-
Zawartość
4,366 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Posty dodane przez Narya
-
-
Czy była możliwa? Czy istniała? Spotkałem się z teoriami, że ludzie średniowiecza nie znali pojęcia miłości takiej jaką my znamy dzisiaj. Czym faktycznie była dla nich miłość? Co pod tym jednym słowem rozumieli? Jak ją traktowali?
-
Jak wyglądało średniowieczne miasto? Jak było zbudowane? Czy można przyjąć ogólny schemat dla całego świata średniowiecznego, tego chrześcijańskiego i muzułmańskiego? Czym różniły się miasta chrześcijańskie od muzułmańskich, a w czym były podobne?
-
Jaką faktyczną rolę, a jaką nominalnie miały miasta w dobie średniowiecza? Niektórzy sądzą, że były dyskryminowane i miały bardzo słabą, jeśli nie żadną, rolę w życiu gospodarczym i społecznym. Jednakże urbanizacja postępowała i mieszkać w mieście było popularne. Miasta włoskie wyemancypowały się, gł. Genua i Wenecja, które rzucały dyktat nad handlem w strefie Lewantu.
-
Jednakże Rzym (jako stolica Kościoła) wciąż szukał patronów i opiekunów. Vide: papież szukający obrońcy u Franków przed Longobardami.
-
Masz rację Lu Tzy, świetnie to zauważyłeś, że Rzymianin to obywatel rzymski, a więc postrzeganie czysto administracyjne. Bizancjum, to przecież Cesarstwo Rzymskie (choć Wschodnie), a jego obywatele to obywatele rzymscy, niekoniecznie etnicznie Rzymianie.
-
Jeżeli chodzi o ilość założonych tematów to- Narya, . :razz:Mówił ktoś Ci, że jesteś wredny? Hr, hr. Z tym "wrednym" to taki żarcik. Dzięki za głosik. : )
Nie, nie można głosować na siebie.
-
Mi uszami przeszło jednak, że były kobiety które walczyły, zwłaszcza na początku ruchu krucjatowego, gł. w I krucjacie...
-
Ośmielę się w nieswoim dziale: Wasze posty na temat Jezusa są niezwykle interesujące, ale nie mam pojęcia jaki one mają związek z tematem dyskusji tj. z śmiercią Jezusa. Istnieje osobny temat o Jezusie, gdzie gorąco Was zapraszam na kontynuowanie Waszej rozmowy.
-
Dyskusję na temat Ryszarda Lwie Serce możecie kontynuować w temacie o nim, w dziale biograficznym. Tutaj wróćmy do sedna tematu, czyli dot. najlepszego dowódcy średniowiecza.
-
Proponuję taką zabawę, by każdy oddał jeden głos na jeden dzień kto zasłużył sobie dzisiaj na tytuł najlepszego z różnorakich powodów: gagi, ciekawy post, etc, etc.
Jeśli temat jednak nie jest ok, to zamknąć.
Dzisiaj wg mnie najlepszym userem dnia został Kadrinazi (a walczył z amonem) za świetny powrót na forum.
-
Używając zwrotu "niemieckich" wiedziałem, że popełniam pewien błąd, ale naprawdę nie maiłem pojęcia jak określić te wojska (stąd także temat o określeniach na państwo "niemieckie").
Oczywiście, że chodzi o wojska cesarzy "niemieckich" (bo gubię się w tej terminologii dot. ich państwa) na przestrzeni średniowiecza. Wiem, że to duży okres, ale można wydzielić jakąś periodyzację, czy ewolucję armii cesarskiej.
-
Ale raczej bł. Winkelried nie przeżył swojego szturmu na oddziały wroga, tak sądzę. Błogosławiony - a to jest fakt.
-
Faktycznie. Palę się z wstydu. Jak mogłem zapomnieć o Bierucie. :oops:
Ale fakt faktem, w okresie PRLu (tj. od 1952, kiedy prezydenta -chyba- zastąpiła Rada Państwa) prezydentów nie było. I tym się zasugerowałem co do mojego stwierdzenia o Jaruzelskim.
-
Jednakże bushido - kodeks samuraja powstał dopiero w czasach nowożytnych i samuraje opiera się raczej na prawie zwyczajowym w ich kręgach w odróżnieniu od średniowiecznej Europy, gdzie wzór rycerza pojawia się na piśmie.
-
Miałeś wybrać między rivem a Wołodią. Ale niech ci będzie.
-
Zdrajców z oddziałów, zdrajców politycznych, zdrajców ideowych, tak ogólnie. Czy w ogóle byli? Czy coś o nich wiemy.
-
Męża, ojca, brata, kochanka. Człowieka.
-
Co sądzicie o tym powstaniu, o którym mało się zwykło mówi? Czy miało jakiś sens? Czy osiągnęło swoje cele? Co nam, Polakom, to powstanie dało?
-
Czy tacy byli? Co o nich wiemy? Jakimi motywami kierowali się? Co chcieli osiągnąć?
-
Fernao Lopez, Kroniki królewskie.
Dopiero kilkanaście stron przebrnąłem, a już mnie wciągnęło.
-
O ile wiem, to riv odpowiedział, że octem winnym, chociaż odpowiadali inni, że octem, ale tylko octem. Wołodia odpowiedział później od riv, choć też poprawnie. Jeżeli niczego nie poplątałem, to riv zadaje pytanie, takie jest moje zdanie, ale decyzję ostateczną zostawiam Vissegerdowi.
-
Właśnie mam w rękach kronik królewskich Fernao Lopeza, niesamowite dzieło (kocham allegro ). Kronikarz pisał w XV wieku, do dzisiaj zachowały się jedynie trzy dzieła, o których wiemy na pewno, że to jego autorstwa są. Różni się tym, że jako jedyny chyba pisał o ludziach z niższych stanów. Jeżeli ktoś (podobnie jak ja) interesuje się historią społeczeństwa średniowiecznego, również tych niższych stanów, to kronika F. Lopeza jest dobrym punktem zaczepienia (choć ogranicza się tylko do Płw. Iberyjskiego...). To jest zupełnie inny styl pisania niż ten znany u Thietmara czy Galla Anonima. Co ciekawe, to nie ma tam aż tak dużo jak np. u innych kronikarzy średniowiecznych odnośników do Boga, Kościoła, chrystianizacji.
-
Jaka była ich struktura, jak przeprowadzano pobór, na czym skupiały swoją potęgę, a jakie były ich słabości?
-
Jakie były przyczyny? Co się stało, że to wschodnie państwo Karolingów rozpadło się na elektoraty i mniejsze państewka? Czy można było temu zapobiec? Dlaczego zachodnie państwo Karolingów się nie rozpadło w porównaniu do wschodniego?
Sądy ludzkie i Sąd Boży - sprawiedliwość społeczna i Boża
w Gospodarka, handel i społeczeństwo
Napisano · Zgłoś odpowiedź
Jak wyglądały sądy (zarówno w rozumieniu fizycznym, jak i metafizycznym)? Jak przeprowadzono procesy? Występowali obrońcy? Czym kierowali się sędziowie? Co rozumiano pod pojęciem sprawiedliwości? Czym była owa sprawiedliwość dla ludzi średniowiecza? Czym był dla nich Sąd Boży i czy wpływał na ich życie?