dzionga

Na pewno każda osada protomiejska miała wpływ na rozwój innych terenów, szczególnie tych położonych najbliżej. Çatal Hüyük i Jerycho dały podwaliny do dalszego rozwoju cywilizacji, bo takie duże skupiska ludzi, którzy przeszli do osiadłego trybu życia i zaczęli zajmować się rzemiosłem, handlem to ogromny krok naprzód w historii.

Ja kiedyś dosyć wcześnie, bo przed północą zostałam zakrzyczana przez mamę i po godzinie poszłam spać Ale od tamtej pory już jestem ostrożniejsza ;P

Nawet jeśli nie ma to przecież można zrobić. TVP mogłaby się tym zainteresować póki się da, bo czas ucieka. Wielka szkoda, bo to naprawdę dobry pomysł, jak kartki z kalendarza w MPW. Ten dzisiejszy reportaż o "Parasolu" był sprzed 5 lat, bo ten powstaniec mówił, że "po 59 latach...".

Pewnie masz na myśli Floriankę. Jeszcze chciałabym powiedzieć, że w Zwc był obóz przejściowy, teraz na jego miejscu jest kościół parafialny.

Już na początku października Rada Regnecyjna dała wyraźny znak, że zaczyna stopniowo budować niepodległe polskie państwo. W oparciu o deklarację Wilsona Rada Regencyjna zażądała wręcz utworzenia niepodległego państwa polskiego. Powołano również rząd z Józefem Świeżyńskim na czele oraz wydano dekret o rozpoczęciu tworzenia regularnej polskiej armii. Rada Regencyjna nie cieszyła się zaufaniem, bo została utworzona przez Niemców, dlatego też nie mogła pełnić funkcji rządu. W Lublinie został powołany Tymczasowy Rząd Ludowy Republiki Polskiej. Po uwolnieniu Piłsudskiego z Magdeburga Rada Regencyjna przekazała mu władzę wojskową i tytuł Naczelnego Wodza wojsk polskich. 14 listopada Piłsudskiemu przekazano władzę cywilną i tytuł Naczelnika Państwa.

Najbardziej podoba mi się fragment o uciekaniu przed kapelanem AK Cieszę się, że powstańcy rozumieją różne metody docierania do ludzi, szczególnie tych młodych. Już sama sala Małego Powstańca jest bardzo wymowna, najlepiej od dzieciństwa wpajać dzieciom patriotyzm i pewne zasady.

To zależy, bo jak jest szkoła to jestem rannym ptaszkiem z konieczności, ale teraz tak się uzależniłam od forum, że mogę bardzo długo siedzieć nie tyle jednak co Pancerny ;P

No i niestety udało się tylko jednej grupie. Ale za to w jakim stylu. Z tego co apmiętam to Andrzej Morro zapytany o hasło przez mijany oddział niemiecki odpowiedział coś takiego: "Jakie hasło?! My wracamy z piekła!". No i miał rację, bo wracali z gorącej piwnicy, do której co pewien czas wpadały granaty.

Ja byłam na Pikniku Country w Zwierzyńcu :mrgreen: Dwa lata temu był nawet Gang Marcela

Wolski w "Starożytności" pisze, że Aleksander Wielki zmarł na zapalenie płuc, ale według mnie to takie... płytkie. Taki wielki wódz umiera na zapalenie płuc... Nie neguję tego, bo nie znam się zbytnio na tym dziale historii, po prostu wyrażam swą opinię

Ja ostatnio na stronie MPW widziałam barykady pod patronatem generalnego gubernatora Hansa Franka. Ponoć w mieście było ich kilka.

Prawda, że cudeńko? Nie mój, ale czuję się tak jakby był mój To była wzajemna miłość http://img233.imageshack.us/my.php?image=1002359jf9.jpg A to już mój śliczny piesek, ma na imię Typ ;P : http://img156.imageshack.us/my.php?image=typcio050vs3.jpg Robione rok temu, telefonem, dlatego takie nieładne

Teraz po tak szczegółwym opisie żałuję jeszcze bardziej, że nie było mnie z wami ;(

To by było świetne, świadomość na temat Powstania badzo by się powiększyła.

To dobry pomysł, ale mam jeszcze jakieś 25 wypracowań do napisania, więc przemyślę to Mają jeszcze 40 minut do końca lipca ;P

Jak mogę być zła? O to, że zajęłam Ci czas? Czy może o to, że dzięki Tobie postaram się na przyszłość unikać takich błędów, czyli zacznę pisać na temat ;P Jeszcze raz Ci bardzo dziękuję, wypracowanie w końcu jest najważniejsze na maturze

Jeśli zaś chodzi o inne urządzenia wyprodukowane przez powstańców to dzisiaj w wirtualnym MPW widziałam radiostację zrobioną z kuchenki Podziwiam ich po prostu, byli genialni

Na pewno dotarł do dowodów, których jeszcze nikomu nie ujawinił. Nie możemy przecież mówić, że się nie zna na historii miasta, którego był prezydentem... :roll:

Mam nadzieję, że trafię na innego niż mój nauczyciel, bo ten to się wszystkiego po kolei czepia i byle tylko na złość zrobić ;P Dziękuję Ci Narya za cenne wskazówki i mam nadzieję, że za miesiąc będzie już na temat

To więcej niż lekkie rozczarowanie, spodziewałam się czegoś zdecydowanie lepszego, a tu Harry na dodatek zmartwychwstał... :? PS. Z czego jest ten cytat w podpisie?

Lubiłam go, ale wolałabym sobie popłakać, że umarł, a nie być rozczarowana zakończeniem

Szczerze to liczyłam, że skończy się gorzej- śmiercią Harry'ego. I nie spodobało mi się zrobienie z Dumbledora wyrachowanego starca.

Oczekiwłam czegoś lepszego po ostatnim tomie, ale był bardzo słaby. O ile początek podobał mi się to koniec był tragiczny. Zakończenie było zbyt szczęśliwe (chociaż czego tu oczekiwać, książkę czytają dzieci, a Harry to niejednokrotnie ich bohater), sielnakowe po prostu, na dodatek napsiane już, że tak powiem, "na odwal". A rozdział ostatni pt. "Dwadzieścia ( chyba, bo już nie pamiętam ile) lat później" to kompletne dno...

Gdybanie nic tu nie da. Równie dobrze możemy pogdybać co by było gdyby Stalin udzielił zgody na lądowanie aliantów na lotniskach, które znajdowały się na terenach opanowanych przez Sowietów i czy to byłby bodziec dla aliantów do udzielenia nam odpowiedniej pomocy.