Skocz do zawartości

Regulus

Użytkownicy
  • Zawartość

    243
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez Regulus

  1. Witam Właśnie wyprodukowałem tekst o bitwie Antiocha z Rzymianami. Jak ktoś byłby zainteresowany lekturą to zapraszam: http://www.speedyshare.com/568961739.html Pisałem głównie w oparciu o "Magnezję..." Kęćka, w mniejszym stopniu twórczość Wolskiego i "Armie świata Antycznego" Warrego. Na końcu zresztą jest podana bibliografia. Od razu zastrzegam, że artykuł jest dość długi (16 str) i pisany raczej naukowym językiem (sporo przypisów), ale da się czytać Oczywiście krytyka (merytoryczna ) mile widziana.
  2. Salah ad Din

    a o Nur-ed-Dinie czasem nie zapomniałeś?
  3. Powstanie Nika

    Błękitni i zieloni - demy, ugrupowania (partie polityczne?) kibiców związane z wyścigami na hippodromie. Rozróżnienie wzięło się od kolorów ubrań jakie przywdziewali ulubieni sportowcy danej grupy kibiców. W rzeczywistości demy były masowymi i wpływowymi politycznie organizacjami. Praktycznie każdy cesarz miał swój ulubiony dem, który faworyzował kosztem innych. Ich potęga przypada na czasy późnego Cesarstwa Rzymskiego i wczesnego Bizancjum; po stłumieniu powstania Nika znaczenie polityczne demów maleje. Powstanie Nika wybuchło ponieważ lud Konstantynopola był niezadowolny ze skrajnie autokratycznego stylu rządów Justyniana - szczególnie z nakładanych przez niego obciążeń podatkowych i próby ograniczenia wpływów demów. Obiektem największej nienawiści był, co zrozumiałe, minister finansów - Jan z Kappadocji, w oczach społeczeństwa bezwzględny zdzierca i "żyd", coś jak nasz Balcerowicz. Także wielu senatorów nie było zadowolonych z rządów despoty. Ruchawka dawała im szansę na obalenie Justyniana i zastąpienia go kimś wygodnym. Początkowo sytuacja Justynina była tragiczna. On sam robił w gacie ze strachu w swym pałacu uważając wszystko za stracone. Na hippodromie zgromadził się niezadowolny lud stolicy i obdarzył purpurą Hypastiosa, siostrzeńca poprzedniego cesarza, Anastazjusza. Na szczęście dla Justysia, jego żona miała coś, czego jemu zabrakło - jaja. Ta była prostytutka i kobieta o żelaznym charakterze okazała imponujący upór w obliczu patowej sytuacji. Bardzo ważną rolę odegrał także eunuch Narses, przebiegle zaczynając pertraktacje nie z całym obozem powstańczym, lecz tylko z błękitnymi - wprowadzając w ten sposób rozłam w szeregach rebeliantów Całą sprawę "zakończył" Belizariusz ze swoimi weteranami, dosłownie rozjeżdzając pospólstwo zgromadzone na hippodromie - ponoć 30 tysięcy ludzi.
  4. Macedonia

    Ale nikt inny jak właśnie Aleksander stworzył im takie warunki do rozwoju - zapewniając Hellenom absolutną dominację w regionie na ponad 100 lat, na niektórych obszarach nawet dużo dłużej; Znamienne jest, jak długo Bliski Wschód był areną zmagań wyłącznie władców hellenistycznych - nie uwzględniając ingerencji Rzymu i początkowo tylko lokalnego przecież problemu partyjskiego. Aleksander nie podbijał dla samego podboju, bez pomysłu co dalej - miał wyraźną koncepcje państwa, chciał być w równym stopniu władcą helleńskim co wschodnim, pragnął uchodzić za dziedzica Achemenidów, dopuszczał przecież do rządów arystokrację irańską, kazał szkolić irańczyków na modłę grecką etc. Czy słuszna była to koncepcja można dyskutować, ale robienie z Aleksandra jakiegoś Attyli, który poza podbiciem i niszczeniem wszystkiego nie wiedział za bardzo co dalej nie jest już nawet przesadnym twierdzeniem, to po prostu nieprawda. Ale co z tego, że nie wniosła jakiegoś kapitalnego wkładu w rozwój nauki? Liczy się, że obecność kultury greckiej przyniosła nową jakość, coś zmieniła, odcinęła piętno na kulturze regionu. Także i Grecy co nieco zaczerpnęli od Irańczyków czy Hindusów - wymiana kulturalna przynosi owoce obu stronom. Ale Aleksander nie dobiwszy śmiertelnego wroga, zostawiając nietknięte jego kluczowe terytorium, stawiał swoje nieokrzepnięte jeszcze państwo w obliczu wielkiego ryzyka. To byłaby dopiero głupota z punktu widzenia zapewnienia mu stabilizacji - pozwolić przetrwać i zregenerować siły głównemu rywalowi o władzę nad Azją. Bo w Iranie przecież prędzej czy później pojawiłaby się silna jednostka, która poprowadziłaby Persów do rekonkwisty imperium.
  5. Macedonia

    Filip podłożył podwaliny pod przyszłe sukcesy Aleksandra - zgoda, ale takie stwierdzenie to już lekka przesada. Równie dobrze można przypisywać zwycięstwa napoleońskie Paryżanom-zdobywcom Bastylii, bo przecież bez Rewolucji Francuskiej nie byłoby Napoleona... Litości. Takie podważanie na siłę osiągnięć Aleksandra jest niepoważne. Aleksander był jednym z tych nielicznych ludzi, którzy swą nieugietą wolą, ogromną ambicją i wizją zmieniali bieg dziejów. Kiedy wszyscy inni już by się zatrzymali on szedł dalej, vulgo miał jaja porwać się na coś, na co nikt inny na jego miejscu by się porwać nie odważył. A Filip Macedoński, ów starzejący się wyrachowany polityk? Możemy sobie dywagować. Osobiście wątpię, aby zdobył się na więcej niż podbój od dawna zhellenizowanych ziem Azji Mniejszej i wytargowania od Dariusza pokaźnego haraczu. Pomijasz także inny bardzo ważny, być może najważniejszy, fakt - dalekowzroczność polityczną Aleksandra, jego wybiegającą poza horyzonty mu współczesnych koncepcję państwa, której diadochowie nie rozumieli, ale po jego śmierci mniej lub bardziej udolnie starali się naśladować. A państwo Greków Baktryjskich? Owszem, wpływy cywilizacji hellenistycznej w Iranie nigdy nie były tak silne jak na Bliskim Wschodzie, ale znowu - nie bagatelizujmy. Swoje piętno odcinęła na tym terenie i to piętno śmiem twierdzić nie takie małe. To byłby dopiero fatalny błąd z punktu widzenia obronności nowopowstałego państwa... Serce Imperium Perskiego biło w Iranie, póki ten był nieposkromiony Persowie nadal stanowili ogromne zagrożenie. Późniejsze przykłady Partów, Sassanidów, a nawet Abbasydów dobrze pokazują jak wielka groźba dla panów Bliskiego Wschodu zawsze czaiła się na tym niespokojnym terenie. No co Ty? Aleksander był synem Zeusa przecież
  6. Macedonia

    Ale dlaczego osiągnięcia Aleksandra sprowadzasz do władzy politycznej, która zresztą w większości krain Wschodu taka efemeryczna nie była (300 lat w Egipcie - to mało?) I jakie masz argumenty za tym, że rzekomo Filip osiągnąłby coś większego poza mglistym 'bo był władcą lepiej osadzonym w rzeczywistości'?
  7. Macedonia

    Trwalszymi powiadasz - z ciągle groźnym imperium perskim zza miedzą? Śmiem wątpić. Dzięki 'manii wielkości' Aleksandra, jak to określiłeś, Hellenowie stali się panami całego Wschodu, na większości jego obszarów bezkonkurencyjnymi przez stulecia. Że już nie wspomnę o wspaniałym rozwoju kultury greckiej i jej dominacji na Bliskim Wschodzie do końca średniowiecza, czego nie byłoby bez Aleksandra. Typ monarchii stworzony przez syna Filipa stanowił wzór dla twórców państw hellenistycznych. Podobnie z zakładaniem na ogromną skalę miast - bez tych wszystkich Aleksandrii nie byłoby Seleukii, Antiochii, Lizymachii itd. Wątpliwie, aby ten osadzony w rzeczywistości Filip mógł stworzyć coś równie trwałego.
  8. Macedonia

    Znacznie więcej, tzn? Więcej niż otwarcie na całe wieki dla kultury greckiej ziem od Nilu po Indus? Rozwiń.
  9. Wikipedia. Historyczny śmietnik?

    Na wikipedii zdarzają się artykuły wybitne, prawdziwe perełki (zwłaszcza w wersji angielskiej) wychodzące spod pióra wybitnych profesorów, jak i kaszany autorstwa niezbyt lotnych umysłowo trzynastolatków. Pewnie, że dużo prościej i wygodniej wpisać hasło na wiki niż przekopywać się przez opasłe naukowe tomiska, ale niesie to ze sobą duże ryzyko. Wiem co mówię, bo niedawno dostał opie... na studiach za powoływanie się na wikipedie ;p
  10. Stolica świata muzułmańskiego

    Przyznaje, choć Bagdad mimo wszystko świecił większym blaskiem i dłużej od Kordoby Faktem jest, że Al-Andalus wyróżniała się na tle reszty świata arabskiego - ze względu na charakter kraju, który przecież nigdy nie należał do cywilizacji orientalnej. Muzułmańska Hiszpania była czymś unikalnym i niepowtarzalnym. Skoro wspomniałeś o 'zachodnim skrzydle' cywilizacji islamu to nie można zapomnieć również o wschodnim - zwłaszcza Chorosanie i Mawarannahu, gdzie działał m.in. Awicena, choć tam nie istniały ośrodki miejskie mogące rywalizować z Bagdadem - przynajmniej na dłuższę metę, bo owszem zdarzało się, że np. takie Ghazni dochodziło do wielkiego znaczenia, ale to tak raczej z woli danego despoty i tylko na okres jego panowania
  11. Stolica świata muzułmańskiego

    Na zachodzie to raczej Kordoba odgrywała wiodącą rolę, ale w an-andalus było również wiele innych wspaniałych miast - Grenada czy wspomniana przez Ciebie Sewilla.
  12. Stolica świata muzułmańskiego

    Od czasów Abbasydów do najazdu Mongolskiego serce cywilizacji arabskiej stanowił niewątpliwie Bagdad - siedziba kalifa, uczonych, ogromny ośrodek miejski i ważne centrum handlowe. Za czasów Mameluków jego rolę przejął Kair, ale tak naprawdę nigdy nie osiągnął podobnego prestiżu. A Mekka i Medyna to wiochy były...
  13. Z czym Ci się najbardziej kojarzy epoka średniowiecza?

    Oj tam... Jedyna różnica między średniowieczem a naszymi czasami leży w tym, że wtedy takie wartości jak honor cieszyły się dużo większym uznaniem i popularnością. Ludzie zaś byli tacy jak zawsze byli, są i będą - bardzo dalecy od ideałów.
  14. Z czym Ci się najbardziej kojarzy epoka średniowiecza?

    Pierwszym uniwersytetem w formie powiedzmy zbliżonej do dzisiejszej był w istocie Boloński, ale wcześniej istniały już np. słynna akademia medyczna w Salerno czy uniwersytet w Konstantynopolu.
  15. Niewolnicy obok chłopów

    Tyle, że ci niewolnicy trafiali do krajów arabskich, gdzie zasilali doborowe pułki władców - np. słowianie w Maroko. W Europie łacińskiej niewolnictwo (jeżeli w ogóle występowało w formie zbliżonej do antycznej) było zjawiskiem marginalnym.
  16. Znaczenie Jerozolimy

    Była miastem-symbolem, obiektem czci, dla którego muzułmanie i chrześcijanie tracili głowy. Dla władców posiadanie Jerozolimy wiązało się przede wszystkim z prestiżem, bo ani bogactwem ani znaczeniem strategicznym miasto poszczycić się nie mogło.
  17. Najlepsze książki o Rzymie

    Co prawda nie czytałem, ale mam tą ksiązkę wśród lektur na studiach (historia of kors) z czego wnioskuje, że pozycja jest fachowa - cegiełka inaczej mówiąc
  18. Cesarz niemiecki to określenie popularne, w oficjalnej tytulaturze władcy rzeszy najpierw byli królami niemieckimi potem zaś cesarzami rzymskimi. W średniowieczu wyłącznie bodajże Konrad III nie miał godności cesarskiej i do końca życia pozostał tylko 'Królem Niemiec".
  19. Teraz rozumiem dlaczego moje "Kulikowe Pole" ma taką żałosną jakość druku... A myślałem, że po prostu trafiłem na feralną kopie. Oczywiście popieram protest, zachowanie Bellony to brak szacunku do klienta.
  20. Dlaczego właśnie historia?

    Historia jest moją życiową pasją od bodajże 5 roku życia ;p Myśląć o maturze nawet przez chwilę nie brałem możliwości nie zdawania historii, a w końcu wyszło, że nie musiałem jej zdawać Kiedyś chciałem iść na prawo, ale ostatecznie poszedłem za 'głosem serca' i wylądowałem na historii oraz na dziennikarstwie, mam nadzieje, że udźwignę dwa kierunki. Jeżeli mogę coś poradzić przyszłym maturzystom to tylko jedno - skupcie się na olimpiadzie. Bardzo się opłaca, a wcale nie jest tak trudno zostać finalistą. A wtedy raz, że matura z głowy, a dwa będą się o Was biły najlepsze uczelnie.
  21. A co, tylko Żydzi przez całe średniowiecze byli krzywdzeni i prześladowani? Nad straszliwym losem Prusów i Słowian Połabskich czy represjonowaniem Lombardów przez Filipa Pięknego to już się nie pochylisz okrutna kobieto? Nadal nie rozumiem czym się tu podniecać. Żyd też człowiek, traktujmy więc go na równi z innymi ludźmi A powoływanie się na prawa człowieka w dyskusji o średniowieczu wygląda nieco zabawanie delikatnie mówiąc.
  22. Czym tu się podniecać? Średniowieczny świat był okrutny. Ale bzdurą jest twierdzenie, że Żydów dotykały notoryczne prześladowania i pogromy. Zazwyczaj znajdowali się pod opieką państwa - jako społeczność bogata i z tego tytułu zasilająca w dużym stopniu monarszy skarbiec. Pogromy i wygnania przychodziły zazwyczaj z poważnym kryzysem ekonomicznym. Wiadomo, że w takiej sytuacji państwo nie przyjmie winy na siebie lecz będzie szukało kozła ofiarnego, na którym skupi się gniew tłuszczy. A żydzi jako element obcy cywilizacyjnie i 'mordercy Jezusa' byli kozłem ofiarnym idealnym. Ale jak już wspomniałem, Żydzi zazwyczaj cieszyli się opieką króla i Kościoła, np. podczas I krucjaty wzieli ich w obronę niemieccy biskupi. Podejrzani wichrzyciele i ciemny lud gotowy dopuścić się zbrodni na ich zawołanie znajdą się w każdej cywilizacji i w każdej epoce.
  23. Polskie kluby w europejskich pucharach 2008/09

    Cóż, Legia tak sobie pracowała na 'szacunek' za komuny, że większość Polski jej nienawidzi, a teraz kompromituje kraj w Europie. Blamaż z kelnerami z Moskwy jest jeszcze zrozumiały (przyzwyczailiśmy się, że rodzime klubiki szmacą w pucharach - Legia nie jest wyjątkiem), ale wyczyny kibiców Legii w Wilnie to żenada.
  24. Polskie kluby w europejskich pucharach 2008/09

    A legła znowu przynosi chlube Polsce w pucharach... ;p
  25. Puchary europejskie 2008/2009

    Real - Juventus to będzie w istocie szlagier. Aż się łezka w oku kręci na wspomnienie finału z 98 i półfinału z 2003 roku ; ( Bate Borysów - kelnerzy, ogórki, liga parafialna, chłopcy do bicia et consortes. Z Zenitem będzie trudniej, ale obecnie są słabsi niż w ostatniej edycji Pucharu UEFA. Co do innych grup - najbardziej wyrównane wydają się D i F. Inter i Barcelona wyjątkowo farciarsko wylosowali.
×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.