Skocz do zawartości

mer

Użytkownicy
  • Zawartość

    281
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez mer

  1. eBooki

    W sieci, jesli dobrze poszukac, mozna znalezc eBooki. Sa ta jako tako "ksiazki" pisane w formacie PDF [tj. nie mozna tekstu edytowac - jest zamkniety] i sprzedawane za pieniadze Ja osobiscie przeczytalam polowe "Buszujacych w zbozu" [dzieki timon] oraz "My, dzieci z dworca ZOO" [dzieki misku]. A wy? Czytaliscie? Ja jednak wole stary typ - z taka zwykla ksiazka mozna isc wszedzie i czytac wszedzie Nu i nie promieniuje, jak komputer
  2. Kaiser

    Niestety, nie pamietam, aby na lekcjach histori uslyszala cos ciekawego o Kaiserze. Przeciez to on zbroil Niemcy. A w internecie nie moge nic znalezc. Dysponuje ktos informacjami o Kaiserze? pozdrawiam mer
  3. Książka, którą własnie czytam to... no właśnie. Jaka to? :wink: "Encyclopedia of Germans Tanks of World War Two" autor Peter Chamberlian oraz Hilary Doyle "British and American Tanks of World War Two" Peter Chamberlian oraz Chris Ellis "Kompania Spadochronowa" Davida K. Webstera "Essential Grammar in Use"
  4. Zamioeszcze kilka tutaj piosenek, które śpiewano 60 lat temu i jeszcze dawniej. Piosenki, które nie raz zapewne, choć jedną śpiewało się na Placu Wolności, w zimę, wieczorem - wyjąc w niebogłosy pięknie - patrząc na tych dziadków smutnych, z biało-czerwonymi opaskami na lewych rękawach... Rota Nie rzucim ziemi, skad nasz ród. Nie damy pogrzesc mowy, Polski my naród, polski lud, Królewski szczep piastowy. Nie damy, by nas gnebil wróg. Tak nam dopomóz Bóg! Tak nam dopomóz Bóg! Do krwi ostatniej kropli z zył Bronic bedziemy ducha, Az sie rozpadnie w proch i pył Krzyzacka zawierucha. Twierdza nam bedzie kazdy próg. Tak nam dopomóz Bóg! Tak nam dopomóz Bóg! Nie bedzie Niemiec pluł nam w twarz, Ni dzieci nam germanil, Orezny wstanie hufiec nasz, Duch bedzie nam hetmanił. Pójdziem, gdy zabrzmi zloty róg. Tak nam dopomóz Bóg! Tak nam dopomóz Bóg Idzie żołnierz borem, lasem Idzie zolnierz Borem lasem borem lasem Przymierajac Z glodu czasem z glodu czasem Suknia na nim Nie blakuje nie blakuje Wiatr dziurami Przelatuje przelatuje Chustka czarna Jest za pasem jest za pasem Ale i w tej Pusto czasem pusto czasem Chociaz zolnierz Obszarpany obszarpany Przeciez idzie Miedzy pany miedzy pany Trzeba by go Obdarowac obdarowac Soli jemu Nie zalowac nie zalowac Wtenczas zolnierza Szanuja ach szanuja Kiedy trwoge Na sie czuja na czuja Zaplacze mu Jezu z nieba Jezu z nieba Boc go pilna Jest potrzeba jest potrzeba Marsz I Brygady / wersja 2 / Legiony to zebracza nuta, Legiony to ofiarny stos, Legiony to zolnierska buta, Legiony to stracenców los ! My, Pierwsza Brygada, Strzelecka gromada, Na stos rzucilismy Swój zycia los, Na stos, na stos ! O, ile mak, ile cierpienia, O, ile krwi, przelanych lez, Pomimo to nie ma zwatpienia, Dodawal sil wedrówki kres. My, Pierwsza Brygada... Krzyczeli, zesmy stumanieni, Nie wierzac nam, ze chciec to móc! Lelismy krew osamotnieni, A z nami byl nasz drogi Wódz! My, Pierwsza Brygada... Nie chcemy juz od was uznania, Ni waszych mów, ni waszych lez, Skonczyly sie dni kolatania Do waszych serc, do waszych kies. My, Pierwsza Brygada... Dzisiaj juz my jednoscia silni Tworzymy Polske - przodków mit, Ze wy w tej pracy nie dosc pilni, Zostanie wam potomnych wstyd! My, Pierwsza Brygada... http://www.wawel.net/piosenki.htm Zamieszczajcie piosenki, które wam się podobają, lub te, których się uczyliście na pamięć w szkole.
