Skocz do zawartości

Vissegerd

Przyjaciel
  • Zawartość

    4,205
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez Vissegerd

  1. Bardzo bym prosił szanownych Forumowiczów, aby nie ciągnąć OT w dyskusji. O gazie możecie podyskutować tutaj: Kryzys gazowy w Europie, a Polska Gaz od Norwegów O fobiach rosyjskich i amerykańskich natomiast, tutaj: Polski proamerykanizm i rusofobia Zapraszam I wróćcie proszę Wszyscy do tematu afgańskiego, jak to w ostatnim zdaniu rozsądnie zrobił kolega ak_2107. Pozdrawiam.
  2. A o której godzinie to będzie? Dziękujemy serdecznie za informację, zależnie od godziny, postaram się być (mam niestety wizytę prezesa, więc wszystko zależy od czasu) Pozdrawiam.
  3. Znane wypowiedzi dowódców Regia Marina

    Rzadko mi się to zdarza, ale dyskusja w tym temacie już mnie nieco poirytowała, OT zrobił się jak zaraza, dyskutujemy o sposobie działania KSO, zamiast o cytatach. Nie ma cytatów i koniec, jeśli ktoś ma coś do powiedzenia, to proszę o konkretne linki, inne posty będą usuwane. Albinosie, dziękuję za interwencje podczas mojej nieobecności, sądzę, że nie masz za co przepraszać. Pozdrawiam.
  4. Nefretete - ocena

    A nie "otworzyłem" tak przypadkiem? Jeśli wyglądała tak, jak na załączonym popiersiu, to piękną kobietą była, bez dwóch zdań, mnie się podoba. Inna sprawa, czy na prawdę tak wyglądała... Piękno to kwestia subiektywna tak BTW, de gustibus... itd. Pozdrawiam.
  5. Gdyby nie było w Afryce Afrika Korps

    Ale nerwusek niecierpliwy z Ciebie Nie pomyślałeś, że może ludzie są zajęci i mają inne sprawy na głowie, albo ciekawsze rzeczy do robienia? Pozdrawiam.
  6. Nowy Projekt

    Wow! Amosie gratuluję z całego serca Twojego udziału i trzymam kciuki aż do bólu No i czekam z niecierpliwością na efekty, mam szczerą nadzieję, że będziesz się z nami dzielił informacjami na bieżąco Pozdrawiam.
  7. Zagadka - Co to za miasto??

    Chyba nikt nie wie
  8. Mamy wiele tematów dotyczących polskiej jazdy, mówimy o husarii, pancernych, rajtarii, czy też konnej piechocie - dragonach, a jakoś zabrakło nam tematu o jednostkach piechoty służących w naszym wojsku. Mieliśmy piechotę autoramentu narodowego, polską i węgierską oraz cudzoziemskiego. W tej ostatniej służyli zarówno obcokrajowcy, Niemcy, Szkoci, Anglicy, Francuzi, ale też Polacy, szczególnie w regimentach piechoty niemieckiej. Nie zapominajmy też o innej formacji, piechocie wybranieckiej czy łanowej, zaciąganej z dóbr królewskich na inncyh zasadach niż wyżej wymienione. Osobną kwestią była gwardia królewska, wojsko stałe, typu piechoty niemieckiej. Należy też wspomnieć o przeróżnego rodzaju milicjach miejskich czy hajdukach magnackich, którzy też często brali udział w wojnach. Ile tak na prawdę wiemy o naszej piechocie, jak wyglądały zaciągi, stany liczbowe, organizacja, żołd, moderunek, uzbrojenie i taktyka walki? Gdzie wsławiła się nasza piechota, w jakich bitwach odznaczyła poświęceniem i bohaterstwem? Czy nie wydaje Wam się, że w historiografii traktuje się ją nieco po macoszemu? Pozdrawiam i zachęcam do dyskusji
  9. Marynarze w PRL

    W całej dyskusji zgadzam się całkowicie z tym, o co pisze Bruno. Obydwaj pochodzimy z rodzin marynarskich, więc korzystaliśmy z wszelkich dobrodziejstw z tym związanych. Nie tylko pieniądze, ale i możliwość zwiedzenia świata, czego nie miały dzieci rodziców pracujących w innych zawodach. Oczywiście, odbywało się to kosztem pewnej ułomności rodzinnej, ojciec był w domu gościem, my nie mogliśmy pobiec często do taty i się np. poskarżyć czy przytulić... Ale w kwestiach ekonomicznych żyło się bardzo łatwo, praktycznie nie było rzeczy w PRL niedostępnych. Trochę jednak racji ma też gregski, urząd skarbowy ścigał i pływający często bali się wychylić, więc zamiast kupić duży dom, siedzieli w mieszkaniach, często w bloku. Ale fakt, mieszkanie było tanie, jeden rejs i miałeś. Zgadza się, że byli pływający (w zasadzie tylko oficerowie), którzy zrywali z polskim pracodawcą i latami całymi pływali na tzw. "obcych statkach" (vide ojciec "Bukosia" Bruno ), ale też nie wiem, jak to robili, mój ojciec twierdził, że się nie da. Ale jednak można było... Jarpenie, a propos Baranowskiego. Mój ojciec spotkał go w Australii, stwierdził, że był to... Mało kulturalny człowiek Pozdrawiam.
  10. Znane wypowiedzi dowódców Regia Marina

    Iwanie, Twoja irytacja jest na prawdę niezrozumiała. Jak już koledzy wyjaśnili, zadałeś pytanie z bardzo wąskiej dziedziny, jest wysoce prawdopodobne, że nikt po prostu nie ma pojęcia, więc nic nie pisze. Tak to właśnie działa, więc do nikogo, nie można mieć pretensji. Wiele pytań pozostaje bez odpowiedzi... Popatrz jeszcze tutaj, może coś znajdziesz: http://digilander.libero.it/planciacomando/ Niestety, strona jest po włosku... I może jeszcze warto przejrzeć włoskich admirałów na włoskiej Wiki: http://it.wikipedia.org/wiki/Categoria:Ammiragli_italiani Pozdrawiam.
  11. I to jest właśnie ból dla historyków-amatorów... Nie wiesz przypadkiem Narya, czy jest jakaś inna droga, żeby mieć dostęp do źródeł? Albo ich kopii, przecież to w zupełności wystarczy. Pozdrawiam.
  12. Tomaszów Lubelski '39

    Miałbym tylko jedną, drobną uwagę do cytowanego tekstu. Coś tu autor tekstu zamieszał. Jak można wydzielić korpus z dywizji? Chyba odwrotnie... Pozdrawiam.
  13. Andrea$ie, bo Corregidor to nie Gibraltar. Ten drugi widziałeś (mój obrazek), a ten pierwszy wygląda jak poniżej: Jest różnica? Jest. I wszystko w temacie Pozdrawiam.
  14. Joanna Szczepkowska

    Zgadzam się Brunem, debata z Miodowiczem była przełomowa. Wielu ludzi zaskoczyło wyrobienie się Wałęsy, wcześniej przedstawiano go jako"prostego głupka" (nikogo nie chcę obrazić, ale tak właśnie przez PRL'owskie media był pokazywany). Żeby było weselej, to Miodowicz na swoje własne nieszczęście był pomysłodawcą debaty. No i przypomina mi się tak przy okazji niejaki Albin Siwak Pozdrawiam.
  15. Polska z Hitlerem atakuje ZSRR

    Taki temat faktycznie już istnieje: Sojusz polsko-niemiecki. Ze względu na ciekawą wypowiedź arnolda, przenoszę do działu II WOJNA ŚWIATOWA - POLSKA > Polityka, ustrój i dyplomacja. Proszę Jarpenie albo Albinosie o doklejenie niniejszych postów do wymienionego temat. Vissegerd
  16. Ostatnio szukając kolejnej jadłodajni zastanowiłem się nad tym, jak to się dzieje, że tak wielką popularność zdobyły w Polsce i Europie bary i restauracje z kuchnią chińską, w mniejszym stopniu wietnamską, japońską i inną. Jak grzyby po deszczu wyrastają wszelkiej maści Chineese foods, Asia bars, czy sushi bars/resturants. Czy rzeczywiście lubicie kuchnię azjatycką? Przyciąga Was smak czy cena? Co lubicie najbardziej? Jaka jest Wasza opinia na temat popularności tej kuchni? A może wcale nie jest taka popularna? Zapraszam do dyskusji
  17. Fenomen kuchni chińskiej i nie tylko

    Nie wiem czy to było kimczi, ale w ustach rosło, wypluć nie wypadało, a i połknąć też nie... Koszmar, a jeszcze Koreańczycy się nabijali. Polubiłem wtedy McDonalds, KFC, Wendy's i Pizza Hut No milutkie to, ale ja już nie taki young Tak przy okazji surowców używanych przez owe knajpeczki, to przypomina mi się scena z filmu "Job, ostatnia szara komórka", w której to jeden z głównych bohaterów, Adi, jest zatrudniony właśnie w chińskim (czy też wietnamskim) barze. Przypadkowo odkrywa, z czego robią słynne spring rolls i... właściciele się cichcem ulatniają Pozdrawiam.
  18. Ale ja nie chcę być żadnym Leutnantem, to Andrea$ propagandę sieje, donnenweter! Ja miałem być za weterana-furiera Pozdrawiam.
  19. Chyba in spe, lub jak kto woli - OMC (o mało co) Daj spokój Andrea$ie, będę pichcił fasolę Pozdrawiam.
  20. Quiz co to za wydarzenie?

    Nie, nie, to w polskim klimacie jest...
  21. A co to, ja za dziesięciu będę robił? No chyba, że w mieleniu jęzorem Ale myślę, że przy biwakowym ognisku i gaduła się przyda Pozdrawiam.
  22. I dojdzie jeden weteran Pozdrawiam.
  23. Przecież napisałem Ci o pontonach, co się sierdzisz? Tylko skąd oni mieliby tymi pontonami płynąć? Śródziemne to nie jezioro... Pozdrawiam.
  24. Na pontonach Panowie, na pontonach. 100 000 pontonów i po sprawie A tak poważnie, bez Hiszpanii jako strony atakującej (na co również nie było szans), to moim zdaniem, przy przewadze brytyjskiej na morzu, zdobycie Gibraltaru było mało realne (eufemizm). Pozdrawiam.
  25. Ależ to ja dziękuję za miłe przyjęcie, mam nadzieję, że spotkamy się jeszcze nie raz Czołem Prusacy! Pozdrawiam.
×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.