mer
Użytkownicy-
Zawartość
281 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Kalendarz
Zawartość dodana przez mer
-
Archon - nie zapomniałam - tylko opisałam gry, w które grałam i w których muzyka "na coś się zda"
-
Czy Stalin planował atak na Hitlera w '41 r. ?
mer odpowiedział Jarpen Zigrin → temat → Front Wschodni
Ja bym dała ku temu dwa powody: 1. Morale - wszystko szło pięknie ładnie - było ciepło. 2 . Sprzęt! Warto zwrócić uwagę, że nie było tak łatwo z sprzętem ciężkim :roll: Niewiele mostów było w stanie wytrzymać przejazd Tygrysa! [Pzkpfwagen VI] Na początku to jeszcze tak, z biegiem czasu mieli przed sobą nieskończone zasoby ludzkie. Jak to się nie bał? :shock: A kto uciekł gdzieś w góry i nie było po nim śladu przez kilka pierwszych dni? :shock: Stalin był zwykłym tchórzem! Siedział sobie bezpieczny w Krymie i wysyłał całe setki tysięcy ludzi na śmierć! Tak, Włosow i jego armia była w okrążeniu przez 2 tygodnie, po czym sam wziął nogi za pas - mimo wszystko wpadł w ręce niemców. Nie miał co się przedzierać "do swoich" bo Stalin nie wierzył, że można się wydostać z okrążenia :roll: [i tacy, którzy się już wydostali - nie mówię tu o pijedyńczych żołnierzach ale nawet o batalionie! - byli uważani za zdrajców, szpiegów i... kulka w łeb - dziękuję bardzo]. Warto też wspomnieć, że dzięki A. Włosowi powstały oddziały... ROA [składające się z rosjan]... jeśli się nie mylę, ROA bardzo dziko i okrutnie mordowało :roll: była to bardzo nie okiełzane oddziały. Poniżej zdjęcie, na lewym rękawie widać "tarcze" ROA: Oczywiście. Jednak nie miał przewagi nad kilkoma sprawami: fabryki za górami Ural, których niemcy nie mieli jak zbombardować; nieskończone ilości ludzi oraz... to, że żołnierzowi ruskiemu wystarczyo dać spiritu i szedł do walki na śmierć - mróz mu nie przeszkadzał - czego nie można powiedzieć o niemcach Hmm...co do dobrego czasu to ja nie powiedziałabym, że się z tym zgadzam :roll: Mianowicie Hitler stracił jeszcze czas na to, aby pomóc Włochom w walce z Grecją która wcale cenna nie była ani jakaś wartościowa - przez co wszystko się opóźniło. Znany jest przypadek, z Normandii roku 1944, gdzie dwie Pantery czy też trzy dały sobie spokojnie radę z około 30 Shermanami. Ilość jest ilością, ale jakoś też się liczy. Panzer I były używane bojowo do 1942 czyli już niezbyt długo - wycofano je do szkół pancernych, przerobiono na działa samobieżne czy też saperskie lub miotacze ognia. Panzer I nie był najwyższych lotów, ale przez rzekę nie miał problemu przepłynąć Poza tym, nawet najgorszy czołg przegoni piechotę, o czym mogliśmy się przekonać podczas kampani Wrześniowej. I chiron - posiadali jeszcze Panzer II panzer III Panzer IV Tygrysy potem Pantery - więc nie było tak źle :shock: -
Posłuchałam za namówieniem takiej jednej dziewczyny :> i... nu - śmiać mi się chciało - dla mnie utwór jest bardzo "wzniosły" - jego przesłanie, muzyka - a ja kpię z wzniosłych celów...
-
Wszystkie, które są z kategori "Zulugula" - tworzone przez raperów, czarnych itp. Ciągle to samo, szczególnie czarni - wmyachują tymi swoimi czarnymi łapskami przy białej kobiecie...nie cierpię tego.
