Tankfan
Użytkownicy-
Zawartość
941 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Kalendarz
Zawartość dodana przez Tankfan
-
I co z tego wynika? Są organizacje antyrosyjskie, antybrytyjskie, nawet antypolskie. A stwierdzenie to bazujesz na? I czemu Republikanin ma wciągać swój kraj w następną wojnę? Bo jest Republikaninem i przypiąłeś im taką łatkę... zresztą jak wielu tobie podobnych, cudnie, nie ma to jak szufladkowanie. Bo powiedział tak Florek-xxx, jasnowidzu przepowiedz mi moją przyszłość! Błagam! Postęp! Nareszcie, Al Gore nie jest już dla Ciebie autorytetem od wszystkiego, no trochę nad tobą jeszcze popracuje a zaczniesz go postrzegać zgodnie z rzeczywistością, jako obłudnika, kłamcę i durnia.
-
Tak, z pewnością kliknięcie kopiuj/wklej jest niezwykle wyczerpujące. Ciebie to chyba wszystko dołuje... A opinia ta bazuje na? Wszyscy? Skąd ta pewność? A czemu nie kilka różnych stronnictw o różnych interesach? J.w. ta opinia bazuje na? Czemu niby mieliby nie chcieć pokonać kogoś kto zagraża ich prosperity i władzy?
-
ISI to nie armia tylko wywiad, ISI ma często cele sprzeczne z interesem armii. Doucz się. A to stwierdzenie bazujesz na osobistym pobycie w Pakistanie i dogłębnym zapoznaniem się z układami politycznymi w tym kraju, najlepiej od samych zainteresowanych? Brawo, i to ma świadczyć o twojej rzetelności i wiarygodności? Kpisz sobie prawda?
-
Będą musieli wykopać wiele zbiorowych mogił dla swoich współtowarzyszy? Bo ilością to na pewno nie zajdą daleko, zresztą USA likwiduje dużą ilość baz wojskowych przy granicy i zamierza zbudować jeden duży obiekt na południu Republiki Korei, takie usytuowanie jest lepsze gdyż baza będzie daleko od ewentualnej linii frontu na granicy i pozwoli bezpiecznie przygotować stacjonujące tam oddziały pancerno-zmechanizowane oraz przerzucić posiłki. To że twoje zdanie nie jest warte funta kłaków i jest oderwane od rzeczywistości. KRLD sama w sobie nie jest zdolna do prowadzenia wojny, ciekawe na jak długo starczyłoby im paliwa, zresztą ostatnio zniszczeniu uległa duża fabryka ciężkiego sprzętu bojowego. Także marny ich los.
-
I to niby oznacza iż cały Pakistan nie lubi się z WB? Mieli do tego prawo, więc ISI może się obrażać, co nie znaczy że cały Pakistan gniewa się na USA, byłoby to absurdalne. No pewnie, bo to przecież takie ciężkie zaznaczyć link, wcisnąć kopiuj, a następnie na forum wklej.
-
Doprawdy? Bo tak sobie wymyśliłeś? Po "Pustynnej Burzy" i okresie lat 90 to nie dość że współpraca z USA i innymi państwami Arabskimi dla Iraku była niemożliwa, to jeszcze pod względem militarnym jak i gospodarczym nie był przeciwwagą dla silniejszego Iranu a stałby się chłopcem do bicia. Ale Saddam sam się o to prosił, a wystarczyło dobrze żyć z sąsiadami. Ale wygrali tą batalię, no chyba że dla Ciebie niedobitki bojowników którzy od czasu do czasu coś wysadzą (o ich desperacji świadczy używanie głównie zamachowców samobójców), do tego resorty siłowe Iraku mogą obecnie skutecznie walczyć z bojownikami (Irackie siły są coraz lepiej wyposażone i wyszkolone, jeszcze nie jest cudownie ale coraz lepiej) a po 2020 będą mogły skutecznie działać na polu bitwy konfliktu wielkoskalowego. A niby dlaczego mają dokonywać inwazji? Wystarczą naloty by sprowadzić do parteru niepokornych, a i tak jest to rozwiązanie ostateczne. Bo tak powiedział Al Gore? A zdajesz sobie sprawę z tego że twoje zdanie jest oderwane od rzeczywistości i nic nie znaczy?
-
A skąd, mieli swoje cele, szkoda tylko iż ludzie takim celem postrzegają ropę naftową. USA mają swoje własne, nie eksploatowane i spore złoża a resztę kupują ze stabilnych krajów, takie rozwiązanie opłaca się bardziej niż napadanie kogokolwiek dla ropy. Zaś inwazja na Irak miała raczej inne cele, pozbycie się dyktatora który byłby trudny we współpracy, zainstalowanie nowego rządu i tym samym stworzenie kolejnego państwa Arabskiego, stosunkowo przyjaźnie nastawionego do USA i wzmacniającego regionalną przeciwwagę dla Iranu. To jest bardziej prawdopodobne, logiczne i bardziej opłacalne długofalowo niż sama ropa, choć i ona może okazać się dodatkowym profitem gdy Irak będzie już całkiem stabilny za x lat i stanie się kolejnym producentem tego surowca, jednak nie stawia to ropy w świetle głównego celu inwazji.
-
Ty to napisałeś, nie ja. A skoro dalej nie rozumiesz mojego wywodu, czytaj go aż zrozumiesz. Jesteś niepoprawnym optymistą w takim razie. A to przepraszam bardzo, masz pretensje do Amerykanów? Nie zmuszali nas, poprosili, ówczesny rząd odpowiedział pozytywnie licząc na mannę z nieba zamiast samemu starać się o profity. A wskazałem na jakieś sentymenty? Myślałem że oferowanie czegoś od siebie by być atrakcyjnym partnerem dla innych jest podejściem pragmatycznym? Łupach? Przecież nie jest to żaden łup, co więcej za tą ropę Irak może się rozwijać, powoli bo powoli ale jednak, może tez inwestować w swoją obronność, gdyby to był łup Irakijczycy nie mieliby nic do gadania.
-
I wszystko jasne. Od siebie dodam tylko że jeżeli interesujesz się tematem polecam prasę i literaturę fachową, choć co prawda i tam nie wszystko jest napisane, więc przydają się też rozmowy z żołnierzami (ale pasjonatami, bo przeciętny szeregowy też ma małe pojęcie o danym temacie) lub pracownikami zbrojeniówki (choć i tu trzeba umieć "odfiltrować" informacje).
-
A źródło tych rewelacji? Mam dla Ciebie sugestie, jeżeli już o czymś piszesz to jeżeli jest to możliwe podawaj źródło a w wypadku takiej informacji źródło powinno być ogólnodostępne.
-
Najlepiej zmarginalizować religie, wszystkie, kiedy Ci ludzie zajmą się uczciwą pracą i będą mieć normalne kontakty z innymi nacjami ich prosperity się poprawi. Na razie to oni niestety wyżej od swego prosperity cenią jakiś wyimaginowany twór. Owszem, jest tylko jeden szkopuł, którego nie dostrzegasz, bez tych operacji modernizacja polskiej armii albo by się wlokła albo w ogóle ustała a tak przynajmniej coś się dzieje... co nie zmienia faktu że decydenci to ślepcy, na czele z ministrem ON, psychiatrą i pacyfistą w jednym... Jest też inna kwestia, pieniądze na modernizację są, lecz są marnotrawione na cele socjalne, na nie efektywnie zarządzane programy zbrojeniowe (vide gotowa do produkcji Loara którą skasowano)... no i rząd prędzej obetnie budżet MON na modernizacje wojska niż go podwyższy. Dlatego zawsze trzeba też zaoferować coś od siebie... tylko jakoś tak, nasz kraj nie potrafi się promować, ale to pewnie też wina sojuszników.
-
A co rozumiesz przez doświadczenie? Doświadczeniem może wynikać z wiedzy choćby którą zdobyłem czytając oraz słuchając mądrzejszych od siebie. Nie wiem co sobie wymyśliłeś, że pracuje w zbrojeniówce? Poza tym rozmawiam czasami z ludźmi z prasy fachowej. Wierzyć nie musisz, nie zależy mi na tym ale przedstaw argumenty mające potwierdzenie w faktach a nie jakieś swoje domysły.
-
Ochrona balistyczna czołgów podstawowych
Tankfan odpowiedział Tankfan → temat → Wojsko, technika i uzbrojenie
Owszem, choć szczerze powiedziawszy, w wypadku konstrukcji amerykańskiej i brytyjskiej, to jest serii M1 i Challenger 1/2, zauważyłem dość ciekawą rzecz, otóż można przyjąć po przyjrzeniu się zewnętrznej płycie przedniego pancerza wieży że jest jakby skomponowana z dwóch cieńszych płyt, tak jest na pewno w wypadku konstrukcji brytyjskiej, nie wiem jak w wypadku amerykańskiej choć biorąc pod uwagę ścisłą kooperację obu krajów w opracowywaniu osłon balistycznych jest zapewne podobnie. Wracając do owych płyt, może być tak że obie są wysokiej twardości, tylko jedna jest wysokiej twardości lub obie są standardowej twardości. Tym nie mniej dla wozów zachodnich mówi się iż płyta (płyty?) zewnętrzne jest wysokiej twardości. Natomiast spotkałem się z ciekawą informacją jakoby Rosjanie w swoich najnowszych T-90A używali dla zewnętrznej płyty stali stosunkowo miękkiej w przeciwieństwie do Ukraińców i ich najnowszej konstrukcji gdzie zewnętrzna płyta to jakaś nowa specjalnie obrabiana stal wysokiej jakości. -
No to skoro rozumieją język siły to manewry zrozumieli doskonale, nie widzisz lekkiej sprzeczności w tym co wypisujesz/
-
Może to i lepiej, naród taki jak Palestyńczycy przecież nigdy nie istniał a owa nacja Arabska zamieszkująca te tereny za swe rdzenne ziemie powinna uważać Liban. Zresztą niech pretensji nie mają do Izraela a do swych braci w wierze co to ich bardziej nie lubią niż Izraelczycy.
-
Indie pogrążają się w kryzysie
Tankfan odpowiedział 666 → temat → Gospodarka, kultura i społeczeństwo
Doprawdy? Trzy państwa posiadające broń jądrową zdające sobie sprawę z odpowiedzi ewentualnego przeciwnika nagle zaczną ze sobą wielkoskalową wojnę nastawioną na zniszczenie wroga? W Jakim Ty świecie żyjesz? -
Ochrona zgrupowań floty, działania ZOP itp. Nawodne jednostki floty sowieckiej miały przede wszystkim chronić wybrzeży ZSRR, tym nie mniej są to jednostki oceaniczne mogące pływać po całym globie. I? Co to ma do rzeczy? Po cholerę porównujesz kompletnie różne maszyny przeznaczone do innych zadań? Pływają tak po wodach przybrzeżnych jak i po oceanach.
-
A kto ma niby wiedzieć poza nim samym i jego świtą? Zdajesz sobie sprawę jak bardzo jest to odizolowany kraj? A co do myśliwców z ChRL, bodajże J-10 jeśli pamięć mnie nie myli, Chińczycy nie są głupi, nie zamierzają popadać w konflikty z USA i Koreą Południową a poza tym Korea Północna to taki nowotwór, z którym trzeba obchodzić się z dużą ostrożnością... pomijam fakt że J-10 mają ponoć problemy techniczne, tak duże że PLAAF odmówiło przyjęcia sporej liczby nowo wyprodukowanych maszyn, choć jest to plotka, ciężko cokolwiek potwierdzić, tym nie mniej znając jakość chińskich wyrobów, prawdopodobna.
-
Jest literatura, nawet w internecie są strony o broni dzięki którym można zidentyfikować dany typ, kraj producenta, jaką amunicją strzela itd. Chyba że coś znowu wymyślasz. Wystarczy poczytać co nieco o eksporcie uzbrojenia do krajów sojuszniczych nawet. Amerykanie jak już coś sprzedają i obawiają się o bardzo ważne technologie opracowują zubożone zamienniki na eksport to raz, dwa praktycznie nie ma czegoś takiego jak produkcja licencyjna, pomijając np. broń osobistą żołnierzy nigdy nie sprzedali pełnej licencji na sprzęt, dajmy na to Egipt, niby fabrykę czołgów ma, niby licencję mają a jedyne co mogą produkować to elementy zawieszenia i tym podobne pierdoły, teraz fabryka nic nie produkuje de facto poza tymi częściami, ale wcześniej gdy ta produkcja trwała z USA statkami przypływały gołe kadłuby, wieże, elektronika, uzbrojenie itp. i były składane w tejże fabryce. Odwrotna sytuacja w Europie, jak klient jeszcze dopłaci to dostanie wersje lepsze niż ma armia kraju producenta, porównaj Niemieckie Leo2 a te używane przez Danię, Hiszpanię, Grecję czy Szwecję, wersje "full wypas" bazujące na prototypie TVM-1 (zwanym też TVM Max) gdzie tymczasem Niemcy zadowolili się jedynie okrojonymi wersjami na bazie TVM-2 (zwanym też TVM Minimum). Inne przykłady? FV4034 Challenger 2 a jego eksportowa wersje Challenger 2E z lepszym silnikiem, tudzież Francuzi swego czasu opchnęli ZEA lepszą wersję Leclerc'a niż ówcześnie mieli. Przykłady z innej dziedziny? Samoloty, np. Francja jest gotowa sprzedać samoloty, licencję na nie i pełen transfer technologii, takoż samo kilka państw UE mających udział w programie Eurofighter. Słyszałeś o czymś podobnym w wypadku USA które nie ma zamiaru sprzedawać licencji komu popadnie nawet na starsze maszyny, bodajże w Korei produkowane są tylko skrzydła dla ich F-15K. Jankesi mogą sprzedać licencję co najwyżej bardzo zaufanym sojusznikom, np. UK, ale takiemu Izraelowi czasami przykręcają śrubę i to dość mocno. Warto zatem czasami coś poczytać z tej tematyki niż przypisywać jakiemuś krajowi pewne działania na bazie... no właśnie, czego? Domysłów? Złej woli? Nielubienia owego kraju? Teorii spiskowych? Nie znajomości tematu w tym nie znajomości się na uzbrojeniu? Przemyśl to sobie i poszukaj informacji.
-
Najczęściej tak, nowy jest zbyt drogi by sami go pozyskali a poza tym jest odpowiednio kontrolowany i nie tak łatwo go zdobyć. Chyba że mamy przypadki jak w wypadku Syrii i Hezbollahu gdzie Syria przekazała hezbollahowi trochę nowoczesnego uzbrojenia, podobnie w Iraku, tamtejszy odłam Hezbollahu miał trochę nowoczesnego sprzętu z Iranu. Tym nie mniej nie była to broń made in USA a rosyjska używana przez owe kraje i ewentualnie jej kopie. Ewentualnie jeśli już kogoś chcesz podejrzewać o handel bronią z bojownikami i chodzi o państwa zachodnie, to prędzej jakieś Europejskie, z doświadczenia wiem że w przeciwieństwie do Europejczyków Amerykanie mają "jobla" na punkcie kontroli handlem bronią a nawet po sprzedaży chcą ją kontrolować, na różne sposoby.
-
Zdobyty nielegalnie, zauważ też iż jest to broń zaprojektowana jeszcze w ZSRR, naprodukowano tego wtedy tyle że hoho, potem rozkradano z magazynów byłych republik radzieckich, nie koniecznie z Rosji, choć tez się zdarzało. Najbardziej popularne rodzaje broni to kbk rodziny AK i pochodne, km'y PK, ręczne granatniki przeciwpancerne RPG i kopie tychże broni, dużo tego na czarnym rynku, wiele egzemplarzy pamięta pewnie jeszcze czasy zimnej wojny. Rzadko znajduje się broń zachodnią, choć zdarza się starsze typy jak FN FAL, FNC, HK G33 itp. Zatem jeszcze raz apeluje o nierozprzestrzenianie zwykłych kłamstw a douczenie się i dokładne przeanalizowanie choćby materiałów filmowych czy graficznych przedstawiających uzbrojenie bojowników.
-
Bo i Amerykanie broni takowej nie dostarczają, nawet ANA czy armia iracka uzbrajane są w kbk M16 i M4, ewentualnie kraje te same zakupują u producentów innych niż w USA broń rodziny AK i pokrewną.
-
Bo i do czego inne były przeznaczone, lotniskowce klasy Nimitz mają być bazą dla samolotów wielozadaniowych mających wywalczyć przewagę i dominację w powietrzu oraz wspierać marynarkę i ewentualnie wojska lądowe, natomiast Sowieci mieli inne zadania dla swoich lotniskowców, choć planowano budowę odpowiedników klasy Nimitz.
-
Nie wierzę w niczyją szlachetność, natomiast wierze w fakty. A Ty naucz się pokory, to że coś tam sobie wymyśliłeś nie ma odzwierciedlenia w faktach, czego dowodem są fotografie które zmieściłem. Czasami bojownicy mają uzbrojenie europejskie lecz bardzo popularne na czarnym rynku, czy to implikuje odpowiedzialność europejskiej zbrojeniówki i rządów że ją posiadają? Tak tez uzbrojenie rosyjskie, to rząd Rosji też zaopatruje bojowników? W końcu broń rodziny AK jest najpopularniejsza... co zabawniejsze, praktycznie nie uświadczysz bojownika z kbk M16 czy M4. I jak tu się ma twoje święte przekonanie iż USA zbroi ludzi z którymi walczy? A tak zapomniałem, wiara w teorię spiskową. Pokaż mi kbk M4 w rękach bojowników i to w ilości sztuk większej niż 1. Tak tez współcześnie produkowane AK-74M czy kbk serii AK-100, mają takowe bojownicy na wszelkich fotografiach? Większe pieniądze zarabiane są na legalnym handlu bronią wedle przepisów z innymi państwami niż handlowanie z bojownikami różnej maści jak to sobie wymyśliłeś.
-
Współczesna taktyka walki manewrowej w powietrzu
Tankfan odpowiedział 666 → temat → Wojsko, technika i uzbrojenie
Chyba że kupuje się na lewo, USA w latach 90 (pierwsza połowa) na lewo sporo takiego sprzętu zakupili i przetestowali, zresztą sojusznicy jak Grecja czy Korea Południowa mająca zakupiony sprzęt Rosyjski chętnie oddają na testy kilka egzemplarzy. ;-)