-
Zawartość
47 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Kalendarz
Zawartość dodana przez madu1906
-
Obecnie tak - bo nie ma odpowiedniego człowieka. Nas zaś interesuje tutaj wąski przedział dwudziestolecia. Zresztą czy to nie dzięki demokratycznemu wyborowi pewien austriacki niedoszły malarz doszedł do władzy? Sięgając dalej zaś, czy to nie przez demokratyczne głosowanie Sokrates zmuszony został popełnić samobójstwo? A co to jest prawo i kto je ustala? Pod pozorem prawa gen Zagórski kupił we Francji 50 tyś masek przeciwgazowych (notabebe w firmie której był udziałowcem..), po przybyciu do kraju okazało się że są sprzętem starym i podniszczałym. Mówiąc krótko: 21 tyś sztuk nie nadawało się do użytku co w warunkach wojennych równa się 21 tyś trupów. Wg prawa oczywiście że nielegalny. Skoro jednak zatrzymujemy się nad tym zagadnieniem dłużej, to rzeknę tylko tyle że zaprzysiężenie Piłsudskiego na prezydenta wypadki majowe się zalegalizowały.
-
Witam wszystkich. Co warte jest zauważenie to fakt, że nie ma z natury dobrych systemów politycznych (np demokracja) ani także i złych (dyktatura). To jak owe teorie wprowadza się w czyn zależy od jednostek w danej chwili będących u steru władzy. Definicja zaś jest tylko definicją i niczego większego sobą nie reprezentuje. Najważniejsza jest praktyka. Dlatego nie będę bronił sejmokracji jaka to istniała w Polsce do roku 1926. Co do teorii pana FSO, iż znikłyby argumenty za zamachem w roku 1929, to odpowiem tylko tyle że jest to rok wielkiego kryzysu, który wprawdzie przychodzi do Polski później, lecz także daje argumenty za rozwiązaniami siłowymi. Zresztą nie tylko zostałby tu wykorzystany argument gospodarczy.. Ocena życia i działalności Józefa Piłsudskiego jest dla mnie oczywista. Całe życie poświęcił budowie białej, kapitalistycznej i niepodległej Polsce. Całe życie walczył z różnego rodzaju doktrynami, tworząc swój jedyny w rodzaju styl polityki - styl piłsudczykowski. Czym jest ten styl? O to chyba należało zapytać Mistrza Urbankowskiego, bądź samemu poświęcić się studiom lekturze. Człowiek taki jak ten rodzi się raz na tysiąc lat i z nieukrywaną dumą będąc starcem będę kiedyś powtarzał że ja także żyłem w wieku w którym działał jeden z największych Polaków w historii, wybitny polityk i wojskowy, Mąż Stanu - Józef Piłsudski.
-
Planowana reforma oświaty?
madu1906 odpowiedział 912_1481369774 → temat → Polityka, ustrój i dyplomacja
Osobiście jestem za całkowitym zniesieniem gimnazjów. Twór ten jest siedliskiem pewnych wynaturzeń młodego człowieka, co także zaważa na jego późniejszej psychice. Najgorszym wydaje się być to, że w taka 3 letnia szkoła zrzesza ludzi w najgłupszym dla człowieka wieku. Jest to wiek burzy hormonów, dorastania i wszystkie te dzieci wrzucone zostają do jednego wielkiego kotła. Skutki tego jakie są każdy widzi - opłakane. Jeżeli dobrze się orientuję to pomysł ten wyszedł za czasów rządów SLD. Panowie ci, w dotychczasowej historii Polski po 1989 roku wyrządzili jedną z największych krzywd młodemu pokoleniu, a tym samym Narodowi Polskiemu. Albowiem kompletną BEZEDURĄ jest jakoby gimnazja przyczyniły się do polepszenia poziomu wiedzy uczniów. Zaś kolejny egzamin - tu gimnazjalny - to farsa, która największy -używając szkolnej terminologii- osioł zdaje. Takie są realia. Patrzmy dalej, o rok dłuższa edukacja. Rok ten jest czasem straconym. Sprowadza się to do tego iż trzy lata jest powtarzane w liceum, powtarzane prawdę mówić robione od podstaw. Gdyż jak mawiał mój nauczyciel z liceum iż ludzie przychodzą tu ze złudzeniem zdobytej wiedzy. A więc liceum "powtarza" materiał gimnazjum. Proszę przeglądnąć program obu szkół. Jeżeli jeszcze z przedmiotami humanistycznymi jest jako tako, to na prawdę z ręką na sercu powiem iż na przedmioty ścisłe brakuje co najmniej roku rzetelnej nauki w liceum. Każdy z ludzi z którymi zdawałem fizykę i matematykę posiłkował się korepetycjami, z powodu iż przerobić pewnych rzeczy na zajęciach nie było czasu. Na ale władze polskie ostatnio wymyśliły sposób poprawienia wyników. Aby polepszyć wyniki... zmniejszono poziom matur. Skandal! Reforma oświaty jest konieczna. Najlepszym wyjściem byłoby zwiększenie o rok podstawówki i liceum, przy całkowitej likwidacji gimnazjów. Rok zaoszczędzony byłby jednym z lepszych prezentów dla młodych ludzi. O rok bowiem wcześniej kończyliby ewentualne studia. Albowiem wiek w którym kończy się edukację ponad-licealną to 24-25 lat. Natomiast wiadomo iż dopiero po studiach coraz więcej ludzi postanawia zakładać rodziny. Rok może wydawać się niewiele, ale należy spojrzeć na to z strony także finansowej i społecznej. To na prawdę dużo, przy jednoczesnym rzeczywistym zwiększeniu poziomy nauczania. Pozdrawiam -
Referendum 1946, weź udział w Referendum
madu1906 odpowiedział Andrzej → temat → Polityka, ustrój i dyplomacja
Zaznaczyłem iż byłbym w "lesie", co rozumiem jako partyzantkę. Inny wybór nie wchodził w grę. Tym samym byłbym za 3xNIE, tyle że na wybory bym się udał, gdyż samo uczestnictwo w nich jest jakoby ich nobilitacją czyli nadaniem jakiejś rangi. Zaś wiadomym jest iż nie ważne kto i jak głosy oddaje, ważne kto je liczy. Także pozostawałby tylko las. A później sam nie wiem co. -
Pragnąłbym wiedzieć jakie wydarzenia Narya ma na myśli powołując się na Grossa.
-
ad Wroobel: Niestety pisząc to masz rację. Jednakże i w obozie sanacyjnym nie było zwolenników podzielenia się władzą. Nie dzielił się nią i później Sikorski. Oczywistym jest że dla Francuzów był wygodnym-nie mięli wobec niego żadnych zobowiązań. Natomiast w internowaniu Rządu RP w Rumunii maczał także palce francuski ambasador Leon Noel. ad Jarpen Zigrin: Oczywistym jest że Sikorski nigdzie nie mówił że pokonałby Niemcy a później Rosję. On mawiał co innego. Chciałbym zapytać czy zna pan jakieś artykuły nt. rozważań generała dot. polskiej polityki zagranicznej od powiedzmy okresu działalności w Frontu Morges? Warto by się zastanowić jak Sikorski zapatrywał się na sprawę uniknięcia klęski. Co do klęski, to ktokolwiek by nie dowodził we Wrześniu porażka była nieunikniona. Można było zmniejszyć jej rozmiary a także nie zrobić mniej błędów, inny dobór dowódców etc. Skoro mówimy o Rządzie Jedności to zaistniał taki na czas wojny bolszewickiej. Zaś Piłsudski zawsze radził aby w wypadku zagrożenia zewnętrznego tego typu rządy powoływać.
-
Brześć i Bereza - miejsca odosobnienia czy...
madu1906 odpowiedział palatyn → temat → Polityka, ustrój i dyplomacja
No dobrze panie Jarpen. I co w związku z tym? Wszyscy wiedzą że Dziadek orędownikiem demokracji nie był. To solidarność dla własnego użytku zrobiła z niego demokratę, KK zaś katolika. To dość powiedzieć że oczywiste. Ustawa zaś o ochronie imienia to jak pan zauważył to sprawa jego "kolegów". Wrażenie robią na mnie jedynie straty w ludności cywilnej, co jest gorzką prawdą. Szczególnie nie przejmuje mnie opis procesów politycznych. Powiem tak: w latach dwudziestolecia na państwo w pełni demokratyczne pomiędzy IIIRzeszą a ZSRR miejsca nie było. //FSO - ciut grzeczniej jeśli można. pozdr -
Niewątpliwie dziełem życia Sikorskiego było podpisanie układu Sikorski-Majski.Takie uwarunkowania jakie zaistniały w lipcu 1941 roku nie dawały innego możliwego rozwiązania. Oczywiście można było nic nie podpisywać co w rezultacie do niczego by nie doprowadziło. Dramatem zaś był tu nie sam fakt podpisywania paktu tylko to że diabła belzebubem trzeba było wyganiać. To coś na wzór króla Edypa-cokolwiek by się nie zrobiło i tak wyjdzie na źle. Co zaś działań Sikorskiego we Wrześniu. Tu myślę że zawiniła jedna rzecz, mianowicie nie powołanie Rządu Jedności w przedednie wojny, do którego to rządu należało zaprosić i Sikorskiego. Tym samym nie miałby możliwości "wykazania się" we Francji, jako przedstawiciel rządu któremu Francja coś obiecywała i winna coś była. Podsumowując wiązałoby mu to ręce. Jeśli chodzi o działania we Francji, to kilku generałom wrześniowym należał się sąd polowy i ubolewać można że ten wykonany nie został. Jedynie co to skandaliczne przetrzymywanie prawdziwych bohaterów Września jak jakichś odmieńców i zdrajców na wyspie odosobnienia za jedynie sympatyzowanie sanacji razem z dezerterami, którym jak napisałem należała się kara najwyższa. Jeżeli jeszcze działania Wrześniowe generała można podpiąć pod kierowanie się racją stanu, uznając Sikorskiego jako tego który "lepiej wiedział", to o tyle działania we Francji to zupełne bielmo na oczach i odgryzienie się sanatorom za lata poza głównymi sprawami w kraju. Mówi się tutaj bardzo źle o piłsudczykach argumenty rzeczowe w personalne zamieniając. Zdaje się że mało kto pamięta iż relacje na linii Piłsudski-Sikorski w początkach ich współpracy były bardzo dobre żeby nie rzec wzorowe. Piłsudski zawsze pochlebnie wyrażał sie o generale, później dopiero zaszły między panami jakieś kwasy. Podczas przewrotu Sikorskim nie opuszcza Lwowa. I dobrze, na plus się mu to pisze. Różne można tu wysuwać argumenty, ale skłaniać się można iż wykazał się trzeźwą oceną sytuacji oraz racja stanu. Chciałbym powrócić do kwestii tego jak dziś przeciętny Kowalski postać generała odbiera. Oczywiście że pozytywnie i dobrze. Działa tu pewna cecha narodu polskiego, tj jego romantyczność. Czyli taki brak spełnienia. Sikorski przez katastrofę gibraltarską na zawsze wyrył sobie miejsce w chlubnych kartach historii Polski. Nie wiem czy jest sens jakiegoś na siłę odbrązawiania/? Podobnie ma się sprawa z innymi naszymi bohaterami narodowymi, albowiem każdemu można podpiąć łatkę zdrady itp itd. Komu to ma służyć? Odpowiem: "Skorzysta na tym tylko Moskwa albo Turczyn"
-
Drogi panie inżynierze Bruno Wątpliwy. Jeżeli nie dociera do pana argument natury obyczajowej to argument natury technicznej winien do pana trafić niczym nóż w masło. Otóż gdy mamy za zadanie obliczyć całkowity strumień ciepła przechodzący przez wielowarstwowy układ n ścianek płaskich lub cylindrycznych o grubościach d1,d2..dn , przy czym wysokość tych ścianek do ich wysokości ma się tak że H>>d (czyli umownie zakładamy że są nieskończenie wysokie), to we wzorach na obliczenie strumienia Q, parametry wysokości ścianek POMIJAMY jako nieznaczące dla wyniku końcowego. Takie uproszczenie nieznacznie zmienia wynik a dzięki niemu unikamy żmudnych obliczeń. Sądzę że tutaj nie jest konieczne dla pana posiadanie minimalnego chociażby poczucia humoru tudzież bycia w minimalnym stopniu rozgarniętym by ową techniczną anegdotę zrozumieć. Pozdr Rangi typu, "Inżynier", "Technik", "Student", "Docent" itp. są zależne od ilości postów danego użytkownika i bynajmniej nie należy ich interpretować dosłownie, tak więc proszę ich nie używać w dyskusji. A i postu nie skuję, ale powiem/napiszę szczerze, że nie mam pojęcia o co w tym chodzi i prosiłbym aby więcej tego typu wiadomości nie pisać. Pozdrawiam Gnome [ Dodano: 2008-11-21, 11:44 ] W takim razie przepraszam za zamieszanie, ale na innych forach historycznych są ludzie co się podpisują doktorami, magistrami czy inżynierami przez co ta pomyłka. Sądziłem tym samym że podobne zwyczaje tu panują. Niemniej sens tego co napisałem jest nadal właściwy , taka anegdotka o babci tyle że inaczej sformułowana, a nie można jej zarzucić argumentów ad personam chociażby
-
Czy zrobiono wszystko by zapobiec klęsce wrześniowej?
madu1906 odpowiedział Jarpen Zigrin → temat → Wojsko, technika i uzbrojenie
1. Uderzenia prewencyjnego na kilka lat przed 1939. 2. Republika Polska w przeciwieństwie do Rzeszy nie miała/otrzymywała/zagrabiła w międzywojniu: - ogromnych pożyczek pieniędzy z USA, a także do dziś nieustalonych potentatów finansowych ; - 79 ton austryjackiego złota, co stanowiło na rok 1938 trzykrotną (!) wartość rezerw złota Rzeszy ; - nikt w Polsce nie sprzedawał złota zagrabionego Żydom, co czynił Hitler, gdzie a no do Szwajcarii... - pożyczonych 400 czechosłowackich czołgów typu Skoda LT-35 oraz Praha TNHP Podsumowując Polska w okresie od '34 do 39 wydała na zbrojenia 1 miliarda 300 milionów dolarów. Niemcy w tym samym czasie wydały na zbrojenia 40 miliardów dolarów. Mały Rocznik Statystyczny z 1939 roku podaje że na przełomie 34/35 (a więc za życia Piłsudskiego) wydatki na wojsko wyniosły 328 mln zł co stanowiło 34,7% budżetu państwa. Odpowiadając zatem na błyskotliwe pytanie: odpowiadam: pieniędzy. -
Dość śmiesznie to brzmi ale do czasu gdy uważa tak niski odsetek ludzi. Na szczęście podstaw do rewolucji niema:)
-
Co by pan zaradził na takowy kult i czym ten kult zastąpił? Jeżeli panowie co roku w rocznicę 11XI odzyskania niepodległości odczuwają zażenowanie i zniesmaczenie to gratuluję //piterzx: Proszę o powstrzymanie się od tego typu komentarzy, przed czym upominam wszystkich rozmówców. Ostrzegam przed stosowaniem argumentów ad personam, na które jestem szczególnie wyczulony. Można doskonale dyskutować o historii bez osobistych wycieczek.
-
Sojusz polsko-radziecki w 1939 r.
madu1906 odpowiedział Gnome → temat → Historia Polski alternatywna
Proszę wybaczyć ale nie domyśliłem się tego skojarzenia. Dość zabawne:). Ale proszę zrozumieć iż bez""sugerowało coś innego. -
Co by było gdyby Józef Piłsudski zginął w zamachu?
madu1906 odpowiedział Gnome → temat → Historia Polski alternatywna
Nie wyobrażam sobie takiej Polski.. -
Przez wszystkie lata mojej szkolnej nauki uczono mnie że władcą Polski który doprowadził Polskę do wydarzeń wieku XVII wieku i jego następstw był nie kto inny jak Zygmunt III Waza. Mienił się królem Szwecji- po co mu to było? Dla zrealizowania własnych ambicji? A zajęcie Inflant? Chęć bycia carem Rosji- mógł powierzyć to swemu synowi. Moim zdaniem władca ten przerośnięty był własnymi ambicjami. Wprawdzie Polska za jego rządów miała największe terytorium w historii, ale za jaką cenę? Co do pytania z wątku to myślę że byłoby lepiej niż się okazało. Władza byłaby osłabiana ale nie tak szybko, dłużej trwałby złoty wiek. A to czy uniknięto by XVII w zależałoby od polityki następców Zygmunta Augusta. Może rozwiązano by kwestię Kozaków, zmieniając nazwę kraju na Rzeczpospolita Trojga Narodów, a jeżeli konieczne byłoby to do zachowania bytu państwowego to i nawet Czworga:) Pozdrawiam:)
-
Sojusz polsko-radziecki w 1939 r.
madu1906 odpowiedział Gnome → temat → Historia Polski alternatywna
Dziwnie rozważa mi się o tym "sojuszu" ,gdyż wszak on zaistniał. Tyle że nie w '39 a powiedzmy '55(faktyczne zwasalowanie '44-'45). Także jestem zdecydowanie przeciwny takowemu rozwiązaniu i w roku '39. Moim zdaniem kulturowo i cywilizacyjnie Polsce zawsze było bliżej do Zachodu. Co symbolizuje znak"" przy pana zdaniu jeśli wolno spytać? -
Może powiem pewną ciekawostkę o Wandzie Wasilewskiej. Otóż spory czas temu dowiedziałem się od swojego licealnego histeryka iż ww osobę do chrztu trzymał nie kto inny jak Józef Piłsudski. To w sumie nie dziwi gdyż ojciec Leon Wasilewski był bliskim jego współpracownikiem z PPS. Swoją drogą to nawet gdyby papież ją chrzcił to nic by nie pomogło:) Na pytanie do belfra "co robiła Wasilewska w związku radzieckim?" ten odpowiedział "była k... stalina". :wink:
-
Pozytywizm, czy romantyzm?
madu1906 odpowiedział piterzx → temat → Gospodarka, kultura i społeczeństwo
Zatem, czy dobrze rozumiem, Kolega stawia romantyczną ideę niepodległości, która miała być wypracowana środkami pozytywistycznymi :?: Wyłącznie? Hmm, trzeba przyznać dość ciekawe rozwiązanie... W moim mniemaniu to rozwiązanie doprowadziło do wskrzeszenia Rzeczpospolitej. Może nie środkami pozytywistycznymi, gdyż owe myślę sprawdzają się dopiero gdy Ojczyzna wskrzeszona. Pamiętajmy że o Niepodległość należy walczyć stale, jeśli dziś nie siłą to pracą. Bo niepodległość należy pielęgnować jako twór niedany nam obligatoryjnie,z definicji raz na zawsze. Idea, cel romantyczne-zgoda. A ich realizacja wyznaczana przez ilość żołnierzy, ich wyszkolenie, sprzęt, o który należy zadbać: żołnierz musi mieć czym strzelać, tj.zebranie odpowiednich funduszy. Może tego brakowało w powstaniach XIXw, do których należy dodać też bierność chłopów, wynikającą z takiego a nie innego stosunku do nich szlachty. Podsumowując :nigdy walka dla samej walki. Jednak gdy są realne szanse to wtenczas "nam twierdzą każdy próg" a każdy kto zdolny chwytać broń niech będzie takim "kamieniem rzucanym na szaniec". Oczywiście. Racjonalna walka, pragmatyczna polityka. Pozdrawiam. -
Pozytywizm, czy romantyzm?
madu1906 odpowiedział piterzx → temat → Gospodarka, kultura i społeczeństwo
Witam. Zaznaczyłem "coś pomiędzy". Bo tak należy rozumować słowa "Romantyzm celów, pozytywizm środków";) Pozdrawiam