Skocz do zawartości

Narya

Przyjaciel
  • Zawartość

    4,366
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Posty dodane przez Narya


  1. England in the nineteenth century : 1815-1914 / Dawid Thomson. - Harmondsworth : Penguin Books, 1991

    Brytyjska opinia publiczna wobec powstania listopadowego w okresie 1830-1834 / Wojciech Jasiakiewicz. - Toruń : Uniwersytet Mikołaja Kopernika , 1997 (Tor. : UMK)

    Brzemię białego człowieka = Jak zbudowano Imperium Brytyjskie / Kazimierz Dziewanowski. - [ Wyd. 2, uzup. i popr. ]. - Warszawa : "Rytm", 1996

    Dzieje Anglii 1485-1939 / Jerzy Z. Kędzierski. - Wrocław : Zakład Narodowy im. Ossolińskich, 1986

    Dzieje kultury brytyjskiej / Wojciech Lipoński. - Warszawa : Wydaw. Naukowe PWN, 2003

    Historia Anglii / Henryk Zins. - Wyd. 4 popr. i uzup. - Wrocław : Zakład Narodowy im. Ossolińskich, 2001

    Historia Anglików : narody i cywilizacje / Paul Johnson ; przekł. Jarosław Mikos. - Wyd. 2. - Gdańsk : "Marabut", 2002

    Historia społeczna Anglii : od Chaucera do Wiktorii / George Macaulay Trevelyan; przeł.[z ang.] Adam Klimowicz; przedmowę do polskiego wydania napisała Prof. Margaret Schlauch. - Warszawa : Państ. Instytut Wydawniczy, 1961.

    Imperium : jak Wielka Brytania zbudowała nowoczesny świat / Niall Ferguson ; tł. Beata Wilga. - Wołomin : "Sprawy Polityczne", 2007

    Innowacje techniczne a system gospodarczy Wielkiej Brytanii / Robert Ciborowski ; Uniwersytet w Białymstoku. Wydział Ekonomiczny. - Białystok : Wydaw. UwB , 1999

    a Brytania : 1801-1830 : próby politycznego i cywilizacyjnego dźwignięcia kraju w oparciu o Wielką Brytanię. - Poznań : UAM, 1978

    Polska działalność propagandowa w Wielkiej Brytanii w dobie powstania styczniowego w świetle korespondencji, pamiętników, publicystyki i prasy / Wojciech Jasiakiewicz. - Toruń : Wydaw. Uniwersytetu Mikołaja Kopernika, 2001

    Polska a Brytania : 1801-1830 : próby politycznego i cywilizacyjnego dźwignięcia kraju w oparciu o Wielką Brytanię. - Poznań : UAM, 1978

    To i jeszcze więcej znalazłem w bibliotece uniwersyteckiej na prowincji u mnie, więc z pewnością jest też u was. ;)


  2. Chodziło mi o ten fragment:

    "Na tle żony Zygmunta, Elżbiety, była niezwykle pociągająca. Elżbieta może nie była brzydka, czy coś w tym stylu, ale nie miała tego doświadczenia", fragmenty źródła raczej nic nie mówią o braku doświadczenia przez Elżbietę (albo jest to przynajmniej idący daleko wniosek), mimo, że wspomina o "nader uczciwej" Elżbiecie. Uczciwość i dobra obyczajowość księżnej nie świadczy jeszcze o braku doświadczenia. Jeśli inaczej mnie wtedy zrozumiałeś, to przykro mi, ale mam nadzieję, że teraz wyjaśniłem o co mi chodziło, lepiej.

    Ten fragment źródła jednak wskazuje, że jednak miała poważanie o króla. St. O. Orzechowski (fakt, jego poglądy są istotne) jednak w obu przedstawionych fragmentach przedstawia obie panie raczej w dobrym świetle. Poza tym nie sądzę, aby Zygmunt I Stary nie szanował krewnej cesarza i córki Ferdynanda: "wielce zaszczycona była". Chodziło mi o jej opis. Podobny, także jest co do Barbary. Widać zatem, że autor nie widział pod tym względem między tymi paniami różnicy (oprócz charakteru: tu "zalotników miała: tych ona pogardziwszy zamęściem, nie tak łatwo upatrzyć mogła" a tam "obyczaiów nader uczciwa").

    Nie widzę powodów aby w toku dyskusji nad Elżbietą-Barbarą nie posiłkować się St. O. Orzechowskim. Jest to źródło jak każde inne. A jak wspomniałeś mimo antypatii St. O. Orzechowskiego do Barbary w tym fragmencie jednak czytamy dość pochlebną rzecz. Mało tego: Dostrzegamy również różnice w charakterach, ale: nie widzę tu miejsca u autora by pisać w złym świetle o którejś z panien przez autora.

    W tej dyskusji zapomniano o tym opisie (i dyskusja owa zamarła), więc postanowiłem to trochę naprawić.


  3. Stanisław Okrzyc Orzechowski (1513-1566) tak pisze: "Była w Litwie wysokiego urodzenia Pani, w starodawnym Radziwiłłów Domu, z Grzegorza kasztelana Wileńskiego spłodzona, imieniem Barbara, ze składu i twarzy tak piękna, że z zazdrości urody, o iey niewinności tarchano. To za Stanisława Gasztołda Wojewodę Trockiego w pierwsze poszedłszy zamęście, wkrótce po iego śmierci, zostawała czas niejaki młodą i znakomitą wdową; w którey, gdy wszystko znaczane było, i ród, i wiek, i dorodność, i dobre mienie, tudzież obyczaiów układność i łaskawość, siłu mark mających na siebie zalotników miała: tych ona pogardziwszy zamęściem, nie tak łatwo upatrzyć mogła, któremu sobie życzyła za żywota oyca, za mąż być wydana od matki." (Dostępne na CBN Polona)

    Inną kwestię chciałbym poruszyć- a dokładniej jej pierwsze małżeństwo. Czy coś więcej o nim wiemy, możemy powiedzieć?

    Tofiku, co do Elżbiety to się nie zgadzam z tobą:

    Tenże sam Stanisław pisze: "(...)Elżbieta w Wilnie umiera z niezmiernym wszystkich żalem i smutkiem. Żadnego bowiem króla w Polszcze nie pamiętają wesela, ani z samego rodu chwalebnieyszego, ani w pieniądze obfitszego, ani z ludzkiey życzliwości przyiemnieyszego, iako to było z Elżbietą Zygmunta. Sama panna z lica barzo piękna, obyczaiów nader uczciwa, a z Karola cesarza stryia i króla Ferdynanda oyca wielce zaszczycona była. A gdy ią wszyscy nadmiernie kochali, postaremuż u świekry, iż one właśnie synowych nie lubią naymniey, iak powiadano, nie była przyiemną. Tak tedy Elżbieta gdy się król u oyca w Krakowie znaydował, w Wilnie umarła; a od króla, za przybyciem do Wilna z nader wspaniałym wyniesiona pogrzebem po królewsku pochowana."


  4. Lobbing na "Manteuffla" jest wciąż silny. Myślę jednak, że to przyzwyczajenie. Jest grono historyków, które wciąż "aktualizuje" z roku na rok ten podręcznik. Dla mnie to trochę nie ma sensu (jak można edytować zmarłego od dawna autora książki?). Powinny wychodzić nowe podręczniki i książki, wtedy mowa o rozwoju nauki (np. świetna książka o średniowieczu S. Kwiatkowskiego). Ale to moja opinia. Dla wielu wciąż "Manteuffel" to podstawa. ;)


  5. Albinosie, podręcznik Manteuffla nadaje się już do archiwum i dla historiografów. Dziwię się, że wciąż jeszcze wydaje się go (kolejne edycje to wyłapywanie kolejnych błędów i aktualizacje kolejnych wątków). Manteuffel był wielkim historykiem i czego dokonał nie sposób mu odmówić, ale to przeszłość. Dzisiaj są nowsze podręczniki, które o wiele lepiej ujmują w sposób syntetyczny średniowiecze, najnowsza np. synteza S. Kwiatkowskiego. Z starożytności, tak, nieśmiertelne "trojaczki" (widzę że to określenie znają wszyscy studenci historii i wiedzą o co chodzi ^^).

    Sporo się dzieje na rynku książek historycznych poświęconych średniowieczu (aż mnie to dziwi ale i cieszy^^). Jakiś boom na średniowiecze (i starożytność przy okazji)? ;P


  6. L. Bazylow, "Historia powszechna 1789-1918"

    J. Pajewski, "Historia powszechna 1871-1918"*

    M. Żywczyński, "Historia powszechna 1789-1870"*

    S. Kieniewicz, "Historia Polski 1795-1918"

    K. Grzybowski, "Galicja 1848-1918 Historia ustroju politycznego"

    E. Margo de Saint-Hiliaire, "Historia Napoleona"

    H. A. L. Fisher, "Historia Europy od XVIII wieku do 1935"

    H. Katz, "Liga reformy. Studium politycznej organizacji robotniczej w średniowiktoriańskiej Anglii"

    K. Michałek, "Na drodze ku potędze. Historia Stanów Zjednoczonych Ameryki 1861-1945"

    Historia ZSRR, tom 2, Rosja w XIX wieku, wyd. 1954**

    L. Bazylow, "Historia Rosji" (fragmenty odpowiednio do XIX wieku)**

    Historia XIX i XX wieku- studia i szkice, Ossolineum 1979

    J. Krasuski, "Historia Rzeszy Niemieckiej 1871-1945"

    *Syntezy Pajewskiego i Żywczyńskiego należy traktować jako jedno. Te dwa podręczniki nawzajem się uzupełniają.

    **Mimo, że tom 2 jest w miarę dobrym opracowaniem, to jednak skażonym cenzurą sowiecką, dlatego najlepiej skonfrontować ją z syntezą Bazylowa.


  7. 1 sierpnia 1944 wybuchło powstanie warszawskie w obliczu zbliżających się wojsk sowieckich. 19 sierpnia wybuchło powstanie paryskie w obliczu zbliżających się wojsk alianckich i niszczeniu miasta przez hitlerowców. Oba poniosły klęskę.

    Spróbujmy porównać oba powstania pod względem militarnym, logistycznym, społecznym, porównać przyczyny i skutki.

    Zapraszam do dyskusji!


  8. Nie jest tak źle z polską nauką historyczną (ostatni zjazd PTH w Olsztynie jest tego najlepszym dowodem!). To prawda, największą popularnością cieszą się czasy nowożytne, później są stulecia XIX i XX, a na samym końcu starożytność i średniowiecze (nie rozumiem tego, z wszystkich epok to średniowiecze jest najciekawsze, ale to mój pogląd ^^' - przynajmniej mało konkurencji jest :> ). Odnotowałem jednak ostatnio żywsze zainteresowanie nieco właśnie średniowieczem. Na pewno w wyniku lobbingu świata nauki, polityki i mediów na czoło w badaniach naukowych wysuwa się historia społeczna (choć co do starszych epok, przedstatystycznych, to nadal z nią marnie). Na szczęście (cieszy mnie to, bo wolę pluralizm ośrodków naukowych) Warszawa traci powoli swój monopol naukowy na rzecz Krakowa, Poznania, Gdańska czy Wrocławia (Kraków zawsze dzielnie się trzyma tutaj ^^ ), mimo że media zwykle ograniczają się do zapraszania naukowców z Warszawy (pewnie z lenistwa, bo im się nie chce gdzie indziej pojechać - dziennikarzom). Faktycznie do okresu PRL nie bardzo widzę historyków (jedyne co mi się rysuje to publicyści i historycy ośrodka Karta i "Pamięć i tożsamość" p.red. prof. Suleji). O właśnie! Wybitny profesor od historii powojennej, polskiej - prof. Suleja.

    Tofiku, nie zgodzę się z tobą co poważnego znaczenia dla nauki historycznej w Polsce Warszawy. Jest mnóstwo historyków bardzo dobrych do każdej z epok różnych ośrodków naukowych.


  9. W wypracowaniu należy umieszczać własne refleksje, a nie cudze, chyba, że cudze są wykorzystane w kwerendzie źródłowej jako podtekst pod własne przemyślenia. Streszczenie treści wiedzy historycznej dotyczącej polityki Jagiellonów nie jest rzeczą wybitnie trudną, ani nawet trudną przy masie mediów, które prezentują klarownie ten okres. Po zapoznaniu się z treściami wiedzy historycznej dotyczącymi tematu, powinieneś wyrobić własną opinię na ten temat. Zostaje na końcu tylko ładnie to opisać w formie wypracowania. TEGO NIKT ZA CIEBIE NIE ZROBI (patrz: regulamin).


  10. Zawsze się nad tym zastanawiam, co za nauczyciele wymyślają tak dziwne tematy... ;)

    Nie mniej: w twoim temacie chodzi o uzyskanie od ciebie konkretnej odpowiedzi, odpowiednio uargumentowanej. Jest mnóstwo linków dotyczących Polski Jagiellonów, jest książka Jasienicy temu poświęcona, jest podręcznik.

    Proponuję napisać esej podzielony na trzy części:

    1. Wstęp:

    Twoje (znaczy twoimi własnymi słowami) streszczenie rządów Jagiellonów (odnośnie tematu: polityka i rządy) od Jagiełły do Zygmunta Augusta.

    2. Rozwinięcie:

    Twoja analiza tego, co umieściłeś w wstępie w kontekście tematu, a więc jak już przedstawiłeś historię rządów i polityki Jagiellonów, musisz jeszcze raz przeczytać to co napisałeś i przeanalizować pod względem tematu. Ta część jest jak najbardziej autorska. Jak na esej przystało. Rozmyślasz nad tymi rządami i polityką.

    3. Zakończenie:

    Wyciągasz wnioski z swoich refleksji z drugiej części i je przedstawiasz.

×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.