
Vissegerd
Przyjaciel-
Zawartość
4,205 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Kalendarz
Zawartość dodana przez Vissegerd
-
Quiz-Polska Okresu Wolnej Elekcji
Vissegerd odpowiedział Tofik → temat → Rzeczpospolita Obojga Narodów (1572 r. - 1795 r.)
Czy chodzi o profesora Rafała Czerwiakowskiego (1743-1816)? Był profesorum UJ w Krakowie, a także osobistym lekarzem ostatniego króla polskiego. Faktycznie napisał pierwszy w polsce podręcznik do chirurgii pt. "Narządu opatrzenia chirurgicznego część I-VI.". Nazywany jest ojcem polskiej chirurgii. [ Dodano: 2008-04-13, 16:29 ] Sorki, że wyciąłem, ale zorientowałem się, że błądzę :wink: Jak widać, chyba dalej błądzę... Więc szukam ponownie. XVII w., hmmmm.... -
Pamiętam z lekcji historii w szkole średniej (a miałem fantastyczną historyczkę), że małżeństwo w Batorym zostało skonsumowane :wink: No tak, ale na dzieci była za stara. Biedna kobiecina, wsadzono ją na "wysokiego konia" i jeszcze niektórzy ją krytykują. No rzeczywiście, taki był biedny, że nie dojadał, i gdyby nie ciotka i jej obiadki, pewnikiem by się zsechł bo mu kaski na jedzonko brakowało :rotfl: A tak przy okazji, co w tym złego, że kochał ciocię? Pozdrawiam.
-
Quiz-Polska Okresu Wolnej Elekcji
Vissegerd odpowiedział Tofik → temat → Rzeczpospolita Obojga Narodów (1572 r. - 1795 r.)
Brawo Capricornus! To jest prawidłowa odpowiedź :wink: Twoja kolej, proszę. -
Chyba raczej z KL Dachau :wink: Z tego co wiem, to po zajęciu Austrii oraz Czechosłowacji, Niemcy zajęli domy zakonne "Krzyżaków" i większość zakonników zesłali właśnie do Dachau, między innymi Canona Sucka, dziekana Zakonu z Kladna. Poza tym w Dachau, niejaki Paul Müller wyrabiał słynne szpady SS ze stali damasceńskiej, nawiązując do tradycji zakonnych (również sztylety). Jakaś tam była mistyka, św. Graal, wzorowanie się na Krzyżakach, itd. Ale sądzę, że w Twoim pytaniu chodzi raczej o uwięzienie wielu zakonników w Dachau. Czy tak?
-
Ostatnie wydarzenia w Tybecie - co o tym sądzicie
Vissegerd odpowiedział Gnome → temat → Polityka, ustrój i dyplomacja
I ja się zgadzam z przedmówcami, przysłowiowa musztarda po obiedzie. Można nie wziąć udziału w uroczystościach otwarcia, i będzie to świetny protest. Natomiast, nie można pozwolić, żeby ucierpieli sportowcy. Dla wielu z nich to życiowa szansa, być może jedyna. I nie chodzi tu tylko o pieniądze i kariery iluś tam ludzi. Są sportowcy, którzy latami się przygotowywali do olimpiady i teraz przez złą decyzję MKOL'u mieliby cierpieć? Pozdrawiam. -
Rządy komunistyczne 1947-1956
Vissegerd odpowiedział OSKARboy → temat → Polska po 1989 r. (1989 r. -)
No dobrze Narya, to powiedz proszę, czym według Ciebie charakteryzuje się państwo o totalitarnym systemie rządów? RSVP :wink: -
Pytałem wprawdzie jeszcze o imię, ale uznaję odpowiedź :wink: Dokładnie był to gen. Atrhur Edward Aitken. Twoja kolej proszę
-
Najlepsza sztuka teatralna na jakiej byłeś?
