Skocz do zawartości

dzionga

Przyjaciel
  • Zawartość

    1,946
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez dzionga

  1. Powstanie czyli zmarnowane niewinne życia

    Gdzieś w tym dziale jest temat otym jak AK chciała przywitać Armię Czerwoną w Warszawie. Proponuję poszukać i poczytać
  2. Powstanie czyli zmarnowane niewinne życia

    Szefów AK? Wyłapaliby większość, żeby dopilnować, coby im mocno nie namieszali, chyba, że Polacy byliby dobrze zakonspirowani. Okupacja niemiecka pokazała, że może istnieć świetne zorganizowane państwo podziemne, ale pamiętajmy, że NKWD w późniejszej Polsce miało wielu współpracowników i mogli mieć wiadomości praktycznie o każdym.
  3. Powstanie czyli zmarnowane niewinne życia

    I tak byśmy się w nich znaleźli. I nie można być tez do końca pewnym co zrobiliby Sowieci, gdyby Powstania nie było.
  4. Czego teraz słuchasz?

    Strachy na Lachy- Dzień dobry,kocham cię. Spięty i Grabaż- Chłopcy idą na wojnę.
  5. Patriotyzm

    Dzisiaj się zrobił pewien off dotyczący patriotyzmu, a nie zauważyłam tu wcześniej takiego tematu, więc postanowiłam założyć, bo interesuje mnie Wasze spojrzenie na tą sprawę. Jesteście patriotami?Jak myślicie, jak z tym teraz jest wśród młodych ludzi, którzy w większości urodzili się w wolnej Polsce lub są za młodzi, żeby pamiętać komunę?A jak jest u tych starszych, którzy doskonale pamiętają komunizm w Polsce i mieli częstą styczność z wojennym pokoleniem?
  6. Czcimy klęski jakie odnieśliśmy w historii?

    Wracając do tego Dnia Zwycięstwa, jaki mielibyśmy ustanowić np. w dzień zdobycia Moskwy przez Polaków. To mogłoby być trochę niepoprawne politycznie jakbyśmy po tylu latach nagle ustanowili tego dnia Dzień Zwycięstwa. Putin by narobił takiego szumu na świecie, że mogłoby to się niekorzystnie odbić dla kraju. Oni chyba dzień wygnania Polaków z Moskwy obchodzą dłużej (ale nie wiem,nie jestem pewna), więc to nie sprawia jakiegoś dużego problemu. Myślę, że dzień powinien być trochę inny.
  7. No, ale mówimy o katach Warszawy, czyli o tych najbardziej chorych zwyrodnialcach, którzy mają na sumieniu takie zbrodnie, że powinni od razu zostać wysłani na krzesło. Sam zaznaczyłeś, że: i wtedy dostawali nowe "siły", już nie zawsze takich bandytów, jacy uczestniczyli w tłumieniu Powstania.
  8. Życie codzienne powstańców

    W pierwszych dniach Powstania to raczej nie było wielkich problemów z myciem, myślę, że wody mieli pod dostatkiem, a potem to już oszczędzanie wody pitnej, więc mycie było rzadkością. Sen- ciągła niepewność, że dach nad głową sie zawali albo, że Niemcy rozpoczną szturm i wtedy pobudka. Jeszcze odnośnie pożywienia to czytałam, że Powstańcy zjadali psy, zawsze to jakieś mięso, bardziej pożywne...
  9. Patriotyzm

    Mam kolegę nacjonalistę, to prawdziwy wariat, ale dobry chłopak, bardzo go lubię:)Na każdej uroczystości państwowej jest, kocha ten kraj po prostu. Ja nacjonalistką nie jestem i nie będę Nie zmienia to jednak faktu, że kocham ten kraj i jeżeli wymagałaby tego potrzeba mogłabym umrzeć. Znam typa, który twierdzi, że jest nacjonalistą. Ostro krytykuje Powstanie Warszawskie i na moje pytanie czy wziąłby udział powiedział, że nie. Jestem zdania, że Ci ludzie nie umierali za nic, bo umierali za Ojczyznę, po prostu w tym momencie to było niepotrzebne, bardziej by się krajowi przydali po wojnie, walcząć z komuną. No cóż, oni tego przewidzieć nie mogli, takie były rozkazy, a prawdziwy żołnierz zawsze je wykonuje.
  10. Powstanie czyli zmarnowane niewinne życia

    Wielu, na pewno, ale w Powstaniu walczyło ponad 50tys. młodych ludzi, którzy już raz stworzyli świetne zorganizowane podziemie. Wierzę, że gdyby nie było Powstania siła tych młodych ludzi sprawiłaby, że walkę z kolejnym okupantem rozpoczęto by wcześniej i szybciej zakończyłaby się ona sukcesem.
  11. Życie codzienne powstańców

    Echh, nie zapomnę opisu z "Zośki i Parasola" z końca Powstania, jak żołnierze znaleźli jakiegoś martwego konia i czołgali się do tego miejsca, gdzie on leżał, bo nie mieli siły już chodzić o własnych siłach,zresztą to groziło śmiercią, bo byli pod ciągłym ostrzałem. Zdarzały się kradzieże (chociaż w trakcie Powstania nie można tak raczej tego nazywać) w przydomowych ogródkach, kiedy znajdowano jakieś warzywa to już był prawdziwy luksus.
  12. Yyyy, a słyszałeś coś o oddziałach Dirlewangera,że tak mówisz?
  13. Euro 2008

    A ja myślę,że tym razem uda się wygrać z Niemcami. W każdym razie sercem jestem z naszymi
  14. Czcimy klęski jakie odnieśliśmy w historii?

    Dla mnie ciągłe latanie prezydenta samolotem po Polsce, co pociąga za sobą ogromne koszty to głupota.
  15. Czcimy klęski jakie odnieśliśmy w historii?

    Zawsze warto próbować, ktoś musi przejąć inicjatywę, chociaż obawiam się, że nasi wspaniali politycy wolą wydawać pieniądze na bzdury...
  16. Czcimy klęski jakie odnieśliśmy w historii?

    Super pomysł, tylko jeszcze niech się znajdzie ktoś, kto to zrobi. W Polsce może być z tym ciężko niestety.
  17. Czcimy klęski jakie odnieśliśmy w historii?

    Uważasz, że Polacy przez te lata zaborów nie odnieśli żadnego zwycięstwa? A co z walkami, w których brali udział Polacy, chociażby w czasie II wojny światowej? To też była droga do niepodległości.
  18. Sport a Wy?

    No niestety też mam problem, że zrobiłam się wolniejsza i grubsza przy okazji Ale bardzo żałuję, chyba zacznę niedługo biegać dla samej przyjemności.
  19. Czego teraz słuchasz?

    A u mnie Hiszpan Albinosie też miałam słuchać Guseł, nawet sobie płytkę przyniosłam, ale jednak zdecydowałam się na Gospel:)
  20. Sport a Wy?

    Eee to jeszcze nie tak dużo też miałam tyle w gimnazjum, a ja mimo wszystko dziewczyną jestem
  21. Jakiego macie nauczyciela historii?

    To akurat nic do rzeczy nie ma zresztą mnie ostatnio nawet dym drażni;) No a u mnie to chleb powszedni, ale to bardzo dobrze:)
  22. Zgadzam się, ekranizacja słaba, książka świetna.
  23. Czego teraz słuchasz?

    Hetman chyba, na YT, tylko jakiś denny teledysk No ja też nabrałam ochoty
  24. Czego teraz słuchasz?

    jedna z moich ulubionych z Gospel Czarny chleb i czarna kawa
  25. Jakiego macie nauczyciela historii?

    No widzisz,a mój historyk postawił mi 3+ na koniec semestru (tak się zdenerwowałam,że miałam ochotę zapalić, a taką ochotę mam bardzo rzadko, a nawet rzadziej), a teraz mi mówi:"Niunia, walcz, bo chcę Ci 5 na koniec roku postawić" ale teraz mam całkiem dobre, tyle, że niekoniecznie na 5. U nas na lekcjach ciągle analizujemy jakieś teksty źródłowe, robimy w domu albumy o kulturze, uzupełniamy mapki, piszemy plany wypracowań lub wypracowania z dokładnym planem, wszystko ma być tam pozaznaczane kolorem według tego planu
×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.