Skocz do zawartości

Tankfan

Użytkownicy
  • Zawartość

    941
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Posty dodane przez Tankfan


  1. Np. Richard Hunnicut "Abrams : A History Of American Main Battle Tank vol.2", Steven Zaloga "M1 Abrams" i wiele innych skąd braliśmy fotografie i informacje na bazie których opracowaliśmy wyliczenia dla M1, + dostępne fragmenty takich dokumentów jak "Burlington Files" i opracowania Rosyjskie, ale tak jak dla Leo2, nie ja nimi dysponuję a kolega.

    Jak widać również, wyliczenia biorą pod uwagę tzw. kąty bezpiecznego manewrowania 30-35 stopni od osi wzdłużnej wieży.


  2. Jako że z kolegą zajmujemy się tym tematem bardzo intensywnie, na bazie dostępnej literatury, zdjęć, schematów itp. pracujemy nad wyliczeniami odporności opancerzenia współczesnych czołgów podstawowych.

    Co prawda z racji braku czasu oraz utajnienia informacji prace trwają powoli, także wyliczenia są skazane niestety na pewien błąd, tym nie mniej staraliśmy się dotrzeć możliwie najbliżej rzeczywistości a i tak założenie było takie by zaniżyć wartości.

    Czołgi podstawowe serii Leopard 2 (kilka wybranych wersji), odporność na amunicję kinetyczną i kumulacyjną.

    1.gif

    2.gif

    Czołgi podstawowe serii M1 Abrams (wybrane wersje to M1A1HA z 1988, M1A1SA, M1A1FEP i M1A2SEP z lat 2000), odporność na amunicję kinetyczną i kumulacyjną.

    6.gif

    7.gif

    Czołg podstawowy T-90A, odporność na amunicję kinetyczną.

    5.gif

    Poziomy penetracji kilku wybranych typów amunicji kinetycznej i kumulacyjnej.

    4.gif

    3.gif

    Będzie więcej wyliczeń, obecnie trwają pracę nad wozami M1A1HA+, M1A1HC i M1A2 z lat 1991-1993/94 oraz nad wozami Sowieckimi (Rosja/Ukraina) oraz Brytyjskim FV4034 Challenger 2.

    W przyszłości poza wyliczeniami dla wież będą również dla kadłubów o ile pozwolą nam na to czas i dostępność informacji.


  3. Pfff, niczego się z nich nie można dowiedzieć, a Ci tzw. "fachowcy"? Żaden z tych jełopów pojęcia nie ma o czym mówi... ja wolę wierzyć w tej materii prawdziwym fachowcom jak Walther Spielberger, Richard Hunnicutt, Steven Zaloga, rosyjskim specjalistom, ale tym obiektywnym a nie ideowo nastawionym.

    P.S. A tak swoją od czerwca jestem politologiem.

    Wielu ludzi pyta mnie o opinie odnośnie różnych procesów politycznych w kraju i zagranicą.

    A niby dlaczego mam tobie wierzyć? Bo tak powiedziałeś?

    Gdybyś był po studiach i byłbyś politologiem to nie byłbyś wiernym fanem Discovery Channel który to jest kanałem z bajkami dla dzieci a nie fachowym kanałem z programami naukowymi.


  4. P.S. Sorry ale ja byłem żołnierzem.

    Jakim? Zwykłym szeregowym z poboru? Byłeś pilotem? Nie, zatem nie wypowiadaj się na tematy o których pojęcia nie masz. Zresztą ja też mógłbym tak powiedzieć, ale tego nie robię, natomiast czytam fachowe opracowania, rozmawiam z zawodowymi żołnierzami by czegoś się dowiedzieć.

    A oprócz tego miałem na studiach zajęcia z wojskowości.

    Już to widziałem jakie ty zajęcia miałeś skoro nie rozróżniasz 9M123 od 9M133...

    Jakkolwiek w programie "History Channel"

    Jeżeli dla Ciebie History Channel, Discovery Channel są źródłami to gratuluję, bo oglądanie programów o wojskowości i sprzęcie wojskowym na tych kanałach budzi u mnie jedynie śmiech litości.


  5. Aczkolwiek obawiam się kolejnych prowokacji ze strony KRLD, w stylu testów pocisków balistycznych dalekiego zasięgu, prób jądrowych, ataków granicznych, czy też bezprawnych internowań.

    A jakież to pociski dalekiego zasięgu oni mają? Co najwyżej średniego. Próba jądrowa to może być kolejny niewypał, ataki graniczne nic im nie dadzą, a to ostatnie tylko ich bardziej będzie izolować, żadne korzyści.


  6. To chyba oczywiste, zresztą na filmie nie widać też walących się przed upadkiem stropów, widać wyraźnie że wszystko runęło jednocześnie w ciągu tych 11 sekund.

    A niby jak miałoby być to widoczne?

    Ale wierz dalej w bajki, nie był żadnego spisku i przyjmij to wreszcie do wiadomości.


  7. A wręcz przeciwnie, F-22A nie są używane tak by pokazywać ich pełne możliwości, zresztą gdybyś się douczył i nie był antyamerykański wiedziałbyś iż USAF odsunęło od prób na prototypach pewnego pilota bo wyczyniał z F-22A takie rzeczy jakie się w głowach filozofom nie śniły mówiąc obrazowo, a bali się że w końcu facet przesadzi i stracą nie dość że pilota to jeden z prototypów wartych miliony.

    Typhoon de facto to mówiąc brzydko kolejne europejskie byle gówno.

    PS. na ćwiczeniach w AS F-22A kładły trupem konkurencje, znacznie lepsze od Typhoona Francuskie Rafale były pokonywane przez F-22A o czym mówią sami Francuzi.


  8. Florek, zacznijmy od tego że Typhoon to kolejny twór z euro w nazwie, to nie jest samolot zbudowany według potrzeb poszczególnych użytkowników tylko twór polityków mających przerost ambicji i chcących dorównać USA... z A400M też tak chcieli, a wychodzi gorzej i drożej niż tandem C-130J i C-17A.

    Więc błędy w prowadzeniu walki mogły po prostu wynikać z gorszej orientacji w tym co się dzieje wokół niego.

    To jest to o czym pisałem, orientacja sytuacyjna, dziś tak niezwykle istotna.


  9. Wszystko sprowadza się do kilku czynników o czym powinieneś wiedzieć.

    Primo wyszkolenie, wystarczy popatrzeć na nalot pilotów amerykańskich a z jakiegokolwiek innego kraju.

    Secundo coś co nazywa się situational awereness czyli orientacja sytuacyjna, jeżeli wiesz wygrywasz.

    Tertio cechy sprzętu i uzbrojenia.

    Wszystko to wpływa na wynik starć, zresztą jak w wypadku każdego rodzaju broni.


  10. Chciałbym Ci przypomnieć że F-35 już niedługo wejdzie do służby (tak tak, wbrew bzdurom wypisywanym przez idiotów na temat tego samolotu faza IOC dla F-35A rozpocznie się już niedługo, nie mówiąc o już opracowywanych ulepszeniach jak zwiększony ciąg, powiększone komory uzbrojenia itp.), natomiast T-50 to wciąż demonstrator technologii bez docelowych silników, awioniki, nawet nie jest Stealth.


  11. EF Typhoon nie jest najlepszy. Nie w tym przetargu, bo jako myśliwiec wywalczenia przewagi powietrznej jest maszyną bardzo dobrą. Natomiast Hindusi szukają maszyny wielozadaniowej. Ja na ich miejscu ukłonił bym się w stronę USA i zakupił F/A-18E/F Super Hornet albo najnowszą wersję F-16, nie ma innych nowoczesnych samolotów wielozadaniowych oferujących tyle co maszyny amerykańskie, do tego dochodzą jeszcze takie kwestie jak amerykańskie uzbrojenie, lepsze od konkurencyjnego no i mnogość typów.


  12. Ja w przeciwieństwie do Ciebie jestem przeciwko skasowaniu nadwyżki ludzkiej populacji, bo to by było ludobójstwo i zbrodnia przeciwko ludzkości.

    Twój wcześniejszy post świadczy o czym innym.

    Myślę w kategoriach: Jak uratować wszystkich ?

    Teraz bujasz w obłokach, nie da się wszystkim pomóc, nie da się wszystkich kochać, po prostu się nie DA!.

    Do tego potrzebna jest proekologiczna reforma globalnej gospodarki, którą trzeba zacząć od gospodarki USA.

    A gdzież by tam, proekologiczna gospodarka całkowicie zahamuje wszelki rozwój. No ale pewno tobie marzy się powrót ludzkości do jaskiń.

    A z tymi podróżami po wszechświecie, to ty na serio ? Człowieku. 6-minutowy lot turystyczny na wysokości 110 km obecnie kosztuje 100 tysięcy USD. A dalej niż na ISS to żadne loty załogowe się nie odbywają.

    Od dawna mówi się o projektach kolonizacji na Marsie, ale brakuje na to pieniędzy....bo budżet NASA to 2 miliardy USD, podczas gdy budżet Pentagonu to 660 miliardów USD.

    Nie wiem czy zdajesz sobie z tego sprawę ale to właśnie Pentagon i USAF oraz US.Army pracują nad nowymi wahadłowcami następcami obecnie uzywanych (zresztą nie tak dawno temu odbył się pierwszy lot próbny) a nie NASA. Warto się czasami douczyć prawda?

    A co do samego Pentagonu, to rozpoczął on nowy rozdział w historii wojny z terroryzmem. Najpierw skupiła się ona wokół Afganistanu, później Pakistanu, a obecnie na topie jest Jemen gdzie już w tej chwili działa 10 razy więcej agentów CIA niż w Pakistanie. Jemeńskie wojska rządowe, wspierane przez CIA i saudyjskie lotnictwo wojskowe walczą z jemeńską filią Al-Kaidy i zbrojną opozycją. Wygląda na to że będzie to kolejna długa i bardzo kosztowna (uuu, nici z kolonizacji Marsa i reformy gospodarki...) wojna...o kawał pustyni.

    Nie będzie to kolejna długa i kosztowna wojna gdyż USA wyśle co najwyżej siły specjalne, niech brudną robotę odwalają Jemeńczycy i Saudyjczycy i nie jest to wojna o kawał pustyni jak to sobie wymyśliłeś, a celem jest osłabienie i/lub całkowita fizyczna likwidacja bojowników.

    To było proste. Wystarczyły rzucić okiem na dane za zeszły rok pochodzące z Banku Światowego i MFW...oraz śledzić wiadomości biznesowe z tamtego roku.

    No jeżeli tak przeprowadzasz wszelkie analizy to oczywiste że możesz manipulować i kłamać... szkoda tylko że całkowicie Tobie to nie wychodzi.


  13. To jest czasowy skok, ma na niego wpływ wycofanie głównych sił bojowych. Pełna stabilność zostanie osiągnięta za kilka lat dopiero.

    Nie rozumiem czemu ludzie oczekują cudów?

    Ponadto pozostaną jeszcze jednostki szkolne US.Army mogące pełnić rolę wsparcia dla sił Irackich.

    Podejrzewam że dopiero koło 2013 lub 2014 partyzantka na dobre odpuści, zresztą co warto zaznaczyć, partyzanci już nie mają sił walczyć, świadczą o tym owe ataki, bowiem nie są atakowani żołnierze pełniący czynną służbę a cywile oraz punkty rekrutacji itp.

    Mogę Cię Florku uspokoić i w 100% zapewnić że partyzanci nie mają już siły i co ważniejsze, nie mają już wsparcia w społeczeństwie które samo ma dość islamistów, bo tylko Ci już parają się partyzantką, ruchy narodowościowe przeszły na stronę rządu i USA, stąd pojawienie się milicji tzw. "Synów Iraku" która wspomaga siły rządowe, siły USA i walczy z islamistami.


  14. Wspomniani już w innym dziale Asasyni- haszyszowcy.

    Nie jest to prawda, wystarczy poczytać o ideologii nizarytów znanych tez jako asasyni. Hasan ibn Sabbah twórca i przywódca sekty kazał zabić własnego syna za pijaństwo, drugi stracił życie za zabijanie dla samego zabijania (czy jakoś tak), reguły życia nizarytów były bardzo surowe i zabraniały wszelkich uciech i odurzania się tym i owym.

    Samo pochodzenie nazwy hashishin czyli zjadacz haszyszu wiąże się z pogardliwym postrzeganiem nizarytów wśród innych odłamów islamu i jest raczej robieniem im czarnego PR'u.


  15. Mimo wszystko, wrażenie robi że rebelianci zdołali się utrzymać przez miesiąc w sytuacji gdy przeciwnik (siły amerykańsko-iracko-brytyjskie) dysponowały przewagę liczebną jak 1:6 oraz druzgoczącą przewagą technologiczną.

    Bo chodziło o ograniczenie strat własnych i prawidłowe oczyszczenie miasta... zawsze mogli użyć B-52 i nalotów dywanowych.

    Poniżej krótka relacja filmowa z walk:

    http://www.youtube.com/watch?gl=PL&v=JK77i7WNR6c

    Wyraźnie widać iż amerykańscy żołnierzy wykazali się poszanowaniem międzynarodowego prawa wojennego.

    Hooah Marines! :-)

    Przeciwko trzem tysiącom rebeliantów którzy bronili się w obrębie miasta, ruszyło 15 tysięcy żołnierzy amerykańskich, 2 tysiące żołnierzy irackich oraz 850 żołnierzy brytyjskich.

    Jednostki US.Army i British Army blokowały miasto, w samym mieście z jednostek US.Army walczyły jedynie załogi czołgów i bojowych wozów piechoty przydzielonych jako wsparcie dla czołgów i transporterów amfibijnych piechoty morskiej. Razem z piechurami USMC walczyli żołnierze Iraccy oczyszczający meczety (nie wszystkie) itp.

    Wojska koalicji (amerykańsko-brytyjskiej) w celu likwidowania kolejnych ognisk oporu użyły czołgów oraz ręcznych zestawów przeciwczołgowych typu Javelin, przy użyciu których koszono w całości kolejne budynki w których znajdowali się rebelianci.

    Nie wiem jak za pomocą amunicji czołgowej używanej przez amerykanów (M830 HEAT-MP i M830A1 MPAT) w tych walkach chcesz niszczyć budynki, mimo że w nazwie mają wielozadaniowa są to de facto przeciwpancerne pociski kumulacyjne, używane jako wielozadaniowe (likwidacja siły żywej, pojazdów nie opancerzonych i lekko opancerzonych itp.), podobnie FGM-148 Javelin, zapoznaj się z zasadą działania głowicy kumulacyjnej.

    Dopiero od niedawna czołgi mają na stanie amunicję odłamkowo-burzącą M908 HEOR bazującą na M830A1 MPAT.

    Budynki waliły się pod wpływem ostrzału granatników maszynowych Mk19Mod3 montowanych na pojazdach (min. transportery amfibijne AAVP-7A1), ognia artylerii tudzież bomb. Sugeruję zapoznać się z publikacjami, takimi jak II część "Marines on The Ground - Operation Iraqi Freedom 2" wyd. Concord Mini Color Series autorstwa Gordon Arthur'a.


  16. Tankfan, zasoby tej planety nie są nieograniczone.

    Jak wszystko, i co z tego niby wynika?

    Wzrost gospodarczy nie może być wieczny, i populacja ludzka nie może rosnąć wiecznie.

    To zabij tą zbędną część, no problem, ja tam wyrzutów sumienia mieć nie będę.

    Krach z 2008 roku spowodowany był przez nadmierne zadłużenie zadłużenie wewnętrzne oraz narosłe "bańki" spekulacyjne na giełdach poszczególnych krajów.

    Łojej, no to już Tobie pisałem, najpierw spadek potem wzrost i tak w kółko.

    Boisz się zmian?

    Schodząc do samych podstaw tego kryzysu - przez nadmierną kosumpcję ludzkości w stosunku do faktycznych możliwości zaopatrzenia jakie daje środowisko tej planety, przy stosowaniu obecnego modelu globalne gospodarki.

    No to razem z Al'em rozpocznijcie likwidację zbędnej liczby ludzkości, z pewnością ocalicie w ten sposób świat.

    Sytuacją uratowało podłączenie globalnej gospodarki do respiratora w postaci rezerw walutowych zgromadzonych wcześniej przez poszczególne kraje. Rok w temu światowa gospodarka ponownie zaczęła - że się tak wyrażę - zarabiać na swoje utrzymanie. I wszyscy żywili nadzieję że stan ten się utrzyma. Niestety począwszy od lipca 2010 roku sprawy zaczęły znowu iść źle - zaczęto notować na całym świecie spowolnienie gospodarcze, które się utrzymuje. Źle to wygląda, ponieważ na drugi numer z respiratorem nie ma już casha.

    jesus-facepalm.jpg

    Co to oznacza ? To oznacza że jeżeli gwałtownie nie utniemy kosumpcji zasobów środowiska naturalnego (czy to poprzez ograniczenie ich eksploatację czy też niszczenia), a więc inaczej mówiąc nie zmniejszy kosztów środowiskowych w stosunku do uzyskiwanych zysków poprzez wprowadzenie ekologicznego modelu gospodarki (dlatego tak dużą wagę przywiązuję do Al'a Gore'a) to światowa gospodarka - co widać już teraz na bazie notowań DJIA - wkrótce znowu popadnie w recesję i nie będzie sposobu żeby ją z tej recesji wyciągnąć. To będzie recesja bez dna. Przed nami nie będzie już żadnej przyszłości.

    J.w.

    Ale wracając do braku przyszłości, a kto powiedział że od początku istnienia ludzkości ją mamy? I tak pewnego pięknego dnia ziemia przestanie istnieć albo zmieni się w jałową skałę. Miej nadzieję że do tego czasu właśnie dzięki wydatkom między innymi na zbrojeniówkę (tak tak właśnie ta znienawidzona przez Ciebie zbrojeniówka może pomóc ludzkości prędzej niż ekolodzy, to także właśnie dzięki wojsku doszło do wielu przełomów w medycynie czy innych dziedzinach technologii) zaczną powstawać pojazdy kosmiczne w których ludzkość będzie mogła podróżować po wszechświecie.

    Także spuść z tego apokaliptycznego tonu bo są to bzdury.


  17. Otóż trwały spadek poniżej bariery 10 tysięcy punktów może wywołać panikę, która objawi się gwałtwoną wyprzedażą akcji i w konsekwencji jeszcze większymi spadkami notowań DJIA.

    Primo dlaczego zakładasz że spadek będzie stały (zapewne dlatego że tak odpowiada to twojej wizji świata), oraz secundo, czemu spadki notowań mają prowadzić do upadku czegoś tam. To jest normalne, jak w życiu, raz na wozie raz pod wozem.

    Ile dzieli świat z listopada 2008 roku kiedy to groził nam upadek instytucji państwa w skali globalnej od dzisiejszego, w miarę stabilnego świata ? Otóż jedynie około 1500 punktów.

    Że co?! A kiedy to i gdzie w zachodnim świecie (w stabilnych krajach w ogóle) groził upadek instytucji państwa? Al Gore tak powiedział i to łyknąłeś bez zastanowienia?

    Pragnę przypomnieć że wachania na giełdach amerykańskich wprost odbijają się na giełdach całego świata.

    I co z tego? Już pisałem, raz na wozie raz pod wozem, jak to w życiu.

    Jeżeli zastąpi krach na giełdach USA, to runie cały ogólnoświatowy system gospodarczy.

    Buahahaha... I co z tego, będzie krach to będzie, potem gospodarka znowu ruszy. Tak było kiedyś, będzie w końcu i w przyszłości.

    W 2008 roku świat uratowały rezerwy walutowe poszczególnych państw oraz pakiety pomocowe organizowane przez władze centralne w obrębie poszczególnych państw. Sęk w tym że na powtórzenia takiego manewru nie ma obecnie pieniędzy.

    A masz na to dowody? Jakiekolwiek twarde dowody a nie Twoje fantazje?

    Gdyby jesienią tego roku powtórzyła się sytuacja z jesieni 2008 roku, to czeka nas apokalipsa.

    Bo Al Gore tak mówi... i Florek-xxx, jak Al i Florek powiedzą by ludzie popełniali samobójstwa nie będzie innego wyboru, bo oni tak mówią!

    Florek zlituj się, teraz Cię już ładnie proszę, zlituj się i skończ fantazjować, albo rób to po cichu w swoim mieszkaniu a nie publicznie ludzi męczysz i żyć nie dajesz (w sensie normalnie dyskutować)... ja się wkurzam na Ciebie, potem Albinos na mnie no bo nie lubi gdy ja wkurzam się na głupotę* i nerwy mi puszczają itd.

    Także przestań zatruwać ludziom życie.

    *Zaznaczam, głupotę argumentów, to nie jest ad personam.


  18. Moja prognoza się sprawdziła. Dzisiaj Dow Jones Industrial Average spadł poniżej 10 tysięcy punktów, to 9998 pkt, w ciągu ostatniego miesiąca tracąc 5% wartości wyjściowej.

    I co z tego? USA nie zbankrutowały.

    Co więcej:

    NASDAQ: 2 125,40 0,08

    DJIA: 10 030,16 -0,10

    S&P 500: 1 049,16 -0,26

    FTSE: 5 117,22 -0,75

    CAC 40: 3 443,56 -1,36

    Za http://gielda.wp.pl/?ticaid=1ac49.

    Jak widać jest nie najgorzej, Florek, twoje apokaliptyczne wizje się nie sprawdzają.


  19. Wuj Sam dawał nie tylko broń ale i szkolenia i inne "atrakcje". Ale to detal.

    Jeszcze raz, jaką broń? Jaka się ostała, bo jedyne co dawał to FIM-92A których większość albo zużyto, albo USA odzyskały a to co się ostało straciło zdatność do użytku. A szkolenie? No ja widzę to szkolenie skoro gros taktyki jakiej używają dziś Islamiści to efekty doświadczeń ich kolegów z Czeczenii, Libanu, Strefy Gazy, zachodniego brzegu itp. a nie efekty szkolenia przez amerykanów.

    Rada pogroziła palcem a USA nie sprzedały - pytanie czy jest to nowy trend czy inna przyczyna: n.p. zbyt radykalna polityka i jest to jednorazowa pogróżka.

    USA nie sprzedały same z siebie, Waszyngton radę bezpieczeństwa czy ogólnie cały ten śmieszny ONZ ma gdzieś, zresztą tak samo jak Moskwa, Pekin, Paryż, Berlin czy Londyn i wiele innych stolic.

    Full wypas może nie, natomiast broń jak na lokalne konflikty - wystarczająca, czasem aż za bardzo.

    Rozumiem więc że państwa nie mają już prawa kupić nowoczesnego uzbrojenia? A lepiej by było z USA które kontroluje je w sposoby jakie wymieniłem niż państwo które z wielką ochotą sprzeda nawet pełnowartościowe wersje uzbrojenia, jak to mają w zwyczaju "świętojebliwe" Niemcy czy Francja.

    W ową restrykcyjność w wykonaniu USA średnio wierzę.

    Mnie twoja wiara nie interesuje, fakty świadczą same za siebie.

    Jeszcze za bywszego prezydenta [busha] głośno trąbiono o tym, że kilka koncernów pomogło w wygraniu przetargów, w wygraniu takich a nie innych planów dostaw...

    I? Co to ma do kontroli nad tym uzbrojeniem?

    Rybek broni jest tak duży i tak zyskowny, że nawet najostrzejsza kontrola to tylko pewna niewielka część sukcesu, który nigdy nie będzie pełny.

    Co ciekawsze ów kontrola jest bardzo skuteczna, nawet na rynku cywilnym. Gros przestępstw z uzyciem broni palnej jest popełnianych za pomocą broni zdobytej nielegalnie.

    Ale skoro fakty nie zgadzają się z pewnym obrazem rzeczywistości to tym gorzej dla faktów?


  20. Przecież gros broni na Broni w Afganistanie to dostawy jeszcze Wuja Sama z dawnych lat.

    Naprawdę, a jesteś wstanie wskazać typy, liczbę sztuk itp? Czy to kolejny mit jak z tymi Stingerami co się złomem okazały a uzbrojenie używane w tamtym rejonie świata to Chińskie (i nie tylko) kopie Awtomatu Kałasznikowa...

    W teorii Rada Bezpieczeństwa ma odpowiadać na różne rzeczy, a w każdym razie o to by był spokój na świecie, ale każdy ma swoich ulubieńców których skrzywdzić nie da, którym sprzeda wszystko bez pytania o nic.

    Ciekawe, że ostatnio USA pogroziły palcem Izraelowi i nowiutkie AH-64D jednak w Izraelu nie wylądowały, ciekawe zaiste. To nie jest takie proste jak się co niektórym wydaje.

    Jak dla mnie jest jedna rzecz istotna albo bawimy się w panienki z pensji, które są jak lelije i podają rękę tylko dobrym panom z towarzystwa, albo robimy ów biznes z bronią patrząc tylko na fakt zgodności stanu kasy. Innych możliwości za bardzo nie widzę.

    Może wpierw przeczytaj to co napisałem o handlu bronią i jak on wygląda. USA akurat są tu najbardziej restrykcyjne i odpowiedzialne, bo sprzedają tak by zachować nad ta bronią kontrolę, jest ona odpowiednio zubożona (szczególnie kraje mniej pewne mogą na takie coś liczyć a nie na wersje, że tak powiem "full wypas"). Więc zamiast wieszać psy na Jankesach przyjrzycie się innym i na nich spróbujecie wymusić takie normy jakie mają jankesi... choć wątpię, bowiem najłatwiej psy wieszać na USA.

×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.