  5. Zwierzaki

    Jakie posiadacie zwierzaki? Może jakieś fotki? Ja mam na głowie dwa bezdomne koty - Bubbuls jest u mnie codziennie - przychodzi pojeść i wyspać się cały dzień - a potem na noc na dwór - jako że nie jest to mój kot, więc nie mogę go trzymać w domu. Bubbuls jest od dnia, gdy moja mama wynajeła mieszkanie - można wywnioskować więc, że zostawili go poprzedni mieszkańcy. Po 2 miesiącach ponownie się udomowiła. Bobul to jest "ona" - kotka. Stara troche, ale dobra. Znosi ptaki upolowane, z wdzięczności do nas. Jest czarna jak noc, i ma wielkie żółte ślepia. Uwielbiam tego kota Natomiast druga kotka - to Wypłosz* - chyba dziecko Bobula. Także czarne jak noc - jaśniejsze żółte wytrzeszczone galska i uszy jak u nietoperza, szczuplutka kotka - a charakter wstrętny jak u Bobula :596: *mamy tradycję dawania imion, zupełnie nie zgadzających się z płcią. :mrgreen:
  6. U-Booty

    Pokaze wam dwa interesujace zdjecia. Zdjecie przedstawia niemieckiego U-Boota [u-118] - okret podwodny [wlasciwie na tamte czasy zaslugiwal na miano "nurkujacego"], transatlantycki. Z przodu ma zamontowane dzialo - kaliber 88mm. Jest to typ VII C - specjalnie budowany do niszczenia konwojow plynacych z Ameryki do Angli. Okret wraz ze swoimi zapasami [paliwa, takze pozywienia dla podwodniakow na okrecie] mogl plywac...3 miesiace po oceanie! W okrecie byl kapitan, 3 owu [podoficerow] oraz ok. 50 ludzi. Oto zdjecia, przedstawiajacego U-Boat'a wyrzuconego na plaze - w tle widac domki mieszkalne, i ludzi, ogladajace to niecodzienne widowisko. Okret prawdopodobnie wyrzucony na brzeg, przez fale lub sztorm. Zaloga mogla opuscic okret, lub tez - zginac w srodku. >lewa burta oraz widok na kiosk i dziob< >takze lewa burta, widok na "calego" kolosa. Widac dzialo 88mm, kiosk, dziob jest troche "uciety" na zdjeciu, widac za to doskonale rufe<
  7. ...jak ją oceniacie? Co o niej sądzicie? Czy można było się bronić dłużej? Czy lepiej by było, gdyby Polska weszła w pakt z III Rzeszą? Zapraszam do dyskusji
  8. Muzyka poważna

    Jaki utwór z myzki poważnej [klasycznej] jest waszym ulubionym? Ja wręcz przepadam za "Sonatą księżycową" Beethovena oraz motyw przewodni w muzyce do filmu "Pluton" Olivera Stona, niestety, nie znam jego tytułu. Ale polecam obydwa.
  9. Temat banalny, i prosty, a jednocześnie bardzo rozbudowany. Proszę też, aby nie wklejać wykopanych z internetu treści o Hitlerze i Stalinie. Aby zachęcić, napiszę ciekawostkę, który może być argumentem do słów "Hitler był chory psychicznie". -Na wieść, że 6 czerwa 1944 roku, Alianci wylądowali w Normandii, Hitler dostał ataku serca. Lekarz, gdy chciał go zbadać [lub zapisać leki], Hitler wpadł w szał i powiedział: -Jestem zdrowy! Zapomina pan, że jestem niezniszczalny! - Hitler, w swojej nazistowskiej ideologi, lud karmił wizją "szerokich ziem dla ludu niemieckiego". Pod koniec swojego życia, w rozmowie z Albertem Speerem, dał do zrozumienia, że chce po prostu zdobyć cały świat. Jeśli jednak ten zacznie przegrywać wojnę [w tamtej chwili było to oczywiste], nie ocali swojego ludu przed śmiercią. Był przekonany, że skoro jego rodacy przegrywają wojnę - to znaczy, że nie nadają się "do niczego". Lepiej, aby wszyscy zgineli, niżeli mieli by służyć "Czerwonym bestiom"* *Armia Czerwona. Żeby nie było trudno startować, zadam standardowe pytanie - kto był "gorszy" - Hitler czy Stalin? Zachęcam do pisania Smile
  10. Czy zwracacie uwagę na ścieżki dźwiękowe z grach? Czy tylko liczy się dla was efektowna grafika oraz fabuła? Oczywiście, muzyka to nie wszystko w grze Ale np. jeśli ktoś grał w Medal of Honor:Allied Assault i sięgnął po jego dodatek Spearhead - na pewno "czegoś" mu zabrakło. Ścieżka dźwiękowa w podstawie gry jest bardzo ładna, nadaje tempo oraz "klimat" gry. W Spearhead razi jego...brak. Niczego sobie jest też muzyka w Diablo II - są wątki mające nam "przypomnieć" jak to było w Diablo I. Na pewno nie każdy grał w Evil Island [poleca grę - bardzo ładnie spolszczona, z dubbingiem!] - choć, gdy grę ukończy się dwa razy, ponownie gracz ma ochotę wrócić do niej...dla muzyki - na kazdym "nowej mapce" jakiegoś obszaru jest inna muzyka, podczas walki itd. - polecam! Raibow Six 3 - Raven Shield - muzyki podczas samej rozgrywki jest tam jak na lekarstwo [za to w Menu jej nie brakuje ] ale gdy już się pojawi - oddaje dobrze klimat sytuacji. Kolejną uwagę warto poświęcić grze Fallout oraz jej drugiej odsłonie - Fallout 2 [rodzaj cRPG] - muzyka tam nie potrafi się "znudzić" - jest świetnie stworzona do każdej lokacji. Star Wars: Knights of the Old Republic - kto grał, ten wie [Dantoin, Mann] Battlefield Vietnam - podczas samej gry nie ma nawet pół dźwięku muzyki [coś słyszałam, że w Jeepach czy helikopterach gra radio, ale nie miałam okazji się przekonać o prawdziwości tej ploty] ale za to podczas, gdy ładuje nam się misja, lecą prawdziwe kawałki muzyki z lat 60 Miodzio! Star Wars: Jedi Knigth II Jedi Outcast - śmiem stwierdzić, że cała lub większa cześć muzyki pochodzi z starej trylogi Gwiezdnych Wojen. na razie starczy
  11. Najlepsze kwestie filmowe

    Jakie sa wasze ulubione kwestie, wypowiedziane w filmie? Oto moje: Sami swoi "Oooo! Człowiek jakowyś!" [Wicja Pawlak] "A tam człowiek, musi jakiś tutejszy." [Kaźmirz Pawlak] "O kole do roweru nie wspomnę" [sołtys] Kiler "Już nie żyjesz ty telewizyjny kurwiszonie" [siara] "Siara?! Te gówno w błyszczącym dresie! Ta sklonowana owca!"[senator Lipski] "-Tak uważasz? -Tak uważam! -Mam dla ciebie propozycję! Zliwkiduj ją! Płacę jak... jak za prezydenta!" "-Mówcie Kiler, mówcie, tak będzie dla was lepiej! -Nie wiele lepiej! Ale... -Ale lepiej!"[prokuraot oraz komisarz Ryba] "Co wy sobie myślicie Kiler? Że my wysłaliśmy tą naszą specjalną jednostkę antyterorystyczną, aby zwineli Bogu ducha winnego taksówkarza? O świcie?!"[prokurator] "Widzisz Wąski, jaki ty głupi jesteś? Teraz kończysz swoje zasrane życie i zaczynasz nowe - zaszczane życie"[komisarz Ryba] "-Gdyby pani przyszła dwa tygodnie temu to tak. -Aaa...to tam gdzie była ta ucieczka? -No właśnie! Sześciuset chłopa POSZŁO w Polskę! jak to było zorganizowane?! Autobusy popodstawiali czy co?!" Shrek "Może małym druczkiem?" [Osioł] Pieniądze to nie wszystko "-No i zarysowałeś, ćwoku. -Twoje, że tak szanujesz? -Kołchozu nikt nie szanował! Każdy ciągnął tylko w swoją stronę i skapitulwał" "-Dobrze robi, tak teraz trzeba, jak kapitalizm padnie, to przerzuci sie na panstwowe. -Kapitalizm nie padnie. -O komunie, tez tak mowili!" "-Ostatni raz z pijanym jadę" "-W zeszłym tygodniu, to tu jeszcze rynny były -Co chcesz? Tu naród jak piranie. -Sami przecież deski ściągaliście -Nie będzie mnie kryminalista pouczał!" "Widziałem film, amerykański, dwóch gości porywa jednego bogatego faceta dla okupu. -Wiem wiem, to była 'Szklana pułapka' -Co ty, co ty! To było 'Pożegnanie z Afryką'! -W Ameryce? -Tak. -Tam to dopiero jest bandytyzm!" "-Zawsze człowiekowi wiatr w oczy!" [P. Maślanka] "-Wy byście chcieli, żeby człowiek robił jak te woły. -A umiecie co innego? -To się jeszcze okaże!" "Dzień Świra" "A teraz czekam na wyrok. Bo on już zapadł, tam, na peronie" "Struktura kawowej górki" "Wypiąć! Niech nie kuli jak pies przy kupci" <doktorka do faceta, zza drzwi wyglądają pacjenci, ciekawscy> Czterej pancerni i pies "Jużem myślał, że mi na ucho ktory nadepnie"[Gustlik] "'Ein moment jak to' powiedziała wróżka do Hitlera, gdy ten ją spytał, jak długo jeszcze pozyje."[Gustlik] "Jakze mialam powiedziec? Jak ty zes wszedl z morda od razu! "Raus! Raus!" i ustawiles mnie z ta generalska cholota!" "Tankisty!" Stawka większa niż życie "Dużo pieniędzy, Klos, dużo dolarów, Klos" "Nie ze mną te numery, Bruner" [Klos] :mrgreen: "Nie mogę, no nie mogę patrzeć się na bitego człowieka... jeśli sam nie biję." [bruner] "Ba!...a gdybym to ja byl niedyskretny?" [bruner] "-Aaaa...Slyszalem cos o tym...Testuja jakis nowy czolg? [bruner] -Ty, nie wypytuj mnie. [Klos] -Patrz Hans, jak to czlowiekowi w krew wchodzi! :razz: " [bruner] "Zdradzila Trzecia Rzesze" [bruner]
  12. Ktory z tylu gwiazd hollywoodzkiej jak i polskiej sceny filmowej jest najgorszym aktorem? Leonardo Di Caprio :zonk: Ben Aflec (czy jak mu tam) tlusty drewniak Daniel Radlicfe - w pierwszej czesci byl fajny, bo byl maly, potem dorusl troche i wsjo; robi glupie miny w filmie - doslownie jakby siedzial na kiblu a nie gral przed kamera... Ashton Kutcher - denerwuje mnie, bo jest kolejna lalka kenowa gazetki bravo! (tfu!):? Brad Pitt - nie lubie go, jest denerwujacy, szczegolnie w troi, jakby mogli, to obsadzili by go do kazdej roli, wszedzie to - brad to brad tamto...rany... Rysiu z "Klanu" - wkurzajaca niemota jedna! jak on mnie denerwuje... :evil:
  13. Czytając ten tekst, można dojść do wniosku, że w tamtych czasach była prawdziwa dyscyplina :razz: zachęcam do czytania :wink: Kary Jak wiadomo, dyscyplina w armii rzymskiej była bardzo surowa. Po przyjęciu przysięgi (sacramentum), cesarz miał prawo decydowania o życiu i śmierci każdego z żołnierzy. W armii rzymskiej wodzowie nie wahali się skazywać nawet własnych synów, gdy tylko przekroczyli oni przepisy dyscypliny. Niekiedy skazywano na wygnanie całe legiony. Los ten spotkał na przykład żołnierzy pokonanych przez Hannibala pod Kannami, których wypędzono z Italii na czas trwania wojny. Wrócili do swoich domów dopiero po czternastu latach. Nieliczni dezerterzy, tchórze oraz strażnicy, którzy opuścili posterunek lub też podczas posterunku spali, byli skazywani na śmierć. Żołnierze, których życie było narażone na niebezpieczeństwo wskutek zaniedbania skazanego, mieli obowiązek zatłuc go na śmierć kijami lub kamieniami. Jeśli skazańcowi jakimś cudem udało się przeżyć (a bywało to niezwykle rzadkie), wyrzucano go poza obóz i pozostawiano na pastwę losu. Jeżeli w czasie bitwy zdezerterował lub zbuntował się cały oddział, uczestniczący w buncie i dezercji żołnierze byli "dziesiątkowani". Oddział skazany na zdziesiątkowanie dzielono na grupki po 10 osób, losowano nazwiska żołnierzy - po jednym z każdej dziesiątki - i wylosowanych skazywano na śmierć. Pozostałym zamiast pszenicy przydzielano skąpe racje żywnościowe w postaci jęczmienia oraz zlecano stacjonowanie poza obozem do czasu, aż wyróżnią się oni jakąś szczególną akcją bojową. Istniały również inne kary, mniej surowe, jak degradacja, utrata przywilejów wynikających z lat służby, odesłanie z napiętnowaniem, zmniejszenie żołdu, usunięcie z wojska (dla każdego Rzymianina była to wielka hańba), a także kary cielesne. Kary te stosowano wobec żołnierzy za stosunkowo lekkie przewinienia, jak na przykład kradzież w obozie czy bójka. Największą karą, jaka mogła spaść na oddział, było jego całkowite rozwiązanie. Najsłynniejszym z tych nielicznych przypadków było rozwiązanie czterech zbuntowanych legionów germańskich po wstąpieniu na tron cesarski Wespazjana. Oto co pisze Polibiusz na temat kar w armii rzymskiej: Żołnierze muszą być posłuszni trybunom, a ci znowu konsulom. Trybun ma prawo nakładać karę pieniężną, fantować i skazywać na chłostę, a to samo prawo mają w stosunku do sprzymierzeńców prefekci. Biczuje się także tego, który coś ukradł w obozie; również tego, co złożył fałszywe świadectwo; dalej, jeżeli kogoś ż młodych ludzi przyłapie się na frymarczeniu ciałem; wreszcie tego, który trzy razy za tę samą winę był karany grzywną. Te więc sprawki karzą jako przestępstwa. Za tchórzostwo zaś i hańbę żołnierską ustalają następujące zarzuty: jeżeli ktoś fałszywie zamelduje trybunom o swym walecznym czynie, aby otrzymać odznaczenie; tak samo jeżeli ktoś, postawiony na posterunku, wskazane mu miejsce ze strachu opuści; podobnie wreszcie, jeżeli wśród samej walki z trwogi coś ze swej broni odrzuci. Dlatego też niektórzy na swych stanowiskach narażają się na oczywistą śmierć, gdy napiera na nich o wiele liczniejszy nieprzyjaciel, nie chcąc opuścić szyku z obawy przed karą w obozie. Niektórzy zaś straciwszy w samej walce tarczę, miecz lub inną część broni, jak szaleńcy rzucają się na nieprzyjaciół w nadziei, że albo odzyskają to, co stracili, albo poniósłszy śmierć unikną niezawodnej hańby i zniewagi ze strony towarzyszy. Jeżeli zaś kiedy ten sam wypadek zdarzy się wielu ludziom, tak że całe manipuły pod naciskiem nieprzyjaciół opuszczą stanowiska, to zarzucają wprawdzie karę biczowania lub tracenia wszystkich, natomiast znaleźli załatwienie sprawy zarówno pożyteczne, jak i wzbudzające lęk. Oto trybun zgromadza legion, wyprowadza na środek dezerterów, oskarża ich w ostrych słowach i ostatecznie wybiera bądź pięciu, bądź ośmiu, bądź dwudziestu, w ogóle zawsze, uwzględniając liczbę winowajców, tak że by mniej więcej trafić na każdego dziesiątego. Tylu ze wszystkich, co stchórzyli, wybiera losem, a wylosowanych każe niemiłosiernie okładać kijami. Reszcie daje należne im zboże w jęczmieniu, a nie w pszenicy i każe obozować poza ubezpieczającym wałem. Ponieważ więc niebezpieczeństwo i obawa przed losowaniem, którego wynik jest niewiadomy, na równi wszystkim zagraża, a przydział gorszego zboża wszystkich tak samo dotyka, przeto według zwyczaju czyniono, co było możliwe, żeby z jednej strony rzucić postrach, z drugiej zmazać winę. tekst pochodzi ze strony >TotalWar.Org.Pl<
  14. Film stulecia

    Jaki film według was zasługuje na miano filmu "stulecia" :?: Szeregowiec Ryan - za pokazanie poraz pierwszy prawdy historycznej, oraz jak wygląda naprawdę wojna. Świetna gra aktorów, świetna muzyka, efekty oraz szczegóły. Ja osobiście znalazłam tylko 2 wpadki i to po wypatywaniu szczególnym oraz dzięki znaniu się na sprzęcie tamtych czasów :mrgreen:
  15. Znalazlam ciekawe zdjecia z 1966 roku, z Wietnamu. Dam kilka przetlumaczonych podpisow. Okladka ksiazki "REQUIEM " Cmentarz dla Francuzkich oraz Wietnamiskich zolnierzy. Krotko po zrobieniu tego zdjecia, Capa, ktory robil slawne fotografie w D-Day podczas IIWS, wszedl na mine przeciw piechotna i zginal. Ostatnia rolka filmu, w drodze do Thai Binh Jest to ostatnie czarno-biale zdjecie, robione przez Roberta Capa. Swoim nastepnym krokiem do przedu, zdetonowal mine przeciw piechotna. Amerykanski kapelan John Monamara z Bostonu LARRY BURROWS Urodzony: 29 Maja, 1926 w Londynie Zmarl: 10 Luty, 1971 w Laos CHARLES RICHARD EGGLESTON Urodzony: w listopadzie 1945 w Gouverneur, Nowym Yorku, U.S.A Zmarl: 6 Maja, 1968 w Saigonie, Wietnam HENRI HUET Urodzony: w kwietniu, 1927, w Da Lat, Wietnamie Zmarl: 10 lutego, 1971 w Laos KYOICHI SAWADA Urodzony: 22 lutego, 1936 w Japoni Zmarl: 28 pazdziernika, 1970 w Laos ROBERT JACKSON ELLISON Urodzony: 6 lipca, 1944 w Ames, Iowa Zmarl: 6 marca, 1968 niedaleko Khe Sanh, w Wietnamie HUYNH THANH MY Urodzony: 1 czerwiec, 1937 w Long An, w Wietnamie Zmarl: 10 pazdziernika, 1965 niedaleko Can Tho, w Wietnamie cdn. uzupelnie zdjecia i podpisze je, gdy tylko komputer zacznie normalnie funkcjonowac :? http://www.digitaljournalist.org/issue9711/req15.htm
  16. Polecam stronę Niemiecka Broń Pancerna Panzer|Panzer-Jager|Sturm-Geschutze|Selbestfahr-Lafetten|Schutzen Panzerwagen Waffenlager czyli "Magazyn Broni" - część I od Parabellum P-08 przez Mausery aż po MP-3008 Volks Waffenlager czyli "Magazyn Broni" - część II od Bew 98k przez Stg-44 po Stielhandgranaten II Wojna Światowa Historia|Biografie|Uzbrojenie(tylko pojazdy) STAHLHELM 1916 - 1945: leksykon hełmów niemieckich -część 1 -część 2 -część 3 -część 4 -część 5 Panzerwaffe 1939-1945 Leksykon niemieckiej broni pancernej: samochody i transportery opancerzone|czołgi|czołgi zdobyczne|działa samobieżne|pojazdy specjalnego przeznaczenia|artyleria Schutzstaffel - mundury 1925 - 1945 mundury żołnierzy SS: czapki|mundur|płaszcz|kurtka oficerska|feldblusa|kurtki|furażerki|Einheitsfeldmutze|Schirmmutze|Tarbusch|klam ry pasów głównych. Waffen SS - od sukcesów do klęski ochotnicy|kampanie|bitwy|dywizje Mundury 1935-1945opisy: WP|AK|Wehrmacht|SS|Kriegsmarine|Luftwaffe|Afrikakorps|Hitlerjugend|Sowieci|Włosi |spadochroniarz USA|piechota USA oraz wiele innych (łącznie 63) Grossakion in Warshau Ghetto 1943 opis przebiegu walk w warszawskim Gettcie Kriegsmarine - Historia Marynarki Wojennej III Rzeszy Na tej stronie będziecie mogli dowiedzieć się wszystkiego na temat niemieckiej Marynarki Wojennej z lat 1935-1945. KL Auschwitz Strona powstała właśnie z myślą o młodzieży, zarówno tej zainteresowanej tematem jak i tej, której jest on zupełnie obcy, a chciałby go poznać. Znajdziecie tutaj teksty o historii obozu, wspomnienia więĽniów, wiersze obozowe, spor± galerię zdjęć współczesnych i archwialnych, a także recenzje najróżniejszych filmów i książek związanych z KL Auschwitz Kampania Wrześniowa Polsko-języczny serwis poświęcony tematowi kampani wrześniowej 1939 roku: dowódcy, bitwy, propaganda, WP, Herres, rosja i inne. POMERANIA 1945 Zajmują się rekonstrukcją żołnierzy 8. Pułku Grenadierów Pancernych 4. Dywizji Grenadierów Pancernych SS-Polizei z okresu walk w Rumii i Gdyni w 1945 roku. Marsze żołnierskie i pieśni wojskowe Na tej stronie można zapoznać się z historią pieśni żołnierskich i melodii marszowych powstałych w okresie, w którym cieszyły się one największą popularnością. Okresem tym były, bez wątpienia, lata pierwszej i drugiej wojny światowej, gdy wszystkie dziedziny sztuki, w tym także i muzyka, w jakiś sposób wprzęgnięte zostały na usługi propagandy i machiny wojskowej. Luftwaffe 1933 - 1945 Ta strona jest serwisem czysto dokumentalnym i poświęcona jest wyłącznie aspektom technicznym oraz historycznym Luftwaffe lat 1933-1945. Kawaleria II RP Jednym z symboli, które przychodzą nam na myśl gdy wspominamy czasy II Rzeczypospolitej i jej tragiczny koniec jest kawaleria, broń która towarzyszyła wszystkim bojom o naszą niepodległość. Jej tradycje, sięgające tak głęboko jak historia Polski, są żywe aż po dziś dzień. W latach 1918 - 1939 jazda polska osiągnęła najwyższe stadium swojego rozwoju stanowiąc około 10% potencjału militarnego Rzeczypospolitej. KL Stutthof Obóz Stutthof, położony w Sztutowie niedaleko Elbląga był pierwszym obozem koncentracyjnym na polskich ziemiach, również najdłużej działającym (od 2.09.1939 do 9.05.1945 r.). Służył głównie niszczeniu polskiej inteligencji z terenów Gdańska i Pomorza. Później w obozie zaczęli pojawiać się więĽniowie innych narodowości. KL Stutthof został wyzwolony 9 V 1945 przez 48. Armię Frontu Białoruskiego. Ekwipunek niemiecki z II WŚ Strona poswięcona ekwiounkwi niemieckiemu z prywatnych zbiorów autora storny. Feldgendarmerie Umundurowanie żandarmeri niemieckiej oraz formacje policyjne III Rzeszy Zdjęcia z roku 1945 na tej "stronie" są zamieszczone zdjęcia historyczne z roku 1945, t.j. z Berlinu, Polski, Moskwy i inne. Big Red One strona gdańskiej grupy rekonstrukcji historycznej 1 dywizji piechoty amerykańskiej z czasów II Wojny Światowej ogólnie Lexikon Der Wehrmacht Jak sama nazwa mówi - leksykon. Można tam znaleźć dobre zdjęcia - co do opisów trudno jest mi co kolwiek powiedzieć, nie znam niemieckiego ani trochę - jedynie co zauważyłam, to iż strona jest bardzo rozbudowana. Panzerlexikon strona o niemieckiej broni pancernej oraz artyleri :wink: Juno Beach "W D-day, 6 czerwca 1944 podczas operacji Overlord, długo oczekiwanej inwazji Aliantów na okupowaną przez nazistów Europę, brały udział żołnierze USA, Wielkiej Brytani oraz Kanady, w lądowaniu w Normandii we Francji. Kanadyjscy żołnierze także zdobywali dzielnie niemieckie pozycje" Poland At War Photographs of nazi occupied Poland taken between 1939 - 1945. [ Dodano: 2005-06-01, 18:59 ] http://members.shaw.ca/rskulski/
  17. Dziwię się, że jeszcze nie powstał taki temat [pan coś przeoczył, panie adminie? ] Jaki jest wasz ulubiony autor lub autorka książki? Mile widziany byłby tytuł książki, przy nazwisku - często nie kojarzy się autora z książką Janette Winterson "Written on the Body" ["Zapisane na ciele"] oraz "Oranges are not the only fruit" ["Nie tylko pomarańcze"] Stephen King The Green Mile ["Zielona mila"], Misery ["Misery"], Different Season ["Skazani na Shawshank"]
  18. Jak-a/i jest wedłu was najładniejsz-a/y aktorka/aktor? Nie każdy dobrze gra, ale przecież uroda też się liczy :wink: Winona Ryder
  19. Jakie sa wasze ulubione momenty filmowe? Nie mam na mysli oczywiscie samych "TYCH" momentow, czasem jednak czlowiek wklada kasete czy plytke do odtwarzacza tylko po to, by obejrzec ulubiona scene z filmu A wiec?
  20. Czy znaleźliście coś na strychu lub na jakimś bazarku z IIWŚ? Ja miałam zieloną menażkę WP, dzisiaj kupiłam sobie manierkę US Army - z pokrowcem :wink: powiem, że jestem zadowlona - kiedyś mój tata miał jeszcze hełmofon "ruskich tankistów" oraz niemiecki hełm - bez wkładu a wy?
  21. Wspomnienia wojenne służącego w latach 1942–1945 w Wehrmachcie Francuza Guy Sajera ukazały się w 1967 roku. Dwa lata później opublikowano w Austrii i RFN przekład niemiecki, a w 1971 roku angielski. Od tego czasu memuary Sajera przełożono na kilkanaście języków. Książka zrobiła oszałamiającą karierę, a jej zbiorczy nakład przekroczył milion egzemplarzy. W amerykańskich szkołach oficerskich należy do lektur obowiązkowych lub przynajmniej zalecanych. Zaletą książki nie jest opis działań na Ostfroncie, lecz realistyczny, pisany z perspektywy szeregowca, obraz krwawej rzezi, którą historycy wojskowości i oficerowie sztabowi nazywają nie wiedzieć dlaczego "sztuką wojenną". Mamy więc przed sobą nie pracę historyczną, lecz subiektywne wspomnienia małoletniego żołnierza, który trafił do armii wiedziony chęcią przeżycia przygody, by przez następnie trzy lata walczyć o wyniesienie cało głowy. Sajer urodził się w Wissembourgu w Alzacji. Jego matka była Niemką, a ojciec Francuzem, przepełnionym niechęcią do Niemców weteranem pierwszej wojny światowej. Z Wehrmachtem autor zetknął się po raz pierwszy w 1940 roku, w wieku 14 lat. Rok później trafił do Reichsarbeitsdienst (Służby Pracy), skąd w 1942 roku starał się dostać do Luftwaffe. Odrzucony, zaciągnął się do Wehrmachtu. Jako młodociany trafił po krótkim przeszkoleniu do służby transportowej. Pierwsza misja – dostarczenie u schyłku jesieni 1942 roku zaopatrzenia na front w południowej Rosji – zweryfikowała jego wyobrażenia o wojnie. Najpierw przepastne błoto, potem straszliwe mrozy na bezkresnych i bezdrożnych połaciach Rosji spowodowały śmierć kilku kolegów, zanim jeszcze dojechali w pobliże linii frontu. Potem była polowa operacja, zakończona amputacją nogi jakiegoś nieszczęśnika, zresztą tylko wstęp do tego, co nastąpiło potem. Wiosną 1943 roku Sajer, nie chcąc rozstać się z kolegami, wstąpił do dywizji "Grossdeutschland", elitarnej jednostki Wehrmachtu. Wraz z nią przeszedł szlak bojowy od bitwy kurskiej, przez odwrót za Dniepr, walki o Kijów, Rumunię, aż po Memel i Gdańsk, skąd udało mu się ewakuować na Zachód, gdzie dostał się do alianckiej niewoli. Wspomnienia powstały w latach 1952–1957, w czasie choroby autora, która spowodowała zwolnienie go z armii francuskiej, gdzie wstąpił na ochotnika, by zmyć z siebie odium kolaboranta. Deklarowanym motywem ich spisania była chęć wyrzucenia z siebie okropnych wspomnień, upamiętnienia spotkanych w niemieckim wojsku kolegów, a wreszcie zapewne upokorzenia doznane w wojsku francuskim. Świat opisywany przez Sajera zamyka się w obrębie drużyny. Najwyższym rangą oficerem, jaki przewija się przez stronice książki, jest kapitan. Autor trafił na front na tyle późno, że nie miał okazji uczestniczyć w tryumfalnym marszu zwycięzców, a jedynie w mniej lub bardziej bezładnym odwrocie. Stąd czarne barwy i wszechobecny (obok innych okropieństw wojennych) głód. Kontrastuje to z wrażeniami wyższych dowódców, dla których wojna oznaczała nie tylko możliwość sprawdzenia kwalifikacji zawodowych, ale i wspaniałe przeżycie dostępne tylko prawdziwym mężczyznom. Dla feldmarszałka Mansteina symbolem tych ostatnich jest grochówka z kotła na koniec pracowitego dnia, dla Sajera podarty mundur i jakieś świństwo zamrożone w menażce, wydawane raz na trzy dni. Nie powinno dziwić, że Sajer nigdy nie zastanawia się nad sensem wojny, choć z kolegami marzy o pokoju. Okrucieństwa wobec jeńców wojennych, których był świadkiem, kwituje krótkim potępieniem. Życie w permanentnym lęku przed opisywanymi w odhumanizowany sposób hordami Rosjan, biegnących do ataku w zwartych kolumnach z okrzykiem Urra! Pobieda!, nie sprzyjało takim refleksjom. Pod tym względem Sajer tylko nieznacznie różni się od wyższych dowódców, którzy po latach wypierają się swych rozkazów, dając tym samym świadectwo, że odwaga cywilna jest wśród nich rzadkim przymiotem (casus Mansteina czy Haldera). Tylko wyjątkowo, jak we wspomnieniach stojącego pod szubienicą Keitla lub dzienniku zmarłego w rosyjskiej niewoli płk Groscurtha, można natrafić na jakieś ludzkie odczucia. Krytycznego czytelnika wspomnień Sajera będzie razić będzie brak precyzyjnych danych pozwalających umieścić wydarzenia w czasie i przestrzeni oraz pomyłki rzeczowe. Poza większymi miastami, nie sposób zidentyfikować miejsc, przez które przewinął się autor. Podnoszono też fakt, że nazwisko dowódcy kompanii, kapitana Wesreidau, nie figuruje w pracach poświęconych historii dywizji "Grossdeutschalnd", wstążki z nazwą jednostki umieszczano na prawym rękawie, a nie – jak pisze autor – na lewym, itp. Niektórzy recenzenci podejrzewali nawet, że wspomnienia są mistyfikacją, a w każdym nie sposób ich uznać za autobiografię. Byłby to kolejny roman a clef, podobny do dzieł Remarque’a i Sassoona. Trudno te zarzuty zweryfikować, nie dysponując materiałami źródłowymi dotyczącymi wspomnianej dywizji. Tak czy inaczej, realia wojenne odmalowano w sposób mistrzowski. Autor wprawdzie twierdzi, że tego, co przeżył, nie da się w pełni opisać, ale za najlepsze partie książki wypada uznać właśnie te, w których Sajer beznamiętnie relacjonuje wydarzenia. Tam, gdzie dodaje nieco retoryki (walki o Memel), wspomnienia wypadają mniej przekonująco. Zapomniany żołnierz to książka warta zarekomendowania każdemu, kto interesuje się historią drugiej wojny światowej lub historią wojskowości w ogóle. Wojna z perspektywy sztabów wygląda bowiem inaczej niż z okopu.
  22. Ulubiony gatunek muzyki?

    Jaki jest wasz ulubiony gatunek muzyki? -hard rock -pop -klasyczna -orkiestra -przeboje (hity) z lat 60 70 oraz 80 - wtedy to była muzyka :wink: a nie jakieś naciągane oszustwa
  23. Są takie, przez które nie da się przebrnąć [ np. "Siłaczka" Żeromskiego ] są też takie, które się dobrze czyta :simle: Moje ulubione: "Ania z Zielonego Wzgórza" Lucy Maud Montgomery "Krzyżacy" Henryka Sienkiewicza Jakie są wasze? _________ Druga część tematu: Jakie pozycje wstawilibyście do lektur obowiązkowych? Wiadomo, że nie każdy uwielbia starożytność, czy II Wojnę Światową - ale są od tego odpowiednie profile w szkole Uzasadnijcie wasze zdanie. "5 lat Kacetu" Stanisława Władysława Grzesiuka - Dla tych, którzy intersują się IIWŚ - jak wyglądało zycie w obozie na co dzień - autor opisał, jak przeżył 4,5 roku obozu, będąc zwykłym człowiekiem.
  24. Na pewno nie każdy na pierwszy rzut oka może ocenić (jaki dany szeregowy czy też plutonowy) do jakich należy "sił zbrojnych". Daję tutaj kilka prostych przykładów, jak ocenić, czy żołnierz ten był ss-manem czy też może z straży nabrzeżnej Kriegsmarine :wink: aby obejrzeć zamieszczone zdjęcia w normalnych rozmiarach, kliknij na nie Heers: - patrząc na ich buzy polowe, nad prawą kieszenią [rys.1] jest "gapa" niemiecka [rys.1] oraz kalkomanie na hełmach [rys.1a]. - dla bardziej "wpatrujących się" w umundurowanie: na klamrze pasa głównego widnieje napis po niemiecku "GOTT MIT UNS" ("Bóg z nami")[rys.1b] - pagony[rys.1c] [na kołnierzach] są zupełnie inne niż u SS (często przez brak "czarnych mundurów" myleni są z Wehrmachtem) - jak to wcześniej powiedziałam - Wehrmacht nie stosował czarnych mundurów w piechocie (wyjatkiem są załogi czołgów [rys.1d]). rys.1 rys.1 rys.1arys.1b rys.1crys.1d SS - bardzo charakterystyczne "patki" w kształcie rombu - były zawsze czarne, z białymi oznaczeniami [rys.2] - kalkomanie na hełmach - po prawej stronie, na białej "tabliczce" są 2 czarne "pioruniki" [rys.2a] - na mundurach SS-manów "gapa" niemiecka [rys.2b] n i g d y nie była "naszywana" tak jak w Wehrmachcie (nad prawą kieszenią) mianowicie była naszywana na... lewy rękaw, idealnie po środku między ramieniem a zgięciem łokcia [rys.2] - do któregoś roku naszywano także gape na lewym boku furażerki, potem już tego nie przestrzegali i szyli "normalnie" [rys.2c] - czarne mundury - jednak nie koniecznie![rys.2d] - no i białe, trupie główki [rys.2e] - raz widniały na czapkach oficerskich, innym razem na samych patkach[rys.2e] - "paski na rękawach" informujące o tym, do jakiej "dywizji" należał dany żołdak[rys.2f] - na klamrach pasów mają wytłoczony napis "Moim honorem jest wierność" [rys.2g] rys.2rys.2arys.2brys.2crys.2d rys.2erys.2e'rys.2frys.2g Kriegsmarine to flota - więc jedyne na czym warto się skupić to chyba mundury noszone przez załogi okrętów "na lądzie", oraz ochrony nabrzeżnej - Kriegsmarine na mundurze miało żołtą "gapę", którą trudno było pomylić z innymi pozostałymi [rys.3]; znajduje sie ona tak samo jak w Wehrmachcie - nad prawą kieszenią - Kriegsmarine łatwo poznać przecież po typowym umundurowaniu - ciemnoniebieskie "ubranka", czy też ciemnoniebieskie marynarki dowódców - kolory nie stosowane u innych [zobacz - przykładowe zdjęcia umundurowania] rys.3 Luftwaffe - charakterystyczna "gapa" - tak jak u innych skrzydła gapy są "proste", o tyle Luftwaffe posiada "płynnie wygięte"[rys.4]; jest ona w tym samym miejscu co i Wehrmachcie - piloci myśliwców czy też bombowców mieli skórzane kurtki podbijane futrem[ - spadochroniarze mieli zupełnie inne hełmy - przypominające wręcz "garczki"[rys.4a] - kalkomania na hełm - na lewym boku był także charakterystyczna "gapa" ze swoimi "wygiętymi" skrzydełkami [rys.4b] - klamra pasa głównego - zdjęcie przykładowe[rys.4c] rys.4rys.4arys.4brys.4c Hitlerjugend"szczeniaki - brak jakich kolwiek oznaczeń w stylu "gap" na mundurkach - HJ miało za zadanie przygotować młode "szczeniaki" do poszczególnych typów armii, bynajmniej póĽniej, kiedy Hitler nie posiadał już armii i gdy zostało powołałany volksturm do życia, dzieciaki w "dziecięcych" rozmiarach mundurów były przydzielane np. do Wehrmachtu głównie - czołgi czy też działa przeciwpancerne - żołte "koszule" - krótkie czarne spodenki (nie mam pojęcia, czy dziewczynki nosiły spódniczki...nigdy nie rzuciła mi się w oczy fota z nimi) - klamra pasa głownego - zdjęcie przykładowe[rys.5] rys.5 ------------------------------------------------------- PRZYKŁADY UMUNDUROWANIA Heers SS Kriegsmarine Luftwaffe Hitlerjugend
  25. Jakie gazety poświecone tematyce "komputerowej" [informatyka, gry itp.] czytacie? Ja od 2000 roku aż to chwili wyjazdu czytałam "CLICK!". Od czasu do czasu CD-Action. Uważam, że obie gazety są dobre Szczególnie druga wymieniona i dział w niej "Action Redaction" gdzie świetnie tepią głupotę
×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.