-
Oj adminie Niewiedza! Niewiedza! Generałowie nie nażekali na brak oleju w głowie. Gdyby nie pan A. Hitler, szybko by się zbratali z Aliantami "z zachodu" Jednak pan A. hilter był - a nie wykonanie jego szalonych planów równało się...kulką w łeb Tak więc spędzili pokaźny kawałek czasu nad mapami. Linia na Wschodzie okazała się bardzo "nierówna" - poza tym nie było tam nic cennego do zdobycia. Natomiast zachód - droga przez Ardeny prowadziła m.in. do serca przemysłu III Rzeszy. Tak więc jeśli już - to tam mogli coś "wyczarować" - głównie wyorzystując także zaskoczenie. Zawsze było gdzie się cofać
-
Jesli chodzi o bombe atomową - III Rzeszy brakło...czasu Do bobmy atomowej nie wystarczy przecież zapalnik Potrzebna była tzw. "ciężka woda". Niemcy zorganizowali transport [nie pamiętam skąd]...miła się on chyba odbyć albo na barkach, albo mostem :? nie pamiętam. W każdym razie - nie dotarł. Most chyba wysadziła partyzantka nu i było po wszystkim
-
Nie wiem, czy horror... Ale dam "Egoztika". Przyznam, że nie znoszę horrorów, które głównie opierają się "chodzi duch i straszy" czy też "nie idź poboczem, bo zje Cię wilkołak" już szczególnie "uważaj, na polu golfowym jeździ kosiarka, która zabija ludzi" Mogę coś takiego obejrzeć, ale tylko po to, żeby się uśmiać do łez. 8) Przepadam za to za horrorami, raczej thirelami "psychologicznymi" Tutaj na przykład mogę podać nazwę filmu "Bunkier SS".
-
Teraz naprawę podziwam Rowling - znam angolów i ich dzieci - nie ma nic bardziej niedouczonego i leniwego, niż oni, więc nie wiem jakim udem "chce im się" czytac pare setek stron :| [jeśli potrafią czytać - 25% dzeci po ukonczeniu primary school nadal nie umie czytać :? ] Próbowałam czytać LotR'a gdy miałam 11 lat - poleciła mi go elta - jednak to nie dla mnie. Nie "pociągają" mnie takie czy inne czary, fantastyczne stworzenia itd. Zdaję sobie sprawy, iż cały magiczny świat jest także HP - tam jednak mamy też prawie dzisiejszy cywilozowany świat... Rowlin pisze na tyle przyjemnie i przystępnie, że jestem gotowa oderwać się od cięższej lektury wojennej i "rozerwać się".
-
Oto jeden z trzech moich kotów: Jego prawdziwe imię to Rocky [jakiś angol tak go nazwał], lecz z racji iż posiada bardzo ciekawe "maskowanie" [w moich słowach :mrgreen: ], otrzymał imię "Klówek" [wtajemniczona jedna pani z tego forum wie, czemu owo imię mi się podoba ] Klówek z przodu >Klówek z boku< Drugi kot: Jej dali imę "Bobbuls" ale mówię na nią "Babul" lub "Ty srmodzie czarny" :razz: Na tym zdjęciu musiałam ją drapać pod smierdzącym łepkiem, co by się spojrzała na aparat.
-
PODSTAWOWKA Ptaszysko, z podstawowk, od matmy:i [elta wie, o kogo chodzi ] "Do usranej smierci tego nie policzysz!" [przy tablicy, do ucznia, po skonczeniu przepisywania przykladu] "Nerwowy rocznik!" [o naszej klasie] "A mi kolo tylka lata, to co ona sobie o mnie mysli" [tekst, gdy po mistrzowsku "zalatwila" nielubiana uczennice :? ] Lewa, do rosyjskiego: "Ciapalek!" "Ciapalka!" [do mnie tak 8) nie cierpialam tego przez 3 lata...niesamowite] "Ciapalek znowu sie na mnie obrazi - bedziecie miec mala kartkoweczke" [nie wiem, czy to tak dokladnie brzmialo, jednak o tym moim obrazaniu zapomniec nie chciala 8) ] "- Ciapelek! Co sie do mnie dzisiaj w ogole nie usmiechasz*? -Bo mi sie spac chce <lup glowa o lawke - spie> -No to sobie spij." "Cechulek!" [do kolezanki ] *czy ja sie w ogole kiedys z wlasnej woli usmiechnelam? :shock: Matyjasikowa, od polskiego: "Poniewaz." [jej cala odpowiedz na zadane pytanie uwielbialam to] "uczen - No bo... M. - Co to jest "no"? uczen - ... M - Partykula wzmacniajaca! uczen - :shock: ooo M - No!" "M- Macie mi zglaszac kazde nie przygotowanie zaraz na poczatku lekcji! Uczen - Ale pani i tak wstawi jedynke! M - Nie wstawie! <na nastepnej lekcji> Uczen - Prosze pani! M - Tak?? Uczen - Zapomnialem zeszytu! M - Siadaj jedynka!" :D GIMNAZJUM Cwikla, matematyca, wychowaczyni, cieplo ja wspominam: "-Uczyliscie sie juz tego! -Prosze pani, my tego nie mielismy! -Nie? -Nie! - To macie sie naumiec!" Sicinski, fizyk "Slodka wariatka! Jak boga kocham, slodka wariatka!" [o uczennicy ] Tyle na razie pamietam :smile:
-
Najgorsze - niemalze wszystkie polskiej produkcji, te "nie z komuny". [z komuny NAJLEPSZE to sa alternatywy 4 oraz zmiennicy ] Co do zagranicznych: wszystkie brazylisjkie typu "Zdechly aniol", "Antonina Kaleczyna niewolnica" i wszystkie te, ktore moje kolezanki z Polski wymienialy, podczas wiekszosci, jakze interesujacych, rozmow :|
-
8 sierpień 1945ZSRR: ZSRR wypowiedział wojnę Japonii. 9 sierpień 1945 Japonia: Amerykanie zrzucili 2 bombę atomową na miasto Nagasaki. Zginęło ponad 30 tys. ludzi. Mandżuria: Armia Czerwona rozpoczęła ogromną ofensywę. 16 sierpień 1945 Japonia: Wojska ZSRR wylądowały na południowym Sachalinie. 18 sierpień 1945 Japonia: Wojska ZSRR wylądowały na Wyspach Kurylskich. 23 sierpień 1945 Japonia: Oddziały radzieckie zajęły Paramushiro na wyspach Kurylskich. Przyciete kalendarium, glownie chodzilo mi o dzialania ZSRR. Niesamowite - Europa dawno byla po swietowaniu VE, i brala sie za odbudowe, a ruskie tankisty wraz z japoncami sie tlukli :shock: Na Discovery mowili kiedys, ze po zwyciestwie w Europie Stalin zapakowal zolnierzy na pociag i w drugi koniec swiata zolnierzy przewiozl... :| Efekt tego byl taki, ze Rosjanie do tej pory zajmuja "nie swoje" ziemie...malo im... :?
-
Tak, a nie sa oni jedyni, pokrzywdzeni. Oni byli bombardowani - jak kolwiek to dziwnie nie zabrzmi, byla to wojna, a nie dzika maskara...jak palenie, duszenie, zatluczenie kolkiem na smierc, zaglodzenie, czy rozjechaniem na smierc, przez czolgi. Pisze to, majac w sercu los naszych dziadkow i pradziadkow - Polakow. A ze zwyciezcow sie nie sadzi...taka jest przykra prawda Jednak przeciez nie przywrociloby to zycia zmarlym wtedy, podczas tych tragedi
-
Tak, ale wyobraz sobie, ze po 20 czy nawet 40 latach, po uzyciu bomby atomowej, dzieci rodzily sie bez raczek czy nozek, albo od razu z bialaczka. W nalotach dywanowych gineli ludzei, lub byli ranieni - gineli takze od nich, lub zyli z nimi do konca zycia. Lecz zaden z nich nie przekazal zlego genu. Po nalocie mozna powrocic na gruzy, tak jak to polacy uczynili w warszawie. A na napromieniowa ziemie jak, kto wroci?
-
Tak, kod enigmy byl bardzo wazny dla Niemcow. Mozna sie o tym przekonac, gdy sie czyta chociaz by "Okret" Buchneima. Akcja dzieje sie [w 90%] na niemieckiem okrecie podwodnym [>typ VIIC<], na oceanie Atlanytckim. Na pokladzie jest oczywiscie hierarchia, w dowodzeniu. Jest kapitan, 1 oficer [inaczej zwany "pierwszy owu"], drugi oficer ["drugi owu"] oraz trzeci oficer ["trzeci owu"] , glowny mechanik [chyba czif], ktory znal kazda srobke na okrecie. Mianowicie kod enigmy [a raczej jak obslugiwac maszyne szyfrujaca] znal tylko drugi owu oraz kapitan. Wiadomosci, dokladniej rozkazy, przychodzily zakodowane. Nieraz i potrojnie. Nie wiem czy ktos pamieta film, amerkanskiej produkcji pod tytulem "U-*iles tam*". Film pzedstawial, jako by amerykanie zdobyli i roszyfrowali enigme. Bzdura! Inny byl jeszcze film angielski. Anglicy probowali rozszyfrowac, co oznaczaja ciagi literek. Bylo uprzejmie wspomniane, ze to dzieki polakom enigma byla rozszyfrowana. jednak nie wiedzieli, co oznaczaja ciagi wyrazow, mysleli, ze enigma zle dziala. Okazalo sie, ze niemcy szyfrowali...nazwiska polskich oficerow zabitych w Katyniu. *wybaczcie, probowalam sobie numerek przypomniec, jednak za nic nie moge :|
-
Powstanie Warszawskie - czy było potrzebne?
mer odpowiedział Jarpen Zigrin → temat → Zagadnienia ogólnomilitarne i ogólnopolityczne
Wczoraj, 1 sierpnia odbyla sie 61 rocznica wybuchu powstania wraszawskiego, ktore wam wszystkim jest dobrze znane [nie tyle, co z lekcji histori, a raczej z jezyka polskiego :| ]. Powstalo wiele lektur, zwiazanych z tym historycznym wydarzeniem, chociaz by "Powstanie '44" Normana Daviesa, czy tez "Zapiski z urodzin mlodego warszawkiaka" [autora nie pamietam]. Oto kilka zdjec: Panzerkampfagen V - "Pantera" - zdobyta przez batalion "Zoska" Sdkfz 303 - "Goliath" - maly pojaz bez zalogowy, z ladunkiem wybuchowym. "Goliathy" były wykorzystywane głównie do niszczenia umocnień i wykonywania przejść w polach minowych.- zatrzymac pojazd latwo nie bylo - albo zniszczyc go z ppanc, lub...przeciac kabel, laczocy go "operatorem" miny na gasiennicach. Jedna z barykad. Zolnierze [powstancy] na jednym ze zdobycznych motorow. Patrol w drodze do Srodmiescia. Ewakuacja rannych powstancow. Zdobyte przez powstancow 3 sierpnia dzialo smobiezne niemieckie typu "Hetzer" Kolejna jedna z wielu barykad, zbudowana z przewroconej ciezarowki oraz plyt chodnikowych.[/code][/fade] -
Poniewaz A. Hitler nadal liczyl na to, iz Anglia przystanie na wspolprace z wielka III Rzesza Jednak tak sie nie stalo. Z drugiej stony 400 000 zolnierzy :!: Jak oni mogli nie walczyc?!
-
"Kaczor Donald" lecz tylko w wydaniach "Gigant'a" - tam rysunek był dopracowany, i treść była jak i dłuższa, tak i sama historyjka potrafiła śmieszyć "Losux" - komiks internetowy, akcja dzieje się głownie w liceum, ostatnio także "poza" nim. Ostatnio mniej śmieszne, jednak rekompensuje to nowy styl rysowania postaci przez jego autora. "NoBaka" - Świetna kreska oraz treść także dobra. "Dragon Ball" - właściwie nie kupiłam nigdy ani jednego komiksu - stac mnie nie było na te 12 zł chyba teraz to jest śmiechu warte, całą serię na zyczenie mogę sobie zamówić - tak więc wtedy zawsze oglądałam i czytałam wyrywkowo w... Empiku Świetna kreska Akiry Toriyamy oraz..."uzupełniałam" sobie pominięte odcinki telewizyjne [puszczane swojego czasu na RTL7], które zabraniali oglądać...rodzice
-
Smurfy, Muminki, Kaczor Donald [i wszystkie postacie z niego] - Warner Bros - Kogut, skunks, kaczor, prosiak itd
-
Ja ostatni [i chyba poraz piewrwszy w życiu] byłam w Łódzkim teatrze - nazwy nie pamiętam. Byłam na przedstawieniu "Ania z Zielonego Wzgórza" [tak na marginesie książkę polecam, a jeśli już czytaliście - to powróćcie do niej fajny przecinek, między czołgami i bitwami ]. Bardzo ciekawa byłam, jak przedstawią wiele scen i co pokażą. Nawet ładnie im to wyszło, jak na biedny teatr polski
-
TVP....mnie zaskakuje :shock: No to miłego, ponownego oglądania życze tym, co telewizję poslką w swoim odbiorniku posiadają Sama chętnie bym obejrzała
-
Sim City 3000 - dla siostry, na imieniy.
-
Mogę ci dac swój, o ile pirata posiadasz Nieźle ci gra poszła
-
Yhh...pierwszy raz widzę samą nazwę tej gry - czy to polska gra? Jesli angielska - podaj pełną nazwę i jeśli strategia...hmm...nie pociągają mnie one Ale strategii poświęconych samej WWII - nie brakuje na rynku gier PC
-
Modele redukcyjne plastikowe
mer odpowiedział mer → temat → Galeria sztuki im. Stanisława Wyspiańskiego
Zundapp - niemiecki motor. niemieccy żołnierze - w zimowych ubraniach - zima '44 Ardeny -"- -"- w tle T 34/85 _____________ Zmieniłam title topic'u [ Dodano: 2005-08-05, 15:12 ] Troche z mojej galerii: Pantera ausf A tamiya 1/35 - nie do końca prosto z pudełka bez "brudzingu" [nie wiem, co jak ubrudzić :| ], najwyżej wezmę się za gonsiennice. Kalkomanie przyklejone bez setu. model nie lakierowany. Aha - nu i słabość ma, z filmów starcyh, wojennych, amerykańskich - każdy mój dowódca ma blond włosy i niebieskie oczy :oops: 01 02 03 04 05 06 Panzer IV ausf-taki-jaki-ci-pasuje - Academy 1/35 fatalnie pasowało nadwozie z podwoziem, po całożeniu gąsiennic, chociaż z samymi gąsiennicami nie szarpałam się tak, jak przy T34/85 1/35 Tamiyi. Model nie skończony jeszcze. Raczej pozostanie taki "pisakowy". Nie moge dojść w końcu, co to za panzer :roll: więc powiedzmy, że jest walk we włoszech, o ile tam ich używali :| to by tłumaczyło brak oznakowań DAK [chociaż tych z kolei mi nie brakuje]. Tamiya mnie rozpieściła - to co pokazują na pudełku, jest i w zestawie. Tym razem Academy nie dało figurki, pokazanej na pudełku :? 07 08 09 10 11 __________ dla lajków: czołg(i) są/jest wielkości przeciętnej, kobiecej dłoni