
Vissegerd
Przyjaciel-
Zawartość
4,205 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Kalendarz
Zawartość dodana przez Vissegerd
-
Wazowie - dlaczego są tak surowo oceniani?
Vissegerd odpowiedział Tofik → temat → Wazowie na tronie polskim
No i zgoda. Mnie chodziło o stan umysłowy, że się tak wyrażę, szlachty. Wazów nie, ale wojen już tak. Zamiast chodzić do szkoły gotowali się do walki. Wiadomym jest, że podczas pokoju mamy do czynienia z rozwojem kultury i nauki (w dawnych czsach), a w czasie wojny nie za bardzo. Więc bezpośrednio, oczywiście nie można tu Wazów winić, ale za sytuację kraju już tak. A tak BTW, to na tępotę nie ma siły, tu się z Tobą całkowicie zgodzę. Już znalazłem, to było w dyskursie naszym o rokoszu zebrzydowskiego https://forum.historia.org.pl/viewtopic.php?p=65127#65127. Mój błąd, bo to ksiądz dr Wojak, nie Wojna, pomyliłem, przepraszam Cię najmocniej. Biblioteka luterańska wraz z opracowaniami jest tutaj Biblioteka Luterańska Czyli dobrze myślałem. Dzięki Tofiku i nie muszę chyba dodawać, że całkowicie się z Tobą w tym przypadku zgadzam Tu też się z Tobą zgadzam, ale cóż... Coś za coś, life is brutal... Pozdrawiam. -
To wiele wyjaśnia i dezawuuje politykę Rosji, źródło: TVN24. Pozdrawiam.
-
Tak na marginesie. Teraz pretekstem jest obrona Osetyńców. 17 września 1939 roku pretekstem była obrona Białorusinów i Ukraińców. Nie nasuwa Wam się analogia? Był jeszcze Afganistan... To typowa dla Rosji polityka... Pozdrawiam.
-
Wazowie - dlaczego są tak surowo oceniani?
Vissegerd odpowiedział Tofik → temat → Wazowie na tronie polskim
Oczywiście, że tak. Zupełnie inna szlachta, z powodów wojen gorzej wykształcona, zbiedniała, najlepszy kwiat poległ w wojnach. Nastąpiło "stumanienie" i to zmieniło ich światopogląd, to rzecz oczywista. Jesli poprosisz mnie o konkretne przykłady, to po prostu "walnę śmiechem" Sprawa "Braci Polskich" - oto przykład. Tofiku mój Drogi, o tym już dyskutowaliśmy swego czasu, jak pamiętam. Wykazałem Ci wtedy, że dopiero pod naciskiem szlachty (w dużej mierze innowieców) podjęto odpowiednie uchwały sejmowe. Podałem Ci też linki do opracowań historyka protestanckiego, księdza Wojny. A to ciekawostka... Zajrzyj proszę do moich tematów o flocie Jagiellonów i Wazów, o walkach z Danią tam pisałem, a nie było słowa o "Potopie"... Czegoś tu nie rozumiem, szczególnie ostatniego sformułowania. IMHO sojusz polsko-szwedzki był rzeczą niezmiernie trudną, czy to miałeś na myśli Tofiku? Tylko proszę, nie pisz mi, żebym czytał ze zrozumieniem, staram się Biedny, stary Viss (pewnie jakiś Altzheimer do mnie puka) po prostu nie "skumał"... Nie zgodzę się całkowicie. Król patrzył na to, jaki był potencjalny urzędnik przed otrzymaniem nominacji. Nie mógł wiedzieć co zdarzy się po niej. Nie można więc oskarżyć np. Batorego o to, że Zamoyski w przyszłości niepotrzebnie pogarszał stosunki z Portą i zaogniał sytuację w Mołdawii (można go oskarżyć co najwyżej o ograniczenie swojej władzy poprzez nadanie Zamoyskiemu urzędu dożywotnio). Nie można oskarżyć Władysława IV o to, że nie przewidział, że Potocki w czasie powstania Chmielnickiego zrobi co zrobił (choć artifakt się pewnie ze mną nie zgodzi ). Skoro potencjalny kandydat sprawował się dobrze przed nominacją, to z dużym stopniem prawdopodobieństwa można było założyć, że podobnie będzie się sprawował już po niej. Nie można oskarżać władców o brak jasnowidzenia. Co najwyżej można ich pochwalić za ten dar W zasadzie trudno się nie zgodzić z tą argumentacją Tofiku. Tyle tylko, że niestety, taka królewska niedola, odpowiada się za złe nominacje, bez względu na pobudki. Zgadzam się po raz kolejny z Tofikiem, że ZIII miał cholernego (przepraszam za słowo) pecha, ale też zgadzam się z Tymahem, że przez te 80 lat Wazowie mogli podziałać lepiej. Nie chcę wchodzić w szczegóły, bo nam znów dyskurs się zrobi na parę dni i dziesiątki postów, a i tak nikt kikogo nie przekona, ale nie mówcie mi, że nie mogło być lepiej... Na koniec dodam, że z całej trójki wazowskiej najgorzej oceniam Jana Kazimierza, najlepiej Władysława IV. Pozdrawiam. -
Ewa Pierdolonka z Kunowa. Przepraszam za słownictwo, ale tak się nazywała słynna krakowska prostytutka "meretrix Heva dicta Pierdolonka" bodajże z XV wieku Lubieżność do kwadratu... Pozdrawiam.
-
Adam Frederick - (1781-1853), generał angielski, służył w Egipcie, na Sycylii i w Hiszpanii. W 1814 zostaje generałem-mjorem, pod Waterloo na czele swojej brygady odpiera atak francuskiej średniej gwardii. Addington Henry - ur. 30 maja 1757 roku, zm. 15 lutego 1844. Polityk angielski, w latach 1801-1804 premier, zwolennik pokoju w Amiens, wielokrotny minister w rządach lorda Liverpool'a. Afrancesados - termin hiszpański na określenie tych mieszkańców półwyspu iberyjskiego, którzy byli zwolennikami polityki profrancuskiej i samego Napoleona. Aire-sur-Adour - miasto w płd.-zach. Francji, 2 marca 1814 roku miejsce bitwy pomiędzy korpusem Soulta a armią Welingtona, przegranej przez Francuzów. Aix - wyspa u zachodnich wybrzeży Francji w pobliżu Rochefort, miejsce schronienia Napoleonaw 1815 roku, kiedy to zamierzał przedostać się do USA. To zabrał go na swój pokład okręt "Bellerophon" i wywiózł na Św. Helenę. Akka - miasto w Palestynie, turecka twierdza oblegana bez sukcesu przez Napoleona w okresie 18 marzec do 20 maj 1799 roku. To tam epidemia dżumy dosięgła armię francuską. Aksamitowski Wincenty - ur. 15 września 1760 roku w Kamieńcu Podolskim, zm. 17 stycznia 1828 w Warszawie. Polski generał, walczył w 1792 roku z Rosją, potem w insurekcji kościuszkowskiej. W Legionach Dąbrowskiego organizuje artylerię, walczy w obronie Mantui, gdzie dostaje się do austriackiej niewoli. Jeden ze sprawców wysłania legionistów na San Domingo. Walczy pod Jeną, organizuje artylerię Księstwa Warszawskiego, komendant Poznania, prcował też w sztabie Davout'a, d-ca jazdy w dywizji Dąbrowskiego w 1813 roku, walczy pod Lipskiem i Hanau. W Królestwie Polskim komendant departamentu siedleckiego, od 1816 roku w rezerwie. Al-Arisz - miasto we wschodnim Egipcie, opanowane przez Francuzów 20 lutego 1799 roku, 23 stycznia 1800 roku podpisano to konwencję wojskową między Francją a Turcją o ewakuacji wojsk francuskich z Egiptu. Alava Miguel de - (1771-1843), gen. hiszpański, walczył pod Trafalgarem, pod Orthez w 1814 roku, a także pod Waterloo i Quatre-Bras. Wcześniej też oficer łącznikowy u boku Wellingtona. Alba de Tormes - wieś w zach. Hiszpanii, miejsce bitwy 28 listopada 1809 roku, w której gen. Kellermann na czele 6 korpusu WA odniósł świetne zwycięstwo nad armią ks. del Parque. "Albania" - pułk złożony z Albańczyków, zorganizowany przez kardynała Ruffo, walczący przeciwko Francuzom w Kalabrii.
-
Generalnie oczywiście Narya masz rację. Nie porównujmy jednak Rosji do Polski, gdzie mechanizmy demokratyczne są na o wiele wyższym poziomie. Nie chcę teraz odnosić się naszych, polskich zawirowań politycznych, sympatii czy antypatii, dział Sejm mamy wszak zamknięty Jeszcze raz bardzo przepraszam jeśli kogokolwiek swoimi wypowiedziami uraziłem, ale i tak zdania nie zmienię, "wypracowało" mi się ono na przestrzeni lat i własnych doświadczeń życiowych... Najnowsze doniesienia: http://www.tvn24.pl/12691,1560604,0,1,gruz...,wiadomosc.html http://www.tvn24.pl/12691,1560515,0,1,gruz...,wiadomosc.html http://www.tvn24.pl/12691,1560610,0,1,czy-...,wiadomosc.html Pozdrawiam.
-
Ale nie chcę, bo takie jest moje suwerenne, niepopularne i niepoprawne politycznie zdanie. Nie jestem poza tym obiektywny w stosunku do własnej wypowiedzi, dlatego wolę się odwołać do zdania Albinosa, mam do niego pełne zaufanie. Jak napisałem, nie wrzucam wszystkich Rosjan do jednego wora, ale gdyby władze nie miały poparcia swojego narodu, to nie byłoby tak tragicznych historii... Pozdrawiam.
-
Nasza Encyklopedia- komentarze, uwagi, kwestie formalne
Vissegerd odpowiedział Estera → temat → Encyklopedia Napoleonica
Dokładnie tak Estero. Może nowy poddział - Encyklopedia i tematy dla każdej litery alfabetu. Nie ma wprawdzie Jarpena, ale może Albinos ma jakieś możliwości. A potem portal, jak już będzie gotowe, to IMHO świetny pomysł Pozdrawiam. -
Tak czułem, że przegiąłem trochę, masz rację Narya, dlatego Albinosowi zostawiłem sprawę do rozsądzenia, zgodzę się z jego decyzją. Masz też rację, że odniosłem się bardzo subiektywnie do sprawy. Na moje usprawiedliwienie tylko dodam, że kiedyś miałem do Rosji stosunek obojętny. Po przepracowaniu jednak w tym kraju kilku lat zmieniłem zdanie. Są oczywiście rozsądni Rosjanie, mądrzy i dobrzy, ale to niestety mniejszość, która na dodatek nie ma wiele do powiedzenia, lub jest mordowana (vide Politkowska) lub więziona (vide Chodorkowski). Znam bardzo dobrze Rosję i Rosjan, stąd takie moje zdanie, a nie inne. Mam wrażenie, że podobnie jak tzw. "zachód" dałeś się nabrać na rosyjskie kłamstwa i demagogię, ale może się mylę... Przepraszam najmocniej jeśli uraziłem uczucia kogokolwiek z Was, ale zawsze mnie boli, kiedy giną niewinni cywile i dzieci... Co do Iranu, to tak, mam takie samo zdanie o nich jak o Rosji. Oczywiście, znowu, nie wszyscy Irańczycy są tacy (jak i nie wszyscy Rosjanie), ale większość niestety jest ciemna, fanatyczna i niebezpieczna... Bardzo mi przykro, że tak brutalnie napisałem w poście wcześniej, ale chciałem trochę Wami wstrząsnąć i zwrócić uwagę na krew niewinnych ludzi... Pozdrawiam.
-
Nasza Encyklopedia- komentarze, uwagi, kwestie formalne
Vissegerd odpowiedział Estera → temat → Encyklopedia Napoleonica
Przykro mi bardzo Estero (nie bocz się na mnie za to co powiem proszę), ale nie podoba mi się ten pomysł i to bardzo, bo zrobi się z tego zwykłe nabijanie postów. Nie widzę nic złego w tym, żeby w jednym poście było kilka haseł. No chyba, że jakieś argumenty przekonają mnie do zmiany zdania... Pozdrawiam. -
Poczytajcie: http://www.tvn24.pl/12691,1560444,0,1,rosj...,wiadomosc.html http://www.tvn24.pl/12691,1560504,0,1,krem...,wiadomosc.html http://www.tvn24.pl/12691,1560604,0,1,gruz...,wiadomosc.html http://www.tvn24.pl/12691,1560515,0,1,rosj...,wiadomosc.html http://www.tvn24.pl/12691,1560592,0,1,mamy...,wiadomosc.html http://www.tvn24.pl/12691,1560579,0,1,onz-...,wiadomosc.html http://www.tvn24.pl/12691,1560575,0,1,zhak...,wiadomosc.html http://www.tvn24.pl/12691,1560572,0,1,amba...,wiadomosc.html http://www.tvn24.pl/12691,1560490,0,1,usa-...,wiadomosc.html Przez ponad 300 lat historii to my, Polacy braliśmy na siebie powstrzymywanie Rosji od agresji, również Turcy, Szwedzi, itp. Może teraz świat wreszcie zrozumie, że ten kraj to jedno wielki epicentrum zła i zagłady. ONZ ja zwykle się ośmiesza, jakoś dziwnie przypomina mi się żałosna Liga Narodów... Uważam, że natychmiastowa izolacja ekonomiczna i polityczna Rosji to jedyne rozwiązanie i pomoc gospodarcza dla krajów kaukazkich. Obawiam się też, że za chwilę możemy mieć konflikt na całym Kaukazie. Dlatego tak ważne jest odizolowanie Rosji. Świat bez Rosji da sobie radę, odwrotnie nie. W ten sposób Rosjanie mogą ponieść analogiczną porażkę jak w Afganistanie, doprowadzą swój kraj do kolejnego, wielkiego kryzysu i to jest cała nadzieja, że się sami wyłożą. Nie widzę innej możliwości. Pozdrawiam. // Albinos- Viss rozumiem Cię w 100%, i zdecydowanie popieram to co napisałeś. Jednak z racji tego, iż wyglądało to jednak trochę zbyt brutalnie, dlatego też zmuszony byłem to usunąć, zgodnie z Twoją sugestią. //Vissegerd: Albinos, doskonale rozumiem, tym bardziej, że właśnie wlazłem do sieci, żeby to samemu wyedytować i sam Cię prosiłem o ocenę i decyzję, dzięki. Przesadziłem, mam tego świadomość.
-
Raczej nie, aż tak drastycznych wniosków bym nie wyciągał. Sytuacja międzynarodowa jest wysoce skomplikowana. Z jednej strony, nie można Rosji pozwolić na takie bandyckie, hitlerowskie wręcz zachowania. Z drugiej natomiast wątpię czy Rosjanie ulegną międzynarodowej presji, jakikolwiek silniejszy nacisk grozi międzynarodowym konfliktem, którego nikt logicznie myślący sobie nie życzy. Obawiam się, że w najlepszym przypadku będziemy mieli kolejną "zimną wojnę". Tarcza antyrakietowa, Ukraina w Nato i jeszcze parę innych krajów, kolejna żelazna kurtyna itd. I to nie byłoby takie złe, może szczęśliwie doprowadziłoby to do kolejnej zapaści ekonomicznej Rosji. Mam nadzieję, że tym razem nikt by nie pomóg temu krajowi z kryzysu się podnieść. Dobra Rosja, to zrujnowana i biedna Rosja, tylko wtedy jest bezpieczna. Embargo gospodarcze to IMHO najlepsze co można teraz zrobić. Trochę po tyłku dostaną wszyscy, ale Rosja najbardziej. W interesie całego świata jest polityczna i gospodarcza izolacja tego kraju, rzucenie go na kolana. Przynajmniej bezkrwawo, a będzie spokój. Jeszcze raz powtórzę jak mantrę, to kraj niebezpieczny i to bardzo. Sami Rosjanie też są niebezpieczni, bo w przerażającej większości są po prostu durni... Pozdrawiam.
-
Korpus Ochrony Pogranicza - znaczenie
Vissegerd odpowiedział Jarpen Zigrin → temat → Wojsko, technika i uzbrojenie
widiowy, co do gorszego uzbrojenia, to i tak i nie. Różnice były po mobilizacji, przede wszystkim w broni maszynowej. Ze względu na to, że przede wszystkim oddziały frontowe w 1939 potrzebowały większej unifikacji uzbrojenia, to KOP otrzymał egzemplarze mniej typowe, jak np. km. typu Maxim, Bergman, Hotchkiss, Chauchat itd. Mniejsze też było nasycenie bronią ppanc. (i to dużo mniejsze), granatnikami, moździerzami (i tu pewnie też wkradły się różne typy z zapasów mob.), gorzej było z hełmami, maskami pgaz. i innym, drobnym sprzętem. W sumie logiczne, nie przewidywano działań frontowych na wschodzie, więc nie było potrzeby aby uzbrajać KOP tak, jak wojsko na froncie niemieckim. Zadania jakie KOP wykonywał przed wojną też nie miały charakteru regularnej wojny, więc niepotrzebna była np. artyleria ciężka, lekkiej KOP miał bardzo niewiele, bo po co. KOP po mobilizacji miał również bardzo osłabione wojska sperskie. Wiele jednostek KOP'u, doskonale wyszkolonych i uzbrojonych przerzucono po prostu w 1939 na zachód (na ich bazie mobilizowano całe WJ), na wschodzie dopiero odtwarzano te jednostki uzupełniając je rezerwistami, często niemieckiego pochodzenia. Aby mieć lepszy materiał poglądowy postanowiłem zamieścić dla Was schematy organizacyjne KOP. Organizacja KOP - 1927 Organizacja KOP - 1931 Organizacja KOP - 1938 Organizacja KOP - 1939 (po mobilizacji) Przyjemnego oglądania, Pozdrawiam. -
A ja nie jestem lekko przerażony, ja jestem ciężko przerażony, oby to się skończyło jak najszybciej. Zawsze uważałem, że taki kraj jak Rosja powinien po prostu zniknąć... Nie posądzajcie mnie o szowinizm, ale to państwo należy według mnie do tzw. krajów osi zła. Rosjanie są po prostu niebezpieczni i stanowią zagrożenie dla światowego pokoju. Bardzo współczuję Gruzinom i jestem po ich stronie. Nie wiem co będzie, ale mam niewesołe myśli... Pozdrawiam.
-
Bardzo dobrze Estero, Twoja kolej
-
Narya, leniuszku, gdybyś przeczytał parę postów wcześniej to byś nie podawał tych dat
-
Stopnie i ich oznaczenia w armiach epoki napoleonskiej
Vissegerd odpowiedział Lu Tzy → temat → Wojsko, technika i uzbrojenie
Chytre, bo to prawda. Sierżant jak go degradowali, a kapral z awansu -
Myślę, że nazaa również mogłaby nam co nieco powiedzieć
-
Data okrągła, a owszem, ale jeszcze trochę za wcześnie...
-
Ależ Drogi Narya, przecież to epokowy wynalazek Liczę na to, że kto jak kto, ale Capricornus będzie wiedział :mrgreen:
-
Bitwa nad Żółtymi Wodami i pod Korsuniem 1648
Vissegerd odpowiedział Pancerny → temat → Bitwy, wojny i kampanie
Hmmm, masz rację artifakcie, doświadczenia faktycznie takie były jak piszesz. Mam jednak wrażenie, że w 1648 roku sytuacja była diametralnie inna i hetman powinien był to przewidzieć. Primo, dołączyli Tatarzy, secundo, było niezadowolenie wśród rejestrowych. Poza tym poszło o aspekty nie tylko socjalno-ekonomiczne, ale też o niezadowolenie z niepowiększania rejestru i przywództwa samych rejestrowych. Pozdrawiam. -
Powieści historyczne o RON-ie
Vissegerd odpowiedział Pancerny → temat → Rzeczpospolita Obojga Narodów (1572 r. - 1795 r.)
A "Carskie wrota" to zdaje się, że gdzieś mam, tylko muszę wygrzebać Pozdrawiam. -
Szlachta polska, szlachta litewska
Vissegerd odpowiedział Pancerny → temat → Gospodarka, kultura i społeczeństwo
Nie wiem na ile ten obraz jest prawdziwy, nie wiem też, jak jadali moi przodkowie w XVII wieku. W XIX jedli na talerzach Witam serdecznie artifakcie na naszym Forum w imieniu Redakcji oraz własnym, cieszę się, że do nas dołączyłeś Pozdrawiam. -
Konkurs fotograficzy - propozycja
Vissegerd odpowiedział Pancerny → temat → Rysunek, grafika i fotografia
Ja ze swojej strony wszystko potwierdzam, regulamin wydaje się być bez zarzutu. Tak jest Drogi Capricornusie, dokładnie, to moja koleżanka. Nie ukrywam, że nie było tak całkiem prosto ją namówić. Czyżbyś znał Martę? Pozdrawiam.