-
Zawartość
2,902 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Kalendarz
Zawartość dodana przez bavarsky
-
Statystyka - mediana, dominanta
bavarsky odpowiedział Reichshof → temat → Pomoc (zadania, prace domowe, wypracowania)
No to w takim razie przepraszam. -
Statystyka - mediana, dominanta
bavarsky odpowiedział Reichshof → temat → Pomoc (zadania, prace domowe, wypracowania)
Jedna uwaga do Reichshofa - a której to zapomniałem wspomnieć. A, miałem już to zrobić w pierwszym poście. Otóż. Te przedziały są źle zrobione. Tzn. zbiory nakładają się na siebie. 4, 4-10, 10-30.. etc. -
Statystyka - mediana, dominanta
bavarsky odpowiedział Reichshof → temat → Pomoc (zadania, prace domowe, wypracowania)
U mnie nadmiar spożywanej kawy powoduje omamy słuchowe. -
Statystyka - mediana, dominanta
bavarsky odpowiedział Reichshof → temat → Pomoc (zadania, prace domowe, wypracowania)
Łopatologiczna wykładnia mediany: Przy czym pamiętać należy - że dobrze jest sobie wszystko zamienić na procenty, a liczebność skumulowaną wyliczyć takoż również. xi0 - jest to dolna wartość przedziału mediany. Mediana zawiera się w przedziale 4-10 czyli dolna wartość to 4 poz.Me - to pozycja mediany. Wzór jak to obliczyć zawarty jest na 'skanie' kartki. W tym przypadku ostało się to na 50,5 nisk-1 - to liczebność skumulowana przedziału poprzedzającego przedział mediany. W tym przypadku wartością tą jest 28,8 ci0 - rozpiętość tj. szerokość przedziału mediany. Ów przedział jak wiemy jest między 4 a 10. Szerokość liczymy odejmując dolną wartość od górnej, ergo wychodzi nam - 6 ni0 - liczebność przedziału mediany. W przedziale 4-10 mamy liczbę 31 Eta wsio. -
Statystyka - mediana, dominanta
bavarsky odpowiedział Reichshof → temat → Pomoc (zadania, prace domowe, wypracowania)
Nie mam czasu wprawdzie na mediane, ale z tego co pokazałeś wyżej widać wyraźnie że dominanta występuje w przedziale: 10-30 - 15903, tj. 15903 osoby mieszkają w gospodarstwach rolnych których powierzchnia jest w przedziale 10-30 mórg. -
Dzięki wielkie Sebastianie, w sumie o taki opis mi chodziło. Znaczy w kajecie sobie odnotowałem. Zgrywus z ciebie Pozdrawiam serdecznie i dziękuję raz jeszcze! Marcin
-
Na pierwszym zdjęciu "Porawa" występuje wraz z dziewczyną, tj. Zofią Rusecką "Zosia"; z tego wyczytałem brała udział wraz z "Prawą" w akcji na bar "Za kotarą". Czy orientujesz się Sebastianie jakie były jej dalsze losy?
-
Mielczarskiego St. #1 by Marcin F. Michalski, on Flickr
-
by Marcin F. Michalski, on Flickr W tle grobowiec płk Konsantego Kerliga, urodzonego 13. III. 1839 zmarłego 18. XII. 1889 Uczestnik wojny rosyjsko-tureckiej 1877-1878. Dowódca 7. pułku strzelców w latach 1885-1889, konsystującego w Częstochowie. Owy regiment wchodził w skład 2. brygady strzelców, do którego przynależał jeszcze 8. pułk strzelców. W domowym archiwum, odkopałem jego kartę oficerską, a poniżej zamieszczam wycinek; płk Konstanty Kerlig by Marcin F. Michalski, on Flickr
-
I tyle w temacie.
-
Szczerze? Nikt. Teoretycznie podlegają pod parafię prawosławną, z batiuszką Drabiukiem na czele. Ale. Jak sam mówi. To tylko słowa. Współcześnie cmentarz jest formalnie katolicki. Powstał pod koniec XIX wieku. Na początku istniała tam spora "enklawa" połaci grobów prawosławnych. Część również nagrobków została przeniesiona z przed cerkwi św. Cyryla i Metodego [dzisiejszy kościół św. Jakuba] w latach 20'tych XX wieku. Do dnia dzisiejszego większość z nich rodacy wycięli w pień. Ostało się już tego niewiele, co roku giną kolejne groby, nagrobki nagle "same" się przewracają. A na miejsce tychże rosną nowe spod znaku krzyża jedynie słusznego kościoła katolickiego. Ja staram się dokumentować i opisywać to co pozostało. W sumie sam to robię. Ale powiem szczerze mam tego dość. Najlepiej jakby tam spych wjechał i żeby zaorali to co po tych grobach pozostało. Ja sam o to nie zamierzam walczyć. Zresztą, często słyszę od "krajan" że nie warto, a i raz i nie dwa byłem upomniany od "ruska" i sługusa Putina. O i też nawet od "bolszewickiego ście..."
-
30 IX/12 X 1863 r., oberpolicmajster warszawski gen. Leon Lewszyn zawiadamia przewodniczącego tymczasowej komisji śledczej płk Teodora Tuchołkę o odesłaniu do cytadeli z rozkazu p.o. namiestnika gen. Teodora Berga aresztowanych Franciszka i Antoniego Rozmanithów. Ów dzień, był preludium adagio do szybkiego tempa późniejszego procesu Romualda Traugutta, ostatniego dyktatora. [1] Co się stało, iż zaistniał związek pomiędzy Rozmanithami [dalej R.] a Trauguttem [T.]? [2] Jak władze carskie dotarły do pozostałych osób? [3] Jak wyglądał sam proces? [4] Kogo skazano na śmierć, katorgę/zesłanie, inną karę, a kogo uniewinniono? [5] Co skazańcowi przysługiwało w celi? Czy mógł pisać listy? Dostawać paczki z domu? Na pytanie pierwsze, zdaje się że w tej chwili, udzielić mi wypada skromnej tylko odpowiedzi: Oba procesy, tj. R. i T., łączyła tzw. sprawa ekspedytury powstańczej, która mimo dokonujących się w okresie lipiec-październik zmian w kierownictwie powstania, była obsługiwana często przez tych samych ludzi. Śledczy zatem schwytali nitkę, choć nie zdawali sobie sprawy czy jest to jej koniec, środek, bądź początek. Zrazu po dokonaniu rewizji domu braci R., znalezione materiały i druki powstańcze posłużyły jako punkt wyjścia dla rozpoczęcia śledztwa i wykrycia jednej z tajnych drukarń powstańczych, stanowiących własność Kajetana Strupczewskiego [w wyniku dalszego procesu skazany na śmierć, powieszony]. Następnym asumptem było przypadkowe aresztowanie na ul. Nowy Świat w dn. 15/27 I 1864 r. ucznia 5 klasy gimnazjum Leona Łyszkiewicza, przy którym znaleziono spis broni palnej i siecznej przeznaczonej dla partii województwa Mazowieckiego. Zeznania Łyszkiewicza obciążające jego krewnych Bogusławskich oraz dokumenty powstańcze znalezione w czasie rewizji u Bogusławskich spowodowały utworzenie w dn. 16/28 I Oddzielnej Komisji Śledczej przy zarządzie oberpolicmajstra Warszawy. Na wniosek tej Komisji nastąpiło aresztowanie Bogusławskich, osób pozostających w kontakcie z nimi oraz tych, których nazwiska widniały na znalezionych dokumentach. Rozmach, z jakim nastąpił cały późniejszy ciąg zdarzeń, powiązanie sprawy R., z osobami przesłuchiwanymi w wyniku ciągu zdarzeń po aresztowaniu Łyszkiewicza był niesłychany. Zapraszam do dyskusji. Tym razem bez żartów z mej strony.
-
Pracując nad swoją pierwszą rozprawą, pragnę podzielić się uwagą odnośnie płk Teodora Lwowicza Tuchołki, przewodniczącego Tymczasowej Komisji Śledczej. Otóż, otrzymał ów awans 23 III 1866 na stopień generała majora; Tuchołka Teodor, 1868, s. 852 by Marcin F. Michalski Tyle w temacie.
-
Powstanie Warszawskie
bavarsky odpowiedział Badi → temat → Pomoc (zadania, prace domowe, wypracowania)
Temat umieszczony w ZŁYM dziale. [Miejsce jedynie słuszne znajduje się TUTAJ] Po drugie, przedmówczyni ma Szczęście [zresztą nie tylko Ona] iż od dobrych paru lat istnieje dział pt. Powstanie Warszawskie, prowadzony przez Sebastiania, alias Albinos. Co więcej, temat który nurtuje Badi, był przerabiany wielokrotnie. Wystarczy POSZUKAĆ Bez odbioru. -
Laptop vs PC - co wybieracie?
bavarsky odpowiedział Gnome → temat → Akademie im. Jana Czochralskiego
Programiści OpenBSD, tworzą swój system wyłącznie [poza wyjątkami] przy użyciu laptopów. Projekt NetBSD również posuwa się na przód w wielu "odnogach" dzięki mobilności laptopów. [za wyjątkiem szlachty z FreeBSD - którzy dla zasady wyłamali się z szeregu i robią kolejne wersje na maszynach wirtualnych pod... MacOS] A ja ponieważ że - otrzymałem ostatnio za całą złotówkę, IBM RS/6000 wersja 43P-150, z kapitalnym procesorem PowerPC 604ev RISC, 400 Mhz FSB 100 Mhz, keszu całe mrowię + 0,5 GB RAM. Maszyna sprawna ale czyszczenia wymaga i muszę zasilacz dać do regeneracji, bo dmuchnąć ogniem/dymem może - paru kondensatorom się przytyło. Kolega mówił że komputer działał 24/7 z drobnymi przerwami przez cały rok i tak przez 7 lat Wprawdzie jest bez systemu - dysk padł, ale niebawem postawię na nim AIX 4.x jak uporam się z twardzielem, a jeżeli będą osoby chętne, to zapodam telneta lub SSH -coby można sobie zobaczyć jak UNIX w wersji IBM'a działa. -
Konfederacja Józefa Piłsudskiego
bavarsky odpowiedział czterokuba → temat → Gospodarka, handel i społeczeństwo
Ja tobie nic konkretnego nie podam. NIE MAM ZAMIARU. Myśl sam. Jeżeli nie czytelnia, to GOOGLE istnieje. -
Konfederacja Józefa Piłsudskiego
bavarsky odpowiedział czterokuba → temat → Gospodarka, handel i społeczeństwo
To było wałkowane wielokrotnie. Umowa zawarta między URL i Polską w kwietniu 1920 r., stała się istotnym wydarzeniem w historii stosunków ukraińsko-polskich, polsko-ukraińskich. Podkreśla to choćby i dzisiaj ukraiński historyk Mykoła Kuczerpa: "Najważniejsze jest to, że oba państwa były świadome konieczności zawiązania strategicznego partnerstwa w celu zabezpieczenia swojej niepodległości. Porozumienie to stworzyło podstawę prawną do kontynuacji współpracy między rządem URL na uchodźstwie a Rzeczypospolitą, celem której było osłabienie bolszewizmu. Niezależnie od kontrowersyjnych ocen Umowy warszawskiej w historiografii, bez wątpienia była ona jedyną drogą dającą możliwość kontynuacji walki zbrojnej narodu ukraińskiego przeciwko bolszewickiemu zniewoleniu i dawało nadzieję na ukraińską państwowość." Armia URL biła się z Nami do samego gorzkiego -dla niej końca, nie zostawiła nas mimo naszych porażek na froncie, nawet wtedy gdy po ostatniej wielkiej operacji WP nad Niemnem, po większej części zdawała sobie sprawę, iż powrót do macierzy raczej się nie uskuteczni. Jest to temat dość skomplikowany. Na forum dws.org.pl, swego czasu ripostowałem postem na Endeckie enuncjacje pewnego użytkownika, który np. niezbyt rozróżniał choćby ZURL od URL. Na złość dodawałem iż Ukraińska Republika Ludowa zrzekła się pretensji do Galicji Wschodniej, części Wołynia i Polesia. A na indolentne stwierdzenie żeczonego: "To co sobie Ukraińcy wyobrażali było ponad siły żołnierza WP żebym im to mógł wywalczyć", kazało mi przypuszczać iż przedmówca nie miał elementarnej wiedzy tyczącej meandrów polityki polsko-ukraińskiej, czy choćby znajomości konwencji wojskowej podpisanej 24 IV 1920 r. w Warszawie. Bowiem ta ostatnia, zawierała to iż, -koszty wyekwipowania, zaopatrzenia i utrzymania oddziałów ukraińskich formowanych na terytorium Polski, ponosi rząd URL, -koszty zaopatrzenia w żywność walczących na Wielkiej Ukrainie wojsk polskich spoczywają na rządzie URL. Dmowski, choć był niewątpliwie jak na owe czasy politykiem zręcznym, mając klarowny -jego zdaniem- program, twierdząc rzeczowo iż Polska nie posiada sąsiadów na tyle wartościowych, aby można było z nimi zawiązać federację, podkreślając, że federacja wymaga skłonności do kompromisów [to ci stwierdzenie!], a tej cechy są pozbawieni i Litwini i Ukraińcy. A czy to czasem nie Dmowski, za Stołypina widział Polskę jako byt podległy Imperium Rosyjskiemu, sfederowany z nim? -
http://www.youtube.com/watch?v=XabPhSxaLM4
-
Najlepsza armia II Wojny Światowej
bavarsky odpowiedział Albinos → temat → Wojsko, technika i uzbrojenie - ogólnie
Takoż ja nie dostrzegam spięcia. Nie wiem zatem dlaczego tego słowa użyłem. Pozdrawiam i przepraszam, b. -
Tak. Zumbach ukończył kurs podstawowy w IV Dywizyjnym Kursie Podchorążych Rezerwy Piechoty w 27 pp. Mając na myśli kurs podstawowy, chodzi o I podokres wyszkolenia, który według rozpisów odgórnych miał odbywać się w okresie 15 września-1 grudnia [iV Kurs miał inaugurację 20 września]. W tym to czasie wszyscy kursanci przechodzili szkolenie pojedynczego strzelca i działania drużyny strzeleckiej. Dlaczego się tak stało iż Zumbach przyszły słynny lotnik znalazł się w piechocie? Otóż naówczas każdy ochotnik do broni i służb specjalnych musiał przejść przez podstawowe przeszkolenie w piechocie. Zumbach ćwiczył się w rzemiośle wojskowym od 21 września 1935 do Świąt Bożego Narodzenia. Tutaj też przygotowywał się w wolnym czasie do egzaminów w Szkole Podchorążych Lotnictwa w Dęblinie z matematyki i fizyki. Jak sam wspominał w pamiętniku, otrzymał w Częstochowie przydział do plutonu ckm, którego dowódcą był por. Roman Sulgostowski. Szkolił się zresztą m.in. na strzelnicy garnizonowej, o której napomknąłem ostatnio na forum.
-
Najlepsza armia II Wojny Światowej
bavarsky odpowiedział Albinos → temat → Wojsko, technika i uzbrojenie - ogólnie
Powyższa treść postu R. Rybki i K. Stepana, autorów opracowania źródłowego „NAJLEPSZA BROŃ. PLAN MOBILIZACYJNY „W” I JEGO EWOLUCJA”, był odpowiedzią na post użytkownika klaud3 zadającego pytanie w kwestii polskiego planu mobilizacyjnego, tj. czy nasz był lepszy od [np.] francuskiego? [w:] http://www.dws.org.pl/viewtopic.php?p=1445199#p1445199 Co więcej, nie bardzo rozumiem "spięty" ton Przedmówcy, zważywszy iż zapodałem to niejako w humorystycznym domyśle pod potencjalne kryterium którym kierował się niejaki "MrBlack" stawiając armię WP na 2'gim miejscu. -
Odświeżę wątek. Proste pytanie na sam początek. Słynny pilot Dywizjonu 303, uczestnik bitwy o Anglię, Jan Zumbach. Zanim został przyjęty dn. 2 I 1936 do SPLotn. w Dęblinie, miał ów krótki epizod z piechotą. Proszę podać numer pułku oraz podać co to był za "epizod".
-
Laptop vs PC - co wybieracie?
bavarsky odpowiedział Gnome → temat → Akademie im. Jana Czochralskiego
Ja na swoim starym laptopie zainstalowałem OpenBSD 5.3 i386, skonfigurowałem pod siebie i działa wszystko pięknie. Fluxbox robi za główny Window Manager. Parę pakietów do odtwarzania pdf, djvu, pakiet OpenOffice, vlc i chyba wszystko. Z terminala wybrałem sobie klasycznie roxterm, choć i tak działam głównie na xtermie. Router domowy oparłem na płytce ALIX, zainstalowałem i skonfigurowałem OpenBSD z zaporą. Klasyczna konfiguracja; Przepuszczanie ruchu z Internetu skierowanego do następujących portów: - SSH : używany do zdalnej administracji ściany ogniowej. - Auth/Ident (TCP port 113): używany przez niektóre usługi, takie jak SMTP czy IRC. - ICMP Echo Requests: ten typ pakietów ICMP jest używany przez program ping(8). - Przekierowanie połączeń na porcie 80 protkołu TCP (które są próbą połączenia się z serwerem WWW) do komputera. - Logowanie statystyk filtra pakietów dla zewnętrznego interfejsu sieciowego. - Wysyłanie domyślnej odpowiedzi TCP RST lub ICMP Unreachable na zablokowane pakiety. Generalnie, ma to prosto działać. A nie ufam routerom "dedykowanym". -
Temat ma na celu przybliżyć problematykę i metodologię zakładania strzelnic szkolnych dla wojska, doboru miejsc. Ponieważ zrządzeniem losu, okazało się [wbrew pozorom] iż jestem mieszkańcem Częstochowy, postaram się przybliżyć to co pozostało po strzelnicy przeznaczonej dla oddziałów 27 pułku piechoty, zamieszkującego podówczas w dawnych koszarach 'Zawady' [współcześnie gmach politechniki częstochowskiej mieszczący się przy ul. Dąbrowskiego]. Gwoli wyjaśnienia, nazwa Zawady, wzięła się od nazwiska miejskiego ogrodnika Karola Zawady, który przekazał ziemię, jak i wybudował ze swoich środków koszary "Milutinowskie" dla stacjonującej w mieście od lat 70'tych 2 Brygady Strzelców. Całość wzniesiono w latach 1903-1907. Długi piękny budynek, bliźniaczy do koszar Bogusławskiego, mieszczących się na Zaciszu [obecnie mieści się tam Centralna Szkoła Państwowej Straży Pożarnej]. Swoją drogą przyjaciółka mojej babci, jest wnuczką tegoż pana; i podczas zeszłorocznego spotkania z tą Panią, na kawie u mojej babci, miałem nawet przyjemność obaczyć ichniejszy album rodzinny, przedstawiający nie tylko budowę koszar, ale i szereg innych "zapomnianych" współcześnie zdarzeń. Cóż. Rosjanie przed zajęciem w/w koszar, kwaterowali głównie w XIX wiecznych budynkach położonych przy ulicy Krakowskiej 19/21 - a reszta zwyczajowo, w prywatnych mieszkaniach/kamienicach. Od sierpnia 1914 do końca wojny zajmowali je Niemcy. Po odzyskaniu niepodległości i poczęciu formowania nowego Wojska Polskiego, koszary zostały zajęte przez żołnierzy z 27 pp. Wracając do podstawy tematycznej tego tematu. Za poligon przykoszarowy dla 27 pp posłużyły nieużytki rolne położone na tzw. Kawich Górach. Obecnie w sąsiedztwie tychże "gór" zbudowano w latach 80. XX wieku blokowisko, zwane osiedlem Północ. Tam to kursanci i żołnierze służby zasadniczej ćwiczyli okrągły rok. Ćwiczenia baonu i pułku przeprowadzano na obozach w Krzeczowie, Kochlewie lub Toporowie nad Wartą, a później w Przygłowie nad Pilicą, niedaleko Piotrkowa Trybunalskiego [zresztą tutaj wespół z 25 pp z tegoż miasta]. W celu szkolenia żołnierzy w strzelaniu ostrymi nabojami z karabinów i broni maszynowej w połowie lat dwudziestych założono strzelnicę szkolną dla wszystkich oddziałów stacjonujących w Częstochowie. Zbudowano ją za ówczesną granicą miasta, na obecnych terenach Lasku Aniołowskiego. Był to polski typ strzelnicy szkolnej, której projekt przedstawiała Instrukcja 8 cz. V/23 wydana przez MSWojsk. w 1924 roku. Według powyższego projektu zbudowano strzelnice szkolne w garnizonach Warszawy, Brześcia nad Bugiem, Częstochowy, Łomży, Torunia, Wilna, Zamościa i Łukowa. Koszt budowy jednej strzelnicy od 10 liniach strzału wynosił 280 tys. zł. Częstochowska strzelnica została sensownie zaprojektowana i do tego porządnie, solidnie zbudowana. Była to strzelnica 10-liniowa [10 osiowa] dla strzelców prowadzących ogień maksymalnie do 400 m. Strzelnicę częstochowską oznaczono na mapach wojskowych w skali 1: 25000 oraz 1: 100000. Na całość infrastruktury wchodziło: a) pawilon strzelnicy; był to budynek z cegły i drewna, kryty dachówką, gdzie mieszkał dozorca, znajdował się też tam sklepik, skład tarcz oraz warsztat z piecykami do gotowania kleju, tu mieściły się także przewody sygnalizacyjne; b) stanowiska strzelców, żelbetowe, z pokrywką drewnianą o szerokości 1 m i długości 2,3 m, wyniesione ponad poziom gruntu 1 m w tylnej części, a 1,2 w przedniej; c) stanowiska tarcz i urządzeń tarczowych, wałów kulochwytnych rowów trójkątnych i schronów. Przed tarczami znajdowały się cztery kolejne poprzeczne wały ziemne ze schronami dla tarczowych. Schrony te były murowane z cegieł i za każdym wałem przykryte żelbetową płytą. Miały siedzenia oraz wnęki dla skrzynek z dzwonkami i aparatami telefonicznymi. W czasie strzelań posługiwano się głównie sygnałami dzwonkowymi, w ostateczności wojskowym telefonem polowym; d) wał ochronny (kulochwyt) o długości 140 m, wysokości 10, 9 m, szerokości korony 2 m, za ostatnimi tarczami, usypany z pisaku. Wał ten od strony strzelających jest nadal bardzo stromy, natomiast w tylnej części posiada łagodniejszy spadek; e) osłony i inne konstrukcje zabezpieczające. Osłonę pierwszą usypano w odległości 15 m, a drugą 30 m. Równolegle do kierunku strzelania po stronie prawej i lewej aż do kulochwytu usypano dwa ochronne wały ziemne. Za linią stanowisk strzeleckich z ochraniających je przed deszczem wysuniętym dachem stał pawilon strzelnicy. W czasie wojny ćwiczyli na niej żołnierze niemieccy, a po wojnie ludowe wojsko polskie, które niedalekie koszary na Aniołowie zajmowało do 23 stycznia 1957 r [dowództwo i służby 2 Warszawskiej DP]. Następnie do lat 70. XX wieku, była użytkowana przez nauczycieli przysposobienia obronnego i młodzież częstochowskich szkół średnich i techników. Obecnie strzelnica, porośnięta całkowicie laskiem, zachowała się w całości za wyjątkiem budynku stałego. Z dzisiejszego wypadu, powstało również takie oto zdjęcie; Pozostałości dawnej strzelnicy 27 pułku piechoty, zbudowanej w połowie lat 20'tych. Las Aniołowski, Częstochowa. by Marcin F. Michalski Pozdrawiam i zachęcam do dyskusji. b.