ak_2107
Użytkownicy-
Zawartość
926 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Kalendarz
Zawartość dodana przez ak_2107
-
Die grosse Fluchte - Wielka Ucieczka
ak_2107 odpowiedział FSO → temat → Gospodarka, kultura i społeczeństwo
Ech papiezu..... Chcialem jeszcze raz zwrocic uwage..... "Starasz" sie m. in przy pomocy tej wypowiedzi: W swietle faktow takiej troche hmmm......jak by to powiedziec. Nieprawdaz ? -
Die grosse Fluchte - Wielka Ucieczka
ak_2107 odpowiedział FSO → temat → Gospodarka, kultura i społeczeństwo
Papiez, Czytalem, czytam sporo na ten temat. Roznych rzeczy. Miale okazje wielokrotnie sluchac wspomnien Niemcow z terenow obecnej Polski, Czech, Rosji, czy Jugoslawii. To nie jest tak, ze nikt z nas nie ocenia tych wydarzen jako wielkiej tragedii. To byla tragedia. I sadze, ze co do tego nie musisz nikogo przekonywac. Wypedzeni sa i byli ofiarami II wojny swiatowej. Mieli pecha byc po stronie przegranych mozna by cynicznie stwierdzic. Problem polega z mojego punktu widzenia na tym, ze owa tragedia byla i jest instrumentalizowana. Jestem rowniez potomkiem "wypedzonych". Moi dziadkowie i rodzice zostali pozbawieni dachu nad glowa zima 1939/1940. Mieli pecha mieszkac wowczas w Warthegau. Tyle tylko, iz nikogo z niemieckich "wypedzonych i ich potomkow to nie obchodzi. Wiekszosc o tym nie tyle nie ma co nie chce miec pojecia i traktuje problem "wypedzen", brutalnosci, gwaltow niejako poza kontekstem wojny - jako zjawisko ktore mialo miejsce niezaleznie od niej. Jeszcze jedno - tytul ksiazki, ktora polecasz wskazuje na "rosyjski" rodowod wypedzen. I Rosjanie, sowjeci byli sprawcami wielu - wiekszosci - zbrodni na ludnosci cywilnej. Tyle tylko, ze przecietny "wypedzony" - przynajmniej z tych, z ktorymi rozmawialem - widzi raczej Polakow i Czechow jako sprawcow profitujacych z ich nieszczescia. ale to juz inna historia. pozdr -
Die grosse Fluchte - Wielka Ucieczka
ak_2107 odpowiedział FSO → temat → Gospodarka, kultura i społeczeństwo
W ksiazce jest "dobrze" opisane. Podana jest ( prawdopodobnie ) oficjalna - nazistowska - wersja wydarzen z 1944 roku. Autor nie mogl (rok wydania ?)albo nie chcial podac innych wersji ?. Nie wiem. pozdr -
Stan wojenny
ak_2107 odpowiedział Jarpen Zigrin → temat → Polska Rzeczpospolita Ludowa (1945 r. - 1989 r.)
Werble: (Za IPN) podwyzki lezaly nie w granicach "o średnio 1,2 %", tylko 10 do prawie 20 %. -
Stan wojenny
ak_2107 odpowiedział Jarpen Zigrin → temat → Polska Rzeczpospolita Ludowa (1945 r. - 1989 r.)
Jan Szczepanik ? twórca rejestratora dźwięku do filmu. 1872 - 1926. Zwany polskim Edisonem. Odznaczony przez cesarza Franciszka Jozefa. Od 1914 zamieszkaly w Wiedniu. Po I wojnie swiatowej przenosi sie do Berlina. Wiezem laczacym go z II RP sa dwa metry kwadratowe na cmentarzu w Tarnowie, gdzie zostal pochowany w 1926 roku. Wojciech Alojzy Świętosławski ? (dwukrotnie nominowany do nag. Nobla) skonstruował termometr przemysłowy z dokładnością do 0,005 s.Celcjusza 1881 - 1968. Stara dobra rosyjska szkola. Studiowal w Kijowie. Pracowal w Moskwie. Po powrocie do Polski zajmowal sie praca naukowa i polityka. Senator i minister ds. wyznan i oswiecenia publicznego w latach 1935 - 1939. W 1946 wraca do Polski. Sanacyjny minister kieruje w Polsce Ludowej katedra Politechniki Warszawskiej, potem - ku chwale Polskiej Rzeczpospolitej Ludowej - Zakladem PAN. Władysław Tryliński ? twórca tzw. ?trylinek? 1878 - 1956. Stara dobra rosyjska szkola. Trylinki to sa szeciokatne plytki betonowe uzywane do utwardzania parkingow itd. Spoldzil syna, tez Wladyslawa, ktory dla komunistow zalozyl Wydzial Mechaniczny na socjalistycznej Politechnice Warszawskiej. I corke Beate, architekta. ktora dla komunistycznego rzadu Polski Rzeczpospolitej Ludowej czuwala nad konserwacja zabytkowych kosciolow warszawskich. Jan Czochralski ? twórca rewolucyjnej metody hodowli kryształów krzemu (wykorzystywana dzisiaj w produkcji mikroprocesorów) 1885 - 1956. Stara dobra niemiecka szkola. TH Charlottenburg, Frankfurt nad Menem, (Tam zajmowal sie tymi cieklymi krysztalami) W latach 20 Präsident Deutscher Gesellschaft für Metallkunde. Pracowal tez w Warszawie. W 1945 usuniety za kolaboracje z UW. Komunisci zmusili go potem do zalozenia prywatnej firmy produkujacej kosmetyki pod Poznaniem Edmund Żyliński ? wynalazca pneumatycznego działa, ułatwień wykorzystywania dynamitu w celach militarnych ??? Moze ktos wie wiecej niz Zawisza na temat tego wynalazcy ? Rudolf Gundlach ? wynalazca obrotowego peryskopu czołgowego Gwoli uzupelnienia nalezy dodac, ze najliczniej produkowanym czolgiem z peryskopem Gundlacha byl radziecki T - 34. Paweł Kozieradzki ? opracował metodę kąpieli cyjanowych, hartujących odporność stali ???? Stefan Felkis Janczarski ? twórca polskiego telewizora (jako jeden z pierwszych na świecie w dziedzinie telewizji) ??? Zeby nikt nie doszedl do blednych wnioskow wypada dodac, ze zasade telewizora opatentowano w 1884 roku. Stefan Pieńkowski ? świetlówka U nas sie co prawda pisze, ze Pienkowski jest wynalazca swietlowki, ale to jest nieprawda. nasz fizyk zajmowal sie zjawiskiem luminescencji. Swietlowka zostala skonstruowana i opatentowana w Stanach Zjednoczonych. W II RP to zreszta nie mialoby sensu. W zwiazku z poziomem elektryfikacji przedwojennej Polski duzo istotniejsze byly badania nad ulepszeniem konstrukcji lamp naftowych. Kazimierz Pruszyński ? twórca pierwszej kamery filmowej. Producent pierwszego dzieła kinematografii polskiej w 1918 r. 1875 - 1945. Stara dobra belgijska szkola. Szkoda go troche. Przez caly okres istnienia II RP nie udalo mu sie zrealizowac wdrozenia produkcji jego przedwojennych wynalazkow w Polsce. ( w 1923 wyprodukowano 100 kamer). Za granica zrobilby kase i bylby slawny. Zginal w obozie koncentracyjnym. Tadeusz Sendzimir ? zbudował jedną z najlepszych na świecie walcownię blach In Beuthen/Oberschlesien. Reszta potem. choc mam wrazenie gigantycznego offtopu. -
Die grosse Fluchte - Wielka Ucieczka
ak_2107 odpowiedział FSO → temat → Gospodarka, kultura i społeczeństwo
na podstawie tej notatki: zalecalbym wrzucenie lektury do kosza. Albo korzystanie z najwiekszym dystansem. Nemmersdorf mial ogrome znaczenie dla i podczas wielkiej ucieczki. To byla przyczyna paniki i wszechobecnego strachu przed AC. Synonim zbrodni sowjeckich i ofiar (niewinnych) i pozniej zelazny, standartowy element wszystkich powojennych spedow wypedzonych. Pod koniec lat 90 tematem zajal sie pochodzacy z z Prus Wschodnich Bernhard Fisch, udalo mu sie dotrzec do zyjacych jeszcze swiadkow, przekopal archiwa. Powstala ksiazka i dokumentacja filmowa. W swietle faktow wydarzenia wygladaly nastepujaco. 21.10 1944 o godzinie 7.30 sowiecki batalion wdarl sie do wsi, usilujac zajac most na pobliskiej rzece. Po niemieckim kontruderzeniu, okolo godziny 11.00 tego samego dnia wies zostala odbita przez Wehrmacht. Rosjanie wycofali sie tracac okolo 200 zolnierzy. Propaganda niemiecka utrzymywala, ze wies odbito dopiero 23.10.1944. We wsi znaleziono 23 (26) zwlok cywilow - w wiekszosci kobiety i dzieci. 13 osob zostalo zastrzelonych w schronie. 14 osoba przebywajaca w tym schronie - Gerda Maczulat - przezyla i relacjonowala wydarzenia we wspomnianej dokumentacji. Oprocz tego Guido Kopp (filmowiec) odnalazl rowniez zolnierzy, ktorzy brali udzial w odbiciu wioski przez Wehrmacht. Feldwebel Helmut Hoffmann kategorycznie zaprzecza, ze pozostale ofiary zostaly zgwalcone lub ukrzyzowane . Paul Rasch potwierdza, ze Rosjanie we wsi przebywali tylko 4 godziny, i caly czas toczyla sie zacieta walka o most. Sowjeci na przedstawione przez Goebbelsa ekscesy po prostu nie mieli czasu. Wedlug. B. Fuchsa zdjecia ukrzyzowanych ofiar zostaly wykonane poza Nemmersdorfem. Nie bylo prob identyfikacji zwlok - wszystko wskazuje na to, ze czesc cial zwieziono do wsi z innych terenow. Feldwebel Hoffman opowiada, ze w porownaniu tym co widzial zwloki zgwalconych kobiet - ich odziez - zostay na pozniejszych zdjeciach "udrapowane". Goebbels mial kilka celow rozdymajac propagandowo wydarzenia w Nemmersdorfie - poruszenie miedzynarodowej opinii publicznej ( spalilo na panewce - niemiecka akcje propagandowa zignorowano, badz przedstawiona wersje wydarzen uzano za nazistowskie falszerstwa. Wspolczucie opinii miedzynarodowej, ktora poznala w miedzyczasie zakres zbrodni nazistowskich nie moglo tedy byc juz zbyt wielkie) - wzbudzenie woli oporu wsrod ludnosci niemieckiej ( udalo - bezposrednio po Nemmersdorfie nastapil wzrost liczby ochotniczych gloszen do Volkssturmu) Jakie cele ma autor pozycji przytoczonej przez papieza - nie wiem. Osobiscie czytac nie zamierzam. pozdr -
Temat chyba warto troche odkurzyc.... Nie wiem czy nazwac to zjawiskiem, moda ideologia czy sposobem na zycie.... W kazdym badz razie rusofobia w naszym narodku kwitnie i rozwija sie... Kwestia jest na ile owa jest przez polityke/media pielegnowana. I dlaczego ?
-
Katyń to nie była zbrodnia polityczna
ak_2107 odpowiedział Jarpen Zigrin → temat → II wojna światowa - Polska (1939 r. - 1945 r.)
Czy majora Barucha Steinberga, naczelnego rabina WP zamordowano tez za fakt bycia Polakiem ? Na cmentarzu zydowskim przy ulicy Okopowej w Warszawie znajduje sie pomnik Zydow, oficerow WP zamordowanych w Katyniu. Okolo 5% z zamordowanych w Katyniu, Ostaszkowie i innych obozach oficerow WP bylo Zydami. Wsrod zgladzonych przez NKWD byli nie tylko Zydzi ale i Ukraincy, Bialorusini "a nawet Niemcy" co podkreslil sam Pan Lech prezydent Kaczynski podczas uroczystosci na Cmentarzu Katynskim w 2007 roku. -
Nie napisalem "Regionalne" , co insynunjesz ale "regionalnie", jak sam przytaczasz. Napisales: Do tej pory nie dajac odpowiedzi na moje uprzejme pytanie czy partie polskiej mniejszosci w przedwojennych Niemczech [ciach] zalicza do organizacji terrorystycznych, czy tez traktuje je jako platforme polityczna dla starych arystokratow ?
-
na polskie listy glosowalo w Niemczech w latach 20 - tych 70 - 100 000 osob. Regionalnie polskie partie mialy istotne znaczenie. dla rusofoba to dzis terrorysci ......
-
Hahahahahaha......... To ci sie udalo Zawisza. Czym predzej donosik do ABW ......na forum historia.org.pl uczestnik ak_2107 popelnil przestepstwo poniewaz na podstawie : "Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego jest instytucją rządową odpowiedzialną - na mocy obowiązującego prawa - za wewnętrzne bezpieczeństwo RP. Swoją misję wypełnia poprzez realizację ustawowych zadań: 1) rozpoznawania, zapobiegania i zwalczania zagrożeń godzących w bezpieczeństwo wewnętrzne państwa oraz jego porządek konstytucyjny, a w szczególności w suwerenność i międzynarodową pozycję, niepodległość i nienaruszalność jego terytorium, a także obronność państwa, " twierdzi, ze ta instytucja posiada ze wzgledu na zakres stawianych jej zadan znamiona policji politycznej. Wiecej. Twierdzi, ze jest policja polityczna majaca za zadanie obrone konstytucyjnego porzadku Rzeczpospolitej Polskiej. Tak samo jak sluzby w innych krajach realizujace te same zadania, noszace w swojej nazwie okreslenie "policja polityczna" Masz jeszcze raz czarno na bialym. Agentem wywiadu, czy kontrwywiadu nie jest tez policjant przychodzacy nad ranem aresztowac na podstawie zmanipulowanych dowodow kobiete, polityka, ktora nastepnie popelnia samobojstwo. Te nasze Jamesy Bondy, ktore z kamerami, o swicie pojawily sie w Siemianowicach Slaskich wystawiaja i sa najlepszym swiadectwem tego o czym tu piszemy. A co do niektorych nawiedzonych nawolujacych do zalozenia rozowych okularow najwyrazniej nie dociera. W ramach SB funkcjonowaly piony ochrony przemyslu/ ochrony gospodarki. W zasadzie jest to ramach ABW identyczna struktura i jeden z glownych punktow ciezkosci dzialan . Przeciwdzialanie zagrozeniom ekonomicznym Panstwa. Tajniacy kiedys chronili socjalityczna gospodarke, teraz panstwowa gospodarke. Choc w gruncie rzeczy w jednym i drugim przypadku chodzi o zapobieganie i zwalczanie przestepstw kryminalnych. Tak sami jak w czasach PRL tajniacy dubluja prace zwyczajnej policji. W koncu nic dziwnego, tfurcami ustawy o ABW byli zasluzeni towarzysze z SLD. Warto przeczytac debate sejmowa na ten temat. Warto w kontekscie oceny powyzszej wypowiedzi siegnac po materialy dot. procesu jaki b. prok. gen. Janusz Kaczmarek wytoczyl redakcji "Dziennika". W internetowym wydaniu "Dziennika" znalazly sie stenogramy podsluchow prowadzonych przez ABW. Kaczmarek i jego zona zaskarzyli "Dziennik" o stanowiace przestepstwo opublikowanie tresci rozmow uzyskanych w czasie czynnosci operacyjnych. Ale to nie jest najistotniejszym. Duzo wazniejszy jest tu fakt, ze te stenogramy znalazly sie w gazecie. Wyjasnienia sa dwa: - albo nasze Jamesy Bondy maja zwyczajny bajzel w instytucji, ze kazdy - pierwszy lepszy pracownik moze sobie tajne papiery rozdawac kiedy i komu chce - instytucja nie potrafila nawet wskazac na to jak te skany sie w internecie znalazly ( tajemnica panstwowa ????) - albo nasza policja polityczna pracowala w tym wypadku w interesie PIS - u, ktory byl zywotnie zainteresowany zdezauowaniem Kaczmarka. Odpowiedziec musi sobie kazdy sam. Kulis nie poznamy. Bo sprawa ma do czynienia - jak wiele innych - z tajna policja i tajemnica panstwowa.
-
Policja polityczna jest (prawie) wszedzie. U nas i wielu innych krajach jest to "struktura zwalczajaca polityczna opozacje by utrzymac status quo polityczny czyli demokracje i wolnosc pogladow. Etc. Kto jest zainteresowany moze siegnac do ustawy o ABW z 2002 roku i porownac je z aktami z nazistowskich Niemiec dotyczacymi Gestapo z 26.04.1933 i 30.11.1939 badz z odnosnymi aktami prawnymi dotyczacymi SB/UB z okresu PRL. Tresci czyli intencje sa identyczne. Tylko opakowanie sie odrobine zmienia. Jak by tego nie obracac to bylo, jest i bedzie "gestapo", ktorego zadaniem jest obrona systemu, struktury panstwowej, interesow panstwa. Czy to panstwo jest dyktatura czy demokracja - to nie odgrywa roli. Duzo istotniejszym niz verbalne okreslenie "policja polityczna", "urzad" lub "agencja" sa szczegoliki, ktorych nasz rusofob najprawdopodoniej swiadomie nie podaje. To jest po pierwsze - parlamentarna ( i spoleczna) kontrola dzialalnosci tych sluzb. (oraz srodkow na ich dzialalnosc przeznaczanych). W rezimach, dyktaturach itp. jej naturalnie nie ma. W demokracjach - to roznie wyglada. Od obowiazku wydawania okresowych raportow, poprzez gremia kontrolne, po obowiazek dostarczenia wszystkich informacji zebranych przez sluzby na temat konkretnego obywatela temu obywatelowi jesli ow sobie tego zazyczy ( jesli nie dotyczy to biezacych) spraw (Holandia) Po to co dzieje sie w Rosji i bylych krajach bloku wschodniego. Z Polska wlacznie. Po drugie - uprawnienia policyjne. Sa kraje gdzie pracownicy "tajnych policji" nie maja uprawnien policycjnych - tzn. pracownik takiego Urzedu Ochrony Konstytucji RFN, ktory wypelnia analogiczne zadania jak jego kolega/kolezanka z polskiej ABWery nie ma prawa nikogo aresztowac, nie ma prawa przeprowadzic przeszukania, nie ma prawa przesluchiwac aresztowanych. Od aresztowania, przeszukan i przesluchan jest "prawdziwa" policja i prokuratura. Sa kraje - demokracje - gdzie tajne sluzby bezpieczenstwa wewnetrznego maja pelne uprawnienia policyjne z zezwoleniem na legalne stosowanie zblizonych do tortur srodkow przymusu. ( Albo tortur - w imie obrony wolnosci i demokracji przewaznie) - np. Turcja. Dalej - w cywilizowanym swiecie tajne sluzby dzialajace wewnatrz danego kraju maja scisle ograniczone kompetencje - nie wolno im sie "tykac" bez zezwolenia parlamentarzystow, nie wolno im zbierac jakichkolwiek materialow dot. tych osob - jesli posel podejrzany o dzialalnosc wywrotowa ukradl kure albo dal zonie po mordzie to "dzialalnosc" tajniakow sie w tym miejscu konczy. Zaden sad nie podejmie tej sprawy jesli informacje o kradziezy kur, badz pobiciu slubnej pochodzic bedzie ze "zrodel" bezpieki. Itd..... To w kazdym kraju roznie wyglada. Doswiadczenia z przeszlosci, aktualne zagrozenia dla panstwowosci, kultura polityczna danego kraju i wiele innych czynnikow skladaja sie na ksztalt i forme dzialalnosci sluzb odpowiedzialnych wewnatrz kraju za istnienie i stabilnosc jego politycznego systemu. Niezaleznie od tego policja polityczna pozostanie policja polityczna. Moze przy najblizszej okazji cos o podobienstwach i roznicach - prawach, uprawnieniach, dzialalnosci aktualnej policji politycznej z tymi ich poprzedniczek w Polsce ....UB i SB. pozdr
-
Rzeczywistosc byla odrobine bardziej zlozona niz w przekazie rusofoba: Austria prowadzilla miedzy 1495 i 1900 63 wieksze lub mniejsze wojny: Z czego konfliktow turecko - austriackich i hiszpansko - austriackich mialo miejsce cale 13. Gro konfliktow to wojny z Francja, Wlochami (Neapol, Sardynia Wenecja) i panstwami niemieckimi. Pan przyszly magister lepiej niech posiedzi nad lekturami zamiast pisac o rzeczach na ktorych sie najwidoczniej nie zna i wprowadzac w blad forumowiczow.
-
"Z powyższych danych publikowanych przez historyków po otwarciu archiwów rosyjskich na początku lat 90. wynika, że w latach 1939-1941 Sowieci deportowali mniej niż 400 tysięcy obywateli polskich. Wcześniej polska historiografia na ogół podawała liczbę około półtora miliona osób deportowanych, która wynikała z szacunkowych danych zebranych przez służby Armii Polskiej w ZSRS dowodzonej przez gen. Władysława Andersa." Michal Kurkiewicz IPN Centrala. Zeby bylo pikantniej : W "Nasz Dziennik" z 08.05 2008 Faktycznie nie ma co dyskutowac.
-
Ciekawe gdzie nasz patryjota rusofob zaszufladkowal PVP* i podobne - jako organizacje terrorystyczna czy platforme dla starych arystokratow ? * PVP - Polnische Volkspartei. W wyborach 1920 - 1932 braly udzial rowniez partie i organizacje reprezentujace polska ludnosc zamieszkala na terenie Niemiec.
-
Stan wojenny
ak_2107 odpowiedział Jarpen Zigrin → temat → Polska Rzeczpospolita Ludowa (1945 r. - 1989 r.)
I jedynym rozsadnym wyjsciem z sytuacji, ktora u schylku 81 roku zapanowala. Niezaleznie od dzisiejszej histerii "nawiedzonych". Amen -
Nie zauwazylem tego "obrzydzenia" ani w Moskwie, ani na prowincji. To mi traci widmem "bolszewicko - azjatyckich" hord zalewajacych Europe. Ale ci odbija Zawisza...... Moze jakis cytacik, moze cos konktretnego .....Najlepiej z RT....czekamy..... Ja to widze inaczej panie przyszly magistrze. Masz pan problem. I to spory. Choc wiekszy bedzie mialo zapewne spoleczenstwo z takimi "magistrami". Niestety. Nie Zawiszo, to ty przedstawiasz Polske jako bastion od wiekow lezacy na drodze Rosji do Europy. Pozwolilem sobie Twoj obraz odrobine skorygowac - zgodnie z faktami z podrecznika historii dla klas mlodszych......A ty zaraz z jakimis erotycznymi skojarzeniami... Nobody is perfect. Strzal w stope jest ok. Jesli nie chodzi o wlasna stope. Wg. Wyliczen histerykow z IPN liczba deportowanych siegala max. 800 000 osob. Wg. dokumentow z archiwow radzieckich deportowano 320 tys. osob. Prawda lezy zapewne posrodku. Chyba, ze ktos zda sie na brednie nawiedzonych - wtedy wychodza miliony. To tez jest dobre.....he,he,he..... Panie przyszly magistrze ( histerii ????) Zawiszo, Republika Weimarska mial jedna z najbardziej postepowych konstytucji w Europie poczatku 20 stulecia. Twierdzenie, ze brakowalo tam demokracji i rzadzili tam ci sami ludzie co przed wojna jest zwyczaja bzdura wyssana z magisterskiego palca. Powstanie i upadek RW to raczej kwestia obejscia sie z owym system. Zbyt kompleksowe chyba dla rusofoba z (wylacznie ?) Osterfahrung
-
No to jedziemy dalej: sie moderator nie denerwuje. my se tu tylko kurtulurnie dyskurtujymy. w tymacie Jak to na forum. Zawisza napisalbyl: A wiec Zwisza poczytajcie se troche o historii Niemiec. Bo moja skromna wiedza na temat historii Niemcow i Niemiec mowi mi, ze cos niedoczytaliscie. Jesli mowa o Niemczech, panstwie niemieckim to raczej okres od 1870 roku. To bedzie niecale 1,5 wieku. Nie do konca pelne Liebe tak jak na linii Putin - Schröder. To jest bardzo odkrywcze. Choc akurat moi rosyjscy znajomi w wiekszosci nie sa obywatelami Federacji Rosyjskiej. Ale niech tam. Aaaaaa..... to jest znow cos nowego. Wszedzie pisza, ze proces ksztaltowania sie narodow, nacji ( i nacjonalizmow ) to okres XIX wieku (plus - minus). A tu patrzcie Panstwo - ruscy maja takie wyprzedzenie...... (....no jest jeszcze mozliwosc, ze nasz rusofob rasistowsko kraszone bzd.....y pisze - ale to moze kazdy sam ocenic - wedle posiadanej wiedzy). Tez ciekawe. Chcialbym tylko zwrocic Panstwa uwage, ze istnienie Australii, Kanady, o USA nie mowiac, jest wedlug powzych etnicznie nielogiczne. W najwyzszym stopniu. Dobrze, ze to przynajmniej samym zainteresowanym nie przeszkadza. Tego nie wiem. Musze najpierw na ten temat cos poczytac. Jeszcze jedna zlota mysl: Jak swiat swiatem, nie bedzie Rosjanin Polakowi bratem. Czy tak jakos. To sa faktycznie fobie. Z tym, ze Zawisza bardziej obszernie i przekonywujaco demonstruje wlasne. - tez przy pomocy instrumentalnego potraktowania historii, faktow historycznych. Tak samo jak Rojanie. z ich 1620, jencami z 1920 czy Beckiem - szpiegiem. Nie wiem czy jest jakakolwiek roznica. Ale
-
Tez sie czasami sam o to pytam. Jesli juz przy historii jestesmy..... Zawisza napisal byl: No, na wschodzie Rosja dotarla nad Pacyfik. A nawet dalej. Stoi w kazdym podreczniku historii. Na zachodzie...... "Polska zawsze lezala po drodze". Faktycznie. Z tym, ze przewaznie doslownie "lezala". Przez ostatnie 300 lat. Z krociutkimi przerwami. W lutym 1706 roku wojska rosyjskie po raz pierwszy w naszej wspolnej historii wkroczyly do Warszawy, stolicy Polski i zostaly tam - z przerwami - na dluzej. Choc w zasadzie Rzeczpospolita juz wczesniej Rosjanie mieli w kieszeni. Od poczatku do XVIII wieku do schylku RON - u Rzeczpospolita byla w zasadzie rosyjskim protektoratem, gdzie slowo rosyjskiego ambasadora liczylo sie bardziej niz wlasnego wladcy. Potem rozbiory - wiadomo. Po przeskoczenu I RP - PRL - tez wiadomo. W ten sposob slowo zawsze konkretyzuje sie do okresu 40 lat. I jest w odniesieniu do ostatnich kilkuset lat polsko - rosyjskiej historii raczej poboznym zyczeniem. Gdyby zawisza napisal ze "Polska lezala w ciagu 20 lecia miedzywojennego i od 1990 zawsze po drodze" - ( w domysle - rosyjskiego/radzieckiego ekspansjonizmu) mozna by sie z nim zgodzic. Ale przewazne tylko lezala. Doslownie. Stoi o tym w kazdym podrczniku historii. W tych dla klas mlodszych tez. Moze w lekturach dla rusofobow to cenzuruja. Nie wiem. O Boze jakie zarozumialstwo..... Ani Turcja, ani tym bardziej Japonia nie daly sobie w kasze dmuchac. Ruskim. Tak jak my. O wojnie rosyjsko - japonskiej Zawisza czytal ?. Niech najpierw przeczyta. Choc nadziej, ze pozniej pierd....l posuwac nie bedzie jest niewielka. W kazdym badz razie muzulmanie i skosnoocy sobie z ruskimi dosc dobrze radzili. W czasie gdy Polska faktycznie - lezala. Moze stad te dzisiejsze kompleksy. W podrecznikach historii dla klas mlodszych stoi cos o takim Nepoleonie ( i Hitlerze tez). Niech se Zawisza przeczyta i sie nie wyglupia opowiadaniem kawalkow z zebrania Podstawowej Organizacji PiS. Tutaj sa naprawde forumowicze, ktorzy na historii "odwiecznej - kosztem Polski - przyjazni niemiecko - rosyjskiej czy francusko - rosyjskiej" znaja. Wystarczy zerknac do stosownego dzialu. Te milion osob to chyba ilosc osob ( Polakow) wywiezionych na Syberie miedzy 17.09.1939 a 22.06.1941 ???. Tu kolego Zawisza mamy w miedzyczasie dosc dokladne dane z ktorych wynika, ze przesadzacie. Jak kazdy rusofob. Zerknijcie prosze do stosownego dzialu forum. Tu Zawisza znowu czegos nie doczytaliscie. Jencow ( w domysle - jencow radzieckich po wojnie bolszewickiej) wypuszczano w okresie, kiedy Stalin jeszcze nie mial tyle do gadania. Trzymajcie sie faktow Zwisza, jesli chcecie, zeby tutaj uwazano was za osobe obeznana z historia a nie z histeria. To jest bardzo ciekawe i odkrywcze. Na czym polegal brak demokracji w Republice Weimarskiej ???
-
Jest lepiej niz sadzilem. Przynajmniej rusofob z odrobina Osterfahrung. Choc te zarzuty agenturalnosci wobec adwersarzy do stara plyta. Odruch Pawlowa. Ja tam historii za bardzo nie znam, i nie bardzo wiem jak sie do tego faktu ustosunkowac. To swiadczy dobrze o FSB i Putinie, ze mieli (maja) zblizone poglady o urzednikach sanacyjnych jak ONR, MW i SN ? Czy tez owa zgodnosc pogladow swiadczy zle o ONR, MW i SN ??? A moze odwrotnie ? pozdrawiam
-
Nic na to nie poradze, ale Twoj kolejny post utwierdza mnie w tym co napiaselem. Nie szkodzi zreszta. Ta rusofobia. Fobia jak kazda inna. W tym miejscu pare (niedyskretnych) pytan... - znasz Rosyjski ? - ilu Rosjan zaliczasz do Twoich znajomych/przyjaciol - jak czesto bywasz w Rosji ? - jakie tytuly rosyjskiej prasy czytujesz ? - co sadzisz na temat rodzimej, wspolczesnej muzyki mlodziezowej w Rosji ? - potrafisz nazwac trzech najpopulrniejszych aktorow (aktorki) rosyjskich ? czy Twoje "studia wschodnie" to raczej teoretyczna - oparta na przeslaniu braci K. - misja ??? obejrzalem. Najlepiej mi sie podoba ta scenka z Jastrzembskim (trza bylo ocenzurowac - efekt bylby lepszy) Przypuszczam, ze Twoje poglady nie sa Twoimi. Ktos Cie "urobil" - otoczenie ? krewni ? cos innego ? podsuwajac sluszne lektury i pglady. Nawet nie zdajesz sobie sprawy ze sprzecznosci w nich zawartych..... Naucz sie rosyjskiego, poznaj dzisiejszych Rosjan - dzisiejsza Rosje, przestan sie bac, potem pogadamy.... pozdrawiam.
-
Na marginesie: Z tego co mozna w naszej historii przeczytac to na "stawianiu na stawke moralna" wychodzilismy zawsze jak Zablocki na mydle. Zarowno pojednynczy Kowalscy, jak i ich suma. Z tego mozna by w zasadzie wyciagnac jakies wnioski. Po ponad tysiacletnich doswiadczeniach narodowych byloby na czasie czegos sie z nich nauczyc. Tymczasem wychodzi na to, ze ma byc jak zwykle....Polak se nowa przypowiesc kupi....ze przed szkoda.... i po szkodzie......no jakby malo jenteligentny. Niektorzy przynajmniej. przepraszam za OT.
-
Prosze Panstwa, jesli juz jestesmy przy historycznych prawach do miasta, o ktorym mowa : Wiec z ta "powszechna znajomoscia" to nie wyglada najlepiej. Lwow byl od zarania dziejow miastem niemieckim. Zalozony byl na prawie niemieckim, gro mieszkancow stanowili Niemcy. Przez dwiescie ( dwiescie !!!) lat rada miejska miasta Lwow, a wlasciwie Lemberg obradowala w jezyku niemieckim. To niemieccy kupcy i rzemieslnicy stworzyli podstawy dzisiejszego znaczenia osrodka miejskiego. Z tego wzgledu logicznym wydaje mi sie uwzglednienie rowiez niemieckich praw do tego miasta ( na prowincji to odrobine inaczej wygladalo ). Oddanie Lwowa w rece niemieckie mialoby szereg zalet: - skonczylyby sie bezsensowne duskusje nad "prawami" polskimi i ukrainskimi do tego miasta. - Miedzy Polska i Ukraina zapanowalaby wreszcie zgoda. - mieszkancy dzisiejszego Lwowa przyjeliby zapewne zjednoczenie z RFN z duzo wiekszym zrozumieniem niz przylaczenie do Polski. Wystarczyloby zaoferowanie wymiany griwny na euro w stosunku podobnym do tego jak onegdaj D - Mark z DDR - Mark i podniesienie plac tudziesz swiadczen emerytalnych na poziom zblizony do tego w dzisiejszych Niemczech. Pomijajac abstrakcyjne dyskusje na temat abstrakcyjnych "praw" proponowalbym rozstrzygniecie sporu do kogo nalezec miasto przez jego mieszkancow - powiedzmy rowniez bylych (obecnie w Polsce zamieszkalych). Cos w rodzaju plebiscytu z trzema opcjami - Polska, Ukraina, Niemcy. Co Panstwo sadza na ten temat ?
-
zawisza napisal byl Faktycznie - rusofoba tutaj troche brakowalo. Czyli: I fajnie. Teraz juz jest. Chcialbym zwrocic uwage ny to, ze jest to polski punkt widzenia. Rosjanie darli koty w przeszlosci z wieloma nacjami. Na skale zdaje sie wieksza niz z Polakami. To jest zdaje sie polskim zyczeniem byc najwieksza zaszloscia historyczna Rosji. byc moze z tego biora sie kompleksy naszych rusofobow ?. Ze ruski niedzwiedz ma ich w grucie rzeczy gleboko w brunatnej doopie....??? Troche OT. Prgnalbym zwrocic uwage na fakt, iz nick "Zawisza", jesli ma nawiazywac do jednego z naszych bohaterow narodowych - Z. zwanego Czarnym nie jest na miejscu. Zawisza Czarny byl z pochodzenia Niemcem. Jesli ktos o takim nicku otwarcie propaguje, zasiewa nienawisc miedzy bratnimi narodami slowianskimi, to moze byc to jedynie niemiecka PROWOKACJA. ( to tylko na marginesie - moze wypadaloby sie posluzac innym nickiem wypelniajac powyzsza misje......) Przepraszam za OT. Ja tam jestem dzieckiem mojej mamy i taty. Jak tam kogos urodzila jakas postawa - jeszcze z czasow RONu ( kiedy 80% spoleczenstwa nie posiadlo wolnosci osobistej) to jego sprawa. Co to jest "etniczna logika" ??? to mi sie tez podoba..... Czy zastanawiales sie drogi Zawiszo kiedys skad pochodzi benzyna w baku samochodu, ktorym tato wozi Cie zebrania Wszechpolskiej Mlodziezy ???. I to na zyczenie Polakow. Gdybys byl konsekwentny zaczalbys chodzic na piechote. Przeciez jezdzac samochodem, autobusem wspierasz Imperium Zla !!!!! Pozdrawiam. I zycze owocnej misji.
-
Nie wiem czy juz jestes dorosly. Ale zeby zostac w temacie - "Polacy milcza o swoich zbrodniach". Milczenie dotyczy "nieladnych" fragmentow historii narodowej. Ktore zreszta kazda nacja ma za soba. I nikt sie tym specjalnie nie chwali. Nie lubi chwalic. Nie jestesmy w tym wzgledzie wyjatkiem. Byc moze tendencja "zmiatania pewnych rzeczy pod dywanik" jest bardziej niz gdzie indziej zauwazalna, ale nie generalizowalbym tego. Inna sprawa jest fakt, ze w przeszlosci na losach Polski i Polakow zawazyly podzialy wewnetrzne. I jest dosc symptomatycznym, ze z owymi podzialami nie bardzo sobie radzimy. Najprostszym i ogolnie praktykowanym rozwiazaniem jest wziecie sie za lby, ku uciesze i pozytkowi postronnych. Sztuka porozumienia sie wobec zadzialnia objektywnych czynnikow zewnetrznych nam nie bardzo wychodzi. Raczej w ogole nie wychodzi.