Skocz do zawartości

bavarsky

Użytkownicy
  • Zawartość

    2,902
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez bavarsky

  1. Humor

  2. Czego teraz słuchasz?

  3. Rosja i komunizm.

    Wilu nie zniechęcaj się tylko do tego zagadnienia. Bo w istocie problem który poruszyłeś jest czymś nad czym dywagują najtęższe głowy zajmujące się upadkiem Imperium Rosyjskiego, a następnie utworzenia tworu o popularnej nazwie CCCP. Polecam tobie zapoznać się z lekturą Rosja bolszewików, autorstwa Richarda Pipesa - jest zapewne dostępna w większości bibliotek publicznych, bądź biografia Lenina pióra Ossendowskiego. Trzeba czytać. Nic samo się nie zrobi.
  4. Rosja i komunizm.

    Widzisz, nie chodzi mi o stan twojej wiedzy. Pisząc katastrofa, miałem na myśli nielogiczną konstrukcję zdania: "Czy rosja zyskała na wprowadzeniu komunizmu" Pomijając fakt że piszemy o Rosji, a nie rosji. Co więcej po wprowadzeniu tzw. komunizmu na mapach świata nie było już Rosji W twoim pytaniu [? -brak tego znaczka na końcu] jest intencja taka by, w domyśle zapodać tezę przeczącą tzn. nie zyskała a straciła. Masz do dyspozycji wyszukiwarkę, masz wielkiego brata google. Ale trzeba przeczytać coś, choćby Sołżenicyna Archipelag GUŁag, czy nawet od deski do deski tematy opracowane na tej Wikipedii [przecież tam masz podane prawie wszystko do twojej licealnej bolączki]. Tomasz N. podał info że warto poszukać tutaj na forum; a te sprawy zapewniam Ciebie były wałkowane wielokrotnie. Pozdrawiam i przepraszam za uwagi, b.
  5. Rosja i komunizm.

    To pytanie jest katastrofą. Nie wiem czy jest sens pisać; ale. Cztery lata wojny domowej, miliony zabitych. Lata 20'te i 30'te to okres "krwawej łaźni", II wojna - nie wnikam, okres do 53' czyli do zgonu Generalissimusa kolejne zasilanie KANALIZACJI na potęgę nowymi odpadami.
  6. Sport a Wy?

    A ja dużo chodzę. Konstruktywny post. Dawno się tak nie wysiliłem.
  7. Częstochowa canonetem malowana...

    Wiesz cała sprawa wynika również z tego iż wyżej podane zdjęcie było skanowane. Ten Kodak na odbitce matowej wyszedł ciemniej niż jest tutaj podane. Nie obrabiałem tego zdjęcia w żadnym programie graficznym [poza zmniejszeniem rozmiaru], a też nie bardzo miałem ochotę płacić 15 zł za skan do TIFF'a jednej klatki Być może wówczas wydobyłbym lepszą tonację w Photoshopie. Do powyższego dodam iż to też był mój pierwszy film jaki wołałem w ciepłym procesie. I muszę przyznać że nie do końca mi on wyszedł tzn. cała rolka jest z lekka prześwietlona. Dziękuję za uwagi.
  8. Częstochowa canonetem malowana...

    Rok temu dostały się moje dwa zdjęcia na wystawę nawet. Ale w tym roku zastanawiam się czy coś wysłać. Klimaty Częstochowy 7 edycja by Marcin F. Michalski, on Flickr Słyszałem również opinię że przydałoby się trochę światła z prawej. Na portretach się nie wyznaję.
  9. Częstochowa canonetem malowana...

    Dziadek Ryszard by Marcin F. Michalski, on Flickr Zdjęcie wykonałem aparatem Canon Canonet G-III QL17; klasa 'stałka' o ogniskowej 48mm + filtr Heliopan UV SH-PMC; z wywołanym własnoręcznie filmem Kodak Color Plus 200 [proces CN-16]
  10. Częstochowa canonetem malowana...

    Wiosna by Marcin F. Michalski, on Flickr
  11. Częstochowa canonetem malowana...

    Societe Textile "La Czenstochovienne" - part of the old factory in Czestochowa founded in 1900 by Marcin F. Michalski, on Flickr
  12. Częstochowa canonetem malowana...

    P7100 by Marcin F. Michalski, on Flickr
  13. Książka, którą właśnie czytam to...

    Mazowiecka Biblioteka Cyfrowa opublikowała prawie wszystkie numery klasycznego pisma poświęconego fotografii, pt. Fotograf Polski Które ukazywało się w latach Najjaśniejszej II RP. Takoż im więcej czytam literatury np. polskich i zagranicznych miesięczników poświęconych fotografii z lat 20. i 30. - tym więcej dostrzegam ile wtenczas było wykrystalizowanych szkół fotografii - oraz wzajemnych między nimi animozji, tudzież pstryczków jednych względem drugich. Fotografia dokumentalna przyrody według profesora Hecka cieszącego się ogromną estymą i powagą w Europie przełomu XIX/XX stulecia, by być uznana za takową musiała ona spełniać 'klasyczne' normy, które to ów profesor ładnie wyłożył we wstępie do pracy osławionego w tych czasach podróżnika afrykańskiego Schillingsa, pt. Mit Blitzlicht und Buchse. Profesor Heck nadaje fotografiom Schillingsa, zaszczytną nazwę "dokumentów przyrody", wymagając od wszelkich zdjęć fotograficznych tego rodzaju, mających pretensję do miana "dokumentów" by nie zostały dotknięte ręką, retuszem, ani na negatywnie ani na pozytywie. Tymczasem w pracy tej spotykamy się z fotografiami - zwłaszcza przedstawiającymi sylwetki lotu ptaków - na których, ktoś, nie wiadomo czy autor czy 'kliszarz', "podrysowywał bez żenady lotki i sterówki białemi kreskami na ciemnej płaszczyźnie sylwety!" - takoż cytuję opinię dr Mikolascha Słowem, temat przywołania i 'gawęd' dotyczących fotografii zaszłej, z przedkładaniem pierwowzorów zda się iż może być ciekawym pomysłem
  14. Mam na swoich kolanach sierpniowy numer miesięcznika Foto [wcześniej Fotografia] z 1979 roku. Jednym z regularnie piszących był Jan Sunderland, uczeń takich mistrzów "światła" jak Jerzy Lande, czy Jan Bułhak. Nie o tym jednak. Próżno doszukać się wewnątrz numeru jakiejkolwiek wzmianki o Powstaniu, acz na ostatniej stronie redakcja zamieściła takie zdjęcie, podpisane 1944 [a w stopce redakcyjnej podano: Kwatera powstańców na Cmentarzu Wojskowym na Powązkach, fot. Aleksander Kęplicz];
  15. Częstochowa canonetem malowana...

    #1 Life by Marcin F. Michalski, on Flickr Jest tam, w łaźni, wielka ściana a na niej dziesiątki zdjęć. I jest również to, urywek szczęścia zamknięty w otchłani nicości, KL Birkenau.
  16. Częstochowa canonetem malowana...

    Pamięci Siergieja Pawłowicza Korolowa by Marcin F. Michalski, on Flickr
  17. Częstochowa canonetem malowana...

    'Ewcia' by Marcin F. Michalski, on Flickr Tym aparatem uczyłem się robić zdjęcia przeszło dekadę temu w podstawówce; ten aparat wreszcie przeleżał lata w szafie nieużywany; aż pewnego jesiennego dnia roku 2010 postanowiłem odkurzyć 'Ewcię' i ponownie począć robić nią 'migawki' z mijającego życia. Traktuję to wyłącznie hobbystycznie, takoż jedna rolka starcza mi średnio na miesiąc-dwa; a jako wieloletni użytkownik tego aparatu, muszę powiedzieć że Smena robi bardzo dobrej klasy zdjęcia, to piszę z pełną odpowiedzialnością, jako że byłem również użytkownikiem dwóch Canonetów, QL25 jak i legendy G-III QL17 - porównanie z ostatnim nie ma wprawdzie sensu, lecz w przypadku QL25, Smenka wypada naprawdę niezgorsza! Obiektyw typu Tryplet zastosowany w 'Ewci', nie radzi sobie za dobrze z ostrością na obrzeżach [jak każdy tego rodzaju], to mimo wszystko nadmienić muszę, iż aparat w istocie buduje tym atmosferę danego kadru, dodając coś od siebie. Zdjęcie robione we mgle czy w deszczu, zyskuje na tym a nie traci. Z punktu widzenia użytkownika, dodam tylko że czarny pierścień, zainstalowany na przedzie obiektywu T-43, choć pełni dwojaką funkcję tj. jednoczesnego ustawiania diafragmy[przysłony] jak i danej czułości filmu, to z doświadczenia tutaj powiem, że nie warto sugerować się tą drugą wartością tj. czułością filmu. Przyjąć jedynie należy że do Smenki zakładamy film w przedziale 100-400 ISO [polecam jednak głównie 200, a 400 - w pochmurne, mgliste dni], natomiast resztę ustawień Smeny [łącznie z ustawianiem przysłony] bierzemy ze wskazań uzyskanych na światłomierzu, takoż jak na założonym filmie 200, światłomierz do migawki 1/60 dobierze nam przysłonę f/8, to zwyczajnie tak ustawmy przedni czarny pierścień, a nie sugerujmy się tym że przecież film o czułości 200 musi mieć domyślnie ustawioną przysłonę na f/16.
  18. 6. pułk artylerii lekkiej

    Dziękuję, w wolnej chwili przesłucham.
  19. Humor

    Familoki .Przez pewne podwórko idzie babinka, patrzy a chłopiec z kałuży przez słomkę pije wode. - Matko Bosko Piekarsko, synciu, kaj to pijesz, to je umazane jako kolkastla, pódź ze mną du dom to dom ci tyji! - Słucham, co pani mówiła, nic nie rozumiem? - A nic, synciu, nic, pij na zdrowie...
  20. Częstochowa canonetem malowana...

    Praprababcia - Konstancja - przechadzająca się Alejami w Częstochowie w roku 1925. Zdjęcie to skan z odbitki, a robione było na małym obrazku. Prapradziadkową Leiką. Jest to niestety malutka część z kolekcji mojego praszczura, która ostała się po 1945 r. Panowie z MBP zabierając jego, skonfiskowali na poczet 'zabezpieczenia' książki, zdjęcia, negatywy... jeneralnie mówiąc całe mieszkanie.
  21. Częstochowa canonetem malowana...

    Great-grandmother Konstancja [taller] by Marcin F. Michalski, on Flickr
  22. Częstochowa canonetem malowana...

    czytelnia 1/2 by Marcin F. Michalski, on Flickr
  23. Częstochowa canonetem malowana...

    Industar 61 by Marcin F.M., on Flickr
×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.