adam1234

W powszechnym mniemaniu Davout jest najwierniejszym z wiernych, który stał przy Napoleonie do końca. Jest to jednak nie prawda. W czasie całych 100 Dni ich stosunki były napięte, a po Waterloo kiedy Davout zrozumiał, że Napoleon jest skończony sam namawiał go do abdykacji, bo Jego obezność jest nie na rękę Francji. Ja Davout'a nie potępiam, co więcej ja Go podziwiam, ale trzeba sobie jasno powiedzieć - On nie stał przy Napoleonie do końca, skończył przy Nim stać (zauważam jednak, że Napoleona nie zdradził), kiedy zrozumiał, że jest On zagrożeniem dla Francji - podobnie usprawiedliwiał się Marmont (ale to taka luźna sugestia i porównywanie tych dwóch osób jest IMHO nie na miejscu)

Jest to fragment artykułu Esterki odnośnie ostatniej walki Davout;a. W tym temacie http://jarpenn.superhost.pl/forum/viewtopi...p?p=73716#73716 stwierdziła, że przyczyna prowadzenia wojny po Waterloo byłby inny u Napoleona i inny u Davout'a. Niestety to nieprawda, bo dla obu tym samym celem było dobro Francji.

Super, ale ja nie będę mojego wykładu łopatologicznego powtarzał.

A ilu miał po Waterloo? Rozumiem, że żart...

Proponuję sobie przypomnieć jak wyglądało ostatnie spotkanie Napoleona i Davout'a i w ogóle ich stosunki z okresu 100 Dni. To się nazywa łopatologia - żeby legenda mogła istnieć potrzebuje ludzi, którzy ją krzewią a ja nie mogę się doprosić jaka była ich liczba w 1815 czy 1816 roku. A dlaczego nei wykonano? Osobiście uważam, że chciano Cesarza upodlić, taka zemsta. PS Mogłabyś otworzyć tematy odnośnie OT, bo ja bym jednak chciał się w nich wypowiedzieć :?:

Ja nie napisałem, że Go zdradził napisałem że nie stał przy Cesarzu do końca - pewnie mnie źle zrozumiano. Niestety, ale nie znam podziału wojen, może będziesz łaskawa mi go przedstawić? To się wyklucza nawzajem? A możesz przypomnieć co to za ustawa? No i niby "tworzenie się legendy" miało kogoś powstrzymać przed zabójstwem Cesarza?

Mam pewne doświadczenia jeśli chodzi o szybkie czytanie i IMHO w Wikipedii prawdę piszą

Prawie jak nasze, osobiste Powstanie '44

Jakby to miało fundamentalne znaczenie... Jako że nie żyje to chyba Go to średnio obchodzi. Gdzie ja napisałem, że Davout zdradził Cesarza? To dlaczego Napoleon ostatecznie abdykował :?: - była armia, skoro Davout groził wojną to Cesarz mógl nią grozić tym bardziej... A o co? Dobrze

Primo: Davout nie dażył Napoleona dozgonną lojalnością, co więcej on go w 1815 nawet zwyczajną lojalnością nie dażył. Secundo: chodziło mi o liczbę popleczników, a nie o liczbę żołnierzy... Tertio: szczerze mówiać to możesz podać liczby wojsk europejskich z któregoklwiek roku.

Zapewne z tego samego co dzieła Kopernika - zaprzeczały dogamtom kościelnym

A ile wojska mieli Sprzymierzeni? A poza tym to ja bym prosił o konkretne liczby...

Bezmyślność :?; Skrajna głupota - to jest prawidłowe okreslenie. Ten atak nie miał żadnych szans powodzenia, poza tym nawet jak by się powiódł to by nieczego nie przyniósł.

To ilu On miał zwolenników po 1815?

Mógłbyś rozwinąć?

A czy inne mocarstwa by na to pozwoliły :?:

Chyba jednak największy mit to to, że był niski

Znany = znienawidzony :?:

Esterka mnie prosiła żebym napisał jak się moja pasja zaczęła... ale zabijcie - nie pamiętam Z drugiej strony nie pamiętam co jadłem dzisiaj na obiad, bo do szczegółów uwagi nie przywiązuje. W każdym bądź razie pasja była, jest i będzie - zdetronizowała ona RON, bo wcześniej tym się zajmowałem. Poza Epoką zajmuję się sztuką wojenną na przestrzeni wieków, a tak dokładniej to od pojawienia się bagnetu do II WŚ. Ale Napoleon to "Bóg Wojny", więc mu poświęcam najwięcej uwagi Niech żyje Jego Cesarska Mość Napoleon I Wielki :mrgreen:

Nie

Dzięki Kto to powiedział? "Ja nie twierdzę, że Francuzi nie mogą przybyć na Wielką Brytanię. Twierdzę jedynie, że nie mogą przybyć tu morzem"

Sprengporten

Ale nie dowiemy się z tej książki jakowe straty poniosły walczące strony

Bo ja nie żyję w symbiozie z Forum

Ja też jestem nocny marek, ale rodzice mnie zaczynają gonić jak się nowy dzień zaczyna ;(