Skocz do zawartości

ak_2107

Użytkownicy
  • Zawartość

    926
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez ak_2107

  1. -Towarzyszu, co to za pojazd?-Trofiejny!

    ??? Tzn. z kosami forsowali Nysę Łużycka (jak na Oksywiu `39 ) czy z 1 Visem na trzech ? ( jak w Powstaniu) Możesz podać coś konkretnego czy nic jak zwykle? Notabene. Mauser jest karabinem lepszym od Mosina. Pod czym - jako posiadacz tego pierwszego i okazyjny użytkownik drugiego mogę się oburęcznie podpisać.... pozdr
  2. Kawaleria

    raczej z 8 Kavallerieregiment - rozdzielonego podczas mobilizacji `39 miedzy rozne jednostki.
  3. Bariera 5 % zostala zniesiona dla politycznej reprezentacji mniejsczosci dunskiej. Istnieja doplaty do szkol dnskojezycznych, gwarantowana jest pielegnacja religijnych, kulturowych i zawodowych kontaktow z Dania. Mniejszosc dunska oceniana jest na ok 50 tys. osob, z czego jezykem dunskim wlada ok. 10 tys. osob. Jej reprezentacja polityczna ma decydujacy glos w sprawie konstelacji politycznej w Szlezwiku.
  4. Wojny Polsko-Saskie

    Jesli to rozumiec jako z Niemcami zamieszkujacymi tereny dzisiejszej Saksonii to jestem za.....)) a drugie ....Saksonia sie wtedy jeszcze tak nie nazywala Swoja droga - ale to juz OT - Z tymi Niemcami na terenie dzisiejszej Saksonii to musialo wtedy cieniutko wygladac - znaczy niewielu ich tam bylo . Decydenci. Reszte - gro - tworzyla ludnosc slowianska. Masowy naplyw ludnosci niemieckiej - osadnictwo - to dopiero pozniej
  5. Wojny Polsko-Saskie

    Ale uparty jestes.....: Wrcajac do tematu: 1. Konfliktu polsko - saksonskiego w przed 1423 rokiem nie bylo. I byc nie moglo. Tym bardziej na terenie Marchii Misnienskiej, ktory dzis stanowi czesc regionu zwanego Saksonia - Sachsen - zwanym tez po XV wieku Obersachsen, badz Kursachsen. Pierwotna Saksonia przestala byc samodzielnym podmiotem na dlugo przed powstaniem panstwa polskiego. Plemiona Chaukow, Angrovarierow i Cheruskow, ktore zjednoczyly sie pod nazwa Sasow utracily niepodleglosc w 794 roku. Na tym terenie powstalo ksiestwo Saksonii skladajace sie z Westfalii, Enger, Ostfalii ( Saxoniane orientalis) i Nordalbingen. 2. Niemieckojezyczna ludnosc Marchii Misnienskiej wywodzi sie z terenow Turyngii i Frankonii. dogadac sie ze e Sasami ( tymi orginalnymi) to owi mieli powazne trudnosciwe wczesnym sredniowieczu. O ile sie nie myle to nawet pierwsi margabiowie Marchii Misnienskiej nie wywodzili sie zreszta z terenow (orginalnej) Dolnej Saksonii - O pozniejszych Wettynach nie mowiac. Na miejscu mlodego czlowieka, ktory zadal to pytanie dalbym sobie spokoj ze sztucznym konstruowaniem tej "wojny polsko - saskiej"w X - XI wieku......
  6. Wojna popia

    Akcja zaczepna ????
  7. Wojny Polsko-Saskie

    Die Liudolfinger, die nach der Kaiserkrönung auch Ottonen genannt werden, waren ein sächsisches Adelsgeschlecht und eine deutsche Herrscherdynastie. Die Liudolfinger regierten im Heiligen Römischen Reich von 919–1024. Begründer des Adelsgeschlechts war Graf Liudolf († 866). Die Bezeichnung Ottonen geht auf die drei liudolfingischen Kaiser zurück: Otto I., Otto II. und Otto III.. byli rodem saksonskim......zalozycielem rodu byl graf Luidolf (+866) za geneologia sredniowiecza z jeszcze raz : "dux orientalis Saxonum" - nie "dux Saxonum" . Byl ksieciem wschodniej Saksonii. Nie rzadzil cala Saksonia ale kawalkiem zachodniego Harzu. Ale niech tam....))) Jak najbardziej. Moze uzyl "skrotu myslowego"......)) Mogl zreszta dodac, ze Mieszko ruszyl na te wyprawe z wojewodztwa poznanskiego. Nie wiem czy pisze on tez np. o wyprawach Wikinkow do Istambulu czy podbiciu kaliningradzkiej oblastii przez Krzyzakow. Chyba nie. Choc w zasadzie to jest tak samo "poprawne" jak najazd Mieszka II na Saksonie.
  8. Wojny Polsko-Saskie

    Luidolf byl Sasem. Ale nie byl ksieciem saskim Jajn. Jak to powiadaja Niemcy. Istnial twor - administracyjny zwany od XV wieku Saksonia. Przed XV wiekiem tez istniala Saksonia ale nie miala nic ( albo niewiele) do czynienia ze Saksonia o ktorej mowa po XV wieku ( na dobra sprawe od pocz. XVI) wieku. Jesli ktos pisze: to w odniesieniu do okresu XI wieku jest to ......oglednie mowiac ......bzdura. Mieszko II najechal teren zwany dzis Saksonia. Nie jest mi nic wiadomo na temat polskich operacji na pn. zach od Harzu....)
  9. Wojny Polsko-Saskie

    Ja tez tak nie twierdze. Zwroc laskawie uwage ze napisalem, iz byl Skandynawem a nie ksieciem skandynawskim. no i co z tego, co z tego wynika ????? Jego krewniacy dorabiali zreszta na roznych fuchach....np: Heinrich (ksiaze Bawarii 947–955) Brun (Arcybiskup Kolonii 953–965, ksiaze Lotaryngii do 965) Liudolf von Schwaben (Jak sama nazwa wskazuje - ksiaze Szwabow - 949–953) Heinrich der Zänker (ksiaze Bawarii 955–976, 985–995) Otto I. von Schwaben, Ksiaze Szwabow 973–982, ksiaze Bawarii 975–982) Scisle rzecz biorac Liudolf byl grafem w Saksoni (prawdopodobnie od 840) und ksieciem Wschodniej Saksonii ("dux orientalis Saxonum" - nie "dux Saxonum"). W chwili gdy zaczelismy sie z nacja z zachodu brac za lby - jako "Polacy" mielismy do czynienia z tworem zlozonym nie tylko z orginalnych "Sasow" ale bedacym juz mieszanina roznych ....plemion (?).
  10. Wojny Polsko-Saskie

    Hmmmm....... to moze wyjasnisz, jak to interpretowac:
  11. Wojny Polsko-Saskie

    Hmmm...... zgodze sie. Jesli zgodzisz sie, ze Chrobry walczyl o Kijow z Ukraincami. Przeciez to miasto - patrzac przez dzisiejsza administracje - lezy na Ukrainie. choziaz wlasciwie...... Z tego punktu widzenia : - Ruryk zalozyciel dynastii Rurykowiczow byl Skandynawem - to Chrobry wlasciwie naparzal sie o Kijow z Wikingami...... Ale to do tematu - mordobicie sasko - polskie - raczej niewiele wnosi.Przypuszczam, ze mastaha mialby pewne trudnosci z przedstawieniem oblezenia Misni czy Niemczy jako konfliktu polsko - saskiego. Moim zdaniem. pozdr.
  12. Wojny Polsko-Saskie

    Temat jest odrobine niezrecznie sformulowany. Na poczatku zdefiniowalbym go jako wszekie imprezy gdzie Polacy ( z , albo bez udzialu innych nacji wzieli sie za lby). W sumie konflikty z czasow panowania Wettinow w Polsce. Od przepychanej z czasow wojny polnocnej - "od sasa do lasa", poprzez probe "zamachu stanu" i (de facto) wojne domowa 1713 - 1717 z konfederacja tarnogrodzka i sejmem niemym, po konflikt o sukcesje po Auguscie II Mocnym. Nie, nie byla. Mieszko II najechal w 1028 roku nie Saksonie ale Marchie Misnienska. (Mark Meißen)....)) Nazwa "Saksonia - Sachsen " dla terenow o, ktorych mowa pochodzi z okresu pozniejszego. W 1422 roku zmarl bezpotomnie Albrecht III z lini askanskiej, panujacy w niewielkim "ksiestwie Saksonii"( Herzogtum Sachsen) , polozonym nad srodkowa Laba ( okolice Bad Liebenwerda, Belzig, Bitterfeld - ze stolica w Wittenberdze). Z godnoscia ksiecia Saksoni laczyla sie godnosc elektora (Kurfürst), ktory bral udzial w wyborze cesarza Rzeszy ( w Rzeszy bylo siedmiu elektorow ) Po smierci Albrechta III cesarz Sigmund oddal w 1423 roku to ksiastewko panujacemu wowczas w Misni Wettynowi marggrabiemu Fryderykowi IV Walecznemu w lenno ( Friedrich IV der Streitbare). W 1425 roku , w Budzie nastapilo oficjale nadanie mu tytulu ksiecia elektora Saksonii , ktory odtad nosil miano (Elektor) Kurfürst Friedrich I von Sachsen. Przez pewien okres "punkt ciezkosci" nowego ksietwa przesunal sie z Misni ( Drezno sie jeszcze malo liczylo)do Wittenbergii. A w ciagu kilkudziesieciu nastepnych lat nazwa "Sachsen" przyjela sie dla calego obszaru wladania Wettynow. Tak wiec do tego momentu raczej nie bylo rozrob polsko - saskich.....))
  13. Polskie gestapo

    Hempel. "Pogrobowcy kleski. Rzecz o policji granatowej w Generalnym Gubernatorstwie 1939 - 1945" Czy istnialo zinstytucjonalizowane "polskie gestapo" ??? - raczej nie. Ale Gestapo i SD dysponowaly siecia wspolpracownikow w PP , poza tym wpolpraca z tymi resortami byla obowiazkiem kazdego "granatowego. Z cala pewnoscia jest w IPN ie sporo materialow na ten temat, poniewaz po wojnie odbylo sie sporo procesow bylych granatowych - rozliczanych za dzialalnosc wojenna (i przedwojenna tez).
  14. ''Człowiek, który kulom się nie kłaniał''...

    Chcialem tylko zwrocic uwage na to, ze dublujemy temat. O calosci operacji budziszynskiej jest inny - aktualnie dyskutowany - temat. Wydaje mi sie, ze walczysz jak Don Kichote wiatrakiem. Tyle ze tym wiatrakiem nie jest sam Swieczewski ale jego - wystylizowany na ikone obraz z czasow peerelu. Tymczasem sam Swierczewski byl jaki byl. Na pewno nie byl geniuszem wojskowym - calosc operacji budziszynskiej nie jest przykladem najlepszego dowodzenia. Oglednie mowiac. Nikt nie kaze Ci adorowac samego Swierczewskiego jak onegdaj czy spogladac na te postac z pozycji "na kleczkach", tak jak sie to dzisiaj w stosunku do innych postaci zaleca. Choc nieraz takimi ....hmmmm...."osiagnieciami" sie pochwalic moga. Nie musisz sie klasc kolo niego na Powazkach, a sam cmentarz - od Slupska dosc daleko polozony - jest dostatecznie rozlegly zeby nie musiec kolo jego grobu przechodzic. Ten peerelowski obraz "towarzysza" Waltera zostal krytycznie skorygowany po zmianie systemu. Moim zdaniem prawidlowo. Cale to dalsze obs....wanie tej - bylo nie bylo - historycznej postaci przy pomocy klamstw i klamstewek - mniejszych i wiekszych jest odrobine irytujace ale ma tez dobre strony. Nie wiem czy nadal bedziesz pisal o Swierczewskim wyprowadzajacym ocalalych 5 zolnierzy z kotla pod Wiazmia, czy smarowal bzdety o jego bezposredniej odpowiedzialnosci za los 9 DP lub podobne Przypuszczam ze tak. Ale to juz Twoja sprawa. Kazdy blamuje sie tak jak umie. Duzo rzeczy (wydarzen, postaci) nie da sie jednoznacznie ocenic a jedynie zinterpretowac. W rozne strony. Ale zeby te interpretacje brac powaznie wypadaloby by byly oparte na faktach a nie na wyssanych z palca bajkach. No i odrobina konsekwencji. Nie chce mi sie grzebac w Twoich postach, ale jak raz piszesz, ze II Armia byla nedznie wyposazona a caly jej Korpus pancerny mial mniej czogow na stanie niz niemiecka dywizja pancerna to nie wiem co ma znaczyc utyskiwanie w innym poscie, ze z taaaakaaaa ogromna sila, z tyyyylomma czolgami...."towarzysz" Walter tak dal d...y na Luzycach. Zeby to dosadnie wyrazic. Chyba, ze z "zasady".....ale to juz jak wyzej....Kazdy.... sorry jesli urazilem pozdrawiam
  15. Nieprawda. Mniejszosc dunska ma w Niemczech pozycje i wplywy, o ktorych mniejszosc niemiecka w Polsce moze tylko pomarzyc.
  16. Spoko Andreas, nie musisz sie zaraz kolo niego klasc. Najwybitniejszym Polakom, ktorzy kolo niego leza to jest zdaje sie dosc obojetne.
  17. ''Człowiek, który kulom się nie kłaniał''...

    Przy edytowaniu tekstu ruskie bukwy szlag trafia.......jeszcze raz...... 1. Ваши 10, 5, 7 пд не окружены, а ведут бой на рубеже Нохтен, Креба, Штоктейх и наступают на запад. Прекратите панику в штабе насчет окружения дивизий. 2. Противник ( около двух батальонов ), выходя сам из окружения, вышел на ваши тылы армии и внес кое - где замешательство. Наведите порядок в армии и разделайтесь с группой противника, бродящей по вашим тылам. 3. энергично двигайте танковый корпус на Диза для разгрома противника, просочибшегося в стыках вашей армии и Коротеева. это другой противник - не тот, что болтается у вас в тылы. 4. Из Виттихенаы на Кенигсварта наступает 14 гв. сд Жадова с задачей соединиться с вами. Кстати, на этом направлении имеется 59 А - разьединяющая ваши войска от армии Жадова. 5. 9 и 8 пд закрепиться на достигнутом рубеже: вы обладаете крупными силами. 6. Держите себя спокойнее и тверже. Противнику нанесен серьезный разгром. На вашем участке создалась некоторая замешка, что является результатом слабой разведки и управления. Бейте врага решительно, и дело у вас пойдет успешно дальше. Учен Военного Совета генерал-лейтенант К. Крайнюков Командующий Войсками 1-го Украинского Фронта Маршал Советского Союза Ив. Конев
  18. ''Człowiek, który kulom się nie kłaniał''...

    Nastepne klamstwo, moze przyklad rzucania czyms....tam, w nadziei ze sie przyklei...... Wytyczne 1 Frontu Ukrainskiego dla II Armii WP z 23 04.1945 : Tekst....... Patrz nastepny post po uwadze Albinosa......))) II Armia alarmowala najwidoczniej o zagrozeniu. (sztab 5 DP juz byl rozbity ) Ogolny tenor zalecen dowodztwa frontu : spoko, towarzysze, nie robcie paniki.....(( (- jak ktos ma ochote moze dla malogramotnych mlodszych forumowiczow calosc przetlumaczyc) Zalecenia dot 5, 8 i 9 tej dywizji piechoty,( wytluszczone): 5,9 i 8 DP umocnia sie na osiagnietej rubiezy: dysponujecie duzymi silami Wyglada na to, ze dowodztwo frontu nie tylko zignorowalo czy nie docenilo sygnalizowanego zagrozenia ale wrecz przeciwnie - wydalo fatalne w skutkach zalecenia. Odpowiedzialnosc Swierczewskiego za losy 5 i 9 tej DP jest raczej dyskusyjna. Niezaleznie od tego czy byl trzezwy czy pijany.
  19. ''Człowiek, który kulom się nie kłaniał''...

    alez Andreasie, to tez TWOJA "zasluga", jesli krytykujesz jakas postac przy pomocy klamstw : to nie dziw sie potem, ze osiagasz skutek odwrotny do zamierzanego. A a nagi, pijany, z dwoma pistaletami za babami ganiajacy general robi sie coraz sympatyczniejszy......)). Choc niekoniecznie wybitniejszy. Na marginesie - obrzucanie g...nem, jest o tyle skuteczne, ze jest nadzieja, iz zawsze cos sie przykleli. Rzucajacy zapominaja jednak z reguly, ze klei sie rowniez do ich rak. pozdr
  20. Nationalkomitee ''Freies Deutschland' - Komitet Wolne Niemcy

    Na pewno. Nie jestem jednak w stanie podac konkretow. Operowali czesto za linia frontu - w oddzialach partyzanckich - np. rejon Stalingradu. W Berlinie, 11 kwietnia 1945 zginal niejaki NAWOTNY ( NAWROTNY ?), 21 kwietnia 1945 dwoch innych chlonkow NKFD. Zostali ujeci (i zlikwidowani ) w starciach z jednostkami niemieckimi. W wytycznych dla oddzialow frontowych zalecano natychmiastowa likwidacje tych "zdrajcow" przy pomocy wszelkich srodkow. ( rokaz dla czlonkow wschodniej Luftwaffe ) Zdarzaly sie wypadki dobrowolnego przechodzenia na strone niemiecka - np. Wroclaw 1945, czytalem tez o przypadku dobrowolnego oddania sie w rece zandarmerii jednego z czlonkow NKFD (?) zrzuconego z radziecka grupa dalekiego zwiadu - wydal potem reszte grupy. Wg. jednego ze zrodel wrod czlonkow NKFD - BDO przeprowadzane (a ?) byla operacja SD. Jej skutkiem mialy byc czystki przeprowadzone przez Rosjan w szeregach NKFD - ale to dosc "odwazna" hipoteza. Jest zreszta w tej chwili trudnym do ustalenia, ktore grupy dzialaly z ramienia NKFD, a ktore byly prowadzone i organizowane przez GRU. Z reguly dzalalnosc wywiadowczo - dywersyjna prowadzil radziecki wywiad. Ta dzalalnosc nie miala nic do czynienia z NKFD - starano sie zreszta - na uzytek czesci kierownictwa NKFD/BDO unikac "nachalnego" zaprzegania ich czlonkow do wykonywania zadan scisle wojskowych. Komitet NKFD/BDO nie byl jednorodny, skupial Niemcow o roznych pogladach i motywach. Juz w czasie wojny sprawa polska podzielila czlonkow komitetu. kiedy stalo sie jasne, ze powojenne Niemcy nie moga liczyc na granice z 1937 ( co Rosjanie na poczatku gwarantowali w rozmowach wzietymi do niewoli z oficerami i generalicja niemiecka). Doszlo do rozlamu. czesc oficerow probowala sie z dzialalnosci komitetu wycofac. W organizacji coraz wiekszy - w koncu decydujacy wplyw zaczeli odgrywac komunisci. Komitet przestal byc potrzebny juz w 1945 roku. Nie mial latwego zycia. Mial np. spore trudnosci z rehabilitacja - z owym wyrokiem z 1944. Przez pare lat mieszkal tam z formalnym wyrokiem kary smierci na karku. Media i opinia publiczna mialy go za ´zdrajce. Dopiero niedawno jego korespondencja i wspomnienia spoczely w archiwach.
  21. Nationalkomitee ''Freies Deutschland' - Komitet Wolne Niemcy

    W poczatkowym okresie, po powstaniu BDO i NKFD propaganda hitlerowska sugerowala, ze wypowiedzi i apele wyzszych oficerow sa sfabrykowane przez Rosjan a zaden z oficerow czy zolnierzy niemieckich w niewoli rosyjskiej nie splamil sie wspolpraca z Rosjanami. Zreszta zarowno wojsko jak i ludnosc cawilna bylo informowane , ze Rosjanie nie biora jencow. Z czasem dzialalnosc NKFD byla coraz trudniejsza do ukrycia, obawiano sie ze ludnosc zacznie sluchac audycji w nadziei dowiedzenia sie czegos o losach bliskich a wojsko moze ulec propagandzie. Juz dzien po wystapieniu Seydlitza w kotle w Czerkasach (apel o zlozenie broni) odbyla sie narada Goebbelsa z oficerami Wehrmachtu. Odtad skonczyl sie niebyt NKFD w propagandzie niemieckiej a zaczela egzystencja jako "zdrajcow, zbrodniarzy i swin"....niej wiecej tak jak okreslaja ich szanowni przedmowcy.....)). Doszlo nawet do swego odzaju psychozy na tle komitetu, jednostkom niemieckim na wschodzie zalecano likwidowanie czlonkow komitetu przy pomocy wszelkich srodkow ( do niewoli to sie oni mogli dostac....ale z reguly dlugo nie pozyli). Seydlitzowi wytoczono proces, w ktorym zostal 26.04.1944 r zaocznie skazany na kare smierci przez Reichskriegsgericht. Jego zone zmuszono do wziecia rozwodu, kilku czlonkow rodziny wyladowalo w wiezieniach. ( Seydlitz zostal wypuszczony z niewoli dopiero w 1955 roku. W 1950 roku Rosjanie postawili go pod sad za zbrodnie popelnione przez jego jednostke na ludnosci cywilnej w Stalingradzie ( byl juz niepotrzebny...???) . Zostal skazany na kare smierci, zmieniona potem na 25 lagru. W RFN, w 1965 roku wyrok z 1944 roku zostal formalnie uniewazniony.) NKFD mial przede wszystkim znaczenie propagandowe. Czy jego czlonkowie zdradzili Niemcy czy Hitlera ??? W prawiczkowej wykladni histerycznej zdrajcami sie nazywa zreszta tylko tych, ktorzy kooperowali z bolszewikami....innych, z jednym z kanclerzy RFN na czele jakos od swin, zdrajcow i zbrodniarzy sie nie wyzywa....)) ( w samej armii brytyjskiej sluzylo ok. 500 obywateli niemieckich....)
  22. Nationalkomitee ''Freies Deutschland' - Komitet Wolne Niemcy

    Dopiero we wrzesniu 1943 - po bitwie pod Kurskiem - Seydlitz zgodzil sie stanac na czele BDO ( Bund Deutscher Offiziere ). Do NKFD ta organizacja przylaczyla sie pozniej. Tak jak wiekszosc wyzszych oficerow zdawal sobie sprawe, ze przegrana Niemiec jest tylko kwestia czasu. "Uregulowanie" problemu Hitlera we wlasnym zakresie oszczedziloby - jego zdaniem - okupacji terenu Niemiec i "wkroczenia azjatyckich hord" na ziemie niemieckie. Jakie plany snuli Rosjanie w zwiazku z NKFD - to inna para butow. Stworzenie wiekszych zwartych oddzialow niemieckich w sluzbie rosyjskiej nie bylo nigdy dyskutowane. "armia Seydlitza" byla wytworem fantazji amerykanskiej konserwatywnej prasy. Zachodni alianci z niepokojem obserwowali poczynania Rosjan z NKFD ( np. szybkie postepy ofensywy radzieckiej w 1944 roku niektore konserwatywne pisma w USA przypisywaly "cichemu zawieszeniu broni miedzy komunistami i nazistami, sugerujac znaczny wplyw NKFD).
  23. O ile sie nie myle to okolice Lodzi ( o Krakowie tez mi sie o uszy obilo) to niekoniecznie polnocne Mazowsze. W ostatnich latach zdaje sie przybywa tych tych stanowisk ze sladami Wikingow. Zdaje sie, ze niektorzy rozimi normanisci zaczna zmieniac fronty. Ale - nie jestem na biezaco. Tego z ta Rusia kompletnie nie rozumiem.....)). Tym bardziej ze sami "znawcy" odnosnie pochodzenia terminu do konca zgodni nie sa. Duczke chetnie przeczytam, choc jeden z jego skandynawskich kolegow okreslil go jako fanatycznego normaniste, ktory "odbija sobie" czasy kiedy te poglady byly - ze wzgledu na wielkiego brata - malo poprawne.....)) pozdr
  24. Andreas Widzenie Budziszyna przez pryzmat postaci Swierczeskiego - nagiego komunisty z (az) dwoma pistoletami ??? Tego w tygryskach nie pisywano....)) A sama bitwa ?. Raczej nie mogla skonczyc sie inaczej. Swierczewski dzialal ( trzezwy czy pijany) "w ciemno". II Armia nie dysponowala wlasnym glebokim zwiadem. Ponadto gdyby Swierczewski zatrzymal natarcie w momencie pierwszego kontrataku niemieckiego z flanki ( i czekal na 52 Armie) zostalby najprawdopodobniej natychmiast zdjety. "Jakosc" samego wojska....????. Jeden z uczestnikow bitwy opowiadal mi, ze do wojska "poszedl" w lutym 1945 *roku ( pochodzil z lodzkiego). Z takich zonierzy - z kilkutygodniowym "stazem" skladala sie wiekszosc pododzialow. O braku oficerow nie mowiac. Wypada wspomniec, ze jednoczesnie wg danych z terenow na wschod od Wisly z jesieni 1944, dekowalo sie tam okolo 20 000 Polskich Patriotow przed poborem do komunistycznego wojska - a z amnestii ze sierpnia 1945 roku skorzystalo w sumie ponad 50 000 osob - z reguly uchylajacych sie w czasie wojny przed poborem. A ktos tego Adolfowi dokopac musial......ale byli przeciez POP Swierczewscy.....Przynajmniej jest dzis na kogo pluc. * sorry literowka - nie 1944 a 1945. W lutym 1944 z wojewodzwa lodzkiego rekrutowano ale do innej armii....))
×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.