-
Zawartość
713 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Kalendarz
Zawartość dodana przez puella
-
Kusza wyklęta została właśnie z tego powodu, że wcześniej rycerstwo po prostu z rzadka ginęło w trakcie bitew. Rycerz w trakcie bitwy był otoczony wieńcem giermków, którzy "odpędzali" pospólstwo niegodne walki z wielkim panem. Jeśli jednak owo pospólstwo przebiło się przez tą zaporę, ściągało jeźdźca z wierzchowca i po jakimś czasie wymieniało na okup. Kusza eliminowała nobila natychmiastowo. I tak oto rycerz ginął z rąk wieśniaka. Jako ciekawostkę dodam, że pewna odmiana kuszy istniała już w starożytności. Tylko zamiast bełtów, strzelano metalowymi kulami. nazwy nie pomnę, kto sobie przypomni, niech wpisze. I nie chodzi tu o balistę, była to broń ręczna.
-
Skórzana zbroja lamelkowa to największa na świecie bujda. Po pierwsze nie ma na żadnych źródeł poświadczających takowe, a po drugie są eksperymenty udowadniające ich bezsensowność. Po pierwsze marnotrawstwo jest wynalazkiem dosyć późnym, w wiekach zarówno średnich jak i wcześniejszych starano się, zresztą dosyć skutecznie wykorzystywać każde materiały. Nawet ścinki. Co do źródeł, z tego co kojaże, znaleziska z Rusi Kijowskiej zawierają również takie przykłady pancerzy-ale to muszę sprawdzić, bo pewna nie jestem. Co do eksperymentów na ten temat ja również jestem niezwykle ciekawa co do tej bezsensowności. Bo znane mi przykłady eksperymentów potwierdzają, że dobrze utwardzona skóra potrafi lepiej zachowywać się niż metalowy pancerz. Prosty przykład: jak się zachowuje blacha przebita pociskiem, a jak książka... Nawet kucharska. Czapka Frygijska potrafi lepiej chronić głowę prze ciosami z góry niż nie jeden hełm czy szyszak. Skóra była materiałem tańszym, łatwiejszym w obróbce oraz bardziej rozpowszechnionym niż metal. Zatem gdzie te eksperymenty???? Z ciekawością zapoznam się z tymi eksperymentami. Skromne pytanko: czy ciąłeś te kawałki skóry na jakimś pniaczku, czy próbowałeś to uczynić na powiedzmy zawieszonym worku wypełnionym trocinami? Bo jeśli tylko na pniaczku, to na niewiele się zdadzą. Dobrze hartowanym i skuwanym mieczem przeciął byś i od biedy płaskownik. A przecież i kolczugę w ten sposób przetniesz. Zatem po co je noszono? Bo a żywym człowieku, który się porusza, nie jest twardym podłożem który wspomoże przecinanie, taka operacja raczej się nie uda. Amortyzacja przecież istnieje. Z bardziej ekstremalnych przykładów eksperymentów podam, że kiedyś kolega zgodził się za piwo przetestować siłę uderzenia z łuku 35kg wziął to na klatę, mając na sobie sławetną lorice sgmentatę, która jakoby takie strzały amortyzowała. Strzała lekko się jednak w folgę wbiła Piwko smakowało mu podwójnie. :clap: Wszelako mam nadzieję, ze nie będziesz na sobie, ani na nikim innym testował tej skórki w podobny sposób. ;> A co do mieczy, to kuje się je zawsze na gorąco, a skuwa na zimno.. Bo przecież chodzi o to żeby rdzeń miecza był miękki, a prezes to elastyczny, zaś obrzeża, przeznaczone do cięcia, twarde. Pozdrawiam.
-
Dla mnie to szczeniackie wygłupy, które oczywiście trzeba tępić. Jest to przykład gówniarstwa, które nie ma nawet świadomości co czyni. Pamiętajmy jednak wszelako, że czas zaciera pewne sprawy. Dziś żywo śmiejemy się z filmów parodiujących św. inkwizycje, która przecież tak wiele zła ludziom uczyniła. Za jakieś 200 lat mogą pojawić się filmy w podobnym tonie pokazujące obozy zagłady. Dziś raczej nie ma żadnych oporów jak i komentarzy, w chwili gdy widzimy zabawne fotki w dybach chociażby...
