Skocz do zawartości

Vissegerd

Przyjaciel
  • Zawartość

    4,205
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez Vissegerd

  1. Quiz historyczny

    Przecież nie napierśnik ani podogonie, nie sztyce, nie nagrzbietnik, nie pasy przezkonne czy pociągowe i nie sprzączki czy kółka... Ani ogłowie, ani okulary, których w dawnych wiekach po prostu nie było. Lachu, nic już więcej po prostu nie ma, a to wymienione nie ma wływu na skręty
  2. Quiz Polska Piastów

    No to jedenaście
  3. Józefina - ukochana Napoleona

    Była dość atrakcyjną (figura, włosy, oczy, cera, głos), gorącą i namiętną kobietą o sporej dozie inteligencji, rozrzutna. Faktycznie, zdradzała Napoleona, albo urządzała, za jego, ciężko zarobione pieniądze, jakbyśmy to dziś powiedzieli, niezłe balangi lub kupowała najmodniejsze ubrania w sporych ilościach. Nie miała zbyt dobrej opinii, a jednocześnie duży wdzięk i doskonałe maniery oraz dobre kontakty. Zła opinia brała się z dość libertyńskiego trybu życia, który prowadziła przed ślubem, mając niejednego kochanka w swych objęciach, urządzając liczne orgietki ze striptizem we wlasnym wykonaniu włącznie. Napoleon decydując się na swoje małżeństwo miał tego świadomość, mimo to, jego miłość przeważyła. Zdawał sobie sprawę z tego, że jest to swego rodzaju mezalians. Podobno nawet bał się na początku przedstawić swoją oblubienicę matce. Oczywiście, informacje o zdradach docierały częściowo i z późnieniem do Bonapartego i były potem przyczyną awantur (bo zdrady pojawiały się nie tylko podczas kampanii egipskiej, ale również podczas włoskiej). Z drugiej strony, Napoleon kochał Józefinę, pozostaje więc pytanie, czy ona jego również. Sama twierdziła, że tak, ale jak było rzeczywiście? Gdyby kochała go głęboko, to nie byłoby raczej zdrad, ale... Zdarzają się kobiety o dość skomplikowanej osobowości, a taka Józefina była. Starsza od Napoleona o 6 lat, doświadczona przez życie, była zapewne zmuszona prowadzić pewną grę, Bonaparte był dla niej całkiem niezłą partią. I vice versa, samemu generałowi, jeszcze jako kawalerowi imponowała pozycja Józefiny w światku paryskiej socjety. Józefina wtrącała się też do polityki, nie do końca czasem szczęśliwie. Napoleon wiedział o wszystkim i patrzył na poczynania żony czasem wręcz z przymrużeniem oka lub przez palce. Wciąż ją kochał i wybaczał kolejne ekscesy i długi. Małżeństwo tych obojga, mimo, że dość burzliwe, było chyba jednak udane, wydaje się więc, że gdyby nie bezpłodność Józefiny, przetrwałoby do końca. Świadczyć może o tym przyjaźń tej pary po rozwodzie, o co Maria Luiza była jednak zazdrosna. To świadczy też o uczuciach Józefiny do Napoleona. Zmarła nieszczęśliwie, z powodu zapalenia płuc, oczywiście zostawiając długi. Ciekawostką jest, że w pewien sposób dzięki Józefinie udało się Napoleonowi ujść cało z zamachu na swoje życie. Tzw. "machina piekielna", która wybuchła o określonym czasie nie zabiła Bonapartego dlatego, że... Józefina strasznie grzebała się przed wyjściem do teatru i małżonkowie wyszli przez to z domu spóźnieni Pozdrawiam.
  4. Dragonia

    Bardzo się cieszę, że to powiedziałeś, bo i mnie chodziła ta teoria po głowie, tylko jakoś śmiałości nie miałem głośno powiedzieć Też uważam, że to bardzo prawdopodobne, że polska dragonia zaczęła wcześniej ewoluować. Właśnie przykładem może być wspomniana przeze mnie bitwa pod Wiedniem. Nie znalazłem w opisie walk informacji o walce dragonii niemieckiej czy austriackiej w szyku konnym, a o polskiej tak. To by był nawet jakiś dowód... Pozdrawiam.
  5. Quiz historyczny

    No to zostają już tylko lejce, ale coś mi i tak tu nie pasuje. Uważam dalej, że tym epokowym wynalazkiem był dyszel skrętny, wyczytałem to kiedyś studiując historię rzymskich dróg, ale skoro jeszcze coś, i nie będą to lejce, to ja już nie wiem...
  6. Quiz historyczny

    Jak uzupełniłem wyżej, szory lub chomąto?
  7. Quiz historyczny

    Oj, ja wiem co to było, nie pamiętam fachowej nazwy, zdaje się, że chodzi o dyszel skrętny, czy też przednią oś skrętną. Chodziło o to, że starożytne pojazdy miały wszystkie koła na stałych osiach i przednie nie były skrętne, stąd problem z "braniem ostrych" zakrętów, potrzebny był więc długi, łagodny łuk, aby pojazd mógł zmienić kierunek. Uprząż szorową lub chomąto stosowano natomiast dla koni. O to chodzi?
  8. Czy Stalin planował atak na Hitlera w '41 r. ?

    Tak, ale napisałeś wcześniej: Dokładnie to w styczniu, a jeszcze dokładniej od 14 stycznia 1941 roku. A ściągnięto go nawet wcześniej, bo od maja 1940 był członkiem Sztabu Generalnego. Wcześniej był dowódcą Specjalnego Kijowskiego Okręgu Wojskowego. Mam wrażenie, że albo nie czytasz dokładnie moich postów, albo nie mając rzeczowych argumentów próbujesz za wszelką ceną złapać mnie na jakiejkolwiek nieścisłości Drogi maćku. W kwestii ściągania na zachód wyraźnie napisałem, że chodzi o jednostki wojskowe. Nie ma po co, sam Kolego napisałeś o Tuchaczewskim maćku, przecież sam napisałeś: A w którym to miejscu napisałem, że sowieckie czołgi były przestarzałe, a niemieckie nowoczesne? Możesz mi palcem pokazać, bo ja może ślepy jestem i nie widzę, a jeszcze pewnie Alzheimer mnie ściga i nie pamiętam co napisałem :mrgreen: Jak widzisz, zarzuciłeś mi coś, czego nie powiedziałem, a nie stać Cię było na to, żeby do tego się odnieść, lub chociaż napisać "sorki, zagalopowałem się". Bo ja podzielam zdanie pozostałych forumowiczów, a tylko Ty masz odmienne. Jakby nie było, inni napisali po parę zdań na ten temat, ja powołałem się przynajmniej na Wiki, a Ty Drogi Kolego na nic, prócz jednego, własnego zdania w tym temacie. Dalczegóż więc mam zakłądać, że masz świętą rację? Na jakiej podstawie? Nie dajesz mi nic, czego mógłbym się chociażby uchwycić macieju. Do tego też w żaden sposób się nie odniosłeś i do tej chwili nie przytoczyłeś żadnych faktów. Zero uzasadnienia, zero źródeł, nic. Innym zarzucasz braki, a sam uważasz się niemal za alfę i omegę. Przyparty do muru, unikasz kwestii. Tak to niestety Drogi maćku wygląda. Dyskusja na Forum polega między innymi na szacunku dla innych, ich zdania, opinii i wypowiedzi. Skoro My Ciebie szanujemy, a przynajmniej ja (i mam nadzieję, że to widać), to bardzo bym prosił również w drugą stronę. Na tym polega dyskusja, spokojna, rzeczowa, bez niepotrzebnej agresji. Nieładnie jest robić tak, że coś się powie niewłaściwie, a potem ucieka od tematu i próbuje czepić się innego usera o cokolwiek. Pamiętaj też proszę, że nikt nie jest nieomylny, ani Ty, ani ja (errare wszak humanum est), a umiejętność przyznania się do błędu, lub racji komuś innemu, jest cechą ludzi na prawdę wielkich. Jak wykarzesz mi, że się mylę, z pokorą pochylę przed Tobą czoła I nie gniewaj się na mnie, nie chciałbym żeby to brzmiało jak jakieś "pouczanki starego ramola", po prostu staram się doprowadzić do rzeczowej i sympatycznej dyskusji. Pozdrawiam.
  9. Quiz historyczny

    Doskonale! Gabinet mieścił się na Awentynie. Twoja kolej oczywiście
  10. Quiz historyczny

    Faktycznie, masz rację. Ja pomyślałem o plamie jaką dał z Prusami drugi Gosiewski (Wincenty Korwin) i za to go potępiam, a ponieważ jakoś dziwnie za wspomnianym posłem nie przepadam, więc mi się tylko z tym skojarzyło w pierwszej chwili, ot animozje... A teraz pytanie. Za panowania którego cesarza otwarto w starożytnym Rzymie pierwszy gabinet dentystyczny?
  11. Mahmed II Zdobywca i ... jego ogórek

    :lmao: Znalazłem jeszcze jeden morał tej historii. Ogórki należy kupować w sklepie, a nie zrywać w ogródku i to jeszcze nie swoim. Konsekwencje jak widać mogą być przykre, Mehmed może posłużył się skrajnym rozwiązaniem, ale zapewne ku przestrodze, żeby mu w przyszłości warzywnika nie obrobili. Drugi morał to taki, żeby nie okłamywać nigdy władcy i nie igrać z jego intuicją Pozdrawiam.
  12. Quiz historyczny

    Przemysław Edgar Gosiewski szczyci się historycznym przodkiem, ale chyba nie o niego chodzi, bo coś mi z tą Rosją nie do końca pasuje...
  13. Mahmed II Zdobywca i ... jego ogórek

    Wyobraziłem sobie. I nie wiem czemu, ale poczułem się jak w restauracji "Mc Donald's" :mrgreen: Ale co zrobił w takim razie sułtan z resztkami niewolnika? Pozdrawiam.
  14. Mahmed II Zdobywca i ... jego ogórek

    Mam nadzieję, że nie zeżarł Zastanawia mnie, tylko po co Mehmedowi przetrawiony ogórek? Nie sądzę, żeby niewolnik łyknął w całości, wszak okazałe ponoć to warzywo było. Straszny okrutnik z tego Mehmeda, albo jakiś fanatyk ogórków :lmao: Pozdrawiam.
  15. Prasa w I Rzeczpospolitej

