Regulus

O matko, ale WKS w dupe dostało :shock: Liczyłem na nich, mają najlepszy skład i do tej pory grali najlepiej, a tu taka klęska z pozbawionym indywidualności Egiptem. Obserwując ten turniej nasuwa mi się jedna refleksja. Że drużyny murzyńskie, mimo posiadania znakomitych piłkarzy grających na co dzień w najlepszych klubach europejskich, pod względem taktycznych stoją na żenująco niskim poziomie. Nie wiem z czego to wynika, tymbardziej, że mają białych coachów, a piłkarze tacy jak Yaya Toure czy Didier Drogba, doskonale sobie radzili i radzą pod wodzą najbardziej wymagających trenerów europejskich. Po raz kolejny potwierdza się stereotyp, że murzyni jako zespoły grają bezmyślnie. I nie ma w tym krzty rasizmu, jeno stwierdzenie faktu.

LOST i tylko LOST:) Jeden z najlepszych seriali w historii, właśnie powrócił na ekrany po dłuższej nieobecności. Z polskich najbardziej lubię Świat według Kiepskich. Może i prostacki, ale śmieszny, w przeciwieństwie do chały robionej na amerykańskiej licencji pokroju Niani Frani czy Heli w opałach.

No ale ja w akcie niebywałej wspaniałomyślności uznaję odpowiedź i pozwalam zadać pytanie. Bo Jak tak dalej pójdzie to quiz umrze śmiercią naturalną...

W takim razie zaliczam się do garstki szczęśliwców posiadających "Legiony Cezara" i zaprawdę powiadam Wam - warto! Nawet za 87 zł - książkę czyta się z wypiekami na twarzy.

Wprost - moim zdaniem bije o głowe konkurencje. Jak już wspomniał Albinos, Mazurek&Zalewski oraz Rybiński rządzą. Newsweek jest jakiś miałki i bez charakteru, zaś Polityka to taka Wybiórcza tyle, że w wersji tygodniowej. Czyli zestaw poglądów i ludzi, których nie trawią i które budzą u mnie politowanie.

Generalnie to słucham muzyki wszelakiej maści i nie ograniczam się do określonych zespołów tudziez gatunków (najbardziej lubię składanki i soundtracki), acz jeśli miałbym wzkazać zespoły, których słucham najwięcej i z największą przyjemnością byłyby to: Dire Straits, INXS, House of Pain, U2, Massive Attack, Morphine, Paktofonika, REM, Metalica, Iron Maiden.

Najlepsze soundtracki ma Tarantino z Little Green Bag z Reservoir Dogs na czele. Z twórców muzyki ilustrowanej najwyżej cenię Zimmera (Gladiator, Helikopter w Ogniu) i Vangelisa (Aleksander i 1492: Wyprawa do raju)

Polityka i honor siłą rzeczy się wykluczają. Wszak racja stanu często wymaga posunięć nie mających wiele wspólnego z szczytnymi ideałami i wartościami. Dlatego ocenianie Napoleona "honorowy czy nie?" z samej zasady nie ma większego sensu. Trafnie o Cesarzu wypowiedział się Balzak nazywając go "najpiękniejszą władzą" i z tym się mogę zgodzić

Co do "Zapachu Kobiety" to jak najbardziej. Al kapitalny jak zawsze, mało jest aktorów którzy potrafią w sposób tak przekonywujący wcielić się w grane przez siebie postaci. Polecam "Gorączkę" która jest o tyle ciekawa, że stanowi niejako pojedynek dwóch genialnych aktorów - Ala Pacino i Roberta De Niro. Ciężko ocenić, który lepszy

Oj tak... Do mnie ten film nie trafił, raczej uśpił. Naiwne to, tendencyjne i nudne jak flaki z olejem. Jednym słowem kaszan. Choć zdaje sobie sprawę, że jako wielbiciel generała Franco i wróg lewactwa wszelakiej maści mogę być nieobiektywny ;p

W zasięgu Mongołów było jak najbardziej złupienie większej części Europy, tymbardziej, że armie rycerskie (nie ważne jak liczne) nie miały większych szans w starciu z doskonale zorganizowanymi armiami mongolskimi. Trzeba jednak wziąć pod uwagę takie względy jak np. dostęp paszy dla koni, czyli coś o kolosalnym znaczeniu dla każdych wojsk konnych (a wyłącznie takie mieli Monogłowie) Ale czy mogli podbić cały Kontynent? Wątpliwe. Silnie zurbanizowana, typowo rolnicza i pozbawiona większych pastwisk Europa (poza Węgrami, które właśnie dlatego Batu-Chan chciał podbić) nie zainteresowałaby koczowników. Porabowali, pozabijali i pogwałcili sobie przez jakiś czas po czym wróciliby na step.

W sumie lepiej na tym wyszłaś - taką książke wypada mieć w jak najlepszym wydaniu. Teraz pozostaje namówić starych do wyłożenia kasy :mrgreen:

Brawo:) A już myślałem, że znowu nikt nie odpowie.

Widzę, iż raczej nie leży Wam temat XI-wiecznych kadich ;p Chodziło o pochodzącego z Afganistanu Abu Sad al-Harawiego. No to teraz coś prostszego: Kim był i jak się zwał protoplasta radykalnej islamskiej sekty Karmatów?

Porażka. Mało udana podróba Allo Allo. Już wolę oglądać powtarzanych od lat, ale wiecznie żywych Kiepskich niż coś takiego. Sitcom w założeniu ma być głupi ale śmieszny, Halo Hans jest tylko głupi.

Tomasz Lis "wielka gwiazda polskiego dzienikarstwa", którego tabloidy wykreowały na jakieś bożyszcze telewizyjne. Ten jego sławetny program "Co z tą Polską" ze sterowaną i buczącą na oponentów Lisa widownią przypominał raczej standardy białoruskie niż zachodnie i chwała Bogu, że zdjeli go z anteny. No i niech ktoś mi powie, z jakiej racji ten pajac ma w TVP otrzymywać astronomiczną pensję fundowaną rzecz jasna z NASZYCH podatków?

Tylko zwróć uwagę na pewien znaczący fakt: Real ma świetnych piłkarzy na każdej pozycji. Tymczasem Juventus w bieżącym sezonie ma przeciętną kadrę, zwłaszcza jeśli chodzi o obronę. Tak naprawdę gdyby nie Buffon i Trezeguet na pewno nie zajmowałby teraz trzeciego miejsca. Sam chyba przyznasz, że w takich okolicznościach interwencje Buffona są dużo więcej warte.

Nie czekaj na Runcimana bo u niego nie znajdziesz

To chyba mało tych meczów oglądasz... Bez urazy ale stwierdzeniem "gra dobrze jak zespołowi idzie" pokazałeś, że nie masz zielonego pojęcia o czym mówisz. Może zanim zaczniecie arbitralnie stwierdzać, że Buffon jest "przeciętny i przereklamowny" obejrzyjcie parę meczów Juventusu? Dzięki kapitalnym interwencjom Buffona Juve w tym sezonie m.in. wygrało z Cagliari, zremisowało z Romą i z Interem. Jak już mówiłem - Gigi praktycznie w każdym meczu wybrania niesamowite piłki ratując w ten sposób tyłki całemu zespołowi.

Jaghi Sijan był dowódcą tureckiego garnizonu podczas oblężenia Antiochii w 1098 roku i tamże zakończył swój żywot (w dość uwłaczający sposóB) Czyli pudło ;p

Dukak był emirem Damaszku, mi zaś chodzi o kadiego - to dwie zupełnie różne postaci...

Mile łechcesz mą próżność, acz nie popadajmy w przesadę <zawstydzony> Przeczytało się trochę tego i owego... A pytanie będzie utrzymane w krucjatowych klimatach: Proszę podać imię i pochodzenie wielkiego kadiego Damaszku z czasów I krucjaty, który wsławił się m.in. głośnym i żarliwym nawoływaniem do podjęcia walki z chrześcijańskimi najeźdzcami.

Czech i Casillias owszem, są najlepsi, ale... zaraz po Buffonie. Jakem fan Juve w miarę możliwości oglądający co tydzień ich mecze mogę chyba coś powiedzieć na ten temat. A mianowicie, że Gigi jest zdecydowanie najsilniejszym punktem Starej Damy zaliczając co mecz interwencje na najwyższym światowym poziomie i wybraniając wydawałoby się pewne bramki. A argument z obrońcami jest kompletnie nietrafiony bo w tym sezonie Juve ma dziurawą defensywę. No i najważniejsze - nie widziałem kiedykolwiek by Buffon miał słaby mecz, jak Juve traci wiele bramek to zwykle jest to wyłącznie wina obrońców.

Fulcherius Carnotensis czyli Fulcher z Chartres Mam owe dzieło na kompie, ale nie polecam - no chyba, że kogoś pasjonuje czytanie średniowiecznych kronik po łacinie ;]

Pierwsza piątka: Aguirre Gniew Boży - Nie ma tu dużo szybkiej akcji czy błyskotliwych dialogów, jest za to niepowtarzalny i przytłaczający klimat, na który składają się przede wszystkim hipnotuzująca muzyka Popol Vuh i kapitalna gra aktorska Klausa Kinskiego, który w Gniewie Bożym przechodzi samego siebie. Niesamowity film. Żywot Briana - Pythoni w szczytowej formie, scena na końcu jako radośnie sobie śpiewają "Always look on the bright side of life" wisząc na krzyżach - cudeńko Pulp Fiction - nie ma co się rozpisywać po prostu film kultowy, pozbawiony słabych punktów, świetny pod każdym względem. Donnie Brasco - imho najbardziej prawdziwy i realistyczny film o Mafii jaki kiedykolwiek nakręcono, nie tylko dlatego, że jest oparty na faktach. Zupełne przeciwieństwo bajeczki pt. "Ojciec Chrzestny, tutaj gangsterzy są gangsterami a nie "mężami honoru" pokroju Vita Corleone. Clerks - debiut i najlepszy film Kevina Smitha. Tak jak Pulp Fiction - kultowy 8) Poza tym: Prawdziwy Romans, Urodzeni Mordercy, Barry Lyndon, Helikopter w ogniu, Gladiator, Święty Graal Monty Pythona, Goodfellas, Job, Wściekłe Psy, Dzień Świra oraz parę innych, których w tej chwili nie pomnę.