mer
Użytkownicy-
Zawartość
281 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Kalendarz
Zawartość dodana przez mer
-
pewnie, jeszcze 60 lat i będzie nieźle. nawet moje dzieci byłyby za stare, żeby pożyć w normalności :?
-
Mnie nie licz. Nie czekałam ani ja ani moja rodzina na manne z nieba - pracowali, jak patrioci - dla państwa - ale to co państwo zrobiło z nim i ze mną - to morduje wszelki patriotyzm. Życie w Polsce i ogólnie codzienność, nawet rutyna... przeraża mnie. Do Polski nie mam zamiaru wrócić - i mam nadzieje, że nikt nie obrzuci mnie błotem, "iż kraju nie kocham" - nikt nam kraju nie rozkrada jak za zabory czy za niemca. Co do tematu - tak jak napisała elita - wypadałoby, aby papież umierał najlepiej co miesiąc - może coś by wyszło z tej Polski :?
-
hmm...nie jestem pewna, czy tak szybko by się zakończyła - mianowicie, po zabiciu Hitlera wysocy rangą generałowie sprzymierzyli by się z Aliantami - i prawdopodobnie zaatakowali by ZSRR - w imię walki z komunizmem. Co do bomby - dokładniej uratował go mocny, dębowy stół - właściwie jego noga. Stół się rozleciał, a Hitler został ogłuszony , oraz miał jakieś niewielkie obrażenia. Kiedyś na Discavery próbowali, czy przeżyłby wybuch, gdyby bomba stała w innych miejscach - wyszło na to, że nie. I racja - gdyby był w bunkrze - A. Hitler zostałby zapamiętany jako "zamordowany" a nie "samobójca"
-
Hmm...znam się troche na politykach polskich...są też jacyś mi znani z Angli - nazwisk nie pamiętam. W każdym razie osotatnio były wybory partii - dwie mianowicie - jedna, co jest wrogo nastawiona do Uni Europejskiej [coś jak konserwatyści] oraz ci, którzy jak najbardziej przyjmóją innych mieszkańców z pozostałej części Europy
-
Może miał na celu coś bardziej...hm..wzniosłego, niż "panowanie" Rzymem - a dokładniej - pokazanie, że można Rzym pokonać
-
ale przecież do momentu rozpoczęcia operacji "Barbarossa", Stalin był przecież po stronieHiltera...więc coś nie za bardzo ten plan
-
Wszystko naraz proszę zauważyć, psze cezara, że nie tylko maturzyści tutaj są także ci,którzy powinni kończyć II klasę gimazjum, a są włąściwie na roku 9 w Angli
-
Jaka jest wasza ulubiona starożytna cywilizacja?
mer odpowiedział Jarpen Zigrin → temat → Starożytność (ok. 3500 r. p.n.e. - 476 r. n.e.)
Persja - chyba tylko tam, jako pierwsi bardzo szanowali inne wyznania w bóstwa - przez co nie powstawały wewnętrze walki innych wyznać w państwie - oraz drogi lub coś podobnego - dzieki przez wiele setek km rozległego państwa docierała niesamowicie szybko poczta :!: jak na tamte czasy :!: mam nadzieję, że nie pomyliłam faktów -
Alinanci w 39? chyba bez amerykanów, of coz i skad takie siły? i duch walki?
-
W teatrze byłam tylko raz [w takim z prawdziwego zdarzenia] i...nie podoba mi się Kiedyś klasa [elita pamięta pewnie] pojechała na "Romeo i Julię" [chyba na to pojechali...] i po opowiadaniach wcale nie żałowałam, że nie pojechałam. Wolę operę, orkiestrę :]
-
Któryś z carów rosyjskich umrał na...kiblu Tak się nadymał, że umarł. niesety nie pamiętam, który to był
-
W ogóle to było śmieszne. Walczyli z inną wiarą - dokładniej np. właśnie z Islamem - mimo, że wierzyli w tego samego Boga, co chrześcijanie. Jedni i drudzy uważają siebie nawzajem za niewierzących...śmieszne... Wiadomo, co robili z zagrabionymi majątkami :?:
-
Aż bana trzeba dać? Za to, że wyraża swoje zdanie nie łamiąc przy tym regulaminu? sorry, za offtopic, ale jesli ona dostanie bana zo _TO_ - to ja się stąd zawijam, bo dobrowolnie na czerwoną krechę czekać nie będę. :?
-
Jaka partia powinna rządzić RP? Wybory 2005 r.
mer odpowiedział Jarpen Zigrin → temat → Polityka, ustrój i dyplomacja
ŻADNA wszyscy są śmieszni ci politycy i te partie - jedna drugiej na złość robi, przechodzą do siebie, nagle zmieniają poglądy, tylko sobie wiecej forsy napchać do kieszeni. A - nu i jeszcze poraz 'ęty zrobić ludzi w konia :? -
Szkoda, że nikt nie wspomniał, że grabili jak tylko mogli podczas tych krucjat :x oraz to, że 'po drodze do Palestyny' mimochodem zajeli Konstantynopol - w tamtych czasach była to stolica prawosławna - w przeciwieństwie do Rzymu, gdzie była "stolica" Chrześcijaństwa. Najśmieszniejsza była ta krucjata, na którą "zabrali" [raczej same poszły] kilka tysięcy dzieci... Nie pamiętam już - wszystkie zabili?
-
"Buszujący w zbożu" oraz "My dzieci z dworca Zoo" - polecam
-
geniusze...po prostu geniusze :evil:
-
dokładnie - a niech ci powie jeszcze geograficzka [pamiętasz, elita?] - "To nie wiesz gdzie jest Angorage?!" [jest chyba na Alasce albo w półnoscnej części USA - a jeśli nie, to nie wiem już gdzie ] i wszystkie te sfery powietrza...albo ziemi...albo czegoś tam... te "pedosfery" [ile ich jest? 13? ja pamiętam jedną ] albo jeszcze jakieś sfery ziemi - mezozoik alob mezozoiczne, kenozoik itd. ...bosz...tragedia... niektórych się nawet przeczytać nie da...
-
Polecam księżkę "Spisek sykstyński" - jak właśnie papież i Kościół współpracował z hitlerowcami :]
-
1. Moje imię: Monika 2. Główna cecha mojego charakteru: ot - "merowatość" 3. Cechy, których szukam u mężczyzny: wszystkie, które kwalifikują się do "zlikwidować" 4. Cechy, których szukam u kobiety: inteligetna, zdolna - i ładna - a jaka dokładniej - na to nie ma recepty :mrgreen: 5. Co cenię najbardziej u przyjaciół: inteligencję, szczerość, poczucie humoru, wiedzą co to sarkazm i ironia, nie mówią slangiem ani nie przeklnają co pół słowa 6. Moja główna wada: zmienne humory 7. Moje ulubione zajęcie: rysowanie/czytanie/tworzenie/kochanie 8. Moje marzenie o szczęściu: mieszkać z mjką*, spotakć mysze** i timona*** 9. Co wzbudza we mnie obsesyjny lęk: Polska - a dokładniej wszystko, co w Polsce... 10. Co byłoby dla mnie największym nieszczęściem: Strata mjki. 11. Kim (lub czym) chciałbym być, gdybym nie był tym, kim jestem: żołnierzem 12. Kiedy kłamię: nie kłamię. 13. Słowa, których nadużywam: "nu" [oraz inne slowa z pseudo-rosyjskiego] 14. Ulubieni bohaterowie literaccy: każdy z literatury "IIWŚ" 15. Ulubieni bohaterowie życia codziennego: mjka, miś, mysza też może być...raczej. 16. Czego nie cierpie ponad wszystko: kłamstwa, złodziejstwa, głupoty 17. Moja dewiza: "Na całym świecie są idoci" [cyt. mójego ojca] 18. Dar natury, który chciałbym posiadać: <no idea> 19. Jak chciałAbym umrzeć: a)gdzieś w lesie, na wojnie ale trudno o cofnięcie się ok 65 lat do tyłu b)przy mjce 20. Obecny stan mojego umysłu: merowy 21. Błędy, które najłatwiej wybaczam: <no idea> _____________ *mjka - żeby kochać **mysza - co by wymęczyć ***timon - aby wykastrować
-
te, które mi życie utrudniały w Polskiej szkole :wink: Chemia - nauczycielka mówiła tak, jakby żuła gumę...i w ogóle jakieś stwory roztowry naus uczyła...albo cholera wie co... spać też nie można było, ale atmosfera się nadawała Fizyka - nie nauczą cię nic konkretnego...bo po co? Biologia - niby łatwe niby trudne - ale jakoś fascynujące nie były te buduwy grzyba, robaków oraz jakichś...gąbko-podobnych roślin - od których miałam nudności [czyli chciało mi się wymiotować na widok zdjęcia - perfidne były] rosyjski - 2 razy trafiłam na dziiiwne nauczycielki...męczący przedmiot. informatyka - beznadziejni nauczyciele, beznadziejny sprzęt, beznajdziejny program nauczania, beznadziejne lekcje... Te w Anglii: Geography - mapa sprzed 15 lat, gdzie jest zaznaczone wyraźnie "ZSRR", omawiamy na lekcji że w Tamworth jest "car crime" - marudzą, że na jednej "meneloskiej" dzielnicy kradną samochody...biedaki...i nudy. Science - nudyyy English - nudyyy French - nic nie rozumiem. Nudy. /ps . adminie - daj możliwość głosowania na na dwa- trzy przedmioty !
-
mogę się pod tym podpisać...aktualnie zalezy jeszcze jaki to jest gatunek - i kto w filmie gra - możemy się przekonać, jak wyszedł świetnie SPR oraz BoB :wink: - a jak np. "American Pie" :?
-
Jesteś humanistą czy ścisłowcem?
mer odpowiedział Jarpen Zigrin → temat → Matura z historii, olimpiady i studia historyczne
Kobieta jest najlepsza jako humanistka Mężczyzna jako "ścisłowiec" Jak to się ma w odzwierciedleniu - każdy przekonać się może sam - jak wykłada historię meżczyzna a jak kobieta - elita, ty na pewno pamiętasz, jak wykładała Jakubowska, a jak Rożniata nie? :wink: Ja raczej jako humanistka - ale matematyką nie gardzę :razz: -
:wink: Charlie Chaplin
-
"Quo vadis" polskiej produkcji...po prostu śmieszny teatr...beznadzieja, dno "Pearl Harbor" oraz reszta amerykańskich filmów o IIWŚ sprzed 20 lat - bo przestawiają ją jak zabawę jak dla harcerzy...a nie wojnę..śmieszne - nie chodzi mi o efekty specjalne - no ale to, co w ogóle przedstawiają...