-
Zawartość
680 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Kalendarz
Zawartość dodana przez Achilles
-
Tutaj to się nie zgodzę. Prawda, medycy nie przyglądali się całemu procesowi mumifikacji, bo to był obrzed religijny. Niepotrzebni mogliby rozzłościć Anubisa. Wątpię, by ludzie usuwający narządy wewnętrzne zmarłych nie zwracali uwagi na to, co wyjmują i jak to wygląda. Po obrzędzie informowane były odpowiednie osoby o tym jak wygląda wnętrze ludzkiego ciała, a co za tym idzie poszerza się wiedza społeczeństwa medycznego o anatomii. Tak w ogóle jeśli zgon nastąpił nieoczekiwanie, np. po zjedzeniu czegoś, specjalista procesu dokładniej oglądał narządy, po czym wyciągał z obserwacji odpowiednie wnioski.
-
Zwolennik gibelinów. Akurat miał takiego pecha, że za jego czasów słynny i mocny niegdyś ród Hohenstaufów chylił się ku upadkowi. Poniósł śmierć w naprawdę niegodziwych warunkach. Jest dość ważną postacią w średniowiecznej historii Niemiec. Gdyby nie on, na pewno stosunki międzynarodowe nie wyglądałyby tak nieciekawie, jak to miało miejsce. [center:29b70f8e2b][/center:29b70f8e2b]
-
W końcu prawie każdy kojarzy sobie starożytny Egipt z mumiami. Co by tutaj jeszcze dodać... O! kanopy! Może nie każdy wiedzieć czym jest kanopa, już objaśniam. Jest to różnych rozmiarów gliniane naczynie, do którego wkładało się przy procesie mumifikacji wnętrzności człowieka mumifikowanego - mózg, zołądek, serce, nerki i inne ważne narządy. Najbardziej charakterystyczna w kanopach jest pokrywa zamykająca "pojemnik". Przedstawia ona zwierzę lub człowieka, którego wnętrzności znajdują się w jej środku. Kanopy bardzo ładnie wyglądają:
-
Oto przepiękne naczynia (zdj. 1 - rytualne, zdj. 2 - codziennego użytku) z okresu kultury dynastii. Drugi okaz na zdjęciu pierwszym to słynne Chueh na trzech "nóżkach". I pomyśleć, że to 1700 lat p. n. e...
-
Dowiedziałem się niedawno, że z prezydentami leci do Gruzji również Radosław Sikorski. Już wiadomo dlaczego zdecydowano dodatkowo tę osobę "wmieszać" w to spotkanie?
-
No to wrócę jeszcze do kwestii narodzin Mieszka I. Znamy taki bardzo fajny rok - 967 - rok urodzenia Bolesława Chrobrego. Odejmijmy od 967 940, wychodzi 27 (Dziękuję za oklaski ). A teraz dodajmy te 20 lat, o które sprzeczają się inni historycy - daje nam to 47. O_o Czy to czasem nie za dużo jak na poczęcie pierworodnego syna. Jak przecież według źródeł już wiek po trzydziestce był uważany za podeszły. Nie sądzę, by Mieszko mógł sie posunąć do takiego braku wyczucia sytuacji w swoim państwie - w tle obrządków słowiańskich i chrześcijańskich. Dlatego moim zdaniem Mieszko musiał urodzić się bliżej granicy maksymalnej. Prawdopodobnie ma 7 żon przed małżeństwem z Dobrawą. I wychodzi na to, że jedno imię owych kobiet znamy. :mrgreen: Sygryda Storrada - owoc związku Dobrawy i księcia piastowskiego. W tamtych czasach imiona dzieciom płci żeńskiej dawano takie same jakie miały ich przybrane mamy, czyli byłe ojca. Sygryda, słowiańskie - Świętosława to najprawdopodobnie jedno z imion kobiet poślubionych nigdyś przez Mieszka. Teraz zajmiemy sie wątkiem ślepoty owego piasta. Według legendy, jaką nas napoił Gall Anonim, Mieszko w dziecińskie miał być ślepy. Podczas jego ktorychś urodzin, Siemomysła (ojca) nawiedzili mędrcy, którzy swą obecnością dali małemu możliwość widzenia otaczającego go świata. Ten znak miał być zapowiedzią wielkich czynów Mieszka - oto ten, który był ślepy, zobaczył i swoją ojczyznę uczynił mocniejszą i złączoną w jedno. Ponoć wielka łaska od Boga. Wiara czyni cuda. I nagle od tych momentów mamy dłuugą przerwę, kończy się ona odnotowaniem pod rok 963 walki z Wichmanem. Dalej mamy już chrzest (996 ), Cydzynę (Cedynię, 972), Dagome iudex (991), zdobycie Śląska i Małopolski (990), . Ale tego już nie będe opisywał, bo wszystko o tym wiecie. :] Śmierć Mieszka I datuje się na 25 maja 992 r. Pochowano go w katedrze poznańskiej, później dołączył do niego syn. Dlaczego akurat tam odbyto pochówek a nie w Gnieźnie ( )? Prawdopodobnie tutaj przewidzenie klątwy wchodziło w grę. Powiem krótko na sprostowanie: gdyby nie było Mieszka, nie byłoby Polski.
-
Najważniejszy wynalazek człowiek prehistorycznego
Achilles odpowiedział MaWro → temat → Prehistoria (ok. 4,5 mln lat p.n.e. - ok. 3500 r. p.n.e.)
Nic straconego! Wystarczy choćby troszkę poszperać w Internecie, nie trzeba już się jakoś specjalnie zagłebiać w książkach, aby obejść się jak należy. Nie mam ulubionego. Nie żyłem w tamtych czasach (bądź żyłem, ale nie pamiętam tego xD ), więc jednoznacznie nie umiem powiedzieć który z wynalazków byłby przełomem dla mnie, gdybym go w jakiś sposób zdobył. Poza tym o takich ważniejszych odkryciach i wydarzeniach z tej sfery wypowiadałem się w innym temacie tego działu. Wydaje mi się, że zmierzamy do offtopu, więc jeśli nie mamy nic do powiedzenia na temat, kończymy. -
Nie sądzę, by te ekonomiczne zmiany jakoś znacząco wpłynęły na działania wojenne z strony Rosji. W końcu nie po to się wpaprała w takie coś, żeby wyjść z tego na oczach całego świata z umazanym okiem.
-
To nie jest temat tylko dla mnie, lecz dla wszystkich. Poza tym może byś nam trochę poopisywał te wynalazki, ich genezę, pierwsze przeznaczenia... Jednym słowem wszystkiego nie można załatwić. Tutaj umieszczam taką zależność, do której się odnosiłem. I jeszcze raz proszę Ciebie, drogi legionie (mam nadzieję, że dobrze odmieniłem), stosuj się do regulaminu forum, gdyż Twoja estetyka pisania postów nie jest najlepszej jakości. Jeśli zobaczy to jakiś moderator lub administrator, może to zakończyć się dla Ciebie ostrzeżeniem.
-
Póki jesteśmy przy czasie, wspomnę o słynnym kalendarzu egipskim. Był on podzielony na takie jakby trzy pory roku. Powstał na zasadzie uprawy roli. Plony zbierano w okresie od lipca do października, więc po tym czasie mamy kolejny kalendarzowy rok tego typu. Rolników w starożytnym Egipcie było od groma i jeszcze trochę, więc na podstawie większości uporano się z odmierzaniem czasu w sposób dla wszystkich zrozumiały.
-
Najważniejszy wynalazek człowiek prehistorycznego
Achilles odpowiedział MaWro → temat → Prehistoria (ok. 4,5 mln lat p.n.e. - ok. 3500 r. p.n.e.)
legion, Używaj znaków interpunkcyjnych i wielkiej litery na początku postu, bez tego Twoje wiadomości wyglądają mało estetycznie. Zdaje się, że ludzie wymieniają to, co najwardziej im się podoba. : ) A co najbardziej? Mangan, ochra, hematyt czy też szczątki organiczne, a może jeszcze coś innego? -
Kochaniutki, a czym są termy? :camouflage:
-
Ja najcześciej zamawiam książki przez Internet, za chwilę muszę złożyć zamówienie na moje książki do szkoły na empik.com. :mrgreen: Czy bałem się za pierwszym razem? Tak, bo ile się słyszy o oszustwach i niepotrzebnych niedogodnościach w telewizji. Ale tak szczerze to teraz się z siebie śmieję - jak można było się martwić, jak pierwszy raz zamawiało się na merlin.pl? Przecież to jeden z najlepszych sklepów internetowych!
-
Kolejny wynalazek starożytnego Egiptu - ramię sprawiedliwości. To prawie coś takiego jak nasz dzisiejszy lizak dla policjanta (kto wie, może kiedyś ramię przekształcono w słotko kojarzący się przedmiot). Ramienia sprawiedliwości używano do upominania lub karcenia obywateli Egiptu, którzy w jakiś sposób zaniedbali swój obowiązek prawny lub społeczny. Atrybut ten wykonany był z twardego metalu, tak by uderzony mocno sobie zapamiętał dotyk wywołany lekceważeniem swojego państwa. Ramię sprawiedliwości trzymano w prawej ręce, zaś w lewej smycz psa, który towarzyszył policjantowi w codziennych obowiązkach.
-
Najważniejsze wydarzenia i odkrycia prehistorii
Achilles odpowiedział Achilles → temat → Prehistoria (ok. 4,5 mln lat p.n.e. - ok. 3500 r. p.n.e.)
Starożytność - według badań archeologicznych, pałac ten został wybudowany ok. 2000 roku p. n. e. Kolejna starożytnośc a nie prahistoria. Ocenia się, że wielka wojna trojańska miała miejsce w roku 1184 p. n. e., a napisanie Iliady i Odysei w czasach żywota Homera. Przypominam, że jestesmy w dziale PREHISTORIA. No to ja też dodam kilka ważnych elementów, które dzisiaj wydają się zwykłe, ale wczoraj życie bez tego nie potoczyłoby się tak, jak się potoczyło. Łuk - powstał w epoce wielkich wynalazków, czyli mezolicie. Początkowo używano go do łowienia ryb (stano na łodzi i celowano w rybę), lecz później znaleziono zastosowanie tego przedmiotu o wpolowaniu na ptaki i nie tylko. Igła - pierwsze pochodzą już sprzed mezolitu - czasy epok lodowcowych. Bez igły ludzie mieliby i nosili zupełnie ineczej skonstruwane i nieporęcznie obszyte ubrania. Kto wie jak by dzisiaj wyglądał świat bez tego wynalazku. Początkowo tworzono je z kości, najczęściej rogów jelenia. -
Tak, tak, oglądałem. Cieszę się, zwłaszcza dlatego, że ponoć wątpiono od samego początku w nas. Pierwszy raz w historii byliśmy "lepsi" od osady niemieckiej. :} Aha, i chciałem też powiedzieć, iż ci prezenterzy są naprawdę wnerwiający, już sobie spekulują kto ma przegrać, kto ma być słabszy byśmy się dostali dalej. Wygląda na to, że takimi swoimi komantarzami dają do zrozumienia o słabości naszej reprezentacji. I chciałem Was jeszcze zapytać: co z naszymi złotkami? Słyszałem wczoraj od mojej siostry, że ponoć przegrały już trochę...
-
Oj, myślałem, że związek "to chyba wszystko" odnosi się do całego ogółu wynalazków starożytnego Rzymu. Teraz jeszcze raz czytam i wszystko w Twojej wypowiedzi wydaje się bardziej oczywiste. Sorka za nieprawidłowe zrozumienie. :] Kolejne osiągnięcie tej cywilizacji: termy, upowszechnione tak, że aż dziecko w podstawówce wie co to jest.
-
Nie wspominając już o późniejszym Babilonie, gdzie system wodociągowy był prawie że powszechny. Nic bardziej mylnego, warto doszukiwać się jeszcze w szczegółach. A np. taka gra - scriptae doudecim - "w dwanaście wyrazów", w którą starożytni Rzymianie grali bardzo chętnie i czesto, to też jest ich wynalazek. Niestety reguł tej gry nie "rozszyfrowano" do dzisiaj.
-
Szczerze mówiąc nienawidzę mitologi azteckiej! Ale tylko pod względem nauki trudnych nazw bóstw, określeń, obrzedów i świąt. Przecież takie trudności to są prawie że nie do nauczenia. Mamy u Azteków bardzo dużo krwi, przepraszam, ale ta mitologia przede wszystkim z tym mi się kojarzy, a nie powinna. Nie lubię krwi i wszystkiego co z tym związane, a głównie tam, gdzie jest krew, mamy zło. A właśnie, tak naprawdę nie wiem z czego lub jakiego obyczaju wziął sie rytuał składania ofiar dla bogów z ludzi. Czy ktoś mógłby mi przedstawić ową genezę?
-
Czyli mamy coś wspólnego jeśli chodzi o przedmiot matematyki. Gdybym sam się nie uczył z podręcznika na lekcji i w domu, nie miałbym na koniec 6, a co za tym idzie byłbym tuczkiem do mięsa w potocznym tego słowa znaczeniu. Ponoć uczniowie tej mojej neuczycielki najgorzej piszą testy na koniec gimnazjum. Na szczęście w roku 2007/2008 pani wyprowadziła się do innego miasta i zwolniła się z pracy. W niektórych przypadkach to aż szkoda dzieciaków, jeśli mają nieodpowiednich nauczycieli - niczego się nie nauczą.
-
Dla mnie najlepszym jest ten najbardziej znany (i mam nadzieję, że lubiany) - Włodzimierz Szaranowicz. Dlaczego akurat ten? Wygląda przyzwoicie, chociaż przy komentowaniu go nie widzimy, ale za to w studiach mamy go dobrze prezentującego się w sferze wyglądu. Nie ulega tak szybko emocjom, jest opanowany, swoją radością (nie u niego zbyt donośną) nie rozprasza słuchaczy i widzów. Jak dla mnie jest idealny. A z drugiej strony: kogo mam uznawać? Większość smętnie opowiada bajeczki na dobranoc, a za to Szpakowski (przez mego ojca nazywany żabim ślypiem xD ) jest za głośny i daje do zrozumienia, że wystarczy np. sytuacja przy bramce przeciwników, a on już podniecony i wniebowzięty. Ale i z tego można się pośmiać. :hihi:
-
Ludy na ziemiach dzisiejszej Polski
Achilles odpowiedział mostostal → temat → Ziemie polskie od wędrówki ludów do panowania Mieszka I (IV w. - ok. 960 r.)
Póki jesteśmy w takim wątku, powiem coś raczej nieprawdziwego, ale w niektórych źródłach właśnie taką informację się notuje. Ponoć północno-zachodnie tereny naszego państwa, jeszcze nie polańskiego, zamieszkiwały Amazonki. :hihi: Nieprawdopodobne? A jednak. Chociaż jak dotąd nie znaleziono żadnych znaczących śladów wskazujących na osadnictwo tych prawie że mitologicznych postaci, wielu kronikarzy umieszczało wzmianki w swych dziełach, na podstawie których łatwo wywnioskować, że Amazonki zamieszkiwały wczesną Polskę. Według dzisiejszych historyków i mediewistów mity o owych wojowniczych kobietach tak bardzo rozpowszechniły się w środkowej i wschodniej Europie, że tereny, w których nie wiedziano kto mieszka; jakie ludy, przypisywano te okolice tym osadniczkom. Chciałbym być z pokolenia Amazonek... :roll: -
Zawsze muszę coś pokręcić. :| Tak, to ten Wacha i jego badminton.
-
Gdzie i z czego budowano domy w starożytności?
Achilles dodał temat w Starożytność (ok. 3500 r. p.n.e. - 476 r. n.e.)
W każdej kulturze starożytnej mamy mieszkania. Może to stwierdzenie nie jest jakimś super odkryciem, ale warto jakoś wprowadzić. ;P Inna cywilizacja - inne domy dla swych mieszkańców. W temacie tym dyskutujemy o wszystkich materiałach budowalanych używanych w epoce (nawet tych najbardziej prymitywnych) oraz wyglądzie stworzonych za pomocą tych elementów architektonicznych dzieł. Czyli ogółem odpowiadamy sobie na główne pytanie: Gdzie i z czego budowano domy w starożytności? -
Gdzie i z czego budowano domy w starożytności?
Achilles odpowiedział Achilles → temat → Starożytność (ok. 3500 r. p.n.e. - 476 r. n.e.)
Ok, to ja opowiem o bardzo ciekawym materiale spotykanym w starożytnej (nie tylko, dzisiaj też spotkamy ) Mezopotamii. Chodzi mi o trzcinę. Jak zapewne wie każdy, kto spacerował obok książek o życiu codziennym mieszkańców starożytnych cywilizacji, Mezopotamia była ośrodkiem, w którym wody było tak dużo, że... aż szkoda gadać. :mrgreen: W pobliżu terenów bagiennych, niedaleko Zatoki Perskiej rosło bardzo dużo czcin. Ludzie, by wymyślić zastosowanie z tego "surowca" zaczęli się główkować jak można go wykorzystać w przydatny sposób. W końcu natura bogactw nie daje do wyrzucenia. Na początku wymyślili łodzie, ale często one przeciekały ciecz. W takim razie pomyślano o domach. Były one lekkie, łatwo je się utwierdzało i przenosiło. Zastanie w tego typu konstrukcjach chłodu bardziej spotykano aniżeli w "nieruchomych" i cięższych domach. Klimat urodzajnego półksiężyca był gorący. Tego rodzaju domostwa powstawały przede wszystkim blisko bagien... EDIT: Kurcze, zapomniałem o najważniejszym. xD Domy opisane w tym poście nazywa się zorife.