-
Zawartość
1,946 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Kalendarz
Zawartość dodana przez dzionga
-
http://doza.o2.pl/?s=4097&t=11484
-
Powstanie Warszawskie w powieściach
dzionga odpowiedział Albinos → temat → Literatura, sztuka i kultura
W "Uśpionym agencie" Starzyńskiego jest fragment o Powstaniu Warszawskim, rozmowa autora z Irankiem- Osmeckim i właściwie tym samym rozpoczęcie współpracy z SB -
Właśnie zaczęłam "Uśpiony agent" Krzysztofa Starzyńskiego. Po trzech rozdziałach mogę powiedzieć, że zapowiada się całkiem interesująco.
-
Ciągle masz kryzysy? :wink: To niedobrze Może chcesz o tym porozmawiać? :lmao: A ja sobie słucham znowu Forever i nie mogę się nadziwić jak można zrobić coś takiego... :sweet:
-
Nie wnikam już Achh, to jest dopiero muzyk... na dodatek z Zamościa :wink:
-
Kiedy skończył się totalitaryzm w Europie?
dzionga odpowiedział urte → temat → Polityka, ustrój i dyplomacja
Myślę, że jakby trochę wyedytować post urte, to można by zrobić z tego całkiem ciekawy temat... -
Tak to prawda, Hitler w początkowej fazie I wojny światowej stracił na pewien czas wzrok i świadomość, jak doszedł do siebie było już po wszystkim- Niemcy zaczęli odnosić klęski, a on oczywiście obarczył za to winą Żydów i komunistą. A co do pytania skąd u niego taki antysemityzm, to myślę, że wpływ miało nieudane starania się o dostanie się na ASP (w komisji byli Żydzi), jak był bez pieniędzy to pożyczał je od Żydów. Miał pewnie jeszcze w swoim życiu trochę takich incydentów i sobie rozbudował chorą teorię o eksterminacji tego narodu...
-
:lmao: Lepiej się chyba tego określić nie da No, ale już poważnie. Przez Bora był oceniany stosunkowo dobrze, natomiast przez ludzi, z którymi się uczył raczej niekoniecznie. Spotkałam się z opiniami, z których można w sumie wywnioskować, że myśleli o nim jak o półgłówku- tzn. nadawał się do akcji, jeżeli go w nią pchnąć, ale do wymyślenia jakiegokolwiek planu to już nie. Okulicki to romantyk, który swoimi dziwnymi teoriami doprowadził do wielkiej tragedii jaką było Powstanie Warszawskie. Ja go oceniam bardzo, bardzo negatywnie, a opinie, że "każdy ma prawo do błędu" w tym przypadku są po prostu nie na miejscu, gdyż on wiedział co robi prowadząc usilne starania, aby w Warszawie wybuchła walka. Wiedział jak to się skończy, bo kiedy czekał na zrzut odbyła się konferencja w Teheranie, a nie wierzę, że do Polaków nie docierały żadne wiadomości o tym, co tam zaplanowano i jakie decyzje powzięto. Musiał wiedzieć, że w takiej sytuacji, czyli wschodnia granica na linii Curzona, doprowadzi do tego, że Stalin chętny do ewentualnej pomocy albo chociaż ułatwiania nie będzie, a Brytyjczycy już Nas sprzedali.
-
Widzę, że Cię na miłości wzięło A ja zrobiłam przerwę od Renaty Przemyk na Lao Che i na Gusła :wink:
-
Tu bym powiedziała, że to była euforia- nareszcie otwarta walka z Niemcami, chociaż podejrzewam, że u Tych bardziej przyszłościowych to nie była taka pełna radość. Pewnie wtedy jak ginęli koledzy, dowódcy, musieli patrzeć na cierpienia cywilów, dowiadywali się o śmierci najbliższych, moż także, gdy cywile wyrzucali im, że to przez nich tak cierpią, jak się jakaś akcja nie udawała. No i tutaj to pewnie były skrajności- ulga, radość może nie w takim stopniu, ale zapewne rozpacz, że to poświęcenie, ogromne poświęcenie kończy się kapitulacją, słyszałam o przypadkach płaczących powstańców, rozżalenie, a może również złość, że wszystko na marne.
-
Leszek Miller o Powstaniu Warszawskim
dzionga odpowiedział Albinos → temat → Literatura, sztuka i kultura
Podejrzewam, że część odczuła ulgę, że to piekło się skończyło. Ale część po kapitulacji płakała. I raczej nie ze szczęścia. -
Leszek Miller o Powstaniu Warszawskim
dzionga odpowiedział Albinos → temat → Literatura, sztuka i kultura
Może widziałeś zdjęcia z poćżatków Powstania, wtedy jeszcze często się uśmiechali i nie wyglądali tak źle. Widziałeś zdjęcia jak wyciągają ludzi z kanałów? A to niekoniecznie był koniec Powstania... -
Leszek Miller o Powstaniu Warszawskim
dzionga odpowiedział Albinos → temat → Literatura, sztuka i kultura
To na pewno Miller wymyślił? Mam dziwne uczucie, że już widziałam taki sam tekst, a nie czytałam nigdy w życiu jego blogu Każde słowo i sformułowanie wydaje mi się znajome... Jeszcze sprawdzę w poniedziałek czy to może być to źródło, o którym myślę, żeby nie wyciągać pochopnych wniosków na temat byłego premiera... :roll: -
Temat zakładam, bo już sama nie wiem jak to było... (nie zauważyłam takowego) Moje rozterki polegają na tym, że raz czytam, że Warszawa była wycofana z Burzy w marcu albo kwietniu 1944 r., a potem widzę, że Albinos (w temacie o ocenie przygotowania Powstania) pisze, że Warszawa nigdy z akcji Burza wycofana nie była. Jako, że Albinosowi w sprawiach dotycząccyh PW ufam bardziej niż książkom chcę zapytać jak to było z tą Burzą w Warszawie? A jeżeli Warszawa nie była wycofana to znaczy, że w stolicy był chyba jakiś inny rodzaj tej akcji, gdyż Burza polegała na atakowaniu tyłów wojsk, a nie na wypowiadaniu otwartej walki w mieście... Pomocy!
-
Przygotowanie Powstania Warszawskiego - ocena
dzionga odpowiedział Albinos → temat → Zagadnienia ogólnomilitarne i ogólnopolityczne
Matłachowski w WPH sformułował hipotezę, że ta decyzja była wynikiem szantażu ze strony Okulickiego. Moim zdaniem to za mocne słowa, nie wierzę, że Okulicki szantażował Komorowskiego, do takiego kroku na pewno by się nie posunął... -
Przygotowanie Powstania Warszawskiego - ocena
dzionga odpowiedział Albinos → temat → Zagadnienia ogólnomilitarne i ogólnopolityczne
Poruszyliście wcześniej ciekawą kwestię- mianowicie, że to wcale nie meldunek Montera skłonił Bora do wydania decyzji, tym bardziej, że tego samego dnia na rannej odprawie powiedział, że Powstania nie wywoła ani 1 ani 2 sierpnia, a potem około południa podczas rozmowy z Delagatem Rządu Jankowskim powiedział mu, że Powstania nie wywoła przez najbliższy tydzień do dwóch (w każdym razie ja mam takie informacje ). Jakie są więc Wasze przypuszczenia odnośnie tego, co skłoniło Bora do tak radykalnej zmiany decyzji? -
A żebyś wiedział, że nudno No no We wspaniałych zamojskich księgarniach raczej mi się to nie uda Koniec OT. A temat jest sens zostawiać? Czy blokujemy go?
-
No nareszcie wróciłeś, bo już nudno było Legendarna skromność :wink: Jakbyś mógł podać mi jakiegoś linka to bym sobie chętnie przeczytała całość.
-
Dowództwo wyjechało do Konstantynopola, więc może tam był obóz przejściowy... Chociaż to mało prawdopodobne...
-
On podobno ją źle traktował (no, ale w tych czasach mnie to nie dziwi), a ona tak go kochała. Na szczęście po roku chyba udało się zakopać zwłoki Filipa, a nie po 49 latach
-
Fenomen, czy szczęście Hitlera?
dzionga odpowiedział Don Pedrosso → temat → Polityka, ustrój i dyplomacja
Ja bym powiedziała, że to raczej kwestia braku jakiejkolwiek reakcji ze strony Ligii Narodów. Hitler badał teren przyłączając Austrię, a potem już wiedział, że może sobie pozwolić na więcej i zażądał Sudetów, potem atak na Polskę, wypowiedzenie wojny Hitlerowi 3 września przez WB i Francję, potem układ w Abbeville i "dziwna wojna". Hilter to przewidział, przecież atak na Polskę był początkowo ustalony na 26 sierpnia bodajże (jeżeli się pomyliłam to proszę poprawić), potem alianci dali Nam zapewnienia pomocy, Hilter trochę wyrok odroczył, ale nie na długo, bo zdał sobie sprawę, że Zachód znowu nic nie zrobi. Coś czuję, że daty poplątałam... -
Konferencje wielkiej trójki i ich znaczenie dla losów Polski
dzionga odpowiedział Albinos → temat → Polityka, ustrój i dyplomacja
To o Jałcie mówi się, że stworzyła nowy ład geopolityczny, ład jałtański. I tu bym zapewne się opowiedziała za największym znaczeniem dla Polski. O ile Teheran to były planty, to w Jałcie już zapadły konkretne decyzje o podziale świata, a Polska miała wliczać się do strefy wpływów ZSRR. -
Kwestia gustu :wink: Chociaż ja już się po prostu przesłuchałam tego Teraz wolę Renatę Przemyk i Zero (Odkochaj nas)
-
Małżeństwa podczas Powstania Warszawskiego
dzionga odpowiedział Albinos → temat → Powstanie Warszawskie
Przedwczoraj, czyli 2 października widziałam w TVP1, że powstał film o małżeństwach powstańczych, maił być w TVP Historia. Ktoś widział może i jest chętny do streszczenia? W każdym razie z tego co ja zdążyłam wyłapać z urywków, jedna pani się wypowiadała, że żałowała tego małżeństwa, bo mąż zginął, a ona musiała potem sama wychowywać córki... -
Literatura - Powstanie Warszawskie
dzionga odpowiedział Albinos → temat → Literatura, sztuka i kultura
Tak sobie sięgnęłam ostatnio do "Pamiętnika..." Białoszewskiego i muszę stwierdzić, że cholernie mi się nie podoba styl napisania tej książki... Jakby nie można było ułatwić czytelnikowi lektury i budować normalnych zdań, a nie przerywać je w środku, potem stawiać kropkę i zaczynać wielką literą jakby tej kropki nie było... Strasznie denerwujące... Czuję się jakbym czytała, potem nagle STOP, znowu czytam, znowu STOP i tak w kółko :roll: