Skocz do zawartości

Narya

Przyjaciel
  • Zawartość

    4,366
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Posty dodane przez Narya


  1. Okres II RP, jak i PRL jest okresem historycznym. Okres III RP - nie. Przynajmniej w pewnym sensie. Jak dla mnie.

    Zresztą większość historyków jest zgodna, że nauka historyczna kończy się co najwyżej na 1989 r., jako tej symbolicznej dacie granicznej "kończącej" PRL i rozpoczynającej nową "epokę".

    W tym sensie dotyczy ten fragm. mojego postu, który zacytowałeś.

    Zedytuj proszę słowo na cztery litery, zaczynające się na "d", do skrótu "d.". Nie wulgaryzujmy. Z góry dziękuję. ;-)


  2. W temacie postawiono pytanie zasadnicze czy w PRL było lepiej. Moje pytanie contra brzmi: W stosunku do czego lepiej? Jeśli mamy porównywać III RP do PRL, to jest to albo działanie ahistoryczne, albo też działanie polityczne. PRL był innym światem w porównaniu do III RP - przynajmniej takie odnoszę wrażenie po rozmowie z wieloma moimi rozmówcami, którzy w tamtym czasie żyli.

    Pytanie więc powinno brzmieć: czy było w PRL inaczej. Odpowiedź zabrzmi zapewne - naturalnie, było inaczej. Kolejne pytanie - jak bardzo było inaczej.

    Czy w PRL było lepiej w porównaniu do II RP? W pewnych aspektach na pewno było lepiej, w innych - nie (np. w statystykach co do powszechnej edukacji szkolnej, budownictwa mieszkaniowego i ogólnego (ale to chyba oczywiste po wojnie), analfabetyzmu, ujednolicenia języka polskiego itp.).

    [daleko mi w tym poście do "gloryfikacji" czy "potępiania" jakiegokolwiek ustroju]


  3. Niczym maxgall rzuciłem się na tę długo przeze mnie oczekiwaną książkę:

    Joanna Olczak-Ronikier, Korczak. Próba biografii, Warszawa 2011...

    ...i ją pożeram. A co gorsza smakuje mi i wciąż nie mogę zaspokoić swojego apetytu. Jeśli kogoś interesuje postać Korczaka jako kogoś żywego, a nie jako martwy topos, to gorąco już teraz polecam (mimo, że jeszcze czytam, tj. nie dotarłem do ostatniej stronicy) wszystkim zainteresowanym. :-P


  4. Najzabawniejsze jest to, że w przypadku ropy naftowej w gospodarce nic się nie zmieni między Północą a Południem. Tyle tylko się to zmieni, że Północ wreszcie zacznie płacić (co powinno być jeszcze jak oba kraje były nie tak dawno jednym). Przynajmniej na początku.

    Olbrzymie problemy w Republice Południowego Sudanu dotyczą służby zdrowia, zakwaterowania, polityki żywieniowej, odbudowy gospodarki rolniczej, ochrony przyrody, edukacji i walce z analfabetyzmem, budowie kolei (trzeba poprowadzić kolej do stolicy ! ), rozbudować lotnictwo cywilne (przynajmniej), przebudować armię (w tej chwili jest ... "amatorska"), rozproszyć i rozbroić ludność cywilną, stworzyć, a raczej zreorganizować służbę celną. Do tego dochodzą jeszcze prace nad konstytucją (!), gdyż w chwili obecnej mamy "stan przejściowy" o ustroju demokratycznym (ciekawostka jeśli chodzi o Afrykę !).


  5. Na stronie http://powstanie.pl/ można za darmo przeczytać sobie e-booka pt. "Kulisy Katastrofy Powstania Warszawskiego 1944", oprac. Jan Sidorowicz, Nowy Jork 2009.

    Nie jestem specjalistą od zagadnień związanych z historią powstania warszawskiego '44, stąd pytam się Was o jakieś oceny, komentarze czy refleksje dotyczące treści tej książki.

    Z góry serdecznie dziękuję za Wasze głosy o tej książce czy jest bardzo wartościowa, czy też zupełnie nie.


  6. Polacy dobrze żyli z mniejszościami narodowymi na Kresach? Nie znam szczegółowych badań socjologicznych dla tego okresu, ale na pewno rząd polski dobrze z mniejszościami nie żył. Wystarczy przyjrzeć się rozwojowi szkolnictwa mniejszości w dwudziestoleciu, a raczej regresowi. Ubywało szkół ponadpodstawowych, szkół wyższych w ogóle nie było, a same szkoły powszechne ograniczono do najgorszego minimum (przy gwałtownym wzroście liczby polskich szkół powszechnych). A to tylko jeden przykład.

    Wracając do tematu:

    Gwałt był elementem wojny. W czasie II wojny światowej bardzo powszechnym. Tak, jak dzisiaj gwałt jest elementem wojny i konfliktów w Afryce.

    Polecam film "Kobieta w Berlinie". Napiętnowano tam oczywiście Czerwonoarmistów (zwracam uwagę na rozróżnienie "Sowietów" od "Czerwonoarmistów"), bo brutalnie gwałcili wszystkie kobiety od młodych po stare i robili z nich dziwki, ale w pewnym momencie jest tam sekwencja, że oni też przeżyli dramaty na wschodzie, kiedy Niemcy prowadzili swoją ekspansję i terror.

    Myślę, że wszędzie można doszukać się w całej Europie epizodów gwałtów.

    II wojna światowa była okropnym czasem. Jeżeli młody żołnierz niemiecki ot tak sobie, widzimisię, minął sobie ładną, młodą żydówkę z torbami pełnymi zakupów, odwrócił się, spojrzał sobie spokojnie, wyciągnął pistolet i strzelił. I ona się przewróciła (opowieść pewnej pani, która z rodziną jako mała dziewczynka mieszkała w Warszawie i to był jej pierwszy kontakt z żydami).

    Taki czas.

    Polecam reportaże Hanny Krall.


  7. Dokładnie o 2,4 biliony dolarów. Ja się nie czepiam, ale 4 miliony dolarów jak dla mnie robią różnicę. ;-)

    Prawdą jest, że ten kompromis to "strzykawka", a nie leczenie chirurgiczne. Zresztą wszyscy i w Unii, i w Stanach wybierają strzykawki zamiast porządnego leczenia. Najprostszy przykład mamy na Grecji. Wstrzykują tam i wstrzykują, ale nie leczą (my też nie jesteśmy lepsi, wystarczy poczytać "nasz" budżet). A z medycyny wiemy, że bakterie z czasem uodporniają się na antybiotyki (gdzie bakterie oznaczają tutaj kryzys gospodarczy). Zastanawiające jest czy dojdzie do kolejnego "Wielkiego Kryzysu", czy wielcy tego świata jednak w porę zajmą się na poważnie globalnym problemem gospodarczym.

    A Stany są największym dłużnikiem, ykhm, hm, Chińskiej Republiki Ludowej. :-D

    A najfajniej to mają Szwajcarzy. Takie malutkie państewko, a taką dobrą koniunkturę gospodarczą mają. :-P


  8. Nie oceniałbym tak negatywnie scholastyki. Odczuwa się taki trochę erazmiański wpływ okresu jesieni średniowiecza.

    Sztywne reguły pisania, nauki, dyskursów (itp., itd.) dawały pewną rękojmię porządku, pewnego rodzaju obiektywizmu (wyłączając części kościelno-religijno-feudalne), a nader wszystko dawały swojego, wyjątkowego rodzaju metodologię, która przetrwała średniowiecze.


  9. Podejrzewam, że gdzieś tam siedzą sobie ludzie, którzy potrafią odróżnić pracę Mistrza, od opracowań jego syna;) Poza tym o ile pamiętam, wydając chociażby Silmarilliona, Christopher zaznaczał, że pisał jego ojciec, a on opracowywał. A nie podejrzewam go, żeby tym razem miał zmyślać.

    Całkiem niedaleko, w innym miejscu w internecie. Jest taki portal "Elendili". Jak się ma wątpliwości i pytania w sprawie Tolkiena i jego świata, to tam się znajdzie odpowiedź. To jest tak, jak z historią. Jak się ma wątpliwości i pytania w sprawach historycznych, to się wchodzi na forum.historia.org.pl (znacie to forum?).


  10. Marks napisał jeden tom Kapitału (i mu się zmarło). Pozostałe napisał już Engels i to on w zasadzie jest twórcą marksizmu. W przypadku Marksa można mówić o filozofii Marksa (a nie o filozofii marksistowskiej - to jest zasadnicza różnica)... chociaż wątpliwe jest czy faktycznie Marks stworzył odrębny system filozoficzny, czy raczej nie było tak, że filozofię stworzył Engels, a podstawy dał Marks. W tym sensie, że kim dla Sokratesa był Platon, tym dla Marksa był Engels, a dla Lenina - Stalin (analizując pisma) (?). Później mamy Lenina (i wielki spór teoretyków na linii z Luksemburg i niemieckimi komunistami), co dało zaś na marksizm-leninizm.


  11. Ze względu na bardzo zły stan zdrowia, gen. W. Jaruzelski został wyłączony z procesu. Najprawdopodobniej już nigdy nie stanie przed sądem. Sąd za rok zleci kolejne badania lekarskie czy stan zdrowia generała się poprawił. Jeśli za rok sytuacja się polepszy, W. Jaruzelski powróci na ławę oskarżonych.


  12. Żeby była jasność. Nie chodzi mi o idee, jakie przyświecają propagandzistom. To jest jasne, że każde państwo na świecie uprawia swoją propagandę. W PRL mieliśmy "prokomunistyczną" czy socjalistyczną, czy "czerwoną". Teraz mamy "prawicową" czy "kapitalistyczną". Okey. Mnie to tam, ani gryzie, ani szczypie. MNIE chodzi tylko o to, aby PROPAGANDZIŚCI wykonywali porządnie swoją robotę. W końcu za coś dostają pieniądze... to niech ją wykonają porządnie. Techniki propagandy np. w "Czterech Pancernych i psie" czy w "Samych swoich" pokazują, że można wykonać porządną robotę propagandową.

    A dzisiaj.. ja widzę, że u nas propaganda (jakkolwiek ją nazwać) stoi na ŻENUJĄCO niskim poziomie. Żeby nie napisać "już dawno upadła".

    Tak samo film "Janek Wiśniewski padł". Można było zrobić ten film porządniej? Można było... czemu nie zrobiono? Licho wie.


  13. Mam wrażenie, że autorom serialu pomyliły się epoki. Gdyby serial opowiadałby o czasach II wojny, zwłaszcza roku 45, to jeszcze bym uwierzył.

    A wystarczyło, aby autorzy serialu przestudiowali historię wojny fińsko-rosyjskiej.

    Zestawiając dwie wojny (fińską i polską) z serialem mam wrażenie, jakby Czerwonoarmiści dokonali skrajnej metamorfozy psychicznej.

    Jeszcze jedno - uważam za błędne, a nawet krzywdzące stawianie znaku równości między Czerwonoarmistami z bolszewikami. A taki pogląd aż kipi z tego serialu.

    Mniejsza już o detale historyczne. Film ogląda się z zaciekawieniem, ale mam wrażenie, że w PRL bardziej się starali filmowcy i propagandziści. Tymczasem w "Wojnie i miłości" autorzy serialu za bardzo przesadzili. Jeśli chodzi o sztukę filmową i propagandową to chyba przysypiali na seansach starych polskich filmów z czasów ich studiów. Ech.

    Propaganda polska dzisiaj to jest dno kompletne, katastrofa, upadek. Ech... CZY ONI do kroćset nie umieją zrobić porządnej roboty propagandowej??

    Kilka uwag "metodologicznych":

    Przy okazji "Polska Socjalistyczna Republika Rad" miała być (przynajmniej teoretycznie) wolna, niepodległa, suwerenna w założeniu jej twórców. Ktoś chyba nie odrobił lekcji z historii teorii prawa. Mówiąc, że PSRR byłaby okupacją czy zniewoleniem dokonuje się anachronizmu historycznego (fakty znane nam dzisiaj przekłada się na tamte czasy...) albo po prostu wyraża się poglądy polityczne na forum historycznym. Oczywiście - od strony II RP i jej obywateli, a przynajmniej tych bogatszych, PSRR nie była czymś "dobrym".

    Co do ferowaniu oszczerstwami na komunizm. Wydaje mi się, że słowo-klucz "komunizm" traktujecie jak jeden worek, do którego wrzuciliście wszystko, co się tego pojęcia tyczy. Od Marksa po Stalina, jakoby stawiając znak równości między nimi. Tak, jak mamy: filozofię Marksa, filozofię marksistowską i filozofię marksizmu tak oddzielnie należy zajmować się historią, filozofią i ideologią komunizmu jak i oddzielić komunizm (jako doktrynę) od partii, WKPb, ZSRR, Stalina itp.

    Nie piszę, by nie krytykować komunizmu, ale róbcie to bez zbędnej propagandy, chłopskiej nowomowy czy wyrażania poglądów politycznych. Abstrahuję, że dyskusja nad komunizmem bardziej pasuje do forum filozoficznego czy politycznego niż do historycznego... Chciałbym, aby krytycy komunizmu (w tym jego wielcy wrogowie) punkt po punkcie skrytykowali (jak im się uda) cały Kapitał (trzy tomy, a nie jeden)... ale to marzenie ściętej głowy, ech (westchnienie).


  14. Autorami scenariusza są Janusz Petelski i Robert Miękus. Duet, który świetnie się uzupełnia. Jest oczywiście historia, batalistyka, ale też przygoda, miłość, życie tamtych czasów, czy formowanie się legionów Piłsudskiego. W pozostałych rolach wystąpią m.in.: Mirosław Baka, Karolina Chapko, Monika Kwiatkowska, Danuta Stenka i Krzysztof Globisz. Zobaczymy także: dwadzieścia koni, w tym dziesięć koni kaskaderskich oraz konie grup rekonstrukcyjnych, których przygotowaniem zajmuje się Jerzy Celiński - wybitny jeździec, kaskader, konsultant i trener, dziesięciu kaskaderów i dwudziestu członków grup rekonstrukcyjnych. Zdjęcia potrwają osiemdziesiąt dni, a budżet serialu zamknie się w 10 mln zł. 11 listopada TVP1 pokaże pilotażowy odcinek, cały cykl (13 odcinków, 45') zostanie wyemitowany wiosną 2011 r.

    Źródło: http://aleseriale.pl/

    I wszystko jasne?

×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.