Vissegerd odpowiedział Jarpen Zigrin → temat → Teatr i opera
A ja najmilej wspominam "Awanturę w Cioggi" odegraną na plaży gdyńskiej przez "Scenę Letnią Teatru Miejskiego w Gdyni" im. Gombrowicza. Nie tylko świetna komedia, ale dzięki miejscu, w którym ją odegrano, fantastycznie został oddany klimat włoskiej, rybackiej miejscowości. Ale zawsze na pierwszym miejscu będzie mój ukochany "Sen nocy letniej"... Też odegrany na plaży :wink: Pozdrawiam. -
Stracone szanse?- Alianci zachodni a Czechosłowacja 1945
Vissegerd odpowiedział mch90 → temat → Front Zachodni
No tak, ale lądowanie na Peloponezie to zupełnie inna skala operacji. Mówisz o operacji lokalnej mch90, a mnie chodzi o skalę strategiczną. Oczywiście, trudności z lądowaniem na Bałkanach byłyby olbrzymie, ale ja tak na prawdę nie znam żadnego, głębokiego opracowania na ten temat, więc trudno mi mówić coś sensownego w szczegółach. Dalej uważam, że była to jakaś szansa, zależy wszystko od tego, kiedy by ją realizowano. Jesień 1943 byłaby dobrym momentem. Z Titą myślę, że można było się dogadać, wcale tak nie "kochał" Stalina. Mało tego, słyszałem nawet o współpracy wywiadu brytyjskiego z wojskami Tity. Ale powtarzam, nie znam tematu dokładnie, więc nie daję głowy za to co piszę, to raczej moje dywagacje. Chodzi mi przede wszystkim o pokazanie tego, że działania Aliantów w 1945 roku były nie jedyną straconą szansą. Takich sytuacji było więcej. Tak jak chyba wszyscy (bo na pewno Ty i ja) odszliśmy do wniosku, że odpowiedzialność za wykorzystanie takich szans, obciąża polityków. Fakty militarne mogą wpływać na politykę i moim zdaniem, Alianci powinni byli to wykorzystać realizując "politykę faktów dokonanych" (skąd my to znamy - sic!). A zrobiono odwrotnie. Ustalenia polityczne zdeterminowały działania militarne. I fatalnie się stało... Czy gdyby na miejscu Bradley'a był Patton - zakapior, to jak myślicie, zająłby Pragę? Pozdrawiam. -
Cóż, z XI wieku nie mamy, ale z XIII już tak: "Daj, ac, ja pobrusze, a ty pocziwaj", czyli: "Daj, niech ja pomielę na żarnach, a ty odpocznij" - najstarszy tekst w języku polskim. Tak przy okazji, ileż dawnej miłości mężczyzny do kobiety przejawia się w tych słowach... Potem zdaje się była "Bogurodzica", jako kolejny, najstarszy tekst w ojczystym języku. Niestety, jak już pisali wszyscy, była tylko łacina bądź greka, znaki czasów. Język słowiański był dużo uboższy niż łacina, więc chyba na dobre nam wyszło posługiwanie się pismem Rzymian. Nie wydaje mi się, żebyśmy dużo na tym stracili. Wszyscy inni też tak mieli, dzięki łacinie, już w XI wieku byliśmy w Europie pełną gębą :wink: Pozdrawiam. Pozdrawiam.
-
Noc Św. Bartłomieja?
-
Quiz-Polska Okresu Wolnej Elekcji
Vissegerd odpowiedział Tofik → temat → Rzeczpospolita Obojga Narodów (1572 r. - 1795 r.)
Niestety nie. Ostatnia podpowiedź, słowo to oznaczało młodego orła lub sokoła w języku łowieckim. Wertujcie tą encyklopedię, przy okazji znajdziecie mnóstwo ciekawych rzeczy, polecam :wink: -
Niestety. Smuts owszem, walczył w Afryce, ale nie przeprowadzał desantu z morza w Tandze. On już na czarnym lądzie był. Lądowały wojska z Indii...
-
No, nareszcie :wink: Dawaj shamrok, Twoja kolej proszę.
-
Rządy komunistyczne 1947-1956
Vissegerd odpowiedział OSKARboy → temat → Polska po 1989 r. (1989 r. -)
Czasy stalinizmu nie były okresem władzy totalitarnej w Polsce? Jakbym powiedział to mojej matce, która je przeżyła, albo wujowi, który siedział na Rakowieckiej, to chybaby dostali zawału :wink: Oczywiście, że były to rządy totalitarne. Instytucje, które działały formalnie jako demokratyczne ("wielopartyjność", parlament, itd.) były tylko atrapą prawdziwej demokracji. Rządy de facto sprawowała określona, narzucona nam z zewnątrz grupa ludzi o ściśle określonych poglądach i koncepcji, której w żaden formalny i prawny sposób nie można było zmienić. Prawo dostosowano do prowadzonej polityki, nie licząc się ze zdaniem społeczeństwa. Wybory do sejmu były ułudą, wiadomo było kto ma być, czesto też je fałszowano. Nie było wolności słowa, więzienia były zapełnione opozycjonistami, przeciwnikami politycznymi, wolnomyślicielami. Gdzie swoboda prasy, podróżowania, zamieszkania, pracy, przynależności organizacyjnej, itd. Za byle co szło się do więzienia, sądy nie były niezawisłe, wszystko kontrolowała bezpieka, mordowano ludzi. Więc jak to dla kogoś nie jest totalitaryzm, to ja jestem od dzisiaj "Frajer Pompka"... Pozdrawiam. -
Stracone szanse?- Alianci zachodni a Czechosłowacja 1945
Vissegerd odpowiedział mch90 → temat → Front Zachodni
Pełna porażka, tyle tylko, że to wina polityków, nie wojskowych. Gdyby nie Roosvelt... Większą porażką było, że nie wprowadzono w życie pomysłu Churchill'a, jakim było uderzenie w tzw. "miękkie podbrzusze Europy", czyli desant na Bałkanach. Zacieśniając współpracę między Aliantami a Tito, można było wiele zdziałać. Ciekawe, czy lądowano by w Grecji, czy w Jugosławii? Dzięki temu, można było zająć Europę środkową przed Stalinem. No, ale to inna historia... A w 1945 roku, można było przynajmniej uratować Czechosłowację, w całości Austrię (nie doszłoby do późniejszego, czasowego podziału) i wschodnie Niemcy. Tylko, czy dla nas nie byłoby gorzej? Graniczylibyśmy potem z "żelazną kurtyną" bezpośrednio. Pozdrawiam. -
Z tego co pamiętam, to nie było żadnych, obiektywnych przyczyn. Nie powiązana, nie oznacza, że nie współpracowała. Zdaje się, że nawet niektórzy członkowie THH byli jednocześnie, członkami Szarych Szeregów. Mogło to się też wiązać z problemem komunikacyjnym. Wybrzeże, było włączone do Rzeszy, dodatkowo, ze względu na bliskość morza, wyjątkowo silnie pilnowane. Mogły to być też względy historyczne, zanimi Szare Szeregi dotarły na północ, THH już istniało, po prostu wypełniało próżnię. Ale to sobie tylko gdybam, nie pamiętam niestety żadnych dat. Interesowałem się tym jak miałem 12 lat i już niewiele mi w głowie zostało... Może jest jakiś harcerz z Trójmiasta na Forum i nam coś więcej powie? Pozdrawiam.
-
Mieli jakieś ciepłe gacie, skarpety również jak napisano wyżej, oraz ciepłe płaszcze. Ciekawe, czy kamasze też zmieniali, na jakieś zimowe? Pozdrawiam.
-
Z funduszami nie miałem problemu. A jeśli chodzi o papieża, to do ekskomuniki nie dopuściłem, po prostu podchodzę do sprawy chyba zbyt ambicjonalnie. Jednakże wyleczyłem się z krucjat. Buduję za to jakieś swiątynie i też jakoś jest z tym papieżem. Tyle, że musiałem odpuścić sobie podbijanie prowincji na bliskim wschodzie. Pozdrawiam.
-
Nie wiem, ale skala dezercji jest duża. Od dwóch do sześciu oddziałów i to tura jedna po drugiej. Armia stopniała mi o połowę, nie miałem dosłownie czym już walczyć :wink: A jak nie chciałem brać udziału w krucjacie, to papież mnie nie lubił. Pozdrawiam.
-
A gdzie tam, wszystkie wygrywam. I jeszcze dołączyłem do armii szpiega, zabójcę, dyplomatę, kapłana i miałem dobrego dowódcę. A i tak wiali. Po wygranej bitwie. I straty miałem małe :wink: Pozdrawiam.
-
Quiz-Polska Okresu Wolnej Elekcji
Vissegerd odpowiedział Tofik → temat → Rzeczpospolita Obojga Narodów (1572 r. - 1795 r.)
Przykro mi, ale nie. Pamiętaj o Encyklopedii Glogera, cietrzewia w niej nie ma... :wink: Encyklopedia Glogera -
Mimo, że lubię Wojewódzkiego, uważam, że wbijanie mełej chorągiewki polskiej w model ekskrementu jest po prostu niesmaczne... Nie podoba mi się to :wink: Pozdrawiam.
-
Masz rację, mogły być przerysowane, przekoloryzowane, ale opierały się jednak na faktach. Biorąc pod uwagę inne kroniki z epoki, wspominane przez Tofika, można całkiem sensownie odtworzyć dawne dzieje. Więc jego dorobek jest dla nas bezcenny. Pozdrawiam.
-
Związki Jagiellonów z dzisiejszymi rodami
Vissegerd odpowiedział Jarpen Zigrin → temat → Polityka, ustrój i dyplomacja
Strasznie ciężki temat do zbadania, pół dnia się męczyłem nad Habsburgami i poległem :wink: Wprawdzie nie panują, ale szukałem linii pomiędzy Anną, córką Władysława II Jagiellończyka (kr. Czech i Węgier) a współczesnymi Habsburgami. Jest ich tylu, że nie dałem rady... Rody królewskie, obecnie panujące, to nie wiem, ale parę rzeczy odkryłem. Z Jagiellonami spokrewnieni są Czartoryscy, tyle tylko, że od Olgierda. Myślałem spokrewnieni są Wettinowie. Barbara, córka Kazimierza Jagiellończyka wyszła za mąż za Jerzego Brodatego w 1491 roku. Niestety, żyjący obecnie Margrabia Miśni i Książę Saksonii, Maria Emanuel (formalnie jest następcą tronu polskiego!) pochodzi od Henryka Pobożnego, który był bratem wspomnianego Jerzego Brodatego. Myślałem też o Wittelsbachach z Bawarii (Jadwiga, córka Kazimierza Jagiellończyka), ale ta linia wymarła, zostali tylko Wittelsbachowie z Palatynatu, i nie wiem czy tu jest powiązanie. Więc jeżeli ktoś jest powiązany, to trzebaby badać powiązania po kądzieli. Szacując, jakieś co najmniej kilka tysięcy osób do sprawdzenia. Syzyfowa praca, ja się poddaję :faint: Pozdrawiam.