-
Zawartość
1,946 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Zawartość dodana przez dzionga
-
Polskie Święta Narodowe a Niemcy
dzionga odpowiedział Don Pedrosso → temat → Społeczeństwo i gospodarka
Nie wiem czy dobrze kojarzę, ale chyba na 3 maja któregoś roku Polacy podłączyli się do tych głośników niemieckich ( ) i wydali orędzie o Armii Polskiej, niektórzy ponoć myśleli, że to sam Sikorski przemawia. -
Skąd ja to znam? Ja się denerwuje w zależności od nastroju, bo czasami mam takie humory, że mam ochotę rzucić to wszystko w cholerę i zdawać wszystko na podstawie, bo się nie nadaję do niczego, ale jak już trochę ochłonę to sobie myślę, że ja wcale taka pusta nie jestem i może mi tragicznie nie pójdzie.
-
Konstytucja Marcowa vs Konstytucja Kwietniowa
dzionga odpowiedział Gnome → temat → Polityka, ustrój i dyplomacja
No cóż, opozycja nie podchodziła poważnie do obrad i chcieli utrzymać konstitutę. Trzeba sobie było jakoś radzić Gdybym chciała to skomentować, Gnome musiałby dać mi warna :| Po co? A czy On musiał się użerać z Sejmem? PS. nie mam zamiaru wypowiadać się więcej w tym temacie, bo zaczynamy dyskutować o samym tylko Marszałku, a nie chcę robić nikomu OT. Ponadto obrażanie Marszałka wywołuje u mnie skrajnie negatywne emocje, a nie chcę jeszcze dostać warna. -
Konstytucja Marcowa vs Konstytucja Kwietniowa
dzionga odpowiedział Gnome → temat → Polityka, ustrój i dyplomacja
Nie wiem czy dobrze rozumiem. Uważasz, że Sanacja nawet po tym jak opozycja w zdecydowanej większości wyszła z sali nie miała większości? Przecież te tezy zostały przyjęte poprzez aklamację, więc jak mogli nie mieć większości? Ale chodziło mi o początek. Alianci zaczęli uznawać rząd komunistyczny, kiedy popieranie Rządu Na Emigracji przestało się opłacać, sprzedali nas ostatecznie wtedy. Zresztą mogli udawać, że nie wiedzą co się święci w Polsce i jak naprawdę wyglądają 'wolne' wybory i jak się układa 'współpraca' członków rządu emigracyjnego (przykładowo Mikołajczyk) z resztą. Uważam, że takie argumenty są pozbawione sensu, bo i tak wszyscy wiedzieli w kraju i poza jego granicami kto naprawdę rządzi. Marszałek to człowiek honorowy, który nie używałby kogoś innego do zasłaniania swoich poczynań. Honor kiedyś był prawdziwą wartością, nie to co dzisiaj :? A bez Konstytucji to nie rządził? :roll: -
Przecież pracują nad tym Ale zanim z tym tempem skończą to robić to będzie 500-lecie powstania Zamościa No nie przesadzaj, nie cały, co takiego zabytkowego na Nowym Mieście albo na Lipskiej? Mają chyba rondo przy Placu Wolności likwidować? A żeby nie było- jedna z najpiękniejszych synagog w Polsce Ale jest tak zrujnowana, że jak na nią patrzę to mnie serce boli, że nic z nią nie robią. Ale chyba nie wiadomo w kończy czyja ona jest :roll:
-
Konstytucja Marcowa vs Konstytucja Kwietniowa
dzionga odpowiedział Gnome → temat → Polityka, ustrój i dyplomacja
Ale ja nawiązywałam do Twoich słów o tym, że nic nie było przesądzone po przegłosowaniu tez. Poza tym Sanacja uzyskała większość i to przez aklamację, bo zdecydowana większość obecnych na sali była za Ale po cholerę mu marionetka? No właśnie, więc po co Konstytucja krojona dla niego? Ciągle to powtarzacie, ale podajcie mi przykłady, kiedy Marszałek chował się za czyimiś plecami, kiedy zrzucał winę za swoje decyzje na kogoś innego. Przecież wszyscy wiedzieli, że to On sprawuje faktyczne rządy, więc wyręczanie się kimkolwiek po to, żeby udawać, że co złego się dzieje w kraju to nie wina Piłsudskiego byłoby cholernie naiwne i infantylne. Wyżej przedstawiłam swoją opinię, nie będę się powtarzać -
Bo Ty wiesz, że ja szlachetna nie jestem Ja to przepisałam z tych IPN-owskich dokumentów;)
-
Jarpen masz oczywiście rację w 100%. Co nie zmienia faktu, że Marszałek był jedną z najważniejszych postaci w naszej historii i pamiętanie o Jego urodzinach jest szalenie miłe
-
Odnośnie błędów w podręcznikach. Mój historyk mówił nam kiedyś, że w naszym podręczniku Kazimierz Odnowiciel był królem
-
Może tak Ci się tylko wydaje... Przecież urodziny Marszałka Piłsudskiego to niesamowicie ważny dzień!
-
Myślenie i działania nastawione były na to, żeby przeżyć kolejny dzień. Żeby zdobyć odpowiednie ilości pożywienia przy nędznych zarobkach naprawdę trzeba było nieźle kombinować. Z tego co wiem to bardzo szybko w takim miejscy zaczynało roić się od zniczy i kwiatów (ale nie mam pewności). Nawet jeżeli się posiadało odpowiednie dokumenty, które miały chronić przed tym, nie było wcale to bezpieczeństwo takie pewne. A droga z łapanki wiodła wprost na Skaryszewską (tzn. mówię o Warszawie teraz). To już historie na oddzielny temat
-
Odnośnie mojej bardzo lokalnej bohaterki, bo z mojej szkoły. Wspominałam już o niej wyżej, a zapomniałam, że pisałam coś tam kiedyś o niej. Grażyna była jedną z harcerek drużyny w Gimnazjum im. Marii Konopnickiej w Zamościu,czyli w obecnym II LO. W tamtych czasach,żeby zostać harcerzem trzeba było wykazywać się dobrymi wynikami w nauce, wzorowym zachowaniem, zaangażowaniem patriotycznym, hartem ducha oraz wytrwałością i opanowaniem. W maju 1937 r. grupa pojechała na biwak do Obroczy, gdzie złożyła przyrzeczenie harcerskie i otrzymała krzyże. W życiu tych młodych dziewczyn było to wydarzenie niezwykle istotne, które pozwalało odczuć, że biorą czynny udział w życiu państwa. Oto jak o Grażynie mówi druhna Halina Składnik-Kozanecka: "Była to szczególna dziewczyna, bardzo ładna i na pozór niezwykle wesoła, lecz skryta, pod tą jej wesołością kryła się jej postawa pełna powagi i dojrzałości, jak na 13 lat. Była bardzo wrażliwa i muzykalna. Grała przepięknie na pianinie. W gimnazjum niejednokrotnie wykorzystywano jej umiejętności na różnego rodzaju akademiach." Według relacji koleżanek Grażynki jej ojciec często z nimi przebywał i opowiadał swoje wspomnienia z czasów walki o niepodległość,a także śpiewał pieśni patriotyczne. Późniejszą postawę Grażyna zawdzięczała rodzinie. Sylwestra 1938 r. Grażyna spędziła z przyjaciółmi w Łaziskach w domu Marii i Aleksandra Świdzińskich. Bawiła się świetnie,ale przed pójściem spać powiedziała do Haliny Składnik-Kozaneckiej: "Nie wiem dlaczego mi się zdaje,że już nigdy nie będę się bawiła." W 1939 r. w rocznicę śmierci marszałka Piłsudskiego, podczas uroczystości przygotowanej z tej okazji i patriotycznej przemowy profesora Milera Grażyna mówiła do Haliny Składnik-Kozaneckiej,że jest gotowa na śmierć dla Ojczyzny.Wtedy jeszcze nie wiedziała,że tak się stanie. Po 1 września 1939 r. Grażyna pomagała w pracy szpitali,przynosiła rannym kompoty, ciasto, owoce. Ojciec Grażynki po powrocie z kampanii wrześniowej zaczął działać w konspiracji. Wyjechał z Zamościa, aby nie zostać aresztowany i wywieziony do obozu jako polski oficer. Żeby zmusić go do ujawnienia się zamojskie gestapo 5 maja 1940 r. aresztowało Grażynkę, którą podejrzewano, że działa przeciw okupantowi. Ojciec nie ujawnił się, ponieważ przysięgał wierność Polsce-był polskim oficerem, na zawsze wiernym krajowi. 7 lipca 1940 r. o godzinie 22 Grażynka została wywołana na korytarz zamojskiego więzienia razem z 46 innymi więźniami. Do godziny czwartej rano torturowano więźniów. Potem ustawiono ich przed "murem śmierci" i rozpoczęto egzekucję. Dwukrotnie dziewczynka próbowała uciec spod ściany. Gdy dowleczono ją tam z powrotem straciła przytomność z powodu wyczerpania,głodu i tortur. Przed śmiercią połamano jej ręce i nogi. Potem zbrodniarz niemiecki strzelił jej w tył głowy. Takie ogromne poświęcenie... A dziś trudno o najmniejszy chociaż przejaw patriotyzmu :|
-
Za to długi były największe :roll:
-
Konstytucja Marcowa vs Konstytucja Kwietniowa
dzionga odpowiedział Gnome → temat → Polityka, ustrój i dyplomacja
Wiem' date=' nawet wołali resztę składu, ale nie zdołali dotrzeć na czas, za bardzo się porozłazili. To zabawne pytanie. Tłumaczyłam już to w temacie o ocenie Sanacji. Piłsudski umarł w maju 1936 r.' date=' a rak nie zabija w ciągu kilku miesięcy. Konstytucja była tworzona dla Jego następców po to, żeby uniknąć tych żenujących zachowań w Sejmie z czasów przed przewrotem. Konstytucja marcowa specjalnie została zrobiona tak jak została, żeby ograniczyć Piłsudskiemu ewentualną władzę, bo zapowiadało się na to, że to On zostanie Prezydentem, co automatycznie spowodowało, że zasiadająca w większości w Sejmie prawica chciała ograniczyć jego kompetencje maksymalnie tworząc z prezydenta pionka. Marszałek nie musiał być prezydentem, żeby posiadać pełnię władzę, przecież to logiczne. To, że Mościcki zepsuł Jego plany to już inna sprawa. A dlaczego? Przecież i tak wszyscy wiedzieli kto rządzi. -
Pomagajmy sobie <rozkłada szlachetnie ręce> :mrhappy: Dziś są Mikołajki 4) Wprowadzić cenzurę przesyłek pocztowych, korespondencji telekomunikacyjnej oraz kontrolę rozmów telefonicznych. Chciałabym tylko zaznaczyć, że to obwieszczenie składa się z trzech części, a ten punkt jest właśnie w części trzeciej
-
Polska literatura, polscy pisarze
dzionga odpowiedział Don Pedrosso → temat → Literatura, sztuka i kultura
Polemizowałabym. Sięgnij do Okupowanej Warszawy dzień powszedni Szaroty, a przekonasz się, że wcale tak nie było Rzekłabym, że treści nie opisujące okupanta jako zwycięzcy na wszystkich frontach były do kasacji -
Z tego co wiem to on wcale nie chciał przyłączenia się Japonii do wojny, ale usłuchał rozkazu dowództwa i opracował plany. Ponadto za jego rządów rozwinęła się, a właściwie unowocześniła flota. Popierał on budowę lotniskowców, co było bardzo ważne. Warto przy tej okazji zaznaczyć, że zostały one docenione właśnie podczas II wś. Zginął w katastrofie lotniczej, gdy jego samolot został zestrzelony przez myśliwce amerykańskie.
-
Konstytucja Marcowa vs Konstytucja Kwietniowa
dzionga odpowiedział Gnome → temat → Polityka, ustrój i dyplomacja
Piłsudski Piłsudski nie chciał Konstytucji dla siebie, tylko dla któregoś ze swych następców (Sławka?). Myślę, że Marszałek zdawał sobie sprawę, że wraz z Jego śmiercią system autorytarny się zakończy i dlatego chciał, żeby prezydent posiadał jakąś władzę, bo to co zapewniała mu konstytucja marcowa to po prostu kpina. Generalnie zgadzam się z Tobą -
Konstytucja Marcowa vs Konstytucja Kwietniowa
dzionga odpowiedział Gnome → temat → Polityka, ustrój i dyplomacja
Zawsze gdy zaczynał się temat o nowej konstytucji. W styczniu '34r. kiedy przedłożono Sejmowi założenia nowej konstytucji, opozycja jak zwykle opuściła salę, a Stanisław Car ogłosił te założenia jako projekt nowej konstytucji. Jedyne co powiodło się opozycji to opóźnienie w wejściu jej w życie. Chyba jdnak ktoś patrzył skoro powstały dwa rządy i każdy opierający się na innej Konstytucji. Siłą rzeczy, któryś z nich nie mógł być legalny. Jeżeli konstytucja kwietniowa byłaby nielegalna to nikt by się do niej nie stosował, a Sanacja nie miała już wtedy prawa głosu. Byli rozsypani po świecie, zresztą nikt już się z nimi nie liczył, robiło się wszystko, żeby ich odsunąć od władzy, czego przykładem może być chociażby rozwiązanie Służby Zwycięstwu Polski. -
Konstytucja Marcowa vs Konstytucja Kwietniowa
dzionga odpowiedział Gnome → temat → Polityka, ustrój i dyplomacja
Ale ja nie pytam o to czy konstytucja była legalna tylko o to czy Rząd na Emigracji był naprawdę samozwańczy jak to często określała radziecka propaganda i czy komuniści według Ciebie przejęli legalnie w kraju władzę. Jak mieli wywalczyć skoro opozycja za każdym razem wychodziła z sali? Skorzystali z okazji i większością głosów obecnych posłów uchwalili ją. -
Konstytucja Marcowa vs Konstytucja Kwietniowa
dzionga odpowiedział Gnome → temat → Polityka, ustrój i dyplomacja
Powtórzę swoje pytanie z innego tematu. Czy idąc tym tokiem myślenia pierwszym legalnym rządem był PKWN? No bo on powoływał się w końcu na konstytucję marcową. -
Punktujesz sobie u mnie za to Mają nową płyt w 2009 wydawać, może znowu przyjadą do Polski
-
http://www.youtube.com/watch?v=uCUEXpOpCGM...feature=related Jestem uzależniona po prostu...
-
Oglądałam kiedyś film o nim. Podczas wykonywania wyroku był chyba postrzegany jako zdrajca Fuhrera, bo podczas procesu sądowego twierdził, że nie wiedział o tym, co Hitler wyczyniał, a dobrze wiedział, bo był bardzo blisko Hitlera. Każdy kto zachowałb choć odrobinę zdrowego rozsądku, tym bardziej z wykształcenia architekt, sabotowałby takie rozkazy;) To, że znalazłby miejsce gdzie indziej jest pewne, a co do tego pecha- nie wiem czy on tak to pojmował, skoro wiedział o wyczynach Hitlera i nie zapobiegał temu (np. w ramach sprzeciwu uciec z kraju z Niemiec) to widocznie mu się to podobało.
-
No to ja się nie dziwię, że masz problemy skoro nie wiesz nic o wojnach grecko- perskich :| Masz podręcznik? Umiesz obsługiwać google? Nie rozumiem dlaczego czekasz na gotowca, tym bardziej, że odpowiedzi na te pytania są śmiesznie łatwe do znalezienia.