Skocz do zawartości

Narya

Przyjaciel
  • Zawartość

    4,366
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Posty dodane przez Narya


  1. ZSRR izolowany? Bez przesady... "pół świata" łożyło na ZSRR. A jeśli dodać radzieckie sympatie państw niezaangażowanych (co nie przeszkodziło naturalnie Kremlowi tych nastrojów przychylnych popsuć dokumentnie).

    Raczej rozpad "bloku państw komunistycznych" (można to zawdzięczać samemu Stalinowi). Jugosławia, Chiny Ludowe..

    22 czerwca początkiem końca dla ZSRR? ... poparłbym bardziej śmierć Stalina za początek końca ZSRR. Chociaż... jest jeszcze ten "Breżniew"...

    Po 1945 roku ZSRR nie był wcale taki ograniczony i bezsilny. Istniały bardzo silne wpływy komunistów we Francji, w Hiszpanii i w Grecji. W Grecji zaś doszło do otwartego konfliktu zbrojnego (wygrała opcja pro-USA). Uchodźcy greccy (komuniści i ich sympatycy) uciekli z Grecji m.in. do Polski.


  2. A wino Narya? Ongiś, tj. "za Niemca", zieleniogórskim cienkuszem (o przepraszam - winem gatunkowym, nawet musującym) zapijał sie cały Dolny Śląsk. Potem została zdaje się jeno plantacja eksperymentalna i święto Bachusa. Czy ktoś do tradycji u Was wraca, bo polskie wino z winogron osobiście kojarzę raczej z Podkarpaciem?

    Zielonogórskim, albo ściślej gruenbergskim. To prawda, że przed 1945 region, dzisiaj, lubuski był taką małą Toskanią Niemiec. Oprócz jednak tradycyjnego wina sławę (i to wielką w całych Niemczech!) zdobyło wino musujące, szampany. Po 1945, w okresie PRL, była to stolica Polski Zachodniej, jeśli chodzi o produkcję szampanów i wódek. Dziś z tego został tylko magazyn tranzytowy POLMOS-u. Natomiast od kilku lat prężnie rozwijają się zreaktywowane winnice lubuskie. W 2005 było ich ok. pięciu. Dziś jest ok. 12-15. Istnieje też (oficjalny!) Lubuski Szlak Wina i Miodu (podług winnic, które można zwiedzać i kosztować wina - naturalnie największymi poszkodowanymi są kierowcy). No, nie ukrywam, że Zielona Góra ma najdłuższą tradycję winiarską w całej Polsce. W kraju zaś mamy dwa rejony winiarskie - Lubuskie i Podkarpacie. Jak się przyjedzie natomiast do Zielonej Góry, to czuć, że to jest miasto winiarskie. Gdzie się człowiek nie obejrzy, to widzi winorośla. No i Zielona Góra "ma" jedyne w Polsce muzeum wina.


  3. Jeśli chodzi o Lubuskie i Zachodniopomorskie, to jest tutaj kogel mogel i galimatias w jednym. Kogo tu nie ma... nawet Grecy są! Łemkowie, prawie ze wszystkich zakątków Polski, Warszawiacy, Grecy, Serbo-Łużyczanie, Niemcy, Włosi, Turcy.. fakt faktem nie jest ich wielu... ale jednak. Szczególnie zaś bardzo wielu było Kresowiaków ("zza Buga"). To sprawiło, że po wojnie wdrożono (jakieś) specjalne procedury ujednolicania języka polskiego.

    Problemem "Ziem Odzyskanych" jest brak tradycji kulturalno-regionalnej (tak jak na Podlasiu np.), ale mamy do czynienia z niezwykłą mieszaniną. Znajdą się tu regionalne potrawy i zwyczaje z różnych kultur.

    Dzisiaj już taka tradycja istnieje, ale jest ona stosunkowo młodą w porównaniu do autochtonów.


  4. O! Miła niespodzianka! Ale wolę Przegląd niż partyjną trybunę ludową SLD p.t. Tak po prostu. (to jest miesięcznik, który totalnie nie potrafi zakamuflować faktu, że jest tubą propagandową, Gazeta Polska przynajmniej tworzy jakieś pozory). :-)

    Z rzadka też zaglądam do Le Monde - edycja polska, gdy trafią się ciekawe teksty z pogranicza kultury i filozofii.

    Ostatnio bardzo mnie ciekawią materiały z Przeglądu na temat "Ognia". Tak, dołączam do tej fali oburzenia, że w Polsce nie puszczą słowackiego filmu o Kurasiu. :-(

    Tomasz N. napisał:

    I ja osiołek boży muszę na nią robotę odwalać (osiołkom blisko do lewicy).

    Przywołując w pamięci słowa Leszka Millera, z dna można się już tylko odbić. Tak, optymistycznie. A - słowa Jarosława Kaczyńskiego, że za ścianą już nic więcej nie ma (na scenie politycznej). ;-)


  5. Ja "tam" nie byłem. Byłem na Floriadzie w Holandii na stoisku KRLD. I zakupiłem stosowny albumik, którego mi wszyscy zazdrościli (bo stoisko przeoczyli).

    Ta Kimjongilia ma być hybrydą begonii więc nie jest magnolią.

    Cholera, a chciałem już się zapytać, jak dostałeś wizę do tego kraju (nie to, żebym chciał tam jechać, ale mam sprzeczne dane: jedni mówią, że Ambasada KRLD w Polsce bez problemów wydaje Polakom wizy, a inni - wręcz odwrotnie, że są problemy).

    Na polskiej stronie KRLD (LINK) symbolem jest po prostu magnolia, ale z "Fidyka" słyszałem coś-tam o Kimjongilii.

    Przy okazji...

    ...

    Czy w KRLD mamy jakiś triumwirat? Dwóch nieśmiertelnych i jeden młody (gniewny?) ?

    Prezydent Kim Ir Sen (Sung) Nieśmiertelny, Kochany Wódz Kim Dzong Il Nieśmiertelny oraz Szanowny Przywódca Kim Dzong Un Śmiertelny (na razie).

    Ostatnio oglądałem zdjęcia Bugiela, wśród których znalazło się jedno przedstawiające Kim Ir Sena w ... Kostrzyniu nad Odrą. :-)


  6. Mam pytanie do specjalistów.

    Co jest narodowym kwiatem Północnej Korei ?

    Kimjongilia czy Magnolia Siebolda ?

    Specjalistą od Płn. Korei nie jestem, ale czy nie przypadkiem to pierwsze? (Kimjongilia)

    (swoją drogą... ciekawe czy wymyślą jakiś nowy kwiat na cześć Drugiego Nieśmiertelnego...??)

    Przy okazji - zwiedzałeś stolicę czy wyjechałeś za stolicę na prowincję? I czy miałeś "obstawę"? Tj... "zaangażowanych" i "uprzejmych" przewodników 24h/dobę?


  7. Zagłosowałem za centralizacją.

    Przede wszystkim z uwagi na ograniczenie biurokracji oraz lepsze planowanie wydatków finansowych (postępująca decentralizacja w Polsce przenosi większość wydatków z Centrali na samorządy, a raczej obowiązek wykonywania zadań publicznych, bo za nimi żadne pieniądze nie idą).

    Nawet byłbym za decentralizacją... ale żeby to zrobiono dobrze, a nie po łebkach. Polscy politycy mają to do siebie, że jak za coś się zabierają, to przeważnie robią to źle (por. ostatnia reforma systemu emerytalnego; za którą też byłbym za, gdyby była zrobiona porządnie...). Bo jak zrozumieć logikę władzy centralnej, chcącej likwidować prokuraturę wojskową i centralizować prokuraturę (modne słowo - restrukturyzować), obniżającej wydatki państwa, przerzucając obowiązki na samorządy (którym wydatki rosną), a jednocześnie stawiającej "pod ścianą" samorządy, decydując za nie czy na ich terenie powstać ma kopalnia czy elektrownia atomowa?

    Albo decentralizujemy, albo centralizujemy. Jedno z dwojga. Na dwóch stołkach siedzieć się nie da. Nieważne co - ważne, żeby to było zrobione porządnie...


