Skocz do zawartości

Narya

Przyjaciel
  • Zawartość

    4,366
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Posty dodane przez Narya


  1. PIERWSZA KSIĄŻKA:

    Tytuł: Krucjaty Północne

    Autor/autorzy: Christiansen Eric

    Wydawnictwo: Historia

    Data wydania w Polsce: 6 X 2009

    Opis książki: "Zachęceni papieskim wezwaniem do świętej wojny skandynawscy władcy i niemieccy rycerze zakonni podbili i zasiedlili najpierw Finlandię, Estonię i Prusy, a później zaatakowali prawosławne księstwo Nowogrodu i pogańską Litwę. Te tak zwane krucjaty północne nie zaistniały w historycznej świadomości tak powszechnie jak bliskowschodnie, za to były znacznie skuteczniejsze. Ogromne nowe terytoria znalazły się i pozostały w sferze wpływów chrześcijaństwa. Książka Erica Christiansena, zrewidowana po kilkunastu latach od pierwszego wydania i wzbogacona o nowe odkrycia badaczy średniowiecza bałtyckiego oraz skandynawskiego, jest wyważonym, ale też fascynującym źródłem wiedzy o tej burzliwej epoce."

    Uzasadnienie: W promocji historii krucjat ma się wrażenie, że chodzi o te do Ziemi Świętej, mało natomiast pojawia się książek dot. krucjat na północy i wschodzi. Doskonałe uzupełnienie wiedzy mediewistycznej i świetna pozycja do poduszki, którą czyta się przyjemnie. Z tego względu książka Erica jest warta nagrody książki roku, bo znacząco promuje tę, nieco zapomnianą, historię.

    DRUGA KSIĄŻKA:

    Tytuł: Ludzie Średniowiecza

    Autor/autorzy: Robert Fossier

    Wydawnictwo: WAM

    Data wydania w Polsce: 30 IX 2009

    Opis książki: Chyba pionierskie studia nad historią społeczną średniowiecza. Przedstawienie historii zwykłych ludzi. Położenie nacisku na przede wszystkim aspekt humanistyczny.

    Uzasadnienie: Niewiele książek mówi o historii ludzi w dawnych czasach, a tym bardziej w średniowieczu. Jest to jedna z tych, które zadają cios dominacji historii politycznej w historiografii. Położenie akcentu na humanistykę w badaniach historycznych jest dziś coraz bardziej popularne, mimo niewielkiego wzrostu książek na półce. Na razie w większości są to książki obcojęzyczne, przełożone na polski, tak jak książka Fossiera. Mam nadzieję, że wkrótce również polscy historycy znacząco te statystyki poprawią.

    TRZECIA KSIĄŻKA:

    Tytuł: Pochwała historii, czyli o zawodzie historyka

    Autor/autorzy: Marc Bloch

    Wydawnictwo: Biblioteka historyczna

    Data wydania w Polsce: 21 VIII 2009

    Opis książki: Mimo, że to jest drugi przekład, to znacznie rozszerzający pierwszy i umożliwiający studia nad warsztatem samego Marca Blocha, czołowego przedstawiciela tzw. "Annales". Marc Bloch w swojej książce odnosi się do sobie współczesnych czasów i wcześniejszych w historiografii, a więc wieku XIX.

    Uzasadnienie: Mimo, że książka dotyczy XX wieku, to w znacznej treści dotyczy historiografii XIX wieku, aby promować nowe spojrzenie na historię. W ciekawy, interesujący i rzetelny sposób prowadzi wywody na temat historii i tego, co się z nią łączy: czasu, przestrzeni, źródeł, interpretacji, a przede wszystkim ludzi. Bo czyż studia historyczne nie dotyczą dziejów ludzi i człowieka, a historyk nie jest "ludożercą" (...) "polującym na ludzi w przeszłym czasie"?


  2. Nazwa wydawnictwa: Książka i Prasa

    Uzasadnienie: Wydawnictwo to wydaje książki, które precyzyjnie analizują i charakteryzują współczesny świat gospodarki i polityki oraz ich mechanizmów i uwarunkowań. Poruszają trudne zagadnienia z historii, zwłaszcza najnowszej. Czytając jej statut: "Instytut Wydawniczy „Książka i Prasa” jest niezależną od jakichkolwiek grup i organizacji politycznych fundacją mającą na celu szerzenie idei sprawiedliwości społecznej, wolności słowa i badań naukowych, a także walkę z każdym przejawem dyskryminacji ze względu na płeć, rasę, przynależność narodową i światopogląd...". Od wielu lat przeglądam jej książki i jestem pod wielkim wrażeniem, oby było więcej takich wydawnictw jak Książka i Prasa.


  3. PIERWSZA KSIĄŻKA:

    Tytuł: Demokracja ekonomiczna

    Autor/autorzy: Ladislau Dowbor

    Wydawnictwo: Książka i Prasa

    Data wydania w Polsce: 2009

    Opis książki: Analiza mechanizmów zachodzących w gospodarce XX i XXI wieku, działalności korporacji i polityków, odnalezienia miejsca dla przeciętnego obywatela. Opisuje problemy i wyzwania dla gospodarki światowej i przedstawia godną realizacji alternatywę wyrażoną w demokracji ekonomicznej.

    Uzasadnienie: Świetna analiza gospodarki świata w XX i XXI wieku. Precyzyjnie opisuje problemy i wyzwania dla gospodarki krajów i światowej. Po lekturze tej książki można zrozumieć wiele mechanizmów, jakie zachodzą w świecie gospodarki i polityki. Tak, jak w XIX wieku marzeniem była demokracja polityczna, tak dzisiaj - demokracja ekonomiczna.

    DRUGA KSIĄŻKA:

    Tytuł: Globalny proletariat

    Autor/autorzy: Silver Beverly J.

    Wydawnictwo: Książka i Prasa

    Data wydania w Polsce: 2009

    Opis książki: "Globalny proletariat to plon wieloletnich, pionierskich badań nad światową dynamiką ruchów pracowniczych. Odrzucając europocentryzm i ograniczenie pola analizy do poszczególnych państw narodowych Beverly J. Silver dowiodła, że modne koncepcje końca pracy, wygaśnięcia walki klas i upadku historycznej roli klasy robotniczej nie mają podstaw empirycznych. Globalizacja nie tylko nie zakończyła walk klasowych, ale przeciwnie, sprawiła, że wybuchają dziś w nowych miejscach, z nową, nieznaną wcześniej siłą. Ośrodki walk pracowniczych przemieszczają się. Konflikty wybuchają wszędzie tam gdzie poszukujący taniej siły roboczej kapitał przenosi produkcję, a także w nowych, wiodących gałęziach gospodarki. Jeżeli w połowie XX wieku areną najważniejszych walk pracowniczych były Europa i Ameryka Północna, to obecnie dzieje się tak w Chinach, Indiach, Południowej Afryce, Ameryce Łacińskiej. Co więcej, kryzys modelu neoliberalnego i seria nowych wojen imperialistycznych sprawiły, że walka klas z nową siłą powróciła do USA i UE. Dziś polem walk pracowniczych jest już nie tylko przemysł motoryzacyjny, jak to było w XX w., ale także transport, usługi producenckie i osobiste, przemysł edukacyjny... Nowym strategiom wyzysku odpowiadają nowe formy organizacji i oporu siły roboczej, a odpowiedzią na globalizację kapitału i towarzyszące jej wojny staje się nowy internacjonalizm. Walka między siłą roboczą a kapitałem decyduje o kształcie naszego świata."

    Uzasadnienie: Historia proletariatu od 1870 aż do dzisiaj przedstawia jego dzieje oraz dostosowanie się do nowych warunków i wyzwań, także w nowej ideologii konsumpcjonizmu. Dzięki tej książce można zrozumieć mechanizmy i uwarunkowania geopolityczne. Nawet jeśli nie uznajemy nomenklatury, której częścią jest "proletariat", to jest określenie określonej grupy ludnościowej, jej dynamiki i struktury na świecie 1870-2009. Zwraca to uwagę na problem ubóstwa, nędzy, problemów społecznych, z którymi nie potrafi uporać się społeczność międzynarodowa.

    TRZECIA KSIĄŻKA:

    Tytuł: I była miłość w getcie

    Autor/autorzy: Marek Edelman

    Wydawnictwo: Świat Książki

    Data wydania w Polsce: luty 2009

    Opis książki: "Bezcenne, bardzo osobiste w tonie, wspomnienia z życia w getcie warszawskim ostatniego żyjącego przywódcy słynnego powstania. Marek Edelman w krótkich "migawkach" przywołuje straszne, ale i wzruszające wydarzenia, które go najbardziej poruszyły. "To wszystko, co mi zostało, takie strzępki pamięci. Ludzie, którym to opowiadałem, pytali, czy to wszystko jest prawda. Tak, prawda. Toczka w toczkę. Koniec, kropka. Więcej już nic." - mówi autor."

    Uzasadnienie: To nowe spojrzenie na historię getta warszawskiego w ujęciu humanistycznym. II wojna światowa, Holokaust, to nie tylko zło, cierpienie, okrucieństwa, wojna, militaria i polityka, ale także codzienne życie ludzi, pełnych emocji, starających się jakoś żyć. Z tego względu jest to bardzo wartościowa książka, i niestety ostatnia autora. Ponadto jest to zapis jednego z czołowych świadków życia codziennego w getcie.


  4. Łyzio, nie trzeba szukać daleko, bo w Manifeście z 1848 r. Związek Komunistów w Londynie, vide: Marks i Engels, był bardzo propolski. Byli za wolną Polską, ramię w ramię z naszym socjaldemokratycznym stronnictwem. Poza tym bardzo mocno akcentowali i wspierali Powstanie Krakowskie.


  5. W swoim (wspólnym dziele, bo Marks umarł po wydaniu I tomu, kontynuował w kolejnych Engels) dziele "Kapitał" rewelacyjnie opisali kapitalizm wieku XIX (i nawet dzisiejszy, moim zdaniem). Jest to podstawowe źródło informacji n.t. gospodarki w XIX wieku. A i dla ekonomistów również.

    Działalność K. Marksa i F. Engelsa miała/ma ogromne znaczenie, choć w XX wieku strasznie dużo w ich filozofii pomieszano z leninizmem i innymi izmami. L. Althusser "oczyścił" z tychże naleciałości tzw. "marksizm".


  6. Obiektywnie rzecz biorac PRL byl nam narzucony.

    Obiektywnie rzecz biorac PRL nie byl suwerennym, wolnym panstwem polskim.

    Obiektywnie rzecz biorac bylismy de facto satelita ZSRR.

    Obiektywnie rzecz biorac ZSRR byl wrogiem wolnej Polski.

    To nie jest obiektywne. PRL został uznany przez wszystkie państwa za wolny i suwerenny kraj w sojuszu z ZSRR i innymi państwami bloku sowieckiego. ZSRR nie był wrogiem Polski, bo znam tylko jedną Polskę z tego okresu. O drugiej nie słyszałem. Polska i ZSRR swoje stosunki określały "przyjaźnią polsko-radziecką". Wojska sowieckie stacjonowały w Polsce jako wojska sojusznicze (inna kwestia, że nie zapytano Polaków o ich zdanie). Polska była niepodległa i "Polaków i Polek", ale z bardzo ograniczoną suwerennością w gospodarce i polityce zagranicznej. To, co działo się w Polsce wewnątrz to inna kwestia. To, że rządzili stalinowcy i radzieccy "przyjaciele", a jak niektórzy wolą "pachołki", to też inna kwestia.

    Zwykle nie krytykuje PRLu tak totalnie jak czynie to na tym forum, ale postawa Waszego duetu, w ktorej odeszliscie od obiektywizmu na rzecz ideologii wlasnie i dokladania wszelkich staran by PRL koloryzowac, odwrotnie proporcjonalnie do Waszej oceny IIRP i Solidarnosci, zmusila mnie na potrzeby dyskusji do przyjecia pozycji skrajnej.

    Z waszej trójki najbardziej obiektywne i neutralne stanowisko zajmuje Bruno Wątpliwy.

    Jestem za proba obiektywizmu w kazdym przypadku.

    Nie próbuj, ale bądź.

    Gdy czytam, ze PRL zasluguje na dobre slowo, ale juz Solidarnosc z Waszej strony absolutnie nie, to widze, ze obiektywizm poszedl do lasu, proporcje zostaly rozniesione w pył, a uczciwosc historyczna zostala wyparta przez poglady polityczne.

    Gdzie? Ja czegoś takiego nie zauważyłem.


  7. Twój podział jest niefortunny. Osobiście uważam, że niesłuszny i jest wymysłem polityków. Zderzenie cywilizacji? Konflikt cywilizacji? Jaki konflikt? Jakie zdarzenie?

    Umieszczę dlatego kilka ważnych konfliktów dzisiaj:

    -Afganistan i Irak

    -Indie-Pakistan

    -Darfur

    -Izrael-Palestyna

    -Korea Płn.

    -Tybet (umieściłem.. ale nie jest to istotny konflikt).

    Konfliktów jest znacznie więcej, ale są one pomniejsze. Te, które wymieniłem są jednymi z największych.

    A w przyszłości kto wie... co na jeszcze czeka...


  8. Jako wartą uwagi pozycję bibliograficzną oczywiście warto, ale nie jako źródło. Tzn., wgłębiając się w metodologię Topolskiego, jest źródłem. Każda literatura jest źródłem. Wszystko, co zawiera informacje o przeszłości jest źródłem. Inna kwestia o wartości danego źródła historycznego. Ale to wątek do działu "nauki historyczne". Nawet istnieje specjalny temat temu poświęcony. Wróćmy do tematu. :)


  9. Ja zglaszam zdarzenie, ktore jest niedocenione, a jedno z najwazniejszych:

    -Nazwa: Odkrycie szczatkow gen. Deffontaine'a w Polsce po przeszlo 60 paru latach,

    -Data i miejsce: (Ekshumacja) 14 grudnia 2009 r., gmina Skape,

    -Organizator: bylo kilku, ale glownym motorem byl wojt Zbigniew Woch,

    -Opis: Ekshumowano i przetransportowano szczatki belgijskiego bohatera I wojny swiatowej,

    -Historia: brak, byl to pierwszy raz,

    -Uzasadnienie: Jest to wazne dla promocji historii belgijskiej w Polsce, promocji historii generala Deffontaine'a, promocji historii I wojny swiatowej, dowod na dobra wspolprace belgijsko-polska.


  10. Jupi! Ktos w koncu zainteresowal sie Deffontainem na forum! :)

    Redbaronie zajrzyj na strone KNHS UZ (slowo-klucz) do zakladki "tajne komplety" na nr 2. Tam jest moj krociutki artykul o Deffontaine, to co zebralem o nim z polskiego internetu oraz kalendarzyk poszukiwan. Jestem niepewny co do zdjecia generala-porucznika.

    Deffontaine zasluzyl sie w kampanii pod Nassur, ale nie bardzo wiem co tam sie wydarzylo. Moze ty, Redbaronie, wiesz?


  11. Ja tylko przedstawiłem stanowisko Prof. Lebiediewy. :)

    Co do XVII wieku- chodzi tu pewnie o Wielką Smutę- trzeba zrozumieć też Rosjan. W wywiadzie z prof. Topolską na portalu historia.org.pl jest ta sprawa poruszona.

    I ostatnia kwestia, kogo my w końcu sądzimy? Człowieka? Generała? Porucznika? Premiera? Sekretarza partyjnego? Ministra ON? Przewodniczącego WRON? Należy to uściślić - tytuł tematu jest trochę nie do końca "ścisły". W świadomości polskiej pozostał "generałem", ale przecież pełnił inne funkcje państwowe.


  12. Taką pewność będziemy mieli dopiero, jak Rosjanie otworzą swoje wszystkie archiwa i polscy naukowcy będą mogli swobodnie w nich grzebać (i dodatkowo - będzie pewność co do ich autentyczności).

    Prof. Natalia Lebiediewa z RAN (Rosyjska Akademia Nauk) przypomniała, że archiwa rosyjskie są otwarte od czasów Jelcyna, tak w sprawie Katynia jak i lat 80. XX wieku między innymi. Istnieją tylko procedury formalne, polsko-rosyjskie, ograniczające możliwość "dojazdu" polskich historyków do Rosji, ale to nie jest efekt niedostępności archiwów tylko ogólnej polityki obu państw (do tego nałożyć Polskę w UE).


  13. Skąd ta pewność? Po drugie, czy mógłbyś podeprzeć się jakimiś liczbami dotyczącymi sprzętu potrzebnego do tegoż desantu? Czy ZSRR było w ogóle zdolne do przeprowadzenia takiej akcji?

    Nie ma pewności. To historia alternatywna. Jednak patrząc na "akt wypowiedzenia wojny" Japonii przez ZSRR i wkroczenie AC do Korei mi wystarczy. Zgłębiać tego nie warto, bo to już nie historia. :)


  14. Postanowienia z aliantami zachodnimi to zupełnie coś innego niż traktat z "nic-nieznaczącym-jakimś-tam-sobie" państwem Europy Środkowej. Abstrahując od okresów.

    Mostostal, masz rację, biję się w pierś i przepraszam, błąd, mój błąd z tym milionem. Przesadziłem. Przepraszam raz jeszcze.

    Armia Czerwona to mi się kojarzy raczej z historią wojskowości i wojny a nie historią myśli i idei. Przecież ZSRR eksportował komunizm bez swojej armii, np. Chiny, Kuba, Ameryka Płd., Wietnam, Egipt Nassera. :)


  15. Armia Czerwona zatrzymała się na Łabie z powodu wcześniejszych ustaleń na tajnych konferencjach. ZSRR zaatakował na Mandżurię i Koreę, rozgramiając wojska japońskie. Nie musiała wesprzeć USA w Japonii z racji kapitulacji Tokio. Niewątpliwie gdyby nie zrzucono bomb atomowych ZSRR przeprowadziłby desant na Japonię i wespół z Amerykanami pokonałby ją. Swoją drogą to byłoby interesujące zjawisko, dość nieprawdopodobne z tej racji, że umarł przyjazny wobec Stalina Roosevelt, a jego miejsce zajął Truman.

    Bomby atomowe były niepotrzebne. Amerykanie po prostu chcieli zakończyć jak najszybciej konflikt w Japonii (swoją drogą mogliby wykorzystać bombę atomową w Wietnamie przy kontrwietnamskiej krytyce, ale pewnie by się USA dostałoby jeszcze bardziej - gdyby nie zrzucili na japońskie miasta bomb, to pewnie zrzuciliby na Wietnam z tych samych powodów: nie ugrzęznenia w Wietnamie - a może nawet w Iraku? ale to już gdybanie).

    Ataki gazowe nie pochłonęłyby więcej ofiar niż bomba atomowa, która w paru sekundach zniszczyła doszczętnie życie wszystkich mieszkańców milionowego miasta.


  16. Abstrahujac czy sie ktos jest zwolennikiem czy przeciwnikiem Jaruzelskiego:

    De facto W.J. byl szefem PZPR i stronnikiem obozu sowieckiego. Solidarnosc byla wrogo nastawiona do PZPR i ZSRR. Stad nie dziwmy sie, ze walczyl z Solidarnoscia. Jakby na miejscu Jaruzelskiego byl inny Kowalski to tak samo by sie zachowal. Z jednej strony - bo tak chcial, ale, co istotne!, z drugiej - bo musial.

×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.