    Uzupełnię może nieznacznie wypowiedzi Kolegów. Pierwsza prasa w Europie oraz w Polsce to były tzw. "gazety ulotne". Pierwsze egzemplarze ukazują się już w 1470 roku, w Bolonii. Na obszarze naszego kraju pojawiają się w wieku XVI i występują do początków XVIII. Typowe tytuły to "Awiza", "Wiadomości", "Opisania", "Nowiny", często z dodaną nazwą miasta lub regionu. Ukazało się łącznie 2-3 tys. tytułów, w lwiej większości ich egzemplarze przepadły. Były to wydania monotematyczne i okazjonalne, nakłady z reguły nie przekraczały kilkuset egzemplarzy, drukowano je zarówno w kraju jak i za granicą, sprzedawano bezpośrednio w drukarniach, na jarmarkach, na sejmikach, odpustach, przez wędrownych kramarzy. Dlatego może mieć całkowitą rację Bronek pisząc o "Nowinach" z Gdańska. Typowa prasa periodyczna natomiast zaczeła ukazywać się w Europie na początku XVII wieku, pierwsza bodaj w Holandii w 1605 roku. Opisany przez Bronka "Merkuriusz Polski" zaczął być wydawany w roku 1661, pełna nazwa brzmiała: "Merkuriusz Polski, dzieje wszystkiego świata w sobie zamykający dla informacji pospolitej.". Początkowo wydawany w Krakowie (w okresie od stycznia do maja, łącznie 27 wydań - tygodnik), potem w Warszawie. Ogółem ukazało się 41 wydań tej gazety. Inicjatorem wydania był król Jan Kazimierz. Redaktorem naczelnym gazety Hieronim Pinocci, wydawcą Jan Aleksander Gorczyn. Nakład faktycznie niewielki, jak pisał Bronek, od 100 do 300 egzemplarzy i faktycznie ukazywał się też w obcej wersji językowej, po włosku (ale, że tylko 6-7 wydań to już nie wiedziałem). Gazeta ta zawierała informacje o wydarzeniach w kraju i za granicą, relacje z wojen, wiadomości o sytuacji politycznej w Europie, artykuły agitujące na rzecz reform, ważne publikacje prawne i wiele ciekawostek. W lipcu 1661 roku zaprzestano wydawania gazety i aż do roku 1729 nie pojawiła się w RON prasa o charakterze periodycznym. Dalej natomiast pojawiały się druki nieregularne, posługując się nazwami jak wcześniej. Pojawiają się też nowe tytuły, jak chociażby "Gazety z Warszawy". Powstają tzw. gazety seryjne, jednym z wydawców jest Jan Aleksander Priami. Są i inne, nie tylko regionalne, jak np. "Wiadomości Różne Cudzoziemskie", gazeta opisująca zdarzenia za granicą. Wreszcie w 1729 roku ks. Jan Naumański uzyskuje przywilej wydawniczy dla zakonu Pijarów i powstaje gazeta pt. "Kurier Polski", a także wspomniane przez Pancernego "Uprzywilejowane Wiadomości z Cudzych Krajów". Są to tygodniki wydawane w sporym na owe czasy nakładzie, bo ok. 1000 egzemplarzy. Pojawiają się też w Polsce czasopisma w językach obcych, francuskim i niemieckim. W 1736 roku przywilej wydawniczy na pisma w języku polskim (oraz włoskim i łacińskim) przejmują Jezuici za sprawą ks. Franciszeka Bohomolca, potem prasą zajmuje się ks. Stefan Łuskina wydając "Wiadomości Warszawskie". W roku 1774 ukazuje się "Gazeta Warszawska" pod redakcją wspomnianego już ks. Łuskina (tytuł przetrwa 150 lat). Poruszane w gazecie tematy to przede wszystkim publicystyka polityczna Łuskiny, konserwatysty i klerykała (pozytywny stosunek do króla, Katarzyny II, zajadle zwalczanie idei i filozofów Oświecenia). W innym charakterze ukazuje się "Gazeta Narodowa i Obca" reprezentująca nurt odrodzeniowy, patriotyczny i reformatorski, jest konkurencją dla Łuskiny. Jej forma i treść wzorowane były na typowych gazetach europejskich. Również poruszano zagadnienia z zakresu publicystyki politycznej (nakłanianie do reform ustrojowych (konstytucja), sprawozdania z obrad Sejmu Wielkiego, 4 maja 1791 zamieszczono skrót Konstytucji, a w kolejnych numerach pełny tekst). Prócz tego typu prasy wydawano też w XVIII wieku pisma literackie, jak chociażby wspominany przez Funtę "Monitor" (lata 1765-1785), organ polskiego Oświecenia pod redakcją Ignacego Krasickiego i Franciszka Bohomolca. Pismo to inicjowało dyskusje na ważne tematy, odrzucało kulturę sarmacką, propagowało odnowę moralną i polityczną oraz reformy społeczne. Pancerny wymienił już słynne "Zabawy Przyjemne i Pożyteczne" Naruszewicza, które ukazywały się w latach 1770 - 1777. Pozdrawiam.
  16. Higiena w RON-ie

    No to żebyś się nie zdziwił, zaraz Ci mogę udowodnić, że jednak na temat Kindżał jest krótszy, tatar mniejszy, mamy więc ciąg logiczny. W związku z tym, wiedząc że Tatarzy mali byli i biedni (poruszaliśmy ten temat z imć Pancernym tytaj http://www.historia.org.pl/forum/viewtopic.php?t=4608, może wartałoby temat nieco odświeżyć), a mając informację, że cuchnęli okrutnie, możemy dojść do wniosku, że środki higieny, czy jej utrzymanie w RON musiało być kosztowne, jak i same ubrania i bielizna do zmiany. Rosła polska szlachta, bardziej zamożna, mająca służbę i więcej ubrań też zaczęła brzydko wonieć, stąd zbieżność i słuszność Twojego spostrzeżenia. I co teraz powiesz :razz: Pozdrawiam.
  17. Najgorszy zakon rycerski

    Pozwolę się wtrącić. Zawsze i wszędzie słyszałem i czytałem, że zamek wykupiono od czeskich zaciężnych (pod dowództwem bodajże Ulryka Czerwonki) w czerwcu 1457 za 190 tys. Florenów. Taką datę podaje nie tylko wspomniany Falkowski, ale też Szczęsny Skibiński, samo muzeum na zamku i wreszcie Jan Długosz w swoich "Rocznikach", a także wielu innych historyków, jak chociażby Henryk Samsonowicz. Nie wiem jak mógł się ktoś tak "walnąć"... Myślę, że KNHS UJ dokonało po prostu niechlujnego zapisu, wstawiając dodatkowo datę z kapelusza. Może pomylili zdarzenie z unią personalną Schlezwiku-Holsztyna z Danią Pozdrawiam.
  18. Quiz historyczny

    Bardzo dobrze Lach71! To teraz Ty proszę przejmij pałeczkę quizu, a ja sobie odpocznę P.s.: Nie kombinuj, że Cię ten Gdańsk zmylił Na podanej stronie jest zakładka "Historia medycyny". Po otwarciu, kolejne zakładki, odnoszące się do epok. Z racji tego, że czasem Capricornus maltretuje nas zagadkami z medycyny, to czasem czytam. Informacja o ogrodach botanicznych jest w "Odrodzeniu". Długaśny artykuł, ale wart przeczytania "Kopernik też była kobietą!" :mrgreen:
  19. Quiz Napoleon

    Dobrze Estero, poczekam jeszcze chwilę na Ciebie O narodowość nie pytałem, byli Francuzami, chodzi mi o nazwiska tych ludzi lub nazwę firmy
  20. Quiz historyczny

    Cóż, myślałem, że jak dam link do strony, gdzie można tę informację znaleźć, to ktoś się wysili, ale jak widać, nikt się nie kwapił... szkoda. Skoro więc minęło 15 dni od podanego przeze mnie (kwadrans akademicki ) ostatecznego terminu, podaję odpowiedź: Pierwszy ogród botaniczny w Polsce założono w Gdańsku, w 1615 roku. To może proste pytanie teraz, żeby szybko poszło. Nawet bardzo proste... Kto był pierwszą kobietą-profesorem na Sorbonie?
  21. Quiz Polska Piastów

    5 mostów :razz:
  22. Uzbrojenie husarza w XVII w.

    Nie do końca chyba jednak nastapił zanik husarki. Według Żygulskiego polska szabla husarska stała się swego rodzaju wzorcem, wpływała na wygląd naszych szabel np. w XIX i XX wieku. I rzeczywiście, kształt jest łudząco podobny, chociażby szabli wz. 1921/22. Inne szable, np. z 2 poł. XVIII w. (eksponaty w Muzeum WP w W-wie, Narodowego w K-wie) są niemal identyczne z wyglądu jak XVII wieczne "pierwowzory". Tak jak pisze Lu Tzy, to pewne cechy wspólne, wyrózniające. Słynny paluch, o którym jakże celnie wspomniał Capricornus, zaniknął dopiero w XIX wieku (gwoli dopełnienia tematu dla nie-fanów broni białej, w "paluch" wkładało się kciuk, celem poprawy uchwytu). Wydaje się bardzo prawdopodobne więc, że istnieli w XVIII wieku płatnerze wyrabiający doskonałe egzemplarze na indywidualne zamówienia, ale jak zauważył słusznie Pancerny, nie każdego było na to stać. Liczebność husarii też znacznie spadła w stosunku do poprzedniego stulecia, a sama szlachta zubożała już w XVII wieku, część potraciła swe uzbrojenie po przodkach i stąd może pewien, pozorny zanik tej doskonałej broni. Jak widać jednak, nie do końca. Szabla typu husarskiego stała się po prostu bardziej powszechna jako typ w użyciu wojskowym, a wojsko w liczbie stopniało. Tak mi się wydaje. Pozdrawiam.
  23. Mahmed II Zdobywca i ... jego ogórek

    Wprawdzie ja nie Ramcel (przepraszam Cię Ramcel ), ale zaspokoję Twą ciekawość, to jeden z najstarszych polskich herbów, Ostoja. Przepraszam za off'a i pozdrawiam.
  24. Higiena w RON-ie

    Nie do końca mariuszu, nie do końca... A Lipkowie? Też Tatarzy (no, może ciut inni), więc wypowiedziałeś się moim zdaniem całkiem na temat Pozdrawiam.
×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.