  8. Och, faktycznie trochę się wszystko zestarzało tutaj. Tomasz N. ma rację. :-P

    Moje napisane i obronione prace:

    - Włodzimierz Monomach: rycerz, pisarz i władca Rusi na przełomie XI i XII wieku (dostępne na Scribd.com)

    - Społeczeństwo wiejskie w dobrach klasztoru cystersów w Obrze do XV wieku (wkrótce będzie dostępne na Scribd.com)

    (jak widać, "wróciłem" z Rusi do Wielkopolski: a obecnie "wyjechałem" z Wielkopolski do wschodnich Niemiec)


  9. Uch, przepraszam za ten skromny komentarz, ale (pomijając te przytyki do moich poglądów ;-) ;-P) tak się rozsmakowałem w komentarzach secesjonisty, że sobie je nawet druknąłem i wstawiłem do skoroszytu (gdzie mam różne wycinki z gazet i takie tam). :-)

    (podpisane oczywiście, skąd, kiedy (włącznie z datą stanu dostępności) i kogo - tu podpisałem nickiem)


  10. A teraz nam odpowiedz dlaczego? Czyżby dlatego, że ZSRR wygrało wojnę? ; )

    Tak, ale rzecz się tyczyła formalnoprawnego osądzenia komunistów. Poza Komiają McCarthey'a więcej nic takiego sobie nie przypominam (chyba że było, to mnie uzupełnijcie). Zasadnicze pytanie - jeśli sądzić komunistów, to czy tylko konkretnych za popełnione przez nich czyny, czy też za to, że są komunistami? A jeśli to drugie, to wg jakich kryteriów i czy wszystkie szkoły marksowskie (główne trzy to francuska, niemiecka i rosyjska, ta ostatnia najbardziej znana; plus kilka innych, jak chińska). I wedle jakiej miary sądzić? Co jest w ideologii komunistycznej zbrodnicze a co nie? Co jest równoznaczne do ideologii nazistowskiej, a co nie? A jeśli Lenin był zbrodniarzem, to czy Trocki, Kautski i Luksemburg też byli zbrodniarzami? Czy "sprzeciw" (w teorii) wobec istniejącego porządku rzeczy, chęć jego zmiany drogą rewolucyjną oraz stworzenie czegoś nowego jest tożsame z nienawiścią w takim ujęciu, w jakim znali go hitlerowcy?

    Osobiście uważam, że żywienie nienwiści do czegoś lub kogoś samo w sobie jest złe, ale bolszewicy i inni komuniści nie żywili nienawiści, a raczej wrogość. Ponadto uważam, że osądzać trzeba czyny, a nie ludzi.


  11. Mnie się też spodobała wypowiedź Widłobrodego.

    Dodatkowo dodam, że nie jest właściwym stawianie znaku równości między nazizmem, a bolszewizmem tak, jak między Hitlerem, a Stalinem. Zarówno Lenin, jak i Stalin nie zostali nigdy uznani przez świat za zbrodniarzy tak, jak Hitler. Tak samo bolszewizm, stalinizm czy maoizm.

    Do "Norymbergi" dla komunistów związanych z marksowską szkołą rosyjską jakoś nie doszło.

    Epizody maccarthisowskie i post-maccarthisowskie pominąłem jako elementy gry politycznej.

    Temat został wydzielony z innego wątku na forum, w celu uniknięcia off topu, który mógłby spowodować usuwanie wydzielonych tutaj postów. Przypominam wszystkim, by w tego typu dyskusjach unikać jakichkolwiek argumentów personalnych i szanować się wzajemnie mimo często skrajnych różnic w poglądach.


  12. Raczej w temacie odnosiłem się do uzasadnienia projektu. Zwykle, przeglądając projekty ustaw, koncentruję się na uzasadnieniach (bo one mnie najbardziej interesują). W uzasadnieniu projektu, o którym tu mowa, dało się odczuć krytykę rządów sanacyjnych, tzn. tak to odebrałem. Poza tym, jak sądzę, nie wyraziłem swojego zdania na temat tego projektu (co o nim sądzę); było to w miarę bezstronne przedstawienie sprawy.


  13. O ile SLD pasuje łatka Czerwonych, o tyle jest konfuzja, gdy PSL-owi przykleja się łatkę Zielonych, gdyż "Zieloni" wcale nie oznaczają PSL, ale lewicowo-liberalny (jakkolwiek to brzmi) i pro-ekologiczny ruch polityczny.

    Prokuratura odpowiada, że nie ma wystarczających dowodów, a w uzasadnieniu czytamy, że istnieje prawno-formalna możliwość i potrzeba takiej ustawy rehabilitującej tych kilku byłych posłów.

    I jest konfuzja.

×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.