elfo

Norton, że też nie pomyślałem o Odzie <zły>. Chociaż mam wątpliwości czy w polityce ogólnoeuropejskiej, taki szczegół mógłby zaważyć nad decyzją o kanonizowaniu Mieszka.

Mi najbliższy jest chyba stoicyzm i może trochę sceptycyzm, chociaż przyznam że postać Diogenesa z Synopy również mi imponuje. szczególnie te jego zdanie wypowiedziane do Aleksandra Wielkiego "przesuń się, człowieku, zasłaniasz mi słońce".

Tofik, zakładając, że masz rację, to w takim razie mam trochę za złe Chrobremu, że nie ubiegał się o kanonizację ojca. IMHO mógł jednocześnie starać się u papieża o koronację i umieszczenie ojca w poczcie świętych...

JJ, też się tak zastanawiałem ale znając realia tego świata odpowiedź będzie niestety przecząca. Odnosząc się do twojej wcześniejszej wypowiedzi: II wojnę światową poprzedzały liczne i krwawe konflikty będące jej zapowiedzią, w Europie było to Hiszpańska wojna domowa, w Afryce wojna włosko-abisyńska a w Azji wojna chińsko-japońska. Nie chodzi mi tu jedynie o chronologię ale o techniki walki tam zastosowane: w hiszpanii masowe bombardowania celów ctwilnych a w Chinach niezwykle krwawy ostrzał Nankin'u itd. Na całym świecie wrzało, a data 1 września 1939 jest wg mnie takim ..hmmm jakby to nazwać, uwolnieniem całej zgromadzonej energii i rozpoczęcię katastrofalnej w skutkach reakcji łańcuchowej. Możecie oczywiście się ze mną nie zgadzać...

Każde państwo zaangażowane w konflikt miało swoją propagandę (nawet Amerykanie i Polacy!) W Polsce oczywiście były to akty tzw małego sabotażu mające pokazać społeczeństwu, że istnieje podziemna organizacja patriotyczna walcząca z okupantem itp. Ale odpowiadając wprost na pytanie: IMHO była to III rzesza. Hitler posiadał mistrza propagandy Goebbelsa no i sam miał tęgi umysł to tego typu spraw. Podejrzewam, że Sowieci mogliby się równiać z Hitlerem jeśłi chodzi o propagandę, ale mam za mało informacji na temat kto się nią zajmował itp. w przypadku ZSRR nie bez znaczenia był również terror Stalina i jego tajnych służb.

Racja, ojciec Krzywoustego również dokonał takiego małego rozbicia dzielnicowego a potem musiał wygnać Sieciecha z kraju. Zastanawia mnie fakt, czy Krzywousty brał pod uwagę przekazanie władzy jednemu synowi i zachowanie jedności państwa.

Capricornus, chodzi o most nad jeziorem Lednickim?

Przyczyny: Testament Krzywoustego Skutki: rozdrobnienie i osłabienie państwa i władzy królewskiej. Podsumowanie: tego typu działania nie były niczym wyjątkowym w średniowiecznej Europie, więc nie możemy oceniać tego z punktu widzenia XXI w. Pomyśl logicznie, wypożycz sobie książkę z biblioteki Paweł Jasienica "Polska Piastów" tam masz cały rozdział dotyczący rozbicia dzielnicowego opisany szczegółowo i zrozumiale

Mówisz tu zapewne o skinheadach i blokersach, kibolach itp. Opowiem Ci pewną sytuację: mam znajomego skinheada, który gdy usłyszał w telewizj muzykę żydowską zaczął przytupywać mimowolnie od rytmu a dopiero gdy powiedziałem mu, że to muzyka etniczna Żydów ( broń mnie Boże, nie miałem nic złego na myśli!) szybciutko wyłączył telewizor. Oto jak przedstawia się ich wiedza i znajomość świata... Poprawianie sobie humoru?? Hm.. nie nazwałbym tego tak, a jedynie realistyczne spojrzenie. Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia i tego się nie da uniknąć choćby nie wiem co. Każdy historyk w swojej pracy zawrze trochę własnej opinii, naprowadzi czytelnika do jakichś wniosków. Co do szkoły - ten twój nauczyciel nie wyróżniał się niczym ponad przeciętność. Był leniwy, obojętny jak większość. Ale najważniejsze - TY NIE BYŁEŚ JAK ON! Jestem po lekturze kilku książek Kapuścińskiego, Jasienice właśnie zacząłem czytać a Gombrowicza mam jeszcze przed sobą ale w chwili wolnej od Sienkiewicza nadrobię zaległości! Czy ty naprawdę wierzysz, że cała klasa będzie zachwycona gdy każe im się przeczytać czterystustronicowy tom o "jakichś dzikusach z przed kilkuset lat??". Inaczej mogłoby być z Kapuścińskim, czyta się go trochę inaczej niż Jasienicę. Ludziom mającym choć trochę ciekawości świata reportaże Kapuścińskiego będą sprawiały ogromną przyjemność! To nie jest post o literaturze więc wracam do tematu..

Ja jestem na porfilu polski-historia-geografia, a historię na ocenę dobrą lub czasami bardzo dobrą zaliczają tylko dwie osoby( w tym ja). Większość uważa historię za przedmiot trudny, głupi i niepotrzebny no bo "a na **** mam się uczyć co było 100 lat temu". A odpowiadając wprost na twoje pytanie: jeśli interesujesz się historią, wybierz klasę o rozszerzeniu historycznym, w 2 i 3 klasie będziesz miał więcej godzin tego przedmiotu, jak nauczyciel się postara to i ciekawsze zadania domowe, prace pisemne itp.