-
Jak sobie wyobrażasz eskortę w czasie szarży słoni na oddziały wroga? Zuch Kadrinazi profesjonalnie to wyjaśnił. Ja tylko tak trochę wrednie pytaniem na pytanie odpowiem: jak Pancerny wyobrażasz sobie obstawę średniowiecznego rycerza na innego pana rycerza? Nie wiem jaką tam prędkość na swoim białym rumaku nabierał, ale żółwiowym tempem chyba tego nazwać nie możemy. :wink: Obstawa słoniowa miała nie tylko za zadanie osłaniać przed ciosami w newralgiczne miejsca, miał również za zadanie usuwać z drogi potencjalne pułapki na te zwierzątka, co by siłą impetu nie nadział się na jakiegoś bonusa sprezentowanego przez wrogie oddziały.. Co do sposobów na słonia, to kombinowali jak mogli przeciwnicy - chociażby z trzodowymi pochodniami biegającymi po polu bitewnym.. Ponoć to skutkowało.. Chyba o tym nie pisałam?? Lu Tzy a ja do nóżek Waćpana padam za docenienie inwencji - tylko się za bardzo nie rozpieszczajmy. Pozdrawiam.
-
Pschologia podczas starcia jaką ma rolę?
puella odpowiedział Jarpen Zigrin → temat → Historia sztuki wojennej i broni
Czynniki psychologiczne miały i mają olbrzymia role do odegrania na arenie działań wojennych. Chociażby unifikacja wojska, barwy uzbrojenia, czy dźwięki jakie wojsko wydawało. Nie tylko przez wygląd próbowano osłabić zapał do wojaczki wrogich jednostek, ale również przez zachowania - takim ciekawym przykładem jest wyśmianie przeciwnika przed bitwą, a samemu za reprezentowanie swojej pewności siebie, a tym samym pokazaniem, że jesteśmy lepsi.. Mordowanie jeńców w okrutny sposób, na oczach współbraci również maiło takie zadanie do spełnienia. Psychikę próbowano złamać przez głód.. Jak tylko przewertuję jakieś źródła za tą tematyką, to nie omieszkam je tu zamiesić. Temat bardzo interesujący jest.. Pozdrawiam. -
Pozamilitarne funkcje armii rzymskiej
puella odpowiedział puella → temat → Wojsko, technika i uzbrojenie
Zaatakował Mamertynów włąsnie po to by wytracić swoich najemników?Mógłbym prosic o źródło? Pol.I;9. (..) zdając sobie sprawę, że dawne wojska najemne mają złe przyzwyczajenia i skłonne są do buntu, pociągnął z wojskiem - niby przeciw barbarzyńcom- na tych, którzy zajęli Messynię. Skoro jednak rozbił obóz naprzeciw Centuripa i stanął przy rzece Cyamosorus, zatrzymał pod własną komendą w pewnej odległości tę część jazdy i piechoty, która składała się z obywateli, rzekomo w zamiarze starcia się z nieprzyjacielem na innym miejscu: najemników zaś wysunął na przód i wydał wszystkich na zagładę barbarzyńcom. ? Zaraz pocztę sprawdzę, bo z trzy dni już nie zaglądałam do niej... Na PW było się draniu odezwać..;P Całuski na udobruchanie. -
Vissegerd, jak to słusznie zauważył Iwan Iwanowski: Ten dziki naród nikogo się nie boi!. Więc zdroworozsądkowe kalkulacje i działania w przypadku tego, kto owego nie posiada, nie sprawdzają się...
-
Polska od dawna jest w UE, a ile problemów Rosja nam robiła z choćby exportem polskiego mięsa? I na ile pomogła dyplomacja unijna we wspomnianym konflikcie w Gruzji? W Polsce z pewnością działa trochę "śpiochów" i ich wychowanków. Wystarczy przyjrzeć się komentarzom co niektórych polityków lewicy... Polska i Europa w niedługim czasie zapewne zostanie uzależniona od nowego kartelu kierowanego właśnie przez Rosję. Kartelu energetycznego oczywiście. Już teraz wespół z Iranem i Katarem zawarła porozumienia dotyczące wspólnej polityki gazowej. Kraje islamskie zupełnie już zniechęcone przez najbardziej nieudolnego prezydenta w historii USA z chęcią przystaną na współpracę z Rosją. Zwłaszcza że od dawna mają z Stanami na pieńku ze względu na ich pro Izraelską politykę na Bliskim Wschodzie. I gabinet Obamy ani polepszy, ani nie pogorszy tych wydarzeń. To już nie SF, to po prostu konsekwencje awanturniczej polityki. Nieudolnej w wykonaniu USA, skutecznej w wydaniu Rosji.... Też jestem głęboko zaniepokojona...
-
Jak powinna wyglądać lekcja historii wg Ciebie?
puella odpowiedział Narya → temat → Nauki historyczne
Jestem podobnego zdania jak Panowie.. Jakieś muzyczki i insze urozmaicenia, to jest bzdurna strata czasu.. Klimacik to sobie pasjonaci mogą stwarzać i nim się rozkoszować... No i czasu na to nie ma. Uczniowie natomiast czynnie i to bez wyjątku :wink: mają z nauczycielami pracować - dyskusja jest najlepszą formą na zrozumienie historii. A szukanie odpowiednie drogą myślową a nie podręcznikową tylko stwarza do tego odpowiednie pole..., bez względu czy idzie nam o gimnazjum czy szkoły wyższe. Cały szkopuł w tym, aby grupę uczniów poprowadzić w ten sposób, by chcieli z nauczycielem rozmawiać. A to w brew pozorom nie jest łatwe - ale da się wypracować (chyba ). -
Pozamilitarne funkcje armii rzymskiej
puella odpowiedział puella → temat → Wojsko, technika i uzbrojenie
Podaj przyklad, ale wojny, a nie zajazdu sąsiada na sąsiada. Choćby opisana kompania Hierona, tyrana Syrakuz przeciwko Mamerytom, mająca na celu wytracenie własnych wojsk najemnych. Właśnie z powodu wojsk najemnych w okresie próżniejszym częstokroć wstrzymano działania wojenne. Przykładem choćby potop szwedzki, gdzie nie wiedziano co uczynić z wojskami pozostałymi po wojnie 30-niej. Nawet wyprawy krzyżowe były powodowane tym, że nie wiedziano co uczynić z młodzieżą rycerską stanowiącą poważną siłą militarną i nie w przypadku niewykorzystania jej poważny problem wewnętrzny państw europejskich.. Także prowadzono wojaczki dla wojaczki.. Przepraszam za off topa epokowego, nauczona doświadczeniem, nie powinnam pisać nie na temat tematu, ale nie umiem inaczej.. -
Czyli fizycznie dało się go poskładać, a nie na złom - nie wiedziałam o tym. Ale chyba już o nim nie słyszymy w związku z jakoś akcją wojskową?
-
Pozamilitarne funkcje armii rzymskiej
puella odpowiedział puella → temat → Wojsko, technika i uzbrojenie
Oj kotku, toż nie tak rzadko prowadzono wojaczki dla celów czysto propagandowych, czy też by dać zajęcie znudzonym i rozhulanym panom rycerzom. :wink: A z tym grabieniem, to jak najbardziej podpisuję się pod Twoim zdaniem militarnym, jednak z małym ale (cobym za grzeczna nie była), czy prywatne grabienia wojenne możemy zaliczyć do funkcji militarnych? -
Jak powinna wyglądać lekcja historii wg Ciebie?
puella odpowiedział Narya → temat → Nauki historyczne
Dzionga, czyli zdrowa kobitka z Ciebie jest. U mnie chyba też wszystko normie, więc o uczniach płci męskiej myślałam. :twisted: :wink: Ja to tak jak Pancerny - bez mapy nie pojadę za daleko z czytaniem ze zrozumieniem - muszę ją do wszystkiego, co historyczne przed ślepkami mieć. -
A u mnie coś lekkiego, łatwego ale przyjemnego :wink:: http://pl.youtube.com/watch?v=qE20Koe7syY&...feature=related
-
Abstrahując od powyższej dyskusji, a wracając do Yorktown-a , to: Yorktown-a (I) stracono pod Midway. 16 maja 1943 r. ukończono budowę statku, który został nazwany na cześć owego- Yorktown (II), jednak miał on początkowo nazywać się Bon Homme Richard. Gdzieś kiedyś spotkałam się z takim czymś, że został on wyremontowany po Midway i wrócił do akcji - ale są to chyba jakieś bzdury.. Jeżeli piszę o tym, co jest napisane, to wybaczcie - przejeżdżam co z grubsza Waszą dyskusję tylko - problemy z oczami... Pozdrawiam ciepło.
-
Z czym Ci się najbardziej kojarzy epoka średniowiecza?
puella odpowiedział Achilles → temat → Ogólnie
Mi to tak szlachetnie, jak Riv-owi, się owa epoka nie kojarzy. Ja jestem ofiarą stereotypów jak nic, bo dla mnie średniowiecze kojarzy się z brudem i ciemnotą, zabobonami.. :roll: -
Jak powinna wyglądać lekcja historii wg Ciebie?
puella odpowiedział Narya → temat → Nauki historyczne
Dzionga, nie spotkałam się jeszcze, na szczęście, z sytuacją, która by to potwierdzała. Każdego ucznia da się zmotywować - grunt to ładna nauczycielka. :roll: A tak serio, to często nauczyciele popadają w schematy - mając "ulubioną" podgrupę uczniów, z którymi pracują, podgrupę, tych, którzy nie wadzą, , no i mały procent "klasowych błaznów". I tak po najlżejszej linii oporu idą... Generalizuję oczywiście cholernie mocno.. Pozdrawiam. -
Pozamilitarne funkcje armii rzymskiej
puella odpowiedział puella → temat → Wojsko, technika i uzbrojenie
Co do tego grabienia, to jak dla mnie, miało to znaczenie zarówno militarne jak i poza - jak z tymi drogami Lu Tzy. :wink: No, ale z tymi gwałtami, to Teodor przyszalałeś. 8) Ale z tego, że wojacy "zabawili się", dajmy na to z Galijkami, profitów państwo nie miało... Podnosiło za to chęć do wojaczki - jednak to już jest militarna funkcja.. :twisted: :roll: Pozdrawiam. -
Jak powinna wyglądać lekcja historii wg Ciebie?
puella odpowiedział Narya → temat → Nauki historyczne
Idąc dalej tym tokiem, to jak się ma czas poświęcony na lekcje o starożytnym Rzymie czy średniowiecznej Francji na patriotyzm przekładać.. :wink: Jak dla mnie, to lekcja musi przede wszystkim być historycznie zrozumiała, a więc wychodzimy od prostego systemu przyczyna-przebieg i skutek (daty wtedy jak cię mogę, bo to nie najważniejsze ).Jeżeli rozumiemy o czy mówimy, świetnie jest poszukać drogą dedukcji odpowiedzi na pytanie, których w podręcznikach nie ma. Genialny sposób na zaangażowanie całej grupy, no i jakże ciekawy. Lekcje historii mają uczyć rozumieć "świat". Co do "złych" uczniów, to takich nie ma, są tylko źli nauczyciele. Pozdrawiam. -
Tak, jak Lu Tzy słusznie zauważył, niewolnictwo w średniowiecznej europie nie miało takiego znaczenia, jak w antycznych czasach. Białe niewolnictwo zanika bodajże w XV wieku. Jednak samo to zagadnienie jest dosyć ciekawe.. Czytając średniowieczne źródła możemy dojść do wniosku, że handel niewolnikami w Europie był domeną Żydów - w Polsce również. Oddzielnym zagadnieniem, nad którym warto by było się zastanowić, jest stosunek Kościoła do tejże praktyki... Pozdrawiam ciepło.
-
Dokładnie - chyba japońcy przecenili siłę swojego ataku.. Wprawdzie trzon floty na Pacyfiku został rozbity: z 8 "pancków" jedynie "Meryland" do użytku się nadawał, co w tym czasie razem z "Pennsylvanią" no i nieobecnym w czasie ataku "Colorado" stanowiło nikłą przeciwwagę 3:11 dla Japończyków. Jednak z uwagi na to, że całą siłę ataku skoncentrowano na pancernikach , skutkowało to w miarę niewielkimi stratami w lżejszych jednostkach. Co do wspomnianej przez Ciebie reperacji "łódeczek", to np. lekkie "krążki" "Helena", "Honolulu", stawiacz min "Oglaga", okręt warsztatowy "Vestal" czy niszczyciele "Cassin", "Shaw" i "Downes" po remoncie wróciły do walki i Japończycy jeszcze przed upływem dwóch lat mieli tą znikomą przyjemność ujrzeć większość zatopionych okrętów w akcji . Za wszelkie potencjalne literówki przepraszam, ale szybko pisałam... Do reszty ustosunkuję się potem.. Pozdrawiam. [ Dodano: 2008-10-29, 01:49 ] Hola, hola.. Toż nawet w japońskich głowach nie urodził się taki iście kamikadzki plan, by zawojować Stany Zjednoczone. Japonia nie chciała podbić Stanów, Japonia chciała złamać potęgę morską Stanów na Pacyfiku. Japończycy idiotami nie byli, zdawali sobie sprawę z kim będzie im walczyć. Yamamoto stwierdził krótko,(nie jest to dokładny cytat) że nie da się wygrać z potęgą ekonomiczną i zdolnością produkcyjną Stanów Zjednoczonych. Dlatego, aby wygrać tę wojnę należy ją wygrać w pół roku, rzucając na kolana potęgę U.S.A. Można się zastanowić, dlaczego nie wyszło?? Co do samych rozmów dyplomatycznych, to bardziej prawdopodobne jest to, że te właśnie czujność uśpiły a nie wzmożyły.. Ale samych ostrzegawczych sygnałów, było tyle, że ciężko jest uwierzyć w zupełny brak podejrzeń, co do ataku na Stany Zjednoczone. No bo przechwyciwszy taką depeszę można mieć jakieś wątpliwości: Proszę przekazać w całkowitej tajemnicy Hitlerowi i Ribbentropowi, że zarysowuje się najwyższe niebezpieczeństwo wybuchu wojny między Japonią a mocarstwami anglosaskimi i że wojna ta może rozpocząć się wcześniej niż ktokolwiek przypuszczał. Takich sygnałów tuż przez atakiem było też parę.. Jednak w chwili, kiedy nie będzie na to dowodów - pozostaje to w kwestiach spekulacji tylko. Faktem jest jednak, że bez tej Japońskiej agresji, społeczeństwo nie dałoby poparcia na przyłączenie się Stanów do wojny.. Pozdrawiam.
-
Quiz Starożytność
puella odpowiedział Andrzej → temat → Starożytność (ok. 3500 r. p.n.e. - 476 r. n.e.)
"S" po łacinie - nawet nie wiem, czy to cudo na polski ma przełożenie. -
Quiz Starożytność
puella odpowiedział Andrzej → temat → Starożytność (ok. 3500 r. p.n.e. - 476 r. n.e.)
Ja już ruszyliśmy łacinę, to teraz z tej przyjemniejszej strony. :twisted: Podpowiem, że pozycja ta na "s" się zaczyna, tzn. nazwa i kwalifikowała się do seksu zbiorowego.. Pozdrawiam. -
Nie do końca. Plan japoński miał szansę powodzenia. Atak na Pearl Harbor miał za zadanie złamać potęgę morską Stanów Zjednoczonych na Pacyfiku oczywiście. Wielka Brytania wciągnięta w wojnę na Atlantyku i Morzu Śródziemnym związana była z wojaczką europejską i obroną sprzymierzonej żeglugi. Na drodze do połączenia Japonii z partnerami osi stanęło by wówczas zaledwie 10 pancerników sprzymierzonych i bidne bazy, których istnienie niepewne wtedy by było: Singapur, Suez i Gibraltar. Japonia opierała swój plan, jak to Japonia, na zaletach zaskoczenia i położenia geograficznego wysp japońskich , wierząc w ich niedostępność dla sił Stanów i Brytanii. Jednocześnie ufając w możliwości uderzeniowe na równie odległe obiekty amerykańskie... Co do samego ataku, to Amerykanie dali ciała - wiedząc z depesz japońskich o planowanym ataku, zbagatelizowali je, nie dając wiary, że Japonia może zaatakować bez wypowiedzenia wojny..
-
Tutaj musimy sobie uściślić - 1177 nie został wypędzony z z Krakowa i jego Wielkopolski, a z Krakowa, gdyż ze swojej dzielnicy Odon wypędził go 1179. Uciekł do Niemiec po pomoc, ale miał pecha, gdyż w tym czasie, a dokładnie w latach 1179-1181 Rudobrody zajęty był tłumieniem buntu księcia saskiego i bawarskiego Henryka Lwa. Pomocnej wyprawy doczekać miał się w 1183 r. .. Generalnie, co do postaci owego Mieszka, to niezaprzeczalnym faktem jest, że umiał nawiązywać zagraniczne kontakty polityczne. Jednak szczęścia brakło miał i nie wyszło.. Pozdrawiam.