Alessandro

Ja akurat jestem za Afagistanem to misja natowska. A nie tak jak Irak sprawa osobista Usa . Powinniśmy być aktywni co do działańorganizacji do, której należymy. Coś za Coś . [ Dodano: 2008-01-21, 10:34 ]

Mi nie chodziło o to . Po prostu może źle się wyraziłem. Miałem na myśli to , że Normandia była niedopracowana(jako plan desantu), maczkowcy jednak mimo to dzielnie walczyli Maczek się z zadania wywiązał , a Monty nie. o miałem na myśli.

Weź sobie takie Market Garde jeśli mówimy o europejskich frontach. W Normandi też dużych dokonan nie miał . Maczek- Falaise , Dives . Ale w czasie wojny w Afryce dwóch panów nie ma co porównywać . Maczek nie miał doświasczenia do walk w Afryce.

Mówiącna swoich frontach miałem na myśli to, że Maczek był lepszy w Europie. Czy wy musiecie tak łapać za język? Nie miałem na myśli tego , że każdy ma swój prywatny front.

Mieszko I za to , że to jemu przypadło zadanie połączenia Polan i Wiślan w jedno silne państwo . Udało mu się to. Polska przyjęła chrzest i w Europie zyskała silna pozycję. Zostawił podstawę do działania swoim następcom na tronie polskim.

Jej mówiłem , że każdy na swoim froncie był lepszy.

To ty tego dokonujesz porównania. J apowiedziałem , że każdy był lepszy na swoim froncie. Radze Ci przeczytanie książki :Marsz CzARNYCH dIABŁÓW tam autor wyjaśnia dlaczego Monty słąbo radził sobie w Europie.

Można być świetnym żołnierzem i miec pod sobą pułk , mozna byc beznadziejnym dowódcom i mieć pod soba całą armię.

Można to było wywnioskoać. Zakon rozrastał się i opcja ataku na Polske była możliwa.

Moim zdaniem odkrycia geograficzne. Człowiek zmienił podejście do wszystkiego . Miał zupełnie inne podejście do ziemi . Miał inne wyobrażenie o wszystkim.

Takie było założenie ale czy tak naprawde było. Bo wydaje mi się , że była to tylko przykrywka do działania. Nie pamiętasz jakie kościół miał wpływy w średniowieczu . Krzyżacy tez mieli szerzyć w Polsce chrześcijaństwo i co z tego wyszło??

Zalezy z któtrej strony by patrzeć. Jeśli chodzi o kulture to tak. Pod innymi względami dla mnie był to okres wojen , i takiej ciemnoty. Moim zdaniem trudno odpowiedziec na to pyranie. Zalezy dla jakiego kraju.

Oczywiście, że Grunwald . Wielkie zwycięstwo oręża polskiego. To była niesamowita bitwa sprawnie poprowadzona. Polacy ukryli się w lesie , a krzyżacy grzali sie na słońcu byli wyczerpani i wtedy zaatakowaliśmy.

My nie mówimy o tym samym. Chodzi mi o zdolności taktyczne . Monty lepiej radził sobie w Afryce ale nie w Europie. To był zupełnie inny front. I nie mówiłem tu o liczebności wojsk.

Najrozsądniejszym działaniem ze strony USA były by naciski dyplomatyczne. Kuba z czasem by wymiękła bo co od razu interwencja.

Zgadzam się trzeba uszanować ostatnie życzenie zmarłego.

Mój pra pra dziadek służył w 1 SBS Sosabowskiego.

Taa, nie ma to jak porównywać dowódcę dywizji z dowódcą całej grupy armii.[ Uważasz , że Stanisław Maczek pod względem taktycznym nie przewyższał Mont'ego. Bo ja uważam , że to Maczek na europejskich frontach spisywał się lepiEJ. Przepraszam chodziło mi o jego dokonania w Market-Garden. [ Dodano: 2008-01-20, 09:46 ] Taa, nie ma to jak porównywać dowódcę dywizji z dowódcą całej grupy armii.[ Uważasz , że Stanisław Maczek pod względem taktycznym nie przewyższał Mont'ego. Bo ja uważam , że to Maczek na europejskich frontach spisywał się lepiEJ. Przepraszam chodziło mi o jego dokonania w Market-Garden.

Uważam , że postać ta była bardzo barwna. Spisek był dobrze przygotowany . O losie Hitlera zarządził los. Miał wielkie szczęście, że przeżył. Był odważny. Ja nie zdecydowałbym się na spisek w takich okolicznościach.Poświęcił życie za dobra sprawę. Co jednak stałoby sie gdyby zamach sie powiódł. Czy w III Rzeszy byłoby lepiej. Nie wiadomo. Myślę jednak , że spiskowcy zawarliby pokój z aliantami.

Chodziło mi o to , że Sosabowski duzo poza desantem w ormandi dużo nie zrobił. I nie uważam , że był najlepszym dowódcą w histori . To była metafora. J a przynajmniej uważam go za najlepszego dowódcę polskiego za granicą. A na pewno w Normandi przewyższał Mont'ego . Montgomery nie umiał walczyć w Europie. Walczył dobrze w warunkacj pustynnych.

Cos oprócz tego? Mój typ to Mczek . Normandia. Świtna taaktyka wojny ruchomej . Lepszego dowódcywymarzyć nie można.

Moim zdaniem armia niemiecka. Za swoją świetną taktyke , zorganizowanie i dokładność. Szkoda tylko , że zdała aliantom tak duże straty.

To prawda dywizja byłą bardzo zasłużona. Musimy jednak pamietać o tym , że Monty nie był chetny co do utworzenia jej. Wszyscy alianccy dowódcy będący przeciw niej szybko zmienili zdanie co do jej istnienia. Juz podczas pierwszej operacji bojowej Totalise juz tam udowodnili swoja wartość. Bardzo cenię też sobie taktykę wojny manewrowej. Miał odwagę sprzeciwic się generałowi Simondsowi co do taktyki. Cenie sobie tego generała i jego 1 dywizje pancerną . Był jednym z najwybitniejszych polskich dowódcó wojskowych.

To chyba sie nie rozumiemy. Ale można pojmowac to słowo różnorako.