Skocz do zawartości

Regulus

Użytkownicy
  • Zawartość

    243
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez Regulus

  1. Działalność Templariuszy w Ziemi Świętej

    Fassr: a jaki masz temat i gdzie studiujesz?
  2. Zakon Syjonu

    Pewnie. A na Marsie żyją różowe słonie - rozumiem, że ciemny lud musi mieć swoje teorie spiskowe, ale żeby człowiek wykształcony wierzył w takie bzdury, których niedorzeczność jest widoczna gołym okiem dla każdego średnio rozgarniętego człowieka?
  3. Przedmioty 2008/2009

    Wykłady z egzaminem: Średniowiecze powszechne Średniowiecze polskie Filozofia z elementami logiki Inne wykłady: Historia regionalna Historia sztuki Społeczeństwo Rzplitej obojga Narodów w XVII wieku (monograf, chciałem iść na "Narodziny Bizancjum" ale kolidowało mi z ważniejszymi zajęciami, tak beznadziejnie plan ułożyli) Konwersatoria: Średniowiecze polskie - rozbicie dzielnicowe Średniowiecze powszechne - wyprawy krzyżowe (tutaj sobie pogadam ;p) Nauki pomocnicze historii Inne: Łacina WF Na papierze sporo tego, ale w praktyce i tak nie będzie się chodzić na wszystkie wykłady ... ;p
  4. Pierwsza Krucjata - pogromem Żydów w Europie?

    Pogrom był, ale nazywanie tego holokaustem jak to niektórzy czynią jest nieporozumieniem. Żydów mordowała i grabiła dzika tłuszcza podjudzana przez równie dzikich i chciwych cwaniaczków pokroju Emicha z Leisingen. Oczywiście dały o sobie znać uprzedzenia, ale chodziło przede wszystkim o możliwość grabieży. W tych barbarzyńskich czasach ludzie mordowali się bez litości bez względu na wyznanie, choć oczywiście "sprawiedliwsze" było zabicie żyda czy saracena niż katolika. Holokaust natomiast był planową i starannie przygotowaną eksterminacją przeprowadzoną przez aparat państwowy.
  5. Wizja Piotra Dezyderiusza

    Po co była? Po to samo, co "święta włócznia" Piotra Bartłomieja. By zwiększyć morale i entuzjazm porażająco fanatycznej i prymitywnej hołoty. I krucjata roi się od podobnych cudacznych wizji czy interwencji świętych - trzeba podchodzić do tego z dystansem i brać poprawkę na mentalność ówczesnych ludzi, dla których religia była wszystkim.
  6. Wychowanie seksualne w szkołach

    Kolejny zbędny przedmiot, który podobnie jak religię uczniowe będą totalnie olewać. Bo kto będzie uczył tego wychowania seksualnego? Profesorowie seksuolodzy? Wiadomo, że w 90% przypadków uczyć będą gamonie z powodu swej gamoniowatości niezdolni do zdobycia autorytetu i nauczenia dzieci czegokolwiek. Nie lepiej w obliczu postępującej macdonaldyzacji społeczeństwa wprowadzić więcej godzin wfu zamiast jakiś durnych ideologicznych przedmiotów, które będą wszyscy olewać?
  7. Balian z Ibelinu - Królestwo Niebieskie

    Ten film to jeden wielki shit - przynajmniej pod względem fabularnym. Papierowe postaci, podzielone jak w disneyowskiej bajeczce na dobrych i złych, zupełnie oderwane od realiów epoki. Jeszcze te teksty o królestwie niebieskim i tolerancji litości ... Wsadzanie w usta ludziom średniowiecza wzniosłych kwestii godnych oświeceniowych racjonalistów i ateistów zakrawa o śmieszność. Jedyna postać historyczna w miare wiernie oddana w tym filmie to patriarcha Herakliusz, w mniejszym stopniu Saladyn, cała reszta została strasznie spłycona.
  8. Najlepszy dowódca walk o Ziemię Świętą

    Napisałem o nim Niewątpliwie najbardziej utalentowany z wodzów I krucjaty, świetny żołnierz, wytrawny polityk i charyzmatyczny przywódca, zdobycie Antiochii a następnie odparcie armii Kurbugi było jego zasługą.
  9. Znaczenie Jerozolimy

    Po zapłaceniu niemałego okupu - wspaniałomyślność Saladyna miała swoje granice
  10. Odparcie armii Kurbugi - w dziejach wypraw krzyżowych było wiele ocieracych się o cud zwycięstw (np. Askalon, Montgisard) ale pod Antiochią krzyżowcy przeszli samych siebie Był to krytyczny punkt wyprawy, Frankowie postawili wszystko na jedną kartę i gdyby przegrali Turcy starliby ich w proch i tyle by było z epoki krucjat.
  11. Sesja 2008/2009

    Tak - każda epoka = semestr.
  12. Sesja 2008/2009

    Sesja i po sesji: 5 ze starożytności, gratulacje profesora i zaproszenie na seminarium ;p
  13. Jednostki specjalne/elitarne w średniowieczu

    Assasyni byli sekciarzami, niezwykle fanatycznymi i ślepo oddanymi przywódcy, a nie żadnym elitarnym oddziałem. To tak jakby zamachowców-samobójców z Hamasu nazywać komandosami. Istnieć oczywiście istniały, choć oczywiście dużo zależy od tego jak zdefiniujemy oddział specjalny. Ze względu na poziom wyszkolenia, jakość uzbrojenia i pozycję na tle reszty armii za elitarne mogą być uznane Gwardia Wareska czy Nieśmiertelni z Bizancjum, czarna gwardia Czyngis-Chana, ale też cały korpus Mameluków z czasów ich największej świetności. W przypadku armii chrześcijańskich na to miano najbardziej zasługują zakony rycerskie - nie tylko z powodu ich znakomitego wyszkolenia i karności, ale także zadań jakie zwykle im powierzano, np. marsz w straży tylnej.
  14. Sesja 2008/2009

    Właściwie nie wiem czy w moim przypadku można mówić o tzw. sesji i związanej z nią napięciem, bo mam jeden egzamin i to bardzo przyjemny - historia starożytna ;p
  15. Olimpiada Historyczna - ogólnie

    Na trzecim etapie oprócz wypracowania i ustnego jest jeszcze analiza źródeł - na szczęście tylko brzmi strasznie ;p Dokładnie wygląda to tak: dzień przyjazdu jest wolny, natomiast drugiego z rana jest wypracowanie a po południu źródła. Trzeciego dnia jest ustny. Wypracowanie jest o ile pamięć mnie nie myli na dokładnie takich samych zasadach, co na drugim etapie. Za to ustny wygląda inaczej: zamiast pytań z lektur i powszechnej jest jedna komisja, u której losuje się dwa pytania ze swojej epoki i która pyta z lektur. Łatwiej jest tylko teoretycznie bo wykształciuchy bywają złośliwie i dużo zależy od ich widzimisię. W przypadku analizy źródła kluczem do sukcesu jest odgadnięcie jego tematu, jeżeli to się uda to następne pytania da się obejść na inteligencje. Aha. Żeby zostać finalistą nie można mieć ani jednej dwóji. Przynajmniej tak było rok temu. W praktyce nie jest o to trudno - u mnie bodajże tylko dwóm osobom na sto pięćdziesiąt nie udała się ta sztuka. Oprócz upragnionego zwolnienia z matury ;p są fajne nagrody - laureaci dostawali nawet laptopy, finaliści kilka niezłych książek.
  16. Olimpiada historyczna 2008/2009

    Gdańsk-Jelitkowo dokładniej ;p Przynajmniej rok temu był.
  17. Czy warto iść na historię

    Tak, tak, ale ja pisałem to właśnie w kontekście poważnej kariery - zostanie adwokatem, notariuszem - na co przeciętny student prawa nie ma właściwie żadnych szans - trzeba być naprawdę świetnym, albo mieć mocne plecy. Ale możliwość znalezienia jakieś tam pracy i to nieźle płatnej oczywiście jest dużo większa niż po historii... Ale dużo łatwiej jest skończyć historię niż prawo.
  18. Olimpiada historyczna 2008/2009

    Możesz się już pakować W Gdańsku na centralnym jest ekstra, super hotel tuż przy plaży, fajna atmosfera, niezłe żarcie ;p Bardzo miło wspominam ten wyjazd.
  19. Czy warto iść na historię

    Ciekawa dyskusja. Kiedy pół roku temu zdecydowałem się iść na historię zamiast na prawo myślałem, że że jak będę robił to co lubię będę szcześliwy. Że tutaj mam realną szansę na karierę, podczas gdy na prawie musiałbym się nieźle napocić i to z nikłymi szansami na sukces (nie mam rodziny prawniczej) Myliłem się. Bardzo rozczarowałem się tymi studiami - powodów jest mnóstwo, zarówno racjonalnych jak i irracjonalnych. Właściwie już od pierwszych zajęć nie mogłem pozbyć się myśli, że zrobiłem błąd i postanowiłem, że od następnego roku idę tam gdzie moje miejsce - na prawo ;p Nie w przypadku każdego łączenie pasji z pracą zawodową przynosi dobry skutek. Ale, żeby nie siać totalnego defetyzmu dam krzepiący przykład z mojej uczelni. Otóż pewien asystent, który zawsze miał świetne wyniki w nauce (stypendia premiera itp.) rzucił po dwóch latach studiowania prawo dla historii (!) i widać po nim, że jest szcześliwy. Z jego możliwości pewnie spokojnie zrobiłby aplikacje i zarabiał teraz kupe kasy, ale poszedł za pasją i robi karierę naukową. I pewnie w przyszłości zostanie znanym profesorem. Tak więc nie zgadzam się, że po historii nie ma przyszłości - jak człowiek jest zdolny, nawet po filozofii zrobi kariere ;p Z drugiej strony osoby wychwalające pod niebiosa prawo: odpowiedzcie sobie na pytanie ile osób dostaje się na prawo, a ile je kończy, a przede wszystkim ile z nich robi aplikacje? Poza tym prawo nie jest dla wszystkich i nie mam tu na myśli konieczności zakuwania kodeksów, a raczej specyficznego charakteru. Osoby o mentalności matki teresy z kalkuty choć nie wiem jak bardzo były zdolne nie mają tam czego szukać - to kierunek stworzony dla mizantropów ;p
  20. Z czego zdajecie maturę?

    Masz rację, ale często zdarza się ludziom z różnych powodów zmieniać studia i lepiej mieć szerokie pole manewru. Zresztą pomyślcie - na większości kierunków 30% z rozsz liczy się tak samo jak 90% z podstawy... Oczywiście nie chce nikogo straszyć, ale z doświadczenia wiem, że lepiej mierzyć jak najwyżej. Mam już dość wysłuchiwania marudzeń znajomych typu "ech, mogłem zdawać anglika rozszerzonego" ;p Przy czym matura to banalna sprawa, ale możliwości jakie potem daje są zupełnie nieadekwatne do poziomu jej trudności.
  21. Z czego zdajecie maturę?

    Zdawajcie rozszerzenia - nie są aż tak trudne, a z podstawą nie dostaniecie się na żadne dobre studia. Mój kumpel miał niezłą maturę, ale, że pisał angielski podstawowy, który na wielu kierunkach (np. prawo na UŁ) liczy się 3x gorzej to nigdzie się nie dostał na dzienne. Mimo, że składał na pięć kierunków.
  22. Quiz Średniowiecze

    Dzięki Z jakiego rodu pochodził gubernator Merwu, który najprawdopodobniej stał za zabójstem ostatniego szacha sasanidzkiego Jazdgirda?
  23. Quiz Średniowiecze

    Tutaj spoczywa Guiscard, postrach świata. On króla Niemców przepędził z Rzymu. Armie Partów, Arabów i Macedończyków nie ocaliły Aleksego, tylko ucieczka; także Wenecji nie ochroniło [przed nim] morze. Zamieściłeś go kiedyś na forum Albinosie
  24. Olimpiada historyczna 2008/2009

    Nie przejmujcie sie, na ustnym jest jeszcze większy odsiew ;p
  25. Olimpiada historyczna 2008/2009

    Kurde, jakbym pisał w tym roku to bym nie przeszedł Ten temat o uniach jest bardzo niewdzięczny, niby oklepany, ale przy ocenianiu oklepanych tematów wykształciuchy są zwykle bardzo surowe. Cesarstwo Antoninów - ten z kolei słabo znany i nie dający wielkiego pola manewru. Jedynie odkrycia geograficzne w miarę proste. O reszcie tematów się nie wypowiem bo to nie moje epoki Ale z mojej perspektywy dużo gorzej w porównaniu z zeszłoroczną olimpiadą.
×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.