Skocz do zawartości

Bronek

Użytkownicy
  • Zawartość

    314
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez Bronek

  1. Broń w społeczeństwach.

    No, nie wiem… raczej trudno mi się z tym zgodzić. Roman Różyński przedstawił swój pogląd na sprawę, ale nie napisał, jak Jego zdaniem miałoby to wyglądać w praktyce. Wyobraźmy sobie konkretną modelową sytuację: oto rząd zamierza narzucić nowy, wysoki podatek VAT na książki, co uderza w interesy wydawców i księgarzy. I załóżmy, że wszyscy ci wydawcy i księgarze mogą zakupić w sklepie broń. W jaki sposób możliwość swobodnego nabycia broni przez wydawców i księgarzy miałaby uniemożliwić narzucenie tego podatku?
  2. Służba dyplomatyczna RON -u

    Opisy poselstw już są, więc wtrącę tylko małą ciekawostkę. Poselstwo zawsze starano się odprawiać z przepychem, gdyż stanowiło to wizytówkę zarówno państwa jak i monarchy. Dlatego opisy orszaków poselskich brzmią tak imponująco. Ważne też było, aby poseł nie pojechał z pustymi rękami, cenny podarunek wszędzie był mile widziany. Decyzja, co zostanie ofiarowane zapewne należała do monarchy, i tu okazuje się, że inwencją i oryginalnością w doborze prezentu wykazał się sam król Zygmunt III Waza. W 1621 roku, po zwycięstwie nad Turkami pod Chocimiem, Zygmunt III Waza rozesłał na europejskie dwory listy z opisem odniesionej wiktorii. Wraz z listami rozesłane zostały jako podarunki specjalnie na tą okazję wybite monety studukatowe. Stempel do tych monet sporządził na zamówienie królewskie jeden z najzdolniejszych ówczesnych medalierów, Samuel Ammon. Oczywiście w ówczesnej Europie bito grube złote monety, ale złote sztuki o wadze stu dukatów każda i tak stanowiły ewenement i były prawdziwie królewskim darem.
  3. Rzeczypospolita szlachecka- Senat

    Sucheni-Grabowska? Ależ ja znam to nazwisko! Znany satyryk Artur Andrus przedstawił kiedyś zabawny skecz o pracowniku naukowym, który tak się wbił w dumę przez świeżo uzyskany tytuł profesorski, że nawet do swojego psa zwracał się używając przesadnie wyszukanego, naszpikowanego do granic możliwości uczonymi określeniami języka. Nie mogę się oprzeć wrażeniu, że do wymyślenia tego skeczu natchnęła Andrusa właśnie postać rzeczonej Sucheni – Grabowskiej. Używa ona tak samo dziwacznego, pociesznego języka mającego rzekomo świadczyć o jej wysokich kwalifikacjach, jak ten profesor ze skeczu. Żeby nie być gołosłownym, oto próbka stylu Sucheni-Grabowskiej: „...łagodna, delikatna i dobrze ułożona arcyksiężniczka odpowiadała wzorcowi małżonki królewskiej skonkretyzowanemu w reakcji na negatywnie przyjmowany antywzorzec wyrażający się w sylwetce królowej Bony” Świat bez kobiet byłby smutny, nie uważacie?
  4. Dzień kobiet 2012

    Jarpen Zigrin, secesjonista, gregski, lancaster, Albinos, bavarsky ,,, Sześciu forumowiczów pamiętało o Dniu Kobiet i złożyło wszystkim Paniom życzenia z okazji Ich święta. Miły, sympatyczny i ciepły gest. Kobiety odwdzięczą się Wam już podczas najbliższej feministycznej „manify”, kiedy to wszystkie obelgi i szyderstwa kierowane pod adresem „szowinistycznych świń” i „samców” (tak kobiety określają w swoim żargonie mężczyzn) będą odnosić się także i do Was, drodzy dżentelmeni…
  5. Jan I Olbracht - ocena

    Uciechami cielesnymi faktycznie nie gardził, a co do Prus (tak Krzyżackich, jak Królewskich), to trzeba przyznać, że przykładał do zagadnień związanych z tym krajem odpowiednio dużą wagę. Śmiem twierdzić, że gdyby Jan Olbracht był na miejscu Zygmunta Starego, nie doszłoby do sekularyzacji Prus Krzyżackich, lecz do ich inkorporacji. Ale to tylko moja osobista hipoteza. Faktem jest natomiast, że Olbracht był życzliwie nastawiony do Prus Królewskich. Po jego śmierci mówiono nawet z przekąsem, że „pruski to król, a nie polski umarł”. Sąd z całą pewnością niesprawiedliwy, bo Olbracht interesu dzielnicy pruskiej nad interes Królestwa nie przedkładał. I umarł bardzo nie w porę, bo akurat w chwili, kiedy trzeba było wykazać pewną twardość aby ukrócić krzyżackie próby wyłamania się z powinności złożenia hołdu przez nowego wielkiego mistrza (Fryderyka Saskiego).
  6. Piastowie-jeśli wierzyć przekazom- wywodzili się znad Wisły. Ród Jagiellonów swój początek bierze z Litwy. Czy więc nie należałoby mówić o dynastii litewskiej na tronie Polski? Moim zdaniem, nie. Jagiełło owszem, był rodowitym Litwinem. Ale już jego synowie urodzili się jako królewicze polscy zaś kolejne, trzecie pokolenie było całkowicie spolonizowane. Sentyment do Litwy dawał o sobie znać niejednokrotnie u Jagiellonów. Nie można im jednak zarzucić nielojalności względem Polski. Cenili sobie polską koronę, identyfikowali się z Polską i działali na rzecz jej dobra. Byli bez wątpienia dynastią polską.
  7. Symbol orła bez korony

    Ad1. Zapewniam Cię, że orły wybijane na monetach I Rzeczypospolitej były nieraz jeszcze bardziej pokraczne. Nazywając tego orła „ pokraczną kurą” krytykujesz jego formę, czyli wygląd. A my rozmawiamy o treści, czyli o tym, czy orzeł jest symbolem polskości czy nie. Ad2.) No, przedwojenne barwy narodowe jakoś przyjęli. Stolicę też pozostawili w Warszawie, tak jak przed wojną.
  8. Symbol orła bez korony

    Mnie jednak orzeł kojarzy się jednoznacznie z Polską. Dlatego właśnie przyjęto go za godło LWP, żeby podkreślić, że to wojsko polskie. Orła Białego na czerwonym polu przyjęto za godło Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej po to, żeby podkreślić polskość tego państwa. Oczywiście zaraz wypączkuje tu osobny temat pt „czy PRL była państwem polskim?”, ale już nie rozwadniajmy zagadnienia. Istotne jest to, że komuniści przyjęli symbolikę polską aby podkreślić, że są polscy. Barwy narodowe też przecież pozostały takie, jak za II Rzeczypospolitej. Białe i czerwone. Czy flaga biało-czerwona obowiązująca w Polsce Ludowej nie była flagą polską? A gdyby za godło Polski Ludowej komuniści przyjęli Orła w koronie (nie wiem czemu tego nie uczynili) to byłby polski orzeł, czy nie polski?
  9. Symbol orła bez korony

    Możesz spokojnie nosić tego orła. Kiedyś na innym forum ktoś rozpoczął dyskusję na temat wprowadzenia zakazu używania symboli komunistycznych. Ktoś inny spytał, czy należałoby objąć zakazem także orła piastowskiego noszonego na czapkach przez żołnierzy 1 DP im. Tadeusza Kościuszki. W końcu jednostka ta była podporządkowana politycznie polskim komunistom. Ale skoro orzeł Kościuszkowców jest symbolem komunistycznym, to wypadałoby skuć to godło z sarkofagu Władysława Hermana, bo stamtąd było skopiowane. Zatem jedyny logiczny wniosek nasunął się sam: Biały Orzeł jest godłem Polski a nie symbolem komunistycznym. Został przez komunistów zaadoptowany, ale nie jako symbol ideologii komunistycznej, lecz właśnie jako godło polskie. Orzeł był umieszczony na czapkach wojsk Królestwa Kongresowego, które było pod rosyjskim zaborem i jakoś nikt nie ma wątpliwości co do polskości tego Orła. Dlaczego więc uważać, że Orzeł z czasów Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej nie jest polski? Starszy Pan z Polski, który zwrócił Ci uwagę, że „nieładnie” nosić wojskowego orzełka zgrzeszył albo nadgorliwością albo ignorancją.
  10. Król Szwecji, Danii i Norwegii Krzysztof Bawarski podczas swojego panowania w Szwecji oddał Wschodnią Karelię w zarząd marszałkowi Karolowi Knutssonowi Bonde. W 1445 roku Bonde toczył walkę z Nowogrodem Wielkim. Było to ostatnie starcie orężne pomiędzy Szwecją a republiką Nowogrodu Wielkiego przed wchłonięciem tej ostatniej przez Państwo Moskiewskie. Czy wiadomo Wam coś więcej na temat przyczyn i przebiegu tego konfliktu?
  11. Ostatnia wojna szwedzko-nowogrodzka

    Owszem, Jakub de la Gardie starał się zagarnąć pod swoje skrzydła co się da w ziemi nowogordzkiej, bo nie ma to jak pozyskać jakieś nowe nabytki terytorialne, jednak samego miasta potrzebował w zupełnie innym celu. Koncepcja powołania na tron Moskwy królewicza polskiego Władysława najwyraźniej zauroczyła Jakuba, bo zaraz zaczął czynić starania w kierunku wprowadzenia na tron rosyjski królewicza szwedzkiego, Karola Filipa. Sęk w tym, że Moskwa była poza zasięgiem Szwedów. Przypuszczam więc, że niejako „zastępczo” funkcję Moskwy miał pełnić Nowogród. Miasto nie było już wprawdzie tym, co niegdyś, ale wciąż stanowiło liczący się, znaczny ośrodek. De la Gardie wykoncypował sobie, że jak Karol Filip zostanie uznany przez Nowogrodzian, to i dalej pójdzie już łatwiej. I tak, niejako przy okazji, Nowogród przez moment „wymanewrował” Moskwę z pozycji stołecznego miasta. Ale to było już w zupełnie innej epoce, nie w średniowieczu. Natomiast co do pytania Secesjonisty: Bonde nie toczył walk z Nowogrodem. W źródle, z którego korzystałem nastąpiła najpewniej zwykła pomyłka: zamiast „1475” było „1445”. W 1475 roku istotnie Nowogrodzianie próbowali zdobyć nowo wybudowany zamek Olavinlinna i to właśnie było to ostatnie w dziejach starcie orężne Szwecji z Nowogrodem przed wchłonięciem tego ostatniego przez Państwo Moskiewskie.
  12. Ostatnia wojna szwedzko-nowogrodzka

    Nikt nic nie wie na ten temat. I nic dziwnego, bo za Krzysztofa Bawarskiego żadnego takiego starcia nie było. Król ten istotnie planował wyprawę, jednak nagła śmierć przerwała te zamierzenia. Natomiast ostatni konflikt zbrojny pomiędzy Nowogrodem Wielkim a Szwecją miał miejsce w 1475 roku, kiedy magnacki ród Tottów wybudował twierdzę Nyslott (Olavinlinna) wbrew obowiązującym ustaleniom.
  13. "Akcja Wisła" - ocena

    "zniszczenie szpitala w masywie Chryszczatej"? Mówisz o wytropieniu wkopanego w ziemię, zamaskowanego leśnego bunkra banderowców? A na Wołyniu, czy tam UPA też "broniła chłopów przed ludowym wojskiem"?
  14. "Akcja Wisła" - ocena

    Nie cytuj mi książek, bo to nie kącik czytelniczy. Jeżeli uważasz, że nie mam racji, proszę o kontrargumenty.
  15. "Akcja Wisła" - ocena

    To chyba najbardziej rzeczowa i zwięzła wypowiedź na temat akcji „Wisła” na tym forum. Dziwi mnie, że Lancaster nie do każdego zdołał się przebić ze swoją argumentacją. Być może dlatego, że nie wszyscy wiedzą, co to takiego UPA i dlaczego z nią walczono. Zatem może dobrze byłoby, gdyby ktoś przypomniał nieco konkretów. W miarę moich skromnych możliwości postaram się wywiązać z tego zadania. Zacznijmy od sprawy zasadniczej – Czym była UPA? UPA była organizacją, która zaplanowała i przeprowadziła eksterminację ludności polskiej na Wołyniu podczas drugiej wojny światowej. (60 tysięcy ofiar po stronie polskiej? Czy może się mylę?) Pytanie drugie – jakie były cele UPA w Bieszczadach, po polskiej stronie granicy? Celem UPA było oderwanie części terytorium od reszty Polski. (Mirosław Onyszkiewicz ps. Orest zarządzał: „Nie uznawać linii Curzona za granicę polsko-radziecką”). Pytanie trzecie – jakie środki UPA miała między innymi zamiar zastosować, aby ten cel osiągnąć? UPA pragnęła osiągnąć swój cel m.in. mordując ludność polską. (Jeżeli ktoś nie wierzy mnie, niech uwierzy Orestowi: „Wytępić Polaków zamieszkałych na terenach południowo-wschodnich i dążyć do ich całkowitego usunięcia”). Pytanie czwarte – Czy władza – nieważne jaka, komunistyczna czy nie - decydując się na zwalczanie UPA , działała w żywotnym interesie Polski, czy wbrew temu interesowi? Dla mnie odpowiedź jest oczywista. Pytanie piąte – jaki był stosunek ludności ukraińskiej w południowo-wschodniej Polsce do UPA? „A po akcji wracaliśmy do kosza (garnizonu) , witały nas wdzięczne uśmiechy dziewcząt ukraińskich , ludzie życzliwi, swoi, bez reszty patriotyczni i pełni ufności oraz wiary w UPA” – wspomina były rezun. Owa „akcja” to oczywiście ekspediowanie w zaświaty Polaków. Z ludności ukraińskiej rekrutowały się Samoobronne Kuszczowe Widdiły, czyli oddziały wsparcia, które po „akcji” rozchodziły się do domów. Wśród ludności cywilnej bojówki UPA miały sprawnie działającą siatkę informatorów, co znakomicie podnosiło efektywność ich działania. A kiedy nastąpiła wymiana ludności pomiędzy ZSRR a Polską, ponoć zdarzało się tu i ówdzie, że owa „ludność” zwracała się do pełnomocnika USRR z prośbą o przyłączenie „Zakierzonii” do Związku Radzieckiego. Tyle przeczytałem w pewnej książce, może ktoś napisze coś więcej na ten temat? Na koniec jeszcze chciałbym zwrócić uwagę na jeden znaczący fakt: 7 sierpnia 1947 roku przedostały się na teren Polski dwie dobrze zorganizowane grupy UPA ze Związku Radzieckiego. Było to już PO zakończeniu akcji „Wisła” zatem grupy te nie miały już możliwości znalezienia oparcia w ludności cywilnej na miejscu. Obie watahy zostały rozbite w ciągu paru dni, to jest do połowy września. Ten fakt też warto wziąć pod uwagę rozważając, czy wysiedlenia w ramach akcji „ Wisła” były uzasadnione, czy nie. I jeszcze osobista wycieczka: Jedne z forumowiczów napisał: „Szeregi rosły, bo chłopi w UPA znajdowało oparcie przed grabieżami ludowego wojska, przed pacyfikacjami, wywózkami”. Czy moderator śpi, że nie reaguje na tego typu stwierdzenia?
  16. Jakiś przykład możesz podać? Kiedy to nasze dzielne kobiety walczyły MĘŻNIEJ niż chłopi?
  17. Najsilniejsze państwo w Rzeszy

    Chyba rzeczywiście Saksonię należy uznać za najsilniejsze państwo. Co do Brandenburgii, to przylgnęła do tego kraju wymowna nazwa "piaskownica Europy" , tak z uwagi na jakość gruntów, jak i na zamożność. Brandenburgia po wojnie trzydziestoletniej była bodajże jednym z najbardziej spustoszonych obszarów Rzeszy.
  18. Józef Feldman, historyk, Julian Tuwim, poeta.
  19. Nie uznanie rozbiorów Polski

    Istotnie, rozbiorów nie uznawała Turcja, tak jak napisali przedmówcy. A co do Tatarów, to raczej wątpliwe, aby jakiś liczący się dostojnik wypowiadał się oficjalnie w ten sposób. Chanat krymski został zlikwidowany w 1783 roku, a wcześniej, w ostatnich latach niepodległości, chanowie starli się szukać oparcia w Rosji licząc na to, że ich państwo przetrwa dzięki uległości wobec Moskwy.
  20. Przypuśćmy, że akcja „Wisła” nie miała miejsca. I przypuśćmy, że w 1991 roku, kiedy powstało niepodległe państwo ukraińskie, władzę zdobył nie Leonid Krawczuk, lecz jakiś nacjonalistycznie nastawiony polityk , który zażądał skorygowania granicy tak, aby zamieszkałe przez ludność ukraińską tereny aż po Przemyśl włączone zostały do Ukrainy. A w razie odmowy grozi wojną. Co powinien zrobić rząd polski: oddać spory szmat kraju na południowym wschodzie, czy zdecydować się na konfrontację militarną?
  21. Dzięki przeszczepionej zza oceanu poprawności politycznej możemy się nie obawiać, że na ekrany trafi kiedykolwiek film, na którym zapomniany będzie udział kobiet w walkach.
  22. Rzeczywiście, przeciwko bolszewikom walczyło wespół z białymi w szeregach różnych formacji niemało Polaków. Pytanie, co ich skłoniło do nadstawiania własnej skóry w interesie rosyjskiego zaborcy, pozostaje dla mnie zagadką.(Podejrzewam, że gdyby z grobów wstali wówczas uczestnicy Insurekcji Kościuszkowskiej, powstańcy listopadowi i styczniowi, byliby równie zdumieni jak ja). Czy połączone siły Polski i białych zdołałyby rozgromić bolszewików, nie wiem. To wymagałoby przeprowadzenia głębszych analiz i o odpowiedź na to pytanie trzeba byłoby się zwrócić do osób, które głębiej „siedzą” w tym temacie. Zakładając jednak, że taka polsko-białogwardyjska koalicja odniosłaby sukces, nie sposób nie dostrzec, że nazajutrz po zlikwidowaniu komunistycznej władzy w Rosji przyszłoby Polakom toczyć kolejną wojnę- tym razem z byłymi towarzyszami broni spod sztandarów Denikina. Bo wszak biali nigdy nie ukrywali, że ich celem jest odbudowa dawnej imperialnej Rosji.
  23. Wołyń i Wisła

    No przecież przyznałeś, że się pod tymi słowami podpisujesz. I zaraz dodałeś, że w meldunkach LWP też jest wyrażony podobny pogląd. Czekam więc na podanie źródła cytującego te meldunki.
  24. Wołyń i Wisła

    Ad1. Twój post #57 z dn. 20 maja: Moje pytanie: Skoro UPA „słabła”, to według ciebie należało nic nie robić i czekać aż wymrze ze starości? Twoja odpowiedź: Nie tylko wg mnie, ale i wg meldunków ludowego wojska. Przytoczyłem post, w którym wprost zgadzasz się ze mną, że meldunki ludowego wojska zalecały czekanie na zgon ze starości całej UPA. Teraz czekam na spełnienie twojej obietnicy i podanie źródła tej rewelacji. Ad2. To, co przedstawiasz jako najefektywniejsze działanie to są WYŁĄCZNIE działania defensywne. Czyli całkowite oddanie inicjatywy nieprzyjacielowi. Garnizony takie tkwiłyby we wsiach, a w terenie upowcy spokojnie zastawialiby łatwe zasadzki na konwoje dowożące zaopatrzenie. Kiepska strategia, panie Napoleon. I jak długo odziały wojskowe miałyby tkwić w tych wskazanych przez ciebie punktach (fakt, że o znaczeniu strategicznym, jak np. przełęcze), żeby upowcy sami się zniechęcili i wynieśli? (Celowo piszę- „sami się zniechęcili i wynieśli”, bo o żadnych działaniach ofensywnych nie wspominasz). I jak liczne musiałyby być te oddziały, żeby nie zostały po kolei wybite przez skoncentrowane ataki UPA?
  25. Wołyń i Wisła

    Ad1. Nie zlikwidowano UPA w Bieszczadach? Czyli, że są tam do dzisiaj? Ja jakoś żadnego nie spotkałem… A co tu ma do rzeczy, czy UPA byłó głównym wrogiem czy nie głównym? Z niegłównym wrogiem się nie walczy? Ad2. Potrafisz wskazać źródło, skąd wziąłeś informacje, że wojsko miało zamiar poczekać, aż upowcy wymrą ze starości? I gdzie według ciebie należało wojsko wysłać? Ad3. Rząd londyński sprzeciwiał się wysiedleniom, bo był w Londynie a nie w Warszawie. Nie musiał się przed nikim rozliczać z przywrócenia porządku w kraju.
×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.