LordHector

Ja ostatnio oglądałem ,,Rajd na Berlin". Fajny filmik historyczny.

Ja do teatru nie chodzę z powodu braku czasu. W teatrze byłem parę razy i bardzo mnie spektakle nudziły, to też powód dlaczego niechodze do teatru.

Ja już bardzo dawno temu nie byłem w teatrze. Nawet nie pamiętam na jakim spektaklu ostatnio byłem. A nie pamiętam bo w teatrze byłem z jakieś 5 lat temu ostatnio.

Ja oceniam pozytywnie Władysława Jagiełło. Ale mam jednak mieszane uczucia co do tego, czy nie mógł tydzień dłużej wytrzymać pod Malborkiem. Wtedy była okazja by zdobyć główną twierdzę Krzyżaków. Jednak według mnie zadecydowało to, że byl Litwinem i bał się o interesy Litwy.

To Brazylia na tych mistrzostwach była słaba i cienka a Francja z meczu na mecz gra coraz lepiej. To jest turniej. Z Hiszpanią i Brazylią zagrali bardzo dobrze. I w meczu z Hiszpanią zasłużenie zdobyli bramki. Tak to, że byli bez formy to jedna sprawa a druga to fakt, że trener Brazylii nie odmłodził prawie wogóle podstawowego składu. W podstawowym składzie powinien grać Robinho, a Cicinho za starego Cafu.

Nie sądze, Brazylia czy Anglia tez jest w stanie powstrzymać Niemców. Otóż mają specjalistę do bronienie karnych - Abodanzieri, tyle, ze doznał kontuzji i opuścił wcześniej boisko. Słusznie, powinien wprowadzić Messiego zamiast Cruza, któy techniką odstaję od kolegów z reprezentacji. Nie wydaję mi się, napewno nie jest to ten zawodnik co kiedyś, ale nadal potrafi strzelać. Na tym mundialu strzelił juz 3 gole.

I przy okazji musieliśmy podpisać traktaty ,,welawsko-bydgoskie" na mocy, których Prusy Książęce uniezależniły się od naszego królestwa. A Jan Kazimierz musiał je podpisać by Prusy Książęce przestały wspomagać Szwecję.

A mi zostały jeszcze tylko 2 miesiące, jak i większości. Powinnło być 6 miesięcy wakacji

Niezgodze sie, kreują się nowe wspaniałe gwiazdy, a ci co grali dobrze grają dobrze, może tylko Ronaldinho gra poniżej swojego poziomu, ale jest to i tak bardzo wysoki poziom. A to niby dlaczrgo ? Bardzo realna sytuacja

Według mnie oczywiście, że tak. W końcu Jan III sobieski był hetmanem a później królem i sie sprawdził na tym dostojnym stanowisku. Dla tego uważam, że gdyby na króla został wybrany jeden z hetmanów : Koniecpolski, Żółkiewski lub Chodkiewicz to dla Polski wyszło by to na lepsze niż Wazowie na tronie polskim.

Dobrze, twoja kolej Amilkar

Tutaj akurat się nie zgodzę, bo on nie był nieudolny. Według mnie był wręcz przeciwnie znakomitym strategiem i politykiem. Gdyby w Polsce król miał więcej swobód to pewnie Rzeczpospolita Obojga Narodów mogłaby być mocarstwem.

A ja chciałbym być Zbyszko z Bogdańca ( Krzyżacy ). 8)

W pewnym sensie masz rację, bo to tylko nie wpłyneło na wybuch powstania. Poprostu magnaci często dąrzyli też do opanowaine Zaporoża i obrażali kozaków. Zresztą sam Chmielnicki został obrażony przez polskiego magnata.

Moje 2 najgorsze filmy : - pi - Potęga Umysłu

Jak dla mnie to ,,Faraon" Kawalerowicza

Proszę o wyjaśnienie pewnego pojęcia związanego z barokiem. Co to jest technika inkrustacji ?

Nie jestem pewny Reinbern ?

A moją ulubioną lekturą jest ,,Odyseja" Homera i ,,Krzyżacy" Henryka Sienkiewicza.

To prawda Otto von Bismarck chciał całkowicie pozbawić Polaków torzsamości narodowej. W swojej polityce był bezwględny i nieustępliwy. Dla zjednoczonych Niemiec jego polityka była pewnie wychwalana, ale my Polacy strasznie ucierpieliśmy na niej.

Ja uważam, że w 1525 roku Polacy nie zdawali sobie sprawy, że w przyszłości Prusy staną się mocarstwem. Trudno mi ocenić czy Hołd Pruski był dla Polski korzystny czy nie. Jestem zadowolony, że nam go na kolanach złożyli. Ale z drugiej strony Polska była wtedy na tyle silna, że mogła włączyć Prusy do Rzeczpospolitej.

Jak dla mnie najlepszym z Jagiellonów był Kazimierz Jagiellończyk. Za inkorporacje Prus do Polski i za odwagę wypowiedzenia wojny Krzyżakom - wojna trzynastoletnia.

W pewnym sensie masz rację, można się było tego spodziewać, że bedzie więcej czasu poświęcał dobru Węgier a Polska będzie na dalszym planie. Zawsze uważałem, że takimi sprawami powinien się wyłącznie zajmować król, niestety w tym wypadku król zaniedbał te sprawy dla potrzeb jego ojczyzny Węgier i wyszło jak wyszło. Teorytycznie nie poszerzyliśmy swojego terytorium.

Generałowie powstania listopadowego byli nieudolni w zarządzaniu. Była okazja na zwycięstwo, jednak nasi ,,wspaniali" generałowie nie mieli odwagi i zanim skupiać się na dowodzeniu powstańcami to negocjowali z carem.

Wiem, wiem napisałem, że głównie pod pretekstem chrystianizacji. Chociaż powinienem to napisać bardziej zrozumiale, bo szczerzę móiąc teraz dopiero widzę, że źle tego posta napisałem jeżeli chodzi o zrozumiałość. //JKM to następnym razem pisz zrozumiale lub edytuj posty.