A pokaż mi kraj, który nie wykazuje takiej skłonności. Wyniki badań mogą być trochę przekłamane, mogą ale nie muszą! JJ, masz rację, swastyki, błyskawice Waffen-SS malowane na murach powinny być zwalczane przez władze lokalne, ale jak widać bagatelizują problem . Biorę dzieło Grossa z dużym poślizgiem, ponieważ jak już kotś wspomniał, przedstawia problem połowicznie, wstrzymuję się również od nazywania go szlachetnym, odważnym bohaterem, który mimo szykanów i obelg przedstawia niewygodną prawdę To jest przykład głupoty władz, w tym wypadku pana Romana G. stojącego na straży moralności i cnót! Ale dzięki niemu, kilku moich znajomych sięgnęło po jego książki (jego czyli Gombrowicza)

Tofik, daj jeszcze jakąś podpowiedź albo zadaj inne pytanie bo quiz się zablokował

Hłasko..czytałem go jak miałem 15 lat (teraz mam 16). Właśnie od jego opowiadań zaczeła się moja przygoda z literaturą z wyższej półki -potem byli Hemingway, Orwell, Heller, Remarqe ale do Hłaski zawsze będę miał sentyment. Szczególnie do "prozy izraelskiej". Wszyscy byli odwróceni , Pętla, coś pięknego! Pozdrawiam wszystkich wielbicieli kaskaderów literatury!

ak_2107, Niemcy nie chcieli nas w widzieć w mundurze Wehrmachtu lub SS? Skoro udało im się utworzyć legiony Rosjan, Ukraińców, Litwinów, Białorusinów a nawet Hindusów to dla czego nie utworzyli takiej jednostki z Polaków?

Na dużą skalę kawalerii używało tylko WP w 1939. Jeszcze nie słyszałem o kawalerii Angielskiej, Francuskiej lub Amerykańskiej, nie jestem pewnien co do Armii Czerwonej. Konie jednak nadal były używane do transportu: w końcowej fazie wojny z braku środków przez Niemców, a w cześniej przez ZSRR, którego transport opierał się właśnie na koniach:D

Ja obstawiłem Herodota i jego "Dzieje i Plutarcha z Cheronei, jego biografia Aleksandra Macedońskiego jest nieocenionym źródłem... potem oddałem głos za Tukidydesem i to wszystko.

Rosja chyba nie będzie się musiała obawiać UE, ponieważ jesteśmy uzależnieni od dostaw ropy i gazu od naszych "przyjaciół" ze wschodu, a pomyśl czym byśmy byli gdyby zakręcili nam kurek?? A teraz to Chiny niby nie są potęgą?? Ja jakoś nie wyobrażam sobie aby jakieś tam ONZ czy prowincjonalna UE stacjonowała w Tybecie, skoro nie ma ich tam teraz, to mało prawdobodobne, aczkolwiek nie twierdzę, że niemożliwe, że pojawią się tam później. Gdyby Amerykanie chcieli się tam zjawić to.... hmm imperium wtrąca się w "sprawy wewnętrzne" drugiego imperium pachnie mi to konfliktem zbrojnym. Tak samo z Czeczenią. Afryka może się zjednoczyć wg mnie w ciągu 15-25 lat, albo zrobić przynajmniej pierwszy, poważny krok ku temu.

Gross nie jest historykiem tylko socjologiem, a to zasadnicza różnica.

Darkman, w 100% się z Tobą zgadzam ! Większość oskarżeń o antysemityzm Polaków jest, tak jak mówiłeś, na rękę faktycznym zbrodniarzom. Zauważyłem również, że Polacy coraz częściej przedstawiani są jako kolaboranci z III Rzeszą, a nikt, albo mało kto wie, że o ile się nie mylę to tylko Polaków i Greków nie udało się Niemcom wcielić do Wehramhtu lub SS (nie liczę tu volksdeutsche'ów i ludzi mieszkających na Śląsku, Pomorzu Gdańskim, które należało do Niemiec).

Vissegerd, nie chciałem mącić tymi nazwami kaszubskimi. Z Lucjanem Cylkowskim nic nie pokręciłeś, dodam jeszcze, że został stracony w obozie koncentracyjnym Stutthof 12 lipca 1944 roku

Tomasz N, nic złego nie ma w tym, że ktoś zauważy czyjeś pochodzenie. A co do Żydokomuny, nie mam żadnych danych ilu partyjnych, agentów itp. było pochodzenia Żydowskiego więc ciężko jest mi cokolwiek na ten temat powiedzieć.

Pierwsza wzmianka o Gdyni pojawiłą się w 1209r, ale z nazwy wymieniona została niespełna 50 lat później. W 1124 powstał kościół pw Michała Archanioła w Oksywiu(obecnie dzielnicy Gdyni). Jak powszechnie wiadomo Gdynia uzyskała prawa miejskie w 1926r(dokładnie 10 lutego, stąd nazwa jednej z głównych ulic w centrum mojej mieściny). Pochwalę się jeszcze, że uczęszczałem do jednej z najstarszych szkół w mieście związani z nią byli ludzie zasłużeni dla Gdyni m.in Lucjan Cylkowski - kto chce, niech sprawdzi kim był.

yhy. Pytanie znowu twoje...

Ok, pytanie będzie dotyczyło Zakonu Krzyżackiego: Jak nazywał się mistrz zakonu, który pomagał cesarzowi niemieckiemu Fryderykowi II w przygotowaniu manifestu dotyczącego Prus i krajów nadbałtyckich?

Narya, to oczywista oczywistość, ale skąd wziął się stereotyp Polaka - antysemity i ksenofoba, a przede wszystkim co wg was utrwaliło Europę w tym jakże fałszywym i krzywdzącym przekonaniu?