Skocz do zawartości

Tankfan

Użytkownicy
  • Zawartość

    941
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez Tankfan

  1. BRIC (Brazylia, Rosja, Indie, Chiny)

    Poziom życia większości ludności w kilku z tych państw pozostawia wiele do życzenia, zaś gospodarka Chin to moloch na glinianych nogach, wystarczy że uwolnią kurs swej waluty i może nie być wesoło. Także zastanawia mnie ta kwestia, czy można nazwać kogoś gigantem gospodarczym, skoro cały sukces osiąga dzięki pewnym sztuczkom, zaś realnie takowym gigantem by nie był. Także z pewnością BRIC da tym państwom jakieś korzyści, ale czy przejmą rolę hegemona, sam nie wiem, bowiem potęga gospodarcza nie bierze się tylko z rynku surowcowego, ale ów dobra i usługi, ale co za tym idzie także poziom życia mieszkańców. Żyjąc w Polsce i mogąc porównać życie ludzi na wsi u nas i w ChRL, odnoszę wrażenie że u nas żyje się jednak lepiej, mimo że nasza gospodarka jest słabsza. A gdzie tu porównywać poziom życia ChRL czy Indii do Europy zachodniej lub USA. Więc nie jest to takie znowu proste, choć zaznaczam, piszę to z punktu widzenia laika, który coś tam kiedyś przeczytał i oparł o to swoją opinię, możliwe że mylną.
  2. Vis wz.35 czy Colt M1911 ??

    Zdecydowanie M1911A1 nieco lepszy od Vis'a, choćby siła obalająca pocisku kalibru 11,43mm dziś bardzo ceniona przez żołnierzy amerykańskich, i choć przepisowym pistoletem jest M9/M9A1 na amunicję 9x19mm Para, to M1911A1 często są wybierane jako "sidearm". Zresztą na bazie M1911A1 powstał pistolet MEU(SOC) lub M45 MEUSOC dla oddziałów zwiadu bojowego piechoty morskiej SZA. Także M1911A1 postawił bym nieco wyżej ze względu na większy (acz wciąż nie przesadzony) kaliber dający większą siłę obalającą... choć co prawda to co by się przydało jako unowocześnienie konstrukcji to magazynek dwurzędowy, pytanie tylko czy da się to zrobić bez większych ingerencji w konstrukcję samej broni.
  3. Wojna w Libanie

    Czyli jak mam rozumieć Secesjonisto mamy do czynienia z kłamczuszkiem, który coś tam sobie wymyślił, i próbuje to udowodnić? Ot choćby te mityczne AT-15, co ciekawsze mimo że kilkakrotnie pojawiał się na forum po tym jak napisałem mój post (tym i innym temacie) nie odpowiedział (z ciekawości czekałem na ewentualną reakcję), no ale poczekam, może zdarzy się cud i będzie to odpowiedź merytoryczna a nie bełkot.
  4. Wojna w Libanie

    Wpierw to zwrócę Ci uwagę, bo albo zwyczajnie kłamiesz, albo popisujesz się ignorancją i nie wiedzą. Piszesz o zestawie 9M123 w kodzie NATO AT-15, czyli tym: Zaś Hezbollah ma co najwyżej 9M133 w kodzie NATO AT-14, czyli to: Zatem doucz się nim palniesz kolejny stek bzdur na miarę tego z sąsiedniego tematu. Zatem ów zestaw wypocin nie ma nic wspólnego z prawdą, poza liczbami. Z tym że te rezerwy to najpewniej słabo wyszkolone bandy o miernej wartości bojowej w porównaniu z rezerwistą regularnej armii. Nie wiem czy po raz kolejny zwyczajnie kłamiesz, czy wynika to po prostu z niewiedzy, ale owszem, te pozycje o których piszesz to właśnie linie obronne an których próbowali zatrzymać kolumny pancerne IDF, co w zasadzie wychodziło im tak sobie a sukces w 2006 wynikał głównie z zaniedbań dowództwa IDF i słabego przeszkolenia rezerwistów piechoty, co skutkowało tym czym skutkowało, zresztą kolejnym problemem był brak dużej ilości, dedykowanych bojowych ciężkich transporterów opancerzonych, choć problemem jest już poniekąd rozwiązywany lub rozwiązany dzięki produkcji HAPC Namer (docelowo 800 sztuk) co pozwoli przesunąć obecnie użytkowane HAPC Achzarit (400 sztuk) do innych jednostek piechoty potrzebujących takich pojazdów. To już akurat medialna papka jednej i drugiej strony, nie wiem jakim cudem Hezbollahowi miano by dostarczyć i po co pociski kompleksu R-11, przecież Syryjczycy nie są tak głupi by to robić, to automatycznie oznaczałoby wojnę i dotkliwe straty dla Syrii. Także traktowałbym to tylko jako medialny szum i do konfliktu raczej nie dojdzie, chyba że Hezbollah lub ktoś inny z tejże strony zrobi bardzo niemądry ruch.
  5. Wojna w Libanie

    Spowolnić? Owszem, zatrzymać? Nie. Czy ty zakładasz że od 2006 w IDF nic się nie zmieniło? Zmieniło się, i to bardzo, bardzo dużo, nie tylko w wyposażeniu, ale także szkoleniu, taktyce itd. Także zatrzymać nie zatrzyma a przy okazji może ponieść ów Hezbollah straty większe niż w 2006 gdy niewiele już brakowało by linie Hezbollahu padły.
  6. Łowcy Czołgów

    22 wozy porażone w których wypadku zakończyło się to perforacją pancerza, z czego większość to przestarzały model Mk.2B. Potwierdza to tylko to że nie masz nawet pojęcia o konstrukcji współczesnego czołgu, jak rozłożony jest pancerz i jakie są pancerze. Primo to wielowarstwowe laminowane pancerze zasadnicze są tylko z przodu kadłuba, przodu wieży i w wielu konstrukcjach na jej burtach, reszta to zwykłe płyty RHA, zresztą ów pancerze też zaliczają się do reaktywnych, chodź działają na innej zasadzie niż ERA, bardziej przypominają NERA czy takie konstrukcje jak BDD lub Stillbrew. I pancerze te się sprawdzają, tyle że w ich wypadku wciąż ważna jest grubość, a im większa grubość tym większa masa, stąd nie można ich montować wszędzie. Nie rakiet tylko PPK (przeciwpancerny pocisk kierowany), i w większości przypadków jeżeli idzie o czołgi Merkava Mk.4A były to fugasy, starsze porażone Mk.2B to głównie ofiary PPK, bowiem Mk.4A okazywały się nad wyraz odporne na dedykowaną broń przeciwpancerną. No i w łeb bierze cała ta śmieszna, wyżej już obalona teoryjka. A to jest akurat cecha typowa dla ignorantów o małej wiedzy, ale błędnie przeświadczonych o tym że coś tam jednak wiedzą, choć ich wiedza zazwyczaj opiera się na Wikipedii czy Discovery Channel, albo coś tam przeczytali, wysłuchali ale nie do końca zrozumieli. Ciąg dalszy... Co ciekawsze w 2006 nie odnotowano porażonych, przynajmniej poważnie Mk.3B (Bet/Baz) czy Mk.3D (Bet Dor Daled), także Mk.2D (Bet Dor Daled) z nowym opancerzeniem wydawały się bardzo odporne, w każdym razie ja fotek porażonych wozów tej wersji nie widziałem, a jedynie Mk.2B i dwóch Mk.4A po zabójczo wielkich fugasach. W Iraku to samo, dla czołgów i ich załóg nie dedykowana broń przeciwpancerna okazała się zabójcza a właśnie improwizowane fugasy, szczególnie bardzo dużych rozmiarów, w tym 4 czy 5 "overkill'ów" na które nadziało się tyleż M1 różnych wariantów, efekt znany, siła wybuchu potężna, poważne uszkodzenia kadłuba, wieża zostaje uniesiona, puszczają jej mocowania i zostaje zrzucona z kadłuba, choć podobno w kilku przypadkach, wieża została na miejscu, choć już luzem, i dopiero po fakcie je zdejmowano, choć w jakim celu nie wiem.
  7. Łowcy Czołgów

    I pełno mitów, nadinterpretacji, złej interpretacji i braku informacji. No ale zacznijmy od początku. Bzdura, dziś aby broń przeciwpancerna używana przez piechotę była naprawdę skuteczna musi być... duża, a to z tego względu jak działa głowica kumulacyjna, im większa średnica tym większy stopień penetracji... tylko rzeczywistość znów chichocze szyderczo gdyż przednie opancerzenie wież współczesnych czołgów podstawowych jest wstanie wytrzymać takie potworki jak 9M133 a przednie opancerzenie kadłuba większości maszyn, takie bydlaki jak RPG-29, i niech nikt mi nie mówi że to jest poręczna, zminiaturyzowana broń bo tylko się ośmieszy i potwierdzi podejrzenie iż nigdy nie widział człowieka trzymającego to ustrojstwo. Co prawda pojawiają się wynalazki jak FGM-148 tyle że ciężko to nazwać poręczną bronią, choć dużo skuteczniejszy niż taki 9M133 gdyż atakuje tam gdzie pancerz jest najcieńszy i wykonany jedynie ze stali, czyli od góry. Natomiast PPK montowane na różnych nosicielach jak śmigłowce, samochody itd. to już po prostu bardzo duże głowice, zresztą coraz częściej wielofunkcyjne bo można tym strzelać nie tylko do broni pancernej ale i do struktur, umocnień a nawet wolno lecących śmigłowców. A to mnie rozśmieszyłeś, niewielka prędkość w terenie? Nie wiem czy w trudnym terenie prędkość 45 km/h (najczęściej) to niewiele, zważywszy na fakt że i tak jest ograniczana by nie zużywać zawieszenia i gąsienic zanadto. Aczkolwiek były znane przypadki w US.Army że załogi przeprogramowały ograniczniki i potrafiły osiągać nawet prędkości ponad 100km/h na równej nawierzchni, w terenie z 60-70km/h pewnie by wyciągnęli, rzecz w tym iż za to grożą poważne konsekwencje wynikające z narażania własnego życia, nieregulaminowe manipulowanie przy sprzęcie oraz narażanie ów cennego sprzętu na uszkodzenia i nadmierne zużycie. Także doucz się a nie strzelasz takimi frazesami. Również brednie, raz że AT-15 czy też co jest bardziej poprawne 9M123 nigdy nie był w arsenale Hezbollahu, ale o tym "zajączek" nie wie rzecz jasna, pomijam fakt że ten potwór to nie jest nawet przenośny PPK dla piechoty. Secundo będące na wyposażeniu i dość nie liczne co warto zaznaczyć, ów bojówki, 9M133 nie są wstanie zwalczać czołgów z przedniej półsfery. Tertio zasięg skuteczny 4 km dla dział czołgowych odnosi się do amunicji głównie APFSDS i zwalczania celów opancerzonych, dobrze wyszkolony działonowy może słać amunicję MPAT czy też dedykowaną HE lub HESH na odległości większe niż 6 km, choć jest to utrudnione, tym nie mniej w 1991 działonowy Brytyjskiego FV4030/4 posłał HESH'a ponad regulaminową odległość strzału 4 km na odległość 5 km trafiając pierwszym strzałem w T-54/55 lub T-62 (nie pamiętam) niszcząc go. Poza tym w USA pracuje się już nad amunicję zasięgu 12 km MRM-CE czyli taki dalekosiężny PPK z tandemową bodajże głowicą kumulacyjną, i jak to z amunicją kumulacyjną bywa w USA, będzie przez załogi traktowany zapewne jako wielozadaniowy. Primo jeżeli dla Ciebie RPG-29 to granatnik starego typu, jesteś dla mnie nikim więcej jak laikiem. Secundo trafił w osłabioną strefę FV4034 wynikającą z doktryny użycia tych wozów, mianowicie trafił w dolny przedni kadłub, lub "dziobek", jest to zwykła płyta ze stali pancernej, dawniej osłaniana ERA ROMOR-A, obecnie po tym incydencie modułem pancerza Dorchester. Także perforacja tej płyty nie jest niczym nadzwyczajnym o ile oczywiście posiada się odpowiednią wiedzę. A czemu takie rozwiązanie? Bo wóz ten miał walczyć zza osłony z wystawioną tylko wieża i płytą glacis (silnie pochylony przód kadłuba) gdzie w wypadku CR2 znajduje się tam gruby pancerz wielowarstwowy. Natomiast było chyba kilka jeśli nie kilkanaście identycznych przypadków porażenia różnych wariantów M1 w ten sam rejon takim samym typem granatnika i bez efektu. Czemu? Ano wóz to o innych cechach, bardziej ofensywny stąd płyta glacis jest w bardzo niewielkim stopniu wyeksponowana, do tego pod nią jest kilka ciekawych rozwiązań wzmacniających ochronę, natomiast ów "dziobek" to gruby (550-650mm grubości) kawał pancerza wielowarstwowego. Cóż ciągłe programy rozwojowe broni pancernej stwierdzają jednoznacznie TAK, co ciekawsze czołgi ponownie zaczynają górować nad bronią przeciwpancerną. Stopniowe wdrażanie osłon dodatkowych (nie samoróbek ale fabrycznie nowych osłon mających chronić słabiej chronione elementy wozu), wdrażanie aktywnych systemów obrony, ciągła ewolucja konstrukcji itd. Bzdura, jak rozumiem trafienie w przedni pancerz to też uszkodzenie wyłączające wóz z walki? No popatrz, ciekawe że jakoś wielokrotnie trafiane wozy mogły walczyć, ba nawet trafione w burtę kadłuba zachowywały najczęściej, nawet po perforacji zdolności bojowe, z tym że była mała dziurka i ktoś może ranny bardziej lub mniej. Czołgi dalej służą do tego do czego powinny, to jest jako wysoce mobilna platforma, opancerzona dla działa dużego kalibru, mająca wspierać piechotę, inne systemy uzbrojenia, oraz wychodzić na dalekie tyły przeciwnika w wojnie manewrowej a także, jeśli istnieje taka sytuacja, przełamywać linie wroga. I pogódź się z tym że nie ma substytutu dla czołgu, nie jest nim ani BWP, ani TO, ani KTO, ani śmigłowiec, ale także czołg nie jest substytutem dla nich. Wszystkie są bowiem elementami większej całości, mającymi współpracować i się uzupełniać. I sorry że to powiem, ale nie jesteś pierwszym naiwniakiem, do tego bez wiedzy fachowej, zakochanym w jakichś tam nowinkach high-tech, wieszczącym koniec czołgu, co zabawniejsze, wszelkie doświadczenia, realne, świadczą że czołgi spisują się lepiej niż nawet owe mityczne, śmiertelnie zabójcze śmigłowce szturmowe które dużo łatwiej wyłączyć z walki niż czołg. Zapominasz się że czołgom często towarzyszą systemy OPL, często o zasięgu większym niż uzbrojenie śmigłowców, Zresztą czołgi, przynajmniej jednego państwa będą niedługo dysponować PPK (a nie rakietą ziemia powietrze) o zasięgu 12 km, zaś PPK LAHAT ma już zasięg 8 km, ja w śmigłowcu wcale bezpieczniejszy bym się nie czuł. Stąd pojawienie się zestawów opancerzenia dodatkowego jak T.U.S.K.-I, T.U.S.K.-II, Street Fighter, PSO/UrbOp, AZUR, AMAP itp. oraz aktywnych systemów obrony jak Drozd-1, Drozd-2, ARENA, AWiSS, LEDS-150, ASRPO-A/Trophy (jedyny na razie używany), Iron Fist, czy niezwykle interesujący amerykański Quick Kill, a także również z tego kraju TRAPS i od cholery jeszcze tego powstaje i będzie wdrażane. Cdn...
  8. Cóż poradzisz że media (i nie tylko) żerują na tej tragedii... nic. Zatem lepiej pewne sprawy przemilczeć, i żyć dalej. Aczkolwiek zgadzam się że ta pompa to za dużo, o wiele za dużo, i obawiam się że znowu zaczynają pewne kręgi robić z naszego narodu męczenników świata, co wiadomo zostać może odebrane na świecie w kategorii narodowego i dość tragikomicznego kompleksu.
  9. Bardzo dobrze jeżeli w końcu relacje będą normalne tak jak z każdym innym krajem... o ile nie zniszczą tego jacyś idioci.
  10. Ważna informacja, według Rosjan samolot rozbił się nie podczas 4 ale podczas 2 podejścia...
  11. Niech spoczywają w pokoju... I powinno się wyciągnąć z tej katastrofy odpowiednie wnioski i podjąć należałoby odpowiednie działania. Ponoć nie jest to wina samolotu (ów Tu-154M był po remoncie), ale czynnika ludzkiego oraz warunków atmosferycznych będących ponad możliwościami systemów wspomagających lądowanie które były na wyposażeniu ów lotniska. Nie powinno też tylu decydentów znajdować się na pokładzie jednego samolotu. Oby śmierć tych ludzi nie poszła na marne i zostaną wprowadzone w życie odpowiednie działania mające na celu uniknięcie w przyszłości, podobnej tragedii.
  12. Area 51

    Jak już pisałem, Groom Lake jest obiektem testowym dla np. nowych BSL (ang. UAV, bojowe oznaczone jako UCAV), niczym więcej, co prawda ostatnio bazę trochę rozbudowano ale nie ma tam nic nadzwyczajnego. Zresztą takich poligonów jest masa, choćby ogromny Yuma Proving Grounds gdzie testuje się każdy nowy system uzbrojenia sił lądowych. Na Alasce jest kilka poligonów. Do tego dochodzą takie poligony jak Fort Irwin National Training Center, baza w 29 Palms zwana Marine Corps Air Ground Combat Center (MCAGCC). Zdjęcia takich poligonów można obejrzeć w Google Maps, nie ma tam nic nadzwyczajnego, za to niektóre są naprawdę w dużej rozdzielczości i można sobie to i owo pooglądać. O tu np. świetne fotki dwóch wielkich zakładów remontowo-modernizacyjnych dla sprzętu pancernego, jeden to Anniston Army Depot w stanie Alabama, drugi to Lima Army Tank Plant/Joint Systems Manufacturing Center w stanie Ohio. http://virtualglobetrotting.com/map/chemic...view/?service=1 (Może być tak że fotografia wyświetli stare bunkry do przechowywania broni chemicznej, aby obejrzeć zakład trzeba przewinąć w prawo) http://virtualglobetrotting.com/map/m1-abr...view/?service=1 (Na tym zdjęciu widać zdemontowane wieże i kadłuby, czekające na remonty i modernizacje, część wozów stoi na powietrzu już ukończona, można też uchwycić stojącego na składnicy jak Mi się osobiście wydaje EFVP). Także jak widać, można sobie takie rzeczy obejrzeć bez problemów, i nie ma tam nic nadzwyczajnego, ba obejrzeć w innych krajach takie jednostki to też nie problem.
  13. Bardzo dobrym kb był Springfield M1903, pod wieloma względami niewiele ustępował Mauserowi wz.1891. Prędkość początkowa M1903 to 700-850, wz.1891 875, czyli oba naprawdę niewiele od siebie odbiegały.
  14. O ja też jeszcze formalnie przez dwa miesiące. Co nie zmienia faktu że większość młodzieży w tym kraju to... ekhm, półgłówki delikatnie mówiąc (tylko żeby nie było że do kogoś piję z tu obecnych)... może dlatego nie lubię dzieciarni, ba nawet na studiach zdarzają się geniusze... I muszę się przyznać że kiedyś myślałem iż moje pokolenie było te najgorsze, teraz gdy widzę takie smaczki, dochodzę do wniosku że aż tak źle nie było z nami.
  15. @Andreas czego wymagasz od nastolatków, przecież dziś myślenie, używanie argumentów itd. jest passe. Poza tym kwestionowanie tego typu postów też nie jest w dobrym guście, przecież ów użytkownik tak uważa i już! Ps. posty pisane kursywą proszę odczytywać jako ironiczne, pełne możliwe najbardziej złośliwego sarkazmu.
  16. Zbrojenia w Ameryce Południowej

    A cóż to?! HMMWV? No to przyjąć sobie do głowy że albo HMMWV albo Humvee, a nie Hammer (takiego czegoś nie ma) ani nawet Hummer. A dane typy oznaczone są Mxxxx gdzie x to dana cyfra. Ano ręczne granatniki przeciwpancerne jednorazowego użytku AT-4 firmy Bofors będące na wyposażeniu armii Wenezueli.
  17. Czy aby historia nie zaczeła się powtarzać?

    Najciekawsze jest to iż ArekII nie zdaje sobie sprawy że wszystkie te śmieszne teorie spiskowe zostały już dawno temu obalone przez ludzi znających się na temacie. Ot choćby na forum IOH (i jeszcze jakimś zamieścił szerszą wersję tej analizy) jeden z użytkowników zrobił dogłębną analizę zamachów z 11 września w tym na Pentagon, gdzie znajdując zdjęcia z miejsca zdarzenia odnalazł fotografię fragmentów silnika, bardzo specyficznego, montowanego tylko w jednym typie samolotów i był dzięki temu wstanie ustalić jaki samolot konkretnie uderzył w Pentagon. Tak więc Arku, nie wierz w te bzdury bo są wypuszczane przez ludzi takich jak np. M. Moore zbijających na tym profity finansowe (skądinąd genialny pomysł, zmanipuluj rzeczywistością, wypuść film do kin lub sieci, poczekaj aż banda naiwniaków uwierzy i zbij na tym nie najgorszą kasę mówiąc kolokwialnie). EOT Edit: Szczątki były, tyle że udowadniasz jak małe masz pojęcie o konstrukcji samolotów i o to co się z nimi dzieje w wypadku uderzenia z dużą prędkością w twardą i masywną powierzchnię jak budynek. Kiedyś pokazywane były testy jak puszczony po szynie myśliwiec F-4 uderza w żelbetowy blok, z samolotu nic nie zostało poza większymi elementami. ArekII weź się może doucz i dopiero wtedy wyrażaj opinie.
  18. Najlepszy czołg II Wojny Światowej

    Pozwolę sobie sprostować, dziś (ale to tyczy się także IIWŚ) odporność pancerza liczy się poniekąd dwukrotnie. Tj. na amunicję kinetyczną, dziś najczęściej APFSDS i APDS, oraz kumulacyjną, acz sprawa jest nieco bardziej skomplikowana i szczerze nie czuje się ani na siłach, ani kompetentny by się na ten temat rozpisywać. Mogę tylko napisać że dziś opancerzenie przednie wieży najlepszych maszyn na świecie ma od nieco ponad 600mm do grubo ponad 900mm RHAe (ekwiwalentu płyty walcowanej ze stali pancernej) przeciw amunicji kumulacyjnej na odległościach od ~800-1000m do 2000-2500m oraz grubo ponad 1000mm a niejednokrotnie jest już niedaleko do 2000mm RHAe przeciw amunicji kumulacyjnej na wszystkich dystansach z racji specyfiki działania ładunków kumulacyjnych. Ale na tę masę wpływ ma nie tylko samo opancerzenie i jego grubość, ba bardzo często taki sam wpływ jeśli nie większy mają np. takie elementy jak zawieszenie, gąsienice, silnik, przeniesienie mocy, wielkość pojazdu tj. powierzchnia jaką trzeba opancerzyć. Gdyby w wozach Niemieckich zastosować inne prostsze zawieszenie, nieco węższe gąsienice, zmniejszyć nieco gabaryty, gdyby koła napędowe były z tyłu co wyeliminowałoby potrzebę prowadzenia wału napędowego przez całą długość kadłuba itd. masę można by zredukować o kilka dobrych ton. O pardon, wszystko zależy od użycia i przygotowania maszyn. Wspomnę tu drugą wojnę Czeczeńską gdzie T-72BW i T-72B(M), odpowiednio przygotowane, odpowiednio dowodzone były niezwykle twardym orzechem do zgryzienia dla obrońców wyposażonych w nowoczesną broń przeciwpancerną. Acz doświadczenia z Czeczenii i nie tylko wymusiły na Rosjanach zbudowanie pojazdu wsparcia czołgów mogącego je wspierać np. ostrzeliwując cele będące zbyt wysoko by uzbrojenie główne czołgu mogło je dosięgnąć, stąd narodziny BMPT, tudzież podejście zachodnie z ich przeróżnymi zestawami opancerzenia dodatkowego dla słabiej chronionych chronionych stref przez pancerz zasadniczy, mamy kilka znakomitych przykładów jak amerykańskie zestawy dla czołgów M1A1/A2 oznaczone T.U.S.K.-1 i T.U.S.K.-2 oraz zestawy dla BWP M2A2/A3 czyli B.U.S.K, brytyjski StreetFighter dla czołgów FV4034 czy WRAP-2 dla BWP FV510 tudzież niemiecki PSO/UrbOp dla Leo2 oraz pojawienie się BWP PSM Puma oraz francuski AZUR dla czołgów Leclerc. I wcale jakoś nie myśli się o nieposyłaniu czołgów do miast bo są one tam nieodzowne w wielu sytuacjach taktycznych. Tak było też w czasie IIWŚ, popatrz na taktykę amerykanów, która kładła duży nacisk na współdziałanie piechoty i czołgów, dziś też czołgi i piechota muszą się wspierać bo jedno i drugie poniesie duże straty posłane samotnie w bój w mieście a nawet w otwartym polu. Bowiem nie można traktować wszystkich typów uzbrojenia oddzielnie a jako system i każdy rodzaj broni jako integralną, składową część systemu która uzupełnia inne elementy i jest przez te inne elementy uzupełniania.
  19. Ostatnie słowa...

    Nic nie jest prawdziwe, wszystko jest dozwolone - Hasan ibn Sabbah podobno na łożu śmierci, choć można z tym polemizować, jak to z Nizarytami, niczego pewnym być nie można.
  20. Najlepszy czołg II Wojny Światowej

    Choć tak po prawdzie ta maszyna byle dalej od walk miejskich i w otwartym polu też nie bardzