Skocz do zawartości

bavarsky

Użytkownicy
  • Zawartość

    2,902
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez bavarsky

  1. Książka, którą właśnie czytam to...

    Wiele odniesień np. do partii hiszpańskiej w wariancie Morphyego można odnieść do takiej bitwy spod Możajska z września 1812 r. Ostatnio z Panem Janem, grywam hiszpańską i obronę sycylijską; w sumie na zmianę.
  2. W Polsce w latach 90'tych dominowały centrale analogowo-cyfrowe. Te pierwsze można było dość dobrze oszukiwać, tj. dzwonić za darmo. W Stoicy działała całkiem prężna grupa Phreakerów co czynili biuletyny co kwartał o swoich poczynaniach [zapisywane naturalnie w txt]. Niemniej to francuska sieć telekomunikacyjna wprowadziła na poważnie kartę elektroniczną w końcu lat 70'tych [program pilotażowy] by od lat 80'tych weszło to do standardu. U nas praktycznie do XXI wieku TPsa miała automaty telefoniczne na żetony czy na karty magnetyczne, karty mikroprocesorowe zaczęto wprowadzać gdzieś od 2003 r. Koniec offa
  3. Książka, którą właśnie czytam to...

    Warto przestudiować te najważniejsze. Swoją drogą szkoda że nasi nie przetłumaczyli Lwa Poługajewskiego pt. Damengambit. Tschigorin-System bis Tarrasch-Verteidigung, Berlin 1987. Pracę tę studiuję od dawna i przyznam że bardziej leży mi system Michaiła Czigorina.
  4. Książka, którą właśnie czytam to...

    Czytam z obierkiem ołówka w dłoni o fianchettowaniu na szachownicy, o zajęciu punktów centralnych e4 i e5 czarnymi oraz awizowaniem skoczkiem Sg8-f6. On to tak wystawiony działa na wielkiej przekątni a8-h1. Skutecznie niegdyś mnie przed takim otwarciem na swym lewym skrzydle [czarnymi gram], przestrzegał lokalny mistrz "spod" 5'ki, niemniej nabyłem ostatnio jedną z najlepszych polskich książek poświęconych w całości studiowaniu szeregu przypadków otwarć szachowych i tak staram się na podstawie pięknej partii J. Balparda=Alechina odbytej w Montevideo w 1938 gdzie owe "Fianchettowanie" po stronie Alechina grało witalną rolę - przełożyć to na swój koncept zwarcia pod "Jasną Górą" - bynajmniej mowa o parku w którym też się pogrywa. I bym zapomniał, książka to praca Zygmunta Szulce pt. Otwarcia Szachowe, wyd. Czytelnik, Warszawa 1955.
  5. Ukraińska rewolucja

    "Krym x2"
  6. Wasze zdjęcia

    Kiedy ja nie widzę specjalnie do czego mógłbym się doczepić. Kadr wydaje się być przemyślany, ładne nasycenie barw z dominacją zielonego - zarówno liście jak i woda pokryta glonami. Generalnie to ja mam skromne wymagania co do zdjęć.
  7. Wasze zdjęcia

    Ładne zdjęcie. Tonacja kolorów przypomina mi film Kodak Color Gold vide przeterminowany Color Plus.
  8. Od karty identyfikacyjnej do karty elektronicznej

    Ostatnio po lekturze wspomnianej w pierwszy poście, rozprawy autorstwa Wolfganga Rankla oraz Wolfganga Effinga pt. Smart Card Handbook: Fourth Edition [wyd. 2010] doszedłem do wniosku iż nawet tzw. karty SIM zaliczające się do kart elektronicznych, które są autonomicznymi komputerami z własnym systemem operacyjnym tj. systemem plików, protokołem szyfrującym jak RSH, SSL itp., stają się wyrastać do miana pana "w czarnym płaszczu". Kontrola nad nimi jest sprawowana przez kilka korporacji światowych, natomiast telefony komórkowe, są tylko zwykłymi hostami, które nie mają pełnego dostępu do "świata" który drzemie w kodzie.
  9. Wasze zdjęcia

    Wśród dzisiejszej klasy "Fotografów-Artystów" panuje taka maniera, przynajmniej w komentowaniu cudzych prac iż; gdy jakiś szczegół nie idzie w parze z ich przekonaniem; dają "negative" dla zasady. Nie piszę akurat tego do Ciebie, Capricornusie. Na fotoferii, pewien adept zamieścił moim zdaniem świetne zdjęcie tzw. "rodzynek geometrii", gdzie wszystkie linie szły z gracją, ze sznytem. Jedynie w lewym rogu wyrastał słupek... I te "Fotografy" zaraz doskoczyły z komentarzami że co to jest? - I praca szybko wyleciała z obiegu. Jak można potraktować kogoś w ten sposób?
  10. Wasze zdjęcia

    Ja tam nie wiem, ale jedno z moich zdjęć było poruszone a mimo to zakwalifikowało się na wystawę.
  11. Wasze zdjęcia

    Od kiedy rozmazanie i poruszenie stanowią stałą, którą się określa jakość zdjęcia? Poza tym akurat praca Gregskiego o "Żurawiach" kompozycyjnie to pierwsza klasa. Są dwa ptaki i jednolite pod względem zawartości tło. To cechy najlepszych zdjęć. I jeszcze jedno. Tak a propos fotografii krajobrazu. Natrafiłem czas temu na interesujący wywiad z twórcą Kieleckiej Szkoły Krajobrazu, fotografem Pawłem Pierścińskim, w miesięczniku 'Foto' z października 1976 r. - mając to na uwadze postanowiłem zeskanować te parę stronic tekstu i zapodać do lektury.
  12. Od karty identyfikacyjnej do karty elektronicznej

    O ile dobrze sobie przypominam; to takie logi tj. nr ID karty + nr ID np. drzwi + godzina wejścia/wyjścia są notowane w rejestrze na bieżąco. Kiedyś ustawiłem taki prosty router do zarządzania tego typu danymi na bazie NetBSD i płytce Alix 2D2. Działa to do dnia dzisiejszego ze uptimem sięgającym obecnie [678 dni! ] - wiem bo mam do tej pory zdalny dostęp do tego urządzenia przez SSH. A backupy danych; to już jak Najjaśniejszy Administrator sobie wyobraża. Zapewne raz na dobę w godzinach późnonocnych robi się to w większych firmach, a dwa do trzech razy w tygodniu w mniejszych. Pozdr, Marcin
  13. Od karty identyfikacyjnej do karty elektronicznej

    Do odczytu danych zawartych na karcie magnetycznej potrzeba czytnika, który jest w stanie rejestrować 3 ścieżki + ma podłączenie szeregowe do naszego komputera [RS-232]. Dzięki temu możliwy jest odbiór danych za pomocą zdalnego terminala na komputerze; który robi wydruk danych zawartych na karcie i zapisuje go np. do pliku txt. Przykład znaleziony na Allegro
  14. Podług google books: http://books.google.pl/books?id=hP3eOQAACAAJ&dq=Tancred+Borenius+La+Peinture+Anglaise+Au+Xviiie+Siecle&hl=pl&sa=X&ei=PVs8U-rrFoeN4gTlqoGQBg&ved=0CDcQ6AEwAQ 96 stron
  15. Wasze zdjęcia

    To ostatnie zdjęcie Gregski! - PRZEPIĘKNE! Kadr po prostu rewelacja. Pozdrawiam serdecznie! Marcin
  16. Uszanowanie wszystkim! Postanowiłem reaktywować Quiz. Nie wiem czy właściwie czynię uzurpując sobie prawo do takiego postępku, ale mamy 2014 r. i takoż może warto byłoby ruszyć z całością. //piterzx: Bardzo dobrze czynisz cny bavarsky, daję moje błogosławieństwo Pytanie: Proszę podać dokładną datę tj. dzień i miesiąc [zarówno podług kalendarza juliańskiego jak i gregoriańskiego] oraz rok zmiany nazwy twierdzy Modlin na Nowogieorgiewsk.
  17. Quiz - Nowy

    Hrabia Adam Gurowski?
  18. Od karty identyfikacyjnej do karty elektronicznej

    Karta magnetyczna czy mikroprocesorowa? W przypadku pierwszej metodyka zapisu na ścieżce nr 1, jest następująca: w pozycji 2-17 zanotowany jest numer identyfikacyjny karty który najsampierw rozpoznaje system komputerowy [tj. czy karta jest aktualna czy też nie], jeżeli TAK, możliwości są dwie; albo w pozycji 19–44 jest wprowadzone imię i nazwisko właściciela karty, bądź jeżeli nie są wymagane te nazwy w pozycjach 46–47 i 48–49 zanotowana jest ważność [od kiedy do kiedy] tejże karty. W kartach mikroprocesorowych te informacje są zamieszczone w pamięci EEPROM.
  19. Może łączy się z takiej Turcji? Albo Chin?
  20. Wasze zdjęcia

    Nie poprawi bo zdjęcie jest prześwietlone tj. otoczenie złapało "światło" a nie pióra ptaka. W wyniku tego ów lecący przyjaciel jawi się nam jako czarny kontur na białym tle - azaliż nie da się wyciągnąć szczegółów upierzenia.
  21. Wasze zdjęcia

    Gregski, naturalnie zapraszam! Niemniej tyle wiem ile przeczytałem. A że parę zdjęć zrobiłem.. Trzymam się zasady takiej: Im mniej głosów ekspertów -rasowych fotografów, tym lepiej dla mnie samego. Ponieważ samoukiem jestem trochę mi zeszło z czasem zanim samemu zaczęło mi to jakoś wychodzić. Mam nadzieję że to działa w obie strony.
  22. Wasze zdjęcia

    Oba zdjęcia są udane pod względem tematu; - niemniej obu brakuje i kontrastu, nasycenia barw, wyskalowania na obiekt [tj. na gąski], oraz oba są nieco krzywe. Te niedociągnięcia są naturalną sprawą; przy jednej fotografii pasują przy innej już niekoniecznie. Niemniej nie myślałeś Gregski by zaopatrzyć swój domowy komputer [czy tam laptop] w coś takiego jak cyfrową ciemnię? [wiem że piszę teraz jak akwizytor] Np. Lightroom? -> prosty i intuicyjny program do zaawansowanego retuszu zdjęć. Co ważniejsze umożliwia on edycję "negatywów cyfrowych" [w sumie to chyba pozytywów?] tj. bezpośrednich zrzutów z matrycy aparatu do pliku o nazwie RAW [czy tam NRW]. Tego typu pliki są dużych rozmiarów, niemniej co bardziej istotne nie podlegają one żadnej cyfrowej "programowej" ingerencji ze strony aparatu. [poza zapisem potoku zero-jedynkowego z matrycy do pliku] Wszystkie detale/cięcia ustawiasz sobie sam na ekranie komputera. Jak miałem aparat cyfrowy to tylko tak czyniłem fotografię. W sumie naprawdę byłem bardzo kontent z tej opcji. Namawiam Ciebie z tego względu iż po [1] mając taki sprzęt powinieneś starać się o wydobywanie z tych zdjęć wszystkiego co najlepsze. Żadna to filozofia, trochę trzeba tylko popróbować, a po [2] mieszkasz Szanowny w takich pięknych okolicznościach przyrody że wspomniane "łowy" winny być odpowiednio zaczesane. A na koniec: Gregski wybacz że tak bez Twojej zgody poddałem ostatnie zdjęcie tzw. prostej obróbce. Nie jest też idealne co do barw i nasycenia tychże bowiem korzystałem z tego małego jpg'a co to zostało przez Szanownego tutaj wprawione.
  23. Raków

    Danie uwagi z Twojej strony mogło być przyczyną iż znowu o zdjęciach zacząłem myśleć. A to co zamieściłem to jeszcze z zeszłorocznych staroci.
  24. Raków

    Racovia by Marcin F. Michalski
  25. Quiz - Nowy

    Pełnił służbę na tym stanowisku od maja 1880 do 19 czerwca/1 lipca 1884 r. Niemniej w okresie od listopada 1882 do stycznia 1884 r., z powodu choroby obowiązki naczelnika wileńskiego gen.-gub. pełnił generał lejtnant Aleksnader Pawłowicz Nikitin, po nim aż do września gen.-lejtnant Iwan Siemionowicz Kachanow. Takoż Todtlebenowi przyszło piastować swój urząd niecałe dwa lata. Zadajesz pytanie.
×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.