Patrząc na to w jakim kierunku zmierza ludzkość (Wielka Jugosławia to dziś aż 5, a za moment 6 państw, zaiste patrząć na Czarnogórę nie jestem w stanie się zdecydować płakać, czy się śmiać. Państwo mające powierzchnie 1/3 województwa w Polsce(Mazowieckie 35,6 , SUWERENNE PAŃSTWO-CZARNOGÓRA... 13.) Do cholery to rozdrabnianie jest głupotą! Wielka, Wielka Brytania za moment się rozsypie(Irlandia Płn łączy się ze zwykłą IRL, Szkocja będzie niepodległa), na Zakaukaziu do Niepodległości pcha się Górska Republika Karabachu o powierzchni może trochę większej niż powiat kłodzki. Czy to jest normalne? Zawsze dążono do podbojów, rozszerzania terytorium.Powinniśmy się jednoczyć, a tu wszyscy chcą się dzielić. Później powiedzcie mi, jaką siłę przebicia mają takie gów*enka jak Czarnogóra w rozmowach z Rosją czy Chinami? To jest chwilowe kacykostwo, które odbija się na obywatelach. Tendencja idiotyczna :/ I mamy potem sytuację że na świecie jest 200 niepodległych krajów a 2/5 ludzkości mieszka w 2 krajach. Czy to nie zastraszające?? Też jak potem słyszę o Siuksach, chociaż ich szanuje , niech się cieszą że Waszyngton daje im porządny socjal
:wink: