-
Zawartość
2,902 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Kalendarz
Zawartość dodana przez bavarsky
-
Podług Popowa wyglądało to tak: [w:] Siergiej Popow, Armienskaja i garnizonnaja piechota Aleksandra Pierwego. Polkowyje uniformy, Moskwa 2010, s. 274-275 Tak na szybko, sukno które było wykorzystywane do szycia mundurów szaserów [i nie tylko], nazywane było w katalogu Zielonym. Zdarzało się jednak że wykorzystywano również ciemno-zielone. Co do reszty, naturalnie; podczas wojen mundury były "łajane" słońcem, kurzem, błotem, deszczem oraz pozostałym brudem noszącego. Jasne jest że w takich warunkach barwa takowa stawała się trudna do jednoznacznego zdefiniowania. Tym niemniej moją naturalną kontrę w stosunku do barw z litografii zamieszczonej w "Roczniku"; wzbudził pamiętny opis u wielkiego znawcy mundurów Bronisława Gembarzewskiego. Lata niestety robią swoje i kolory, wtenczas przecież nie uzyskiwane z syntetyków, tracą po czasie swoją prawidłową fakturę. To tak na szybko. Pozdr. Marcin
-
HB'k Strzeżeka, po opisie bitwy pod Stoczkiem, skupia się na działaniach V korpusu rezerwowego kawalerii jenerała barona Kreutza, gdy ten działał w województwie sandomierskim tj. na lewobrzeżu Wisły W trójkącie Gniewoszów-Mniszew-Radom. Tom zamyka swoje podwody na bitwie pod Nową Wsią, tj. na drugiej dekadzie lutego. Czekać teraz wypada na kolejny tom Strzeżeka, obejmujący już swoim opisem m.in. słynną potyczkę pod Kurowem, bowiem tutaj wchodzi się już w fazę działań Dwernickiego gdy ten ruszył w początkach marca w Lubelskie; po odpowiednim dokompletowaniu w piechotę i artylerię. Ot ten bój co wspomniałem, że pod Kurowem się odbył, rozgorzał w sukurs nieporadności jenerała Kawera, który winien był baczyć ze swoim wojskiem na twierdzę Zamość, a wykonując rekonesans oddalił się zanadto aż po Bełżyce, tzn. wyszedł ów poza ramy wyznaczone do patrolowania mu przez Kreutza. Przybywszy do Bełżyc, zarachował że Polacy przeprawili się na prawy brzeg Wisły, tako i że udał się przez Wąwolnicę do Kurowa... dalej bój wywiązał się również z ariergardą korpusu Kreutza, pozostawioną uprzednio w Puławach [a cofającą się w stronę Kurowa po wyruszeniu ofensywy Dwernickiego] pod dowództwem dowódcy Twerskiego pułku dragonów płk. Aleksandra Nikołajewicza Tuchaczewskiego, któremu dodano 2 działa i doński pułk kozaków Choperskiego. Podstawowym materiałem źródłowym na ten okres, stanowią zapiski Maksimova, pt. Otryvki iz pochodnych zapisok o vojne v Pol'se v 1831 godu, Voennyj Sb. 1860, t. 12, s. 3-120. Autor, oficer sztabowy w V krk Kreutza, dość skrupulatnie zanotował swoje obserwacje dotyczące działań wojska rosyjskiego w województwie lubelskim. Pozdrawiam! Marcin
-
A jak się miały awanse krajan w brygadach straży granicznej?
-
6 stycznia 1932 r. w Sali Rady Miejskiej miasta Częstochowy, odbył się wykład prof. Uniwersytetu Warszawskiego Dr. Wacława Tokarza częstochowianina, pod tytułem: "Z dziejów Częstochowy w XVIII i XIX stuleciu". A w numerze z 7 I, Gońca Częstochowskiego pojawi się relacja z tego wielce interesującego "rautu" intelektualnego:
-
Wolę określenie, pasjonat. Ostatni raz szczęście miałem w pierwszej klasie liceum, gubiąc się w szatni damskiej. Później to już trzeba było się fatygować nie licząc na tzw. szczęście.
-
Z mojego Rocznika Wojskowego KP za rok 1830. Pozdr. Marcin
-
W lewym dolnym rogu barwy pułku szaserów gwardyi. Kurtka jak i lejbiki, spodnie paradne były naturalnie koloru zielonego. Na zdjęciu widać natomiast odcień czarny.
-
Nie wiem na ile jest wiarygodne to źródło: http://www.filmweb.pl/film/Hardkor+44-2012-526733/discussion/koniec,1932331
-
Lancaster, coś o wikingach w SB napomknął, to i ja napomknę; Rozmowa dwóch Wikingów: - To, że we mgle zmyliliśmy kurs, trudno, zdarza się... - To, że w tej cholernej mgle splądrowaliśmy własną osadę, no cóż... - Ale że Olaf trzy razy zgwałcił własną teściową, to już przesada. Mgła nie była aż tak gęsta...
-
A ja dzisiaj otrzymałem "za zasługi" od dziadka -niby że nie miał św. Anny, to mi taki papier dał-, dwa dzieła Nikołaja Aleksnadrowicza Orłowa, pierwsza pt. Taktyka Suworowa, Warszawa 1900, druga natomiast Szturm Pragi, z 1894 r. z podpisami Zygmunt Wolski.
-
Ulga na zakup książek. Propozycja zmian w podatkach
bavarsky odpowiedział Jarpen Zigrin → temat → Gospodarka, kultura i społeczeństwo
Przecież na rynku działa sporo tzw. tanich księgarń czy antykwariatów, gdzie można dostać sporo świetnych książek za pół darmo. Trzy tygodnie temu widziałem stosik Bazylowa [z uzupełnieniem Wieczorkiewicza], Historia Rosji, już upadłego wydawnictwa Ossolineum, za 22 zł sztuka! W miniony piątek wybrałem się "powtórkowo"... a tam jak stosik był tak sobie był. A dobrze pamiętam jak to nowe wydanie w Matrasie za przeszło 60 zł się wylegiwało... Tak jak secesjonista stwierdził; problem polega na tym, że spora część młodych ludzi nie sięga po książki i nie dlatego że ich nie stać, a zwyczajnie dlatego że nie ma nawyku ku temu wyrobionego. Ostatnio nabyłem kilogram książek za 5 zł. A w nich m.in. Dostojewski, Tołstoj, Czechow! Kto by pomyślał, że taka literatura na wagę będzie chodzić, niczym nie przymierzając kilo kartofli. Ha, poproszę czterdzieści deko Słowackiego i resztę Mickiewicza! Ot, się porobiło. -
Zaangażowanie europejskich intelektualistów i ludzi kultury w faszyzm
bavarsky odpowiedział secesjonista → temat → Nauka, kultura i sztuka
ad secesjonista: pozwolisz, że rozwinę swoje zdanie w temacie. Chociaż też nie mam zamiaru toczenia sporu na temat istnienia "warstwy inteligencji" - z zasady zgadzam się z twoją odgórną oceną ogólnej warstwy osób wykształconych, twórców kultury. Pojawia się jednak za Bierdiajewem, problem z klasyfikacją grupy mieniącej się "inteligencją" rosyjską. Otóż w sformułowanej przez niego myśli nt. Powstania inteligencji rosyjskiej, a zawartej w pracy pt. Źródła i sens komunizmu rosyjskiego, wydanej po raz pierwszy w Paryżu 1937 roku, czyli myśli reprezentatywnej do tegoż tematu, wszak mającego ramy międzywojnia czasowego, pojawia się w jego słowach dychotomia grupy intellectuels, pomiędzy tzw. Zachód i Rosję [nawet nie tyle Wschód]. Kontynuując, ów podział przejawia się w tym, iż na Zachodzie intelektualiści to ludzie żyjący z pracy intelektualnej i twórczości, przede wszystkim uczeni, pisarze, artyści, profesorowie, pedagodzy. Inteligencja rosyjska jest według niego, czymś całkowicie innym, mogą bowiem do niej należeć ludzie, którzy nie zajmują się pracą intelektualną, a nawet nie są intelektualistami. "Wielu rosyjskich uczonych i pisarzy nie mogłoby zostać zaliczonych do inteligencji w ścisłym sensie tego słowa. Inteligencja rosyjska przypomina raczej zakon religijny lub sektę ze swoja moralnością, bardzo nietolerancyjną, z obowiązującym światopoglądem, z określonymi zwyczajami, nawet ze szczególnym wyglądem zewnętrznym, po którym zawsze można było rozpoznać inteligenta i odróżnić od innych grup społecznych." "Inteligencja rosyjska była grupą ideologiczną, a nie profesjonalną i ekonomiczną, rekrutowała się z różnych warstw społecznych, początkowo przede wszystkim z najbardziej kulturalnej części szlachty, później z dzieci kapłanów i diakonów, drobnych urzędników, z mieszczan, i po zniesieniu pańszczyzny z chłopów." Bierdiajew, Op.cit., s.16 To tyle z mojej strony. Nie mam zamiaru jątrzenia, nie staje w obronie poglądów Bierdiajewa, jedynie chciałem dać głos, ot taki koncepcyjny. Wszak dyskusja dotyczy powiązań intelektualistów i ludzi kultury z faszyzmem, nie chcę robić wielkiego OT. Przepraszam jednocześnie jeżeli takowy poczyniłem. -
Zaangażowanie europejskich intelektualistów i ludzi kultury w faszyzm
bavarsky odpowiedział secesjonista → temat → Nauka, kultura i sztuka
Czy do owych intelektualistów zaliczyć możemy Rosjan? Bo według definicji Bierdiajewa pojawia się tutaj problem. -
...o psich stolcach; walić kupy po trawnikach, placach zabaw ot! co! http://www.youtube.com/watch?v=J38txXW6Z7I Akurat w tym fragmencie jest i pani i jej wypróżniający się czworonóg. Ale to a priori na uboczu powyższego, szowinistycznego z mej strony dyskursu.
-
http://www.youtube.com/watch?v=39qdhbkTko4&feature=related
-
Przeglądam właśnie interesującą rozprawę Artura Markowskiego, Między wschodem a zachodem. Rodzina i gospodarstwo domowe Żydów suwalskich w pierwszej połowie XIX wieku, Warszawa 2008. Autor m.in. poruszył interesującą kwestię alienacji Żydów przez władze KP w okresie 1815-1830 r. Zwłaszcza, wprowadzenie tzw. "dzielnic", zniesienie kahału w 1821 r. [w Rosji zniesiono go w 1840 r.] i wprowadzenie dozoru bożniczego. Nic dziwnego że sporo Żydów, zwłaszcza w rejonie przygranicznym w 1831 roku, współpracowało z wojskiem Dybicza.