Skocz do zawartości

Narya

Przyjaciel
  • Zawartość

    4,366
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez Narya

  1. Zbrodnie Armii Czerwonej dokonane na Niemcach

    Nie do końca mnie zrozumiałeś, albo dajesz upust swojej nienawiści do Sowietów. Ja nikogo nie potępiam, ani nikogo nie bronię. I w tym kontekście był mój poprzedni post. PS: Trochę mnie smuci fakt, że jesteś Andreasie przeciwko temu pomnikowi w Ossowie. I pana Kunerta też to zapewne smuci. Szkoda.
  2. Historyk - publicysta

    Komorowskiego, Ciechanowskiego i jakąś zbiorczą (takie mi wpadły w ręce w księgarni).
  3. Historyk - publicysta

    FSO - nie wiem w jakim celu napisałeś "ja zaś mam różniste papiery i uprawnienia, lecz wśród nich nie ma historyka" bo w ogóle nie wspominałem, że aby pisać książkę historyczną trzeba mieć pozwolenie biurokratyczne. Wspomniałem tylko, że oprócz rzetelności, obiektywności, porządności (co jest niezmiernie ważne!) ważny jest też sposób przekazania treści czytelnikom. Przejrzałem monografie polskich historyków n.t. Powstania Warszawskiego. Nie mogłem tych książek strawić. Jestem laikiem odnośnie historii najnowszej, wolę czasy dawniejsze i tym się zajmuję, ale odnośnie Powstania Warszawskiego - wróciłem do Normana Daviesa. Owszem, popełnił w swojej książce mnóstwo błędów i pewnie nie ima się do polskich specjalistów ds. Powstania W-wskiego, ale umie opowiadać historię. I dlatego będzie nadal popularny. Ale się rozpisałem, ale mam nadzieję, że myśl którą chciałem przekazać jest jednak ostatecznie zrozumiała.
  4. Zbrodnie Armii Czerwonej dokonane na Niemcach

    Przepraszam, że się wypowiem, ale kiedy czytam ten temat, to przypomniał mi się pewien, niemiecki film. Nosił tytuł "Kobieta w Berlinie". Nie chodzi mi tutaj o samą kwestię traktowania niemieckich kobiet, ale o kilka sekwencji, które były "mimochodem" w filmie pokazane. 1. Sowieci (bo nie tylko Rosjanie to trzeba pamiętać!) traktowali jeńców niemieckich z zemsty. Okrutnie. 2. Fakt ten wynika z tego, że widzieli co żołnierze niemieccy wyprawiali na froncie wschodnim. W filmie pojawia się sekwencja, jak żołnierz radziecki wspomina, jak Niemcy wymordowali całą wieś i całą jego rodzinę ot tak (jako zbędne mięso drugiej kategorii i pod-ludzi). Tak naprawdę ten temat wiąże się z traktowaniem jeńców sowieckich przez Niemców. Te dwie sprawy trzeba traktować łącznie, aby dobrze zrozumieć atmosferę tamtych czasów. Sowieci przeszli od Syberii po Berlin i Wiedeń. Wyzwalali wiele obozów koncentracyjnych. Przeszli po traumatycznych przeżyciach po okupacji niemieckiej. Po Staliningradzie i Leningradzie. Tak, można rozpatrywać tę sprawę w kategoriach zbrodni. Ale ja porzuciłbym dyskusję na ten temat i zmienił go na "Traktowanie jeńców niemieckich przez Czerwonoarmistów". Mimo wszystko. Nie uprawiajmy tutaj trybunałów sprawiedliwości (a pojęcie "zbrodni" to właśnie czyni). Nie potrzeba tego. Zajmijmy się opowieścią dawnych czasów. Czy się to nam podoba, czy też nie - nieważne - ale nie można stawiać znaku równości między hitlerowcami a Sowietami. I owszem kary za popełnione zbrodnie i przestępstwa powinny być wymierzane. To tak też w kontekście tego monumentu dla 22 Czerwonoarmistów w Ossowie.
  5. Studia historyczne i kariera naukowa

    Jeśli chodzi o badanie historii starożytnego Egiptu to w moim przekonaniu najwięcej możliwości ma papirologia. Po śmierci prof. A. Świderkówny mam poczucie, że w tej dziedzinie jest wakat (mimo że jest wielu wybitnych badaczy tutaj, to jednak nikt nie dorównał ś.p. profesor).
  6. Wzrost Karola Wielkiego

    Mnie w kontekście tego pytania zastanawia czy Karol Wielki był dzieckiem bękartem (tj. z friedelehe) czy prawowitym następcą tronu (tj. z muntehe)..
  7. Historyk - publicysta

    Nie wiem jak wy, ale ja tam jestem już pełnoprawnym, oficjalnie, historykiem. :-P A wracając do kwestii samego tematu. Mam wrażenie, że po prostu historycy (tu uwaga, biję się solidarnie pejczem także po swoich plecach) nie umieją pisać. Trochę publicystyki liznąć by się historykom przydało. Owszem, Albinos ma rację, że trzeba stosować się do wymogów warsztatu historyka (w tym obiektywizm), ale trzeba też umieć swoim stylem pisarskim (bo w gruncie rzeczy historyk to taki troszeczkę pisarz) do ludzi, czyli swoich czytelników. A ja, kiedy (jak sobie przeglądam) czytam książki historyczne, to niewielu historyków mnie "potrafiło" zaciekawić swoją książką.
  8. Odoaker

    Odoaker był formalnie cesarskim namiestnikiem w Italii, ale faktycznie w V wieku sprawował całkowitą władzę. Czy przyczynił się do upadku Rzymu, czy raczej ocalił go od kompletnego zniszczenia? Zapraszam do dyskusji!
  9. witam!! :)

    mam nadzieję, że wkrótce "spotkamy się" w dyskusjach na forum.

    pozdrawiam, narya ;)

  10. W zasadzie to akronim od "Phased Array Tracking to Intercept of Target" ("matrycowo fazowane śledzenie przechwytujące cel"). To system samonaprowadzający na cel-rakietę inny pocisk rakietowy, który niszczy go w bezpiecznej odległości od celu. Składa się z: stanowiska dowodzenia, radaru i wyrzutni. Czy uzyskanie Patriota przez Polskę to korzyść czy raczej nie?
  11. Wojna o wszystko

    Z opisu wynika (w moim mniemaniu) że książka jest tendencyjna (którą zakłócił konflikt z komunistami - II RP walczyła cały czas po roku 1920 z komunistami, m.in. z KPP, nakreślono zbiorowy portret Polaków, którzy bez wahania poszli za swoim przywódcą Józefem Piłsudskim - nie cierpię książek typu "wszyscy jesteśmy za tym a tym a przeciwko tamtym i tamtym" - poza tym nie cały naród był za Piłsudskim, Nie pominięto również naszych sojuszników w tych zmaganiach, czyli … Ukraińców, Białorusinów, Rosjan, Amerykanów i Francuzów - Ukraińcy, Białorusini i Rosjanie raczej walczyli przeciwko Polsce (wszak uważali Polskę za okupanta ich zachodnich ziem, a Rosjanie to Sowieci) - zresztą stanowili skład Armii Czerwonej).
  12. Zbiór źródeł

    Capricornus napisał: Do Twojej babci dotarli? A pewnie mogła coś opowiedzieć. Co szkodzi zrobić to samo? Im więcej ludzi zaangażowanych tym więcej wspomnień da się zebrać. Wspomnienia w opracowanej formie artykułu należy przesłać do Ośrodka Karty. Tworzą oni archiwum i publikują. Oczywiście można poza tym na własną rękę prowadzić "śledztwa" małych historii. Ośrodek Karta jednak ułatwia znacznie (w kontekście publikacji i udostępniania szerokiej opinii publicznej).
  13. Zbiór źródeł

    Pomysł jest realizowany od kilkudziesięciu zresztą lat przez Ośrodek Karta. Można sobie poczytać wspomnienia w kwartalnikach Karty oraz powysyłać własne opracowania wspomnień seniorów.
  14. Aż nader wyraźnie pokazujesz, że Korea Północna jest demonem i złem totalnym, a USA to ci dobrzy, wręcz najlepsi, że och i ach. A poza tym nie mamy pojęcia, co się dzieje w Korei Płn. Dominuje teza, że jest to kraj-ruina. I ta teza dominuje twoją wypowiedź. Ja jestem przeciwnikiem tej tezy. Niezależnie kto pierwszy zaatakuje na pewno "łatwo" nie będzie dla sił NATO. Podejrzewam, że może dojść do powtórki z Wietnamu, tyle że dorzucić należy kwestię użycia broni atomowej i biologicznej (a z pewnością komuniści północnokoreańscy takim arsenałem dysponują). Trzeba pamiętać, że ludzie tam mieszkający żyją pod butem jednej rodziny od 1945 r. a więc to już kilka pokoleń zamkniętych pod kloszem, permanentnie inwigilowanych dzień w dzień noc w noc (zwłaszcza poprzez terror). Tak długotrwała inwigilacja, propaganda i terror przeszło 70 lat zamienia mózgi w gąbki. Już nasączone. Społeczeństwo północnokoreańskie będzie stawiało zdecydowany opór. Oby nigdy nie doszło do wojny z Koreą Północną. Nie chcę atomowego końca świata. Ta wojna może wybuchnąć za 100 lat. Przynajmniej zjedzą mnie atomowe robaki. Tylko to mi zagrozi.
  15. Niesłusznie nazywa się ogniem greckim technologiczną potęgę Bizancjum, którym był ogień bizantyjski. To prawdopodobnie mieszanina siarki, soli kamiennej, żywicy, ropy naftowej, asfaltu, saletry, wapna palonego i innych substancji. Przy kontakcie z wodą morską wytwarzało się więcej ciepła i wybuchało. Bizantyjczycy wykorzystywali go w miotaczach ognia i wielkich łukach na murach by zniszczyć drewniane okręty. Od VII wieku n.e. znając tajemnice starożytnego ognia greckiego udoskonalali go, tworząc własny wynalazek. Stąd też niesłusznie nazywa się go ogniem greckim. A jak Wy uważacie? -Temat zainspirowany pytaniem w quizie i odpowiedziami do niego. :wink:
  16. Polecam przeczytać pierwszy post, w którym jest zdanie stanowiące odpowiedź na twoje pytanie.
  17. To już kiedyś było, wystarczyło się rozejrzeć na forum: http://isip.sejm.gov.pl/ /od 1918 r./ - wszystkie uchwały powinny trafiać do "Dzienniczka". Na MSZ i MSWiA podobnego Archiwum nie ma. Ewentualnie w Monitorze Polski, ale ten dopiero od 1930 r.
  18. Spotkajmy się za pięć godzin

    Kilka informacji dodatkowych (np. używanie w średniowieczu klepsydr piaskowych, zegarów słonecznych, tablic paschalnych itp. itd.) daje nam książeczka: "Stosunek do czasu w różnych strukturach kulturowych", p. red. Z. Cackowskiego i J. Wojczakowskiego, Warszawa 1987 (wyd. PZPR ANS).
  19. Marsz Grunwaldzki!

    Podobno ten Marsz Grunwaldzki jest kontrmanifestacją przeciwko EuroPride 2010. Ja w sprawach mniejszości seksualnych nie wypowiadam się publicznie, więc nie wezmę udziału w tejże paradzie.
  20. Genetyka rozwinela sie w ostatnim czasie. Zwlaszcza badania chromosomow Y i w kontekscie historii Slowianszczyzny. Co sadzicie o jej wykorzystaniu w badaniach historycznych?
  21. Tyle, że jeśli o genetyce mowa, mówimy o tylko żeńskiej linii produkcyjnej, za to męskich genomów nie ma. No bo skąd? Ech, te baby, zawsze były zaborcze. :-P
  22. Imperializm - kiedy się zaczął?

    O, ... oczywiście chodzi o "wyzyskiwany" i "wyzyskujący"... nie wiem, jak to jest, ale cały czas tak widziałem, a było "wyzyskujący" i "wyzyskujący"... oczywiście, że chodzi o wyzyskiwany i wyzyskujący. Fakt, określa się to mianem postimperializmu, ale ja nie lubię "post-". Nie uważam, że żyję w post-epoce i stosuję terminy "imperializm", "kolonializm" czy neokolonializm, itp. Postów- nie stosuję. ;-)
  23. Imperializm - kiedy się zaczął?

    Bez komentarza. Nie znam się na ekonomii i zależnościach na rynkach światowych. Zapoznałem się z raportami ekonomistów-noblistów, którzy po przeanalizowaniu przepływu "gotówki", doszli do takiego wniosku, że "Południe" płaci na rzecz "Północy". I tu chodzi o transport i produkcję towarów oraz akumulację kapitału. Z jednej strony pożycza się gigantyczne sumy, z drugiej strony pomoc humanitarna wysyła pieniądze, które to idą na spłatę długów, a nie trafiają do potrzebujących. Poza tym jest jeszcze dodatkowo film (1,5 h) który porusza to zagadnienie. Jest na Alterkino.org: http://alterkino.org/wykonczyc-biede
  24. Imperializm - kiedy się zaczął?

    Imperializm to nie imperium starożytne ani średniowieczne. Imperializm ściśle łączy się z kapitalizmem i kolonializmem, a te datuje się najwcześniej na rok 1492, kiedy to Krzysztof Kolumb odkrył nowy kontynent. Wtedy to świat podzielił się na "wyzyskujący" - Europę i "wyzyskujący" - Azję, Ameryki, Afrykę. Ten stan rzeczy funkcjonuje do dzisiaj, tyle że Europa "poszerzyła się o USA i Japonię. Dzisiaj ten podział świata dzieli się na tzw. Północ i tzw. Południe. Zauważcie, że wszelkie materiały pierwotne są wysyłane do krajów Północy, gdzie są przetwarzane na wtórne i te wysyłane z powrotem na sprzedaż na Południe (oczywiście u siebie też sprzedają). Kraje "Północy" w postaci MFW i Banku Światowego narzucają poza tym określone warunki na gospodarkę, aby dać kredyt. Pożyczają i tę pożyczkę zabierają w postaci wysyłanych przez ich organizacje pomocy humanitarnej pomocy finansowych. Pożyczają dalej i kupują za bezcen drogocenną ziemię, wysiedlając ludność. Duże pole do "kolonizacji" mają korporacje międzynarodowe. Przykład Boliwii - jedna korporacja opatentowała / sprywatyzowała wodę i Boliwijczycy nie mogli pić za darmo wody - dobra wspólnego. Absurdem było, że nawet za deszczówkę (sic!) musieli płacić. W końcu jednak się zbuntowali i wywalczyli (niemalże że rewolucją) przy ofiarach odzyskanie wody. Formy imperializmu od 1492 się zmieniały, ale funkcjonują do dzisiaj. Mamy taki Absurd, że to Południe opłaca Północ (Północ "wyzyskuje" Południe).
  25. Do mojej propozycji: Śląsk na 4 strefy okupacyjne. Później z czasem, 3 strefy okupacyjne (Brytyjska, Francuska i Amerykańska) zostałyby włączone do RFN, natomiast radziecka - do NRD. Cóż to byłby za wspaniały kogel mogel rodem z czasów średniowiecza (:-D), mamy RFN "wyrwę" w postaci NRD z częścią Dolnego Śląska, lubuskiego i Pomorza oraz resztę Śląska w RFN. Ew. wypada rozstrzygnąć czy Polska i Czechosłowacja dostałyby po "strefie okupacyjnej", ale z uwagi na ich słabą pozycję powojenną, raczej to wątpliwe. Moje pytanie jest następujące: Jak wyglądałyby losy Polski okrojonej na obszarze granic przedwojennych na zachodzie i północy oraz na wschodzie na linii Bugu (granica z ZSRR)? <uśmiecha się szeroko do secesjonisty i FSO, żeby go poratowali w tym względzie>
×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.