Skocz do zawartości

Vissegerd

Przyjaciel
  • Zawartość

    4,205
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez Vissegerd

  1. Quiz Średniowiecze

    Pieniężno
  2. Fakt, masz rację, zapomniałem, że w obu brygadach zmotoryzowanych noszono hełmy niemieckie wz. 16. Co innego w przypadku BK. Ale, skoro za chwilę za nimi przyjechały samochody pancerne, a potem inne jednostki, to raczej był patrol niemiecki. Tak mi się wydaje... Pozdrawiam.
  3. Tomaszu, nie przesadzasz? Różniła się i sylwetka (gł. hełm), i kolor munduru, i motor był inny, itd. atrix wkłada duży wysiłek w to, żeby nam pomóc, a Ty wszystko tak dyskredytujesz... IMHO polska ludność cywilna rozróżniała żołnierzy, co innego czołgi czy samoloty. Pozdrawiam.
  4. Quiz - Polska pod Zaborami

    Może jakaś podpowiedź...
  5. Quiz historyczny - Wrzesień 1939 r.

    Ech, oczywiście, że łatwe jak 2*2, zapomniałem o tym quizie Chodzi oczywiście o 2 pp Leg. i bitwę pod Borową Górą, waliła na niego 4 DPanc.
  6. Albo Michele Bianchi vel Alberto Vimina, albo Giovanni Tiepolo, albo Hieronimo Lippomano, albo Giorgio Zorzi, albo nie wiem kto...
  7. Quiz Napoleon

    Szczęśliwie pytanko było z żeglugi No to następne. Jak się nazywał największy okręt liniowy w okresie wojen napoleońskich (chodzi o wyporność, tonaż)?
  8. Quiz Średniowiecze

    Poczytaj moje starsze posty, trochę "siedzę" w historii żeglugi i okrętu, zostało mi to po ojcu
  9. Najpierw o powodowaniu koniem. Do tego służy przede wszystkim łydka, dosiad i wodze. Najważniejsze są dwa pierwsze, szczególne znaczenie mające w walce, kiedy czasem trzeba było mieć obie ręce wolne. Z tym związany jest niejako styl jazdy. W wojsku używa się też ostróg, w walce potrzebne są czasem bardziej brutalne formy zmuszania konia do posłuszeństwa. Technika jazdy europejskiej istotnie różniła się w czasach nowożytnych od tej, którą znamy ze średniowiecza. Jazda kopijnicza używała ciężkich koni oraz siodeł o wysokich łękach, szczególnie tylnym. Dosiad polegał on obciążeniu tylnego łęku, który dawał też oparcie rycerzowi przy uderzeniu kopią. Nogi wyprostowanie, wysunięte do przodu, oparte w strzemionach. Taki dosiad i forma siodła utrudniały nieco dynamiczne powodowanie koniem, więc np. niemożliwe było osiągnięcie cwału (również z powodu masy jeźdźca w zbroi). Strzelcy używali podobnych siodeł, z nieco niższymi łękami oraz stosowali podobny dosiad. Ze wschodu przywędrowały do Europy siodła o niższych łękach, tatarskie, tureckie, perskie. Były bardziej wygodne, dużo łatwiej się wsiadało, wymuszały też inną technikę jazdy. Obniżone łęki i skrócone strzemiona zmieniły zasadniczo sylwetkę jeźdźca, przenosząc jego środek ciężkości bardziej ku przodowi, nogi cofnięte i ugięte w kolanie. Tak jak w średniowieczu można było jechać konno tylko w pełnym siadzie, tak tu mamy do czynienia również z półsiadem, nieco różniącym się od obecnie znanego, sylwetka była bardziej wyprostowania, jeździec opierał się też w większym stopniu w strzemionach. Możliwość anglezu, owszem była, ale ta technika to dopiero druga poł. XVIII wieku, początkowo Anglia i jeszcze inny dosiad. Tak więc kłus dalej był wysiadywany. Jak łatwo się zatem domyśleć, możliwy stał się kolejny ruch konia do wykorzystania, mianowicie cwał. W zasadzie to też jest galop, tyle tylko, że najszybszy. W jeździe zachodniej zmiany te następowały wolniej niż np. w Polsce i na Litwie, gdzie szlachta szybko przyjmowała nowy sposób jazdy, bardziej skuteczny i wygodny. W ten sposób zaczęła powstawać staropolska czy też polska szkoła jazdy, różniła się zasadniczo od zachodniej, ale też od tureckiej. Łatwiejszy był manewr, forma siodła umożliwiała lepszą ruchliwość jeźdźca, co znowuż zwiększało jego skuteczność w walce wręcz. Z czasem cała Europa odeszła od starego stylu jazdy. Pod koniec średniowiecza i na początku okresu nowożytnego koń wojskowy dzielił się zasadniczo na dwa rodzaje, kopijnicze i strzelcze. W Polsce używane były konie hodowli własnej. Nie było jednak w Rzeczpospolitej jakiejś konkretnej rasy. Polskie konie, niewielkie, do ok. 130 cm. w kłębie były bardzo wytrzymałe, łączone z rasami zachodnimi, głównie z Niemiec, Węgier, a nawet z Andaluzji (słynne andaluzyjskie dzianety) chcąc uzyskać większą masę, siłę i wzrost. Dość szybko jednak konie miejscowej hodowli zaczęto łączyć również z "turkami", czyli końmi anatolijskimi, perskimi, turkmeńskimi, kurdyjskimi, krymskimi, kaukaskimi, z arabskimi włącznie, otrzymując ciekawe mieszanki, których różnorodność w Rzeczpospolitej była wielka. Koń kopijniczy nie był już potrzebny, najcięższe były praktycznie konie husarskie, jednak dużo żwawsze od poprzedników, drobniejsze, lecz bardziej wytrzymałe (dzięki mieszankom wielu ras i warunkom hodowlanym). Wyhodowanie dobrego konia bojowego nie było sprawą łatwą. Był to proces dość długi. Na wojnę trafiały dopiero w wieku około 7 lat gdy były dojrzałe (późne dojrzewanie wynikające z wpływu krwi orientalnej), odpowiednio ujeżdżone i przyzwyczajone do "pracy" w linii. To późniejsze użytkowanie właśnie owocowało siłą i wytrzymałością w stosunku do koni zachodnich. Przecież długo jeszcze konie używane przez zachodnioeuropejskich kirasjerów nie mogły się zmusić do cwału. Zapotrzebowanie na konie było olbrzymie, tym bardziej, że w walkach ginęło ich kilkukrotnie więcej niż ludzi, stąd każdy towarzysz jazdy miał kilka koni. Koń wojskowy hodowany u nas był tak wyjątkowy, że przeciwko wyprowadzaniu koni z Rzeczpospolitej ponawiane były zakazy w latach: 1538, 1550, 1557, 1578, 1620 i 1647. Handlem kradzionych koni i wyprowadzaniem kupionych zagranicę, musieli zajmować się głównie Żydzi, bo prawo z r. 1557 zabroniło im kupczyć nimi pod karą obwieszenia i utraty towaru. Konie wojskowe musiały być zdrowe, mało wymagające i nadzwyczaj wytrzymałe na wszelkie trudy wojenne. Jednocześnie musiały być szybkie, dostatecznie masywne oraz posiadać zdolność długotrwałego galopowania. I polskie konie takie właśnie były, osiągnięto więc praktycznie ideał. Lżejsze znaki w oczywisty sposób używały lżejszych i gorszych koni niż husaria, stąd olbrzymia ilość wszelakich bedawii, magierów, turkmenów, anatolijczyków, bachmatów, żmudzinków czy nawet mierzynków. W końcu towarzysz husarski na podjezdka nie musiał dosiadać swego dzianeta, tego oszczędzał do walki tłukąc po traktach lichsze szkapy. Konie rasowe, konkretne zaczęły się pojawiać w Rzeczpospolitej dopiero w drugiej poł. XVII wieku, rozwój hodowli rasowej to jednak dopiero wiek XVIII. Słowniczek: Bedaw - in. Arab, koń rasy arabskiej Bachmat - niewielki koń wschodni, najcz. tatarski Dzianet - koń paradny Magier - koń węgierski Mierzyn - koń wychowanych w drobnoszlacheckich i chłopskich zagrodach Żmudzinek - jak wyżej, tylko na Litwie
  10. Quiz Średniowiecze

    Doskonale Avaritia, to jest prawidłowa odpowiedź, zadajesz Służyły w nawigacji, zawierały deklinacje znanych ciał niebieskich. Inna nazwa tych tablic, to "tablice alfonsjańskie", ale tego nie mogłem Wam napisać, bo odpowiedź znaleźlibyście błyskawicznie przez :google:
  11. Quiz Starożytność

    Jak to jest tablica, to ja się nazywam od dzisiaj "D... Jasiu" ;P Ramzes II miał ponoć ponad 200 szt. potomstwa. Niektóre źródła podają ponad 100, nikt nie wie dokładnie. Ok. 57 znanych jest z imienia.
  12. Quiz Średniowiecze

    Pytanie jest wręcz banalne. Jak dam Wam ostateczną podpowiedź, to znajdziecie w necie w 1 minutę. Tak więc na razie, mała podpowiedź. Ma to związek z astronomią.
  13. Quiz Starożytność

    Kurczaczki, Achilles, skąd Ty to wytrzasnąłeś? Nigdzie nie widzę atrybutu, może laska (coś tam niby ma w ręku...)? P.s.: A figurkę mógł wyprodukować jakiś ignorant
  14. Quiz Starożytność

    Nie znalazłem żadnych atrybutów, czasem przedstawiano go jako węża. Wszędzie mam Shai, nigdzie nie ma Chai...
  15. Quiz Napoleon

    Jeszcze znalazłem "Dantzig", "Pultusk", "Breslau", "Polonais", "Golymin" (ten ostatni to chyba nie), nic więcej...
  16. Quiz II Wojna Światowa

    Podczas bitwy pod Studziankami, saperzy z 1 AWP w rekordowo krótkim czasie, na Wiśle, pod wsią Skrucza zbudowali most, przez który od 15 sierpnia przeprawiały się oddziały 2 DP. Most ten budowabo pod ogniem nieprzyjaciela (artyleria i naloty), było więc to niełatwe zadanie. Ile metrów długości miał ten most?
  17. Quiz Starożytność

    A nie pisze się przypadkiem Shai? Mniejsza z tym, nie miał żadnego atrybutu, przynajmniej ja nic o tym nie wiem. Było to bóstwo losu i przeznaczenia, a ściślej Shai był próbą deifikacji pojęcia przeznaczenia, przyobleczenia go w postać boską. Czy o to chodzi może?
  18. Żydzi polscy na przestrzeni wieków

    Tofik, to wydarzenia wręcz epizodyczne w porównaniu z Holocaustem, więc nie przesadzajmy, to po pierwsze. Po drugie, nie lubię osobiście takich odniesień i ich unikam, bo na Jedwabne czy Kielce mam od razu odpowiedź - pracownicy bezpieki. Wielu z nich było Żydami. Nie chciałem o tym nawet wspominać, ale zmusiłeś mnie Tofiku. Proponuję dla dalszej dyskusji zostawić okres powojenny, to bardzo specyficzne czasy, wstydliwe dla obu stron. Pozdrawiam.
  19. Życie na wsi a życie w mieście

    Chyba raz na jakiś czas mogę mieć inne zdanie niż Ty Cóż, z morzem i plażami trudno się mierzyć jakiemukolwiek miastu z głębi kraju... Hmmm... Powiedziałbym raczej, że żeńska część Warszawy bywa piękna Pozdrawiam.
  20. Żydzi polscy na przestrzeni wieków

    Z tego co pamiętam, to Żydzi osiedlali się w Polsce już od średniowecza. Pierwsza fala napłynęła w czasach prześladowań Żydów w Hiszpanii, ostatnia przed II WŚ, uciekali z Niemiec. Nomen omen, nigdzie nie chciano ich przyjąć w Europie, tylko Polska się zgodziła. A ci nam teraz, że ich prześladowaliśmy, eeech niewdzięczność... Pozdrawiam
  21. Życie na wsi a życie w mieście

    Zdecydowanie miasto, duże. Jestem typowym mieszczuchem, tu się urodziłem, tu spędzam całe życie. Aglomeracja 3-miejska to 800 tys. luda, nie zamieniłbym na żadne inne miejsce. No, może Kraków ewentualnie, ale i tak zabrakłoby mi morza. A na wsi... Jak dla mnie na wsi po pierwsze jest nuda, po drugie nuda i po trzecie też nuda Nie ma dokąd pójść, nie ma z kim się spotkać, codziennie te same twarze, wszyscy wszystko i o wszystkich wiedzą, masakra jak dla mnie... A jeszcze zrobić jakieś specjalistyczne zakupy nie przez internet... To samo w małym mieście. Wybaczcie Kochani, ale przyzwyczajenie drugą naturą człowieka Warszawa - mieszkałem przez rok i wiem jedno - nigdy więcej :mrgreen: Duszno, tłoczno i strata czasu na przejazdy wręcz makabryczna... Pozdrawiam.
  22. Quiz Polska Piastów

    Proste pytanie. Kto był "berlińskim" sojusznikiem Bolesława Kędzierzawego?
  23. Quiz II Wojna Światowa

    Oba zgrupowania liczyły ok. 2000 ludzi, składały się z ludzi pochodzących z partyzantki polskiej i wolnych strzelców (ludzie, którzy nie wstąpili do PSZ na zachodzie, formacje powstały w grudniu 1944), podporządkowane 1 Armii Francuskiej, politycznie PKWN. Zgrupowania utworzone w kwietniu 1945. Pełniły służbę wartowniczą i zaopatrzeniową. D-ca francuski to mjr H. Thevenon, polski, mjr B. Jeleń. W listopadzie 1945 roku wróciły do Polski, większość żołnierzy służyła w bezpiece.
  24. Najgorsza kobieta średniowiecza

    No właśnie, zgadzam się z Naryą, nie wszystkie takie były, weźmy (żeby za daleko nie szukać) taką Elżbietę Granowską, żonę Władka Jagiełły. Jedyna żona króla, której nie podejrzewano o cudzołóstwo (że ponoć stara i brzydka, ale coś tu nie tak, bo przecież Władziu bardzo ją kochał) Pozdrawiam.
  25. Quiz co to za miejsce?

    Kórnik? Eeee, chyba nie...
×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.