pułku: Staszów 1. batalion, tj. sztab oraz 1. rota - Sandomierz, 3. rota - Klimontów, 4. rota - Zawichost 2. batalion, tj. sztab oraz 8. rota - Opatów, 5. i 6. rota - Staszów, 7. rota wieś Łagów 3. batalion (cały) - Warszawa Trzy strzeleckie roty znajdowały się w Pińczowie Jazda: 3. dragoński noworosyjski Jej Imperatorskiej Wysokości wielkiej księżny Heleny Władimirownej pułk, wchodził w skład 2 dywizji kawalerii. Ilość "szabel": 730 Dyslokacja szwadronów była następująca: [Jednostka - miejscowość] Sztab pułku - Staszów 1. szwadron - Pińczów 2. szwadron - Nowe Miasto Korczyn 3. szwadron - folwark Konty 4. szwadron - Stopnica Niedługo artyleria. Pozdr. B.
  2. W niniejszym temacie, przedstawię postać wielkiego człowieka, jakim był bez wątpienia generał Michał Heydenreich-Kruk, jego nowatorski bo zorganizowany sposób ataków na rosyjskie oddziały. Zapraszam do dyskusji. Oddziały powstańcze na Podlasiu i w Lubelskiem, pod dowództwem wówczas pułkownika Michała Heydenreicha-Kruka prezentowały się następująco: OdB na czerwiec/lipiec 1863 r. -oddział Krysińskiego 600 żołnierzy, -oddział Jankowskiego i oddział Zielińskiego 750 żołnierzy, -oddział O’Byrna-Grzymały 130 żołnierzy, -oddział Lutyńskiego 200 żołnierzy, -oddział Ruckiego 600 żołnierzy, -oddział Wagnera 100 żołnierzy, -oddział krakusów co najmniej 50 żołnierzy, Łącznie: 2430-2630 żołnierzy. Do tego winniśmy doliczyć, powoli organizujące się oddziały Cieszkowksiego-Ćwieka, Jarockiego i anonsowany bezpośrednio oddział z Galicji pod dowództwem Wierzbickiego. Realnie, można przyjąć zatem że pod pułkownikiem Krukiem służyło 3500-4000 żołnierzy. Ponadto, co winniśmy podkreślić optymizmem napawało bardzo pro-powstaniowe nastawienie społeczności lokalnej, a zwłaszcza na Podlasiu. Pułkownik Heydenrich-Kruk, był zwolennikiem przejścia z charakteru defensywnego powstania w ofensywne i tak też się stało z ukazem dekretu Rządu Narodowego z 4 maja 1863 roku, kiedy to oficjalnie zmieniono taktykę z defensywnej w ofensywną. I tak zaczyna się rodzić myśl wedle której, nowy bardzo ambitny i zdolny dowództwa dwóch województw, przyjmie za cel główny: przejęcie inicjatywy operacyjnej, z użyciem największych oddziałów z obu województw. Problemem, przed wprowadzeniem wojny na wzór Heydenreicha-Kruka, była również zupełna autonomiczność i samodzielność prowadzenia działań poszczególnych dowódców oddziałów. Najlepiej świadczą słowa „Gazety Narodowej” 1863, nr 133 z 21 VII, s.1: „każdy z ich (dowódców oddziałów – bavarsky) ruch jest wykonywany na własną rękę, i prawie nigdy nie wchodzi w kombinację ogólną wojenną całego powstania, a nawet mało kiedy w kombinację działania na przestrzeni jednego województwa.” Heydenreich-Kruk, tolerował taki układ „samodzielności” wśród dowódców tylko do dnia 4 maja 1863 roku, w którym to wchodził dekret Rządu Narodowego o podjęciu ofensywy przeciw wojskom zaborcy. Armia rosyjska na Lubelszczyźnie w czerwcu 1863 roku liczyła 15 000 bagnetów i szabel oraz 56 dział + garnizony w twierdzach: Zamość, Dęblin, Brześć. Oczywiście chcąc utrzymać zbuntowane ziemie pod kontrolą, Rosjanie podzielili te siły i rozlokowali je w 15 miejscowościach. Najsilniejszy garnizon utworzono w Lublinie, który składał się z 10 rot piechoty, 2,5 sotni kozaków i 8 dział. Dowódcą całego Rosyjskiego zgrupowania był gen. Chruszczow. Wyznaczył on każdemu z 15 garnizonów zadanie pilnego „zwracania uwagi” oraz „obserwowania” przydzielonych im terenów. Ciąg dalszy nastąpi... Bibliografia: S. Zieliński, Bitwy i potyczki 1863-1864, Rapperswil 1913 Z. Bieleń, Zwycięzca spod Żyrzyna. Generał Michał Heydenreich-Kruk (1831-1886), Lublin 2006
  3. Powstanie styczniowe w województwie podlaskim i lubelskim

    Zdobyłem powyższą pracę. Redaktorem prowadzącym był Aleksander Puzyrewski. Dokładne OdB znajduje się w końcowej części pracy, choć w tekście, podług zmian należnych autor przedstawia, adnotacje tyczące wydzielanych sił i środków. Pozdr. B.
  4. Gdzie, co, za ile?

    Przyszło do mnie dzisiaj z petersburskiego antykwariatu: Wojennyie diestwija w Carstwie Pol'skom w 1863 godu. Naczało wozstanija (janwar', fiewral' i pierwaja połowina marta), sostawił S. Gieskiet pod tiedakciej gienierał-liejtnanta Puzyrewskiego, Warszawa 1894. Rosyjski historyk Gieskiet oraz jenerał Aleksander Puzyrewski, zestawili na ponad 400 stronicach pełne wykazy Wojska Rosyjskiego biorącego udział w kampanii przeciw polskim powstańcom w roku 1863. Na tę publikację czekałem przeszło rok. Pracę prowadzę pod kierunkiem dr Juliusza Sętowskiego. Mam nadzieję że niebawem jakieś efekty mojej działalności ujrzą światło dzienne. Wypłaciłem się sporo, acz [sądziłem że więcej] było zdecydowanie warto. Kolejna cegiełka domina, która prowadzi do jednego złowieszczego celu. Pozdr. B.
  5. Dokładne wykazy OdB znajdują się [w:] Расписание сухопутных войск. – СПб, 1836–1914. Kolejno w dalszych badaniach odnośnie historii regimentów, a zwłaszcza starszeństwa i „stosownego” miejsca w armii, oddano noty w publikacjach: 1) Расписание 164 пехотных полков, с показанием старшинства и знаков отличия, которые должны быть им присвоены, Санкт-Петербург 1884 oraz: 2) Расписание стрелковых батальонов с показанием старшинства и знаков отличия, которые должны быть им присвоены, Санкт-Петербург 1885 Do powyższego, dochodzą historie poszczególnych pułków. Pozdr. B.
  6. Pytanko

    Ura!
  7. Książka, którą właśnie czytam to...

    Харкевич, В. И., Березина. 1812 г. Воен.-ист. исслед., Санкт-Петербург Воен. тип. 1893
  8. Czego teraz słuchasz?

    Dire Straits - Brothers in Arms
  9. Ze względów czasowych a bardziej praktycznych, nie będę zamieszczał spisów treści (jest tego za dużo). Jeżeli jest ktoś chętny, proszę zapodać okres zainteresowań, a ja spróbuję go odszukać.
  10. Pacyfik

    Przyznam że widziałem cztery odcinki Pacyfiku, tzw. amerykańskiej superprodukcji serialowej. I przyznam, że na tym zakończę. Nie porwał mnie ani efektami specjalnymi ani fabułą. Za to byłem mile zaskoczony rosyjską produkcją o batalionie karnym, tj. Sztrafbatalion. Od teraz, zdecydowanie moim idolem jest towarzysz Twierdochlebow, a w ramach niniejszego perypetie jego oddziału. Po obejrzeniu 8 odcinków sztrafników, oznajmiam że Marines z serialu Pacific, w porównaniu do nich to "mientkie faje". Pozdr. B.
  11. Powstanie styczniowe w województwie podlaskim i lubelskim

    Bardzo dziękuję za zestawienie. Dość ograniczona jest moja wiedza jeżeli chodzi o losy powstania styczniowego. Jeszcze raz dziękuję. Pozdr. B.
  12. Cóż Michale, starałem się, stać prosto. Prace nad Rosjanami pochowanymi na nekropoli Kule, prowadzę w dalszym ciągu. Przy czym efekty mojej pracy, mam nadzieję że ukażą się w Almanachu Częstochowskim. Za wszelkie błędy stylistyczne w powyższych postach, przepraszam. Jeżeli są merytoryczne, będę łaskaw jeżeli ktoś w przystępny sposób przystanie przy takim tekście i zlituje się nad autorem tychże słów. Kłaniam się B.
  13. Efekty ostrzału i walki wręcz

    Do usunięcia
  14. Nie chciałbym zostać posądzony o plagiat w nazwie tematu. Nazbyt szanuję postać profesora Wiesława Cabana. Otóż, wspomniana nazwa pochodzi z książki tegoż naukowca tj. Służba rekrutów z królestwa polskiego w armii carskiej w latach 1831-1873, Warszawa 2001. Wszelkie błędy w moich postach - proszę mi wybaczyć. Człowiek często, nieudolnie stara się naśladować klasyków. Pozdr. B.
  15. Wstęp. Chciałbym poruszyć na tym forum, temat tyczący Rosyjskiego Garnizonu Częstochowskiego, tj. rodzaju wojska jaki przezeń się przewinął, funkcji, oporządzenia jak i tego co pozostało po minionym czasie, tj. dawnych koszar 2. Brygady Strzelców, Brygady Granicznej, Pułku Mitawskiego huzarów/dragonów, odwachów itp. Przy okazji chciałbym zwrócił uwagę piszącym. Tytularnie wszystkie pułki gwardyjskie, piechoty, kawalerii, artylerii, Imperium Rosyjskiego, były CESARSKIMI. To że używano również określenia CARSKI związane jest raczej z zaszłościami językowymi, mową potoczną itp. Natomiast w każdym poważnym opracowaniu historycznym tyczącym dziejów Rosji, od czasów Piotra Wielkiego, który to w 1721 roku przyjął oficjalnie tytuł CESARZA, znajdziemy albo stosowane wymiennie określenie, cesarz/car bądź samo cesarz lub ewentualnie imperator, każdy autor winien we wstępie wyjaśnić jakim określeniem będzie się posługiwał. Literatura jaką wykorzystałem do opracowania jest dość obszerna. Przedstawię ją nieco później tzn. muszę ją zwyczajnie przygotować i uporządkować. Kolejno, temat nawiązuje do opisu grobów Cesarskich oficerów pochowanych na Częstochowskich cmentarzach, Kule, Rocha i Ewangelickim. 1) https://forum.historia.org.pl/index.php?showtopic=10432 W II połowie XIX wieku, Częstochowa była dużym miastem garnizonowym tzw. II kategorii tj. w zależności od wysokości podatku dymowego uiszczanego przez mieszkańców, wszystkie ośrodki miejskie Królestwa Polskiego podzielono na cztery kategorie. Do kategorii I, zaliczała się początkowo tylko Warszawa, a od 1907 włączono również miasto Łódź. Do II poza Częstochową zaliczały się m.in.: Chełm, Kalisz, Kielce, Kutno, Lublin, Łomża, Międzyrzec Podlaski, Mława, Pabianice, Piotrków, Płock, Pułtusk, Radom, Siedlce, Skierniewice, Tomaszów Mazowiecki, Włocławek czy Zegrze, III m.in. Będzin, Ciechanów, Grójec, Łowicz czy Ostrołęka, IV m.in. Brześć Kujawski, Nasielsk, Warka. Natomiast do V kategorii, zaliczono wszelkie wsie i osady, które nie były wymienione w poprzednich kategoriach. Niebawem dokończę.. Pozdr. B.
  16. Okazało się, że guzik pochodzi nie z okolic Częstochowy, a dalszych bliżej mi nieustalonych. Swoją drogą, 17. strzelecki baon, został sformowany z drugiej roty, 2. zapasowego strzeleckiego baonu. Zrazu nazywał się 17. armeńskim strzeleckim batalionem. 18 marca 1857 roku, zmieniono mu oficjalnie nazwę na 17. strzelecki... [w:]Расписание стрелковых батальонов с показанием старшинства и знаков отличия, которые должны быть им присвоены, Санкт-Петербург 1885, s. 12 Pozdr. B.
  17. Przepraszam ciebie. Nieuważnie czytam. Odnosiłeś się bowiem w swoich postach do okresu napoleońskiego. Ja podpiąłem go do okresu późniejszego tj. reform Mikołaja I. Pozdr. B.
  18. Efekty ostrzału i walki wręcz

    W bitwie pod Morągiem, pułk grenadierów jekaterynosławskich, zakpił zrazu z francuzów... ogniem nie racząc ich powitać. A w batalii pod Białołęką, pułk grenadierów Suworowa domagał się od Szachowa by zamiast "pluć salwami" z karabinów, iść od razu na bagnety, jako że "suworowcy nie strzelają!". Nie wspominając rosyjskiego elitarnego III Korpusu pod Borodino. Pozdr. B.
  19. Odwiedziłem dzisiaj mamę. W sumie pogadaliśmy krótko bo i czasu zrazu nie miałem, a z pogodą raczej było na bakier. Wracając starą alejką, gdzie bardzo stare dęby rosną, minąłem grób jak co zawsze, mgr inż. Edwarda Pyzalskiego-Campbella, pułkownika WP, Pilota RAF 300 dywizjonu bombowego „Ziemi Mazowieckiej”. Jego życiorys jak i lista odznaczeń, znajduje się po kliknięciu na niniejszy link: http://www.slpp.pl/www/html/zyciorysy.htm Metrów kilkanaście dalej spoczywał Powstaniec Śląski, Sybirak, uczestnik bitwy pod Monte Cassino, Oktawiusz Dymowicz. Lampkę zapaliłem.
  20. Otwieram tym samym cykl poświęcony elitarnym pułkom gwardii rosyjskiej, czasów Piotra Wielkiego. Przebieg działań wojennych, służba, straty i inne fakty. Fuzje typu: a) 1701 b) 1710 c) 1717 d) 1723 Grenadier lejb gwardyjskiego preobrażeńskiego pułku Ober-oficer, sztabs-oficer lejb gwardyjskiego preobrażeńskiego pułku Wybrana bibliografia: 1) Висковатов, А. B.,Историческое описание одежды и вооружения Российских войск, Ч. 2, С.Петербург 1899. 2) Бобровский, П.О.,История Лейб-гвардии Преображенского полка 1683-1900 гг., Т.1 С.Петербург 1900. 3) Бобровский, П.О., История Лейб-гвардии Преображенского полка 1683-1900 гг., Т.1, Приложения, С.Петербург 1900.
  21. W 1698 r., pułk Preobrażeński składał się z 4 baonów, 2 osobnych rot oraz jednej roty bombardierskiej. Każdy z baonów dzielił się na 4 roty fizylierów jak i rotę grenadierów. Rota fizylierska dzieliła się natomiast na dwie nieformalne części tj. starą i nową. Miało to na celu wyszczególnieniu doświadczonych sołdatów od nowo powołanych żółtodziobów. Podług opracowania Cziczerina jak i Krokosza, wiemy że skierowany w 1700 roku pod Narwę pułk Preobrażeński liczył łącznie 2204 żołnierzy z czego sztab pułku i poszczególnych rot tworzyło 53 oficerów, pozostałą zaś część stanowili podoficerowie, szeregowcy i żołnierze zabezpieczenia w liczbie 2151. Pozdr. B.
  22. Reformy wojskowe Gustawa II Adolfa

    Bardzo dziękuję Tobie jak i Michałowi za wyjaśnienie kwestii, która mnie od jakiegoś czasu nurtowała. W literaturze anglosaskiej, polskiej czy rosyjskiej, spotykam się co jakiś czas z tematem korzeni, już to tego już to tamtego zagadnienia wojskowego. I zwyczajnie potrzeba weryfikować często to o czym piszą, bo jak się okazuje popełniają „klasyczne” błędy. Pozdrawiam! Marcin
  23. Harry, dla ciebie mogło się wydawać to oczywiste, dla osoby mniej obeznanej z tematem już nie. Baa napiszę więcej. Dla mnie nie było to takie klarowne, skoro temat umieściłem nie w tym przedziale czasowym! (Dziękuję Albinosie za przenosiny) Naprawdę nie ma za co:) A. Co więcej, w dyskusji na temat wojsk moskiewskich, należyty wstęp się zwyczajnie należał. Z uśmiechem sadystyależ Harry! Chodzi o zwykłą karę chłosty. Wymierzano ją przy tym w różny sposób, podobny do tego ukazanego w filmie Machulskiego tj. przed frontem roty, bądź też delikwenta przywiązywano do pnia drzewa a następnie razami zadawano cięgi. Co do reszty znęcanie się nad szeregowymi w armii rosyjskiej było na porządku dziennym. Reformy nadane przez Michaiła Barclaya de Tolly, w przededniu wojny z Francją 1812 roku, wprowadziły między innymi [zgodnie z postulatem Aleksandra I], zakaz znęcania się cielesnego nad szeregowymi żołnierzami. Dla przykładu, od tamtego czasu, do wojny w 1831 roku minęło bez mała prawie 20 lat... bicia i szykany ze strony oficerów dalej były powszechną praktyką. Tak jak dawniej dowódca wymierzający karę, nie był związany żadnymi przepisami, stąd dzika samowola i bezlitosne przejawy okrucieństwa. Tak zaznacza rosyjski jenerał Aleksander Puzyrewski w opracowaniu, Wojna polsko-ruska 1831 r., Warszawa 1899, s. 38. Z kolei profesor Wacław Tokarz, w pracy Armja Królestwa Polskiego (1815-1831), Piotrków 1917, ukazuje jak w roku 1814, po pierwszej abdykacji Napoleona, oficerowie polscy w Paryżu byli świadkami scen iście skandalicznych, widząc 18 letnich smarkaczy ze szlifami oficerskimi, obsmarowującymi starych weteranów pułków gwardyjskich Siemionowskiego i Preobrażeńskiego [sic!]. Po powrocie do kraju widzieli oni podobne widoki jak w Poznaniu "Na placach publicznych musztrowano rekrutów; odgłos kijów i rózg rozlegał się po mieście...” Ogólnie Harry, ustawa z roku 1831 roku przewidywała wiele możliwości wyłączeń. Łącznie było aż 26 kategorii ludności. Z czasowego zwolnienia mogły skorzystać całe okręgi administracyjne, które dajmy na to zostały nawiedzone klęskami żywiołowymi. Co więcej w tym roku wprowadzono tzw. 3 kategorie poboru tj. zwyczajny, zwiększony i nadzwyczajny Pobór zwyczajny dokonywał się wtenczas, gdy z 1000 dusz męskich do armii wcielano do 6 osób, zwiększony 7-10 osób, a nadzwyczajny więcej niżeli 10. W latach 1834-1846 miały miejsce pobory zwyczajne. W okresie Wiosny Ludów przeprowadzono dwa pobory zwiększone, a w czasie kampanii krymskiej trzy pobory nadzwyczajne. Przy czym po 1863 roku, pobór malał tj. najpierw utrzymywał się na stopie 5 dusz na 1000 mężczyzn, by w latach poprzedzających wprowadzenie reform Milutina ostać się na 4... Toż przecież kosmetyka! A jaki okres ciebie interesuje? Ten wojen rewolucyjnych/napoleońskich? Czy późniejszy? Pozdr. B.
  24. Matura 2010

    Ja tam mam nosa, jak rasowy kot! Gratulacje! Pozdr. B.
  25. Uogólniając. Zasady poboru do armii przyjęte za panowania Piotra I, przetrwały do czasów Mikołaja I tylko z niewielkimi korektami, obejmując czas trwania szeregu wojen w tym: rewolucyjnych, napoleońskich, czy powstań, łącznie z wojną 1831 roku. Regularną armię Rosyjską wprowadził Piotr I w 1699 r., tj. przed wojną ze Szwecją. Służba była dożywotnia. Katarzyna II w 1793 r., określiła okres służby na 25 lat, z tym że ci wszyscy którzy zostali ukarani szpicrutami musieli odbyć dodatkowe dwa lata służby. Zasada ta utrzymała się praktycznie do reform Mliutina z II połowy XIX wieku! Projekty skrócenia służby podejmował Aleksander I, acz dopiero po jego śmierci, następca Mikołaj I podjął się stosownych reform. Zatem, 25 lat służby funkcjonowało do 28 czerwca 1834 roku. Otóż tamtego dnia Imperator, podpisał ustawę, skracającą służbę wojskową z 25 do 20 lat (w gwardii z 22 do 20), kolejno rekruci z Królestwa Polskiego służyli w armii Imperium 15 lat. Po odbyciu tych 20 lat, sołdata na 5 lat kierowano na tzw. nieograniczony urlop, i dopiero po upływie tego czasu był on całkowicie wolny od służby. Napisałeś Harry że werbunek do armii rosyjskiej nie był ochotniczy. Otóż nie do końca tak było. Na specjalnych warunkach była traktowana Finlandia. Młody Fin mógł zgłaszać się do armii rosyjskiej jedynie jako ochotnik. Można nim było już zostać w wieku 17 lat. Najmniej zgłaszający mógł zadeklarować 3 lata a najwięcej 12 lat służby. Jeżeli w petycji nie uwzględnił przez pomyłkę ilości lat, z urzędu kierowano go do oddziału na okres 6 lat. [w:]Sprawocznaja kniżka dla russkich oficerow, pod red. Machotina, St-Petersburg 1869, s. 108-109 Do tego ustawa z 1831 roku, określała że od służby zwolnione były np. ludy syberyjskie, oraz Rosjanie którzy zapragnęli udać się w podróż na Syberię celem założenia tam rodziny, czy Polacy którzy prowadząc działalność gospodarczą zdecydowali się osiedlić na pogranicznych i wewnętrznych guberniach Rosji. Miało to na celu zachęcić, ludność do kolonizowania mało zaludnionych obszarów Imperium. Od znamiennego roku 1834, pojawił się kolejny problem Harry. Otóż w skład armii regularnej, wchodziły również wojska rezerwowe i zapasowe. Ogólnie historycy rosyjscy z XIX wieku mieli z wyjaśnieniem różnic pomiędzy wojskiem rezerwowym a zapasowym, dość poważne problemy. Wystarczy popatrzeć na publikacje wszelkich urzędowych sprawozdań o stanie armii z lat pięćdziesiątych i siedemdziesiątych XIX wieku, tj. np. w pozycji: Kusznieriew I. N., Russkaja wojennaja siła, wypusk 10, Moskwa 1889, s. 185, autor nie raczył wyjaśnić tej zagwostki. Według analizy dokonanej przez profesora Wiesława Cabana, różnica między wojskami rezerwowymi a zapasowymi była następująca: Otóż rekrut po ukończeniu 20 lat służby, jak już wspomniałem był kierowany na nieograniczony urlop który trwał 5 lat. W ciągu tego okresu byłych żołnierzy traktowano jako tzw. zapasowych, przydziały do służby pozostawały bez zmian tj. były zgodne z rodzajem wojsk w jakich służyli przez 20 lat. W czasie wojny żołnierze z tzw. zapasu uzupełniali ubytki w armii liniowej. Natomiast wojska rezerwowe znane były daleko wcześniej, jako że każda z czterech części wojsk składających się na wojska liniowe posiadała swoje rezerwy. W kampanii 1812 roku, pułk muszkieterów tj. liniowy, składał się z 2 baonów, z czego nr 1. i 3. były polowymi, a baon nr 2. tworzył tzw. rezerwę pułku w macierzystym mieście/garnizonie. Nie ulega natomiast wątpliwości, że poczynając od 1834 roku liczebność armii zapasowej systematycznie rosła, bo rocznie kilkanaście tysięcy osób było odsyłanych na nieograniczony urlop. Spadało natomiast znacznie armii rezerwowej i w konsekwencji w sztabie generalnym, jak i w Ministerstwie Wojny określenia te były używane zamiennie! Odnośnie okresu kiedy były branki jak i tego czy aby na pewno zepsuty ząb dyskwalifikował rekruta z armii wypowiem się w następnych postach. Naturalnie. Wszak cała wieś traktowała tę zabawę pożegnalną, jak pogrzeb za żywota. Pisał o tym Bogdanow w opracowaniu o armii rosyjskiej 1812 roku. Zresztą cytowany jest przez Zamoyskiego w jego książce 1812 Wojna z Rosją. Krewni wysyłanego na 25 lat sołdata, raczej nie spodziewali się zobaczyć go jeszcze żywym. Po odbyciu 25 lat, gdy powracał, był traktowany jak przybysz z innej planety. Najczęściej będąc całkowicie wyalienowanym umierał, nie będąc rozumianym przez nikogo. Poruszyłeś bardzo ciekawe zagadnienie Harry! Wypada się mu przyjrzeć i prześledzić. Acz odpowiedź na nie wystosuję, razem z odpowiedzią w kwestii branki poborowych. Dysponuję ciekawymi statystykami w tym względzie. Potrzeba mi je tylko stosownie do forum przerobić i opatrzyć komentarzem. Tj. odsyłam odpowiedź na przyszłość. Uważam, że nieuczesane jest zdecydowanie lepsze, od uczesanego acz wiotkiego włosa Pozdrawiam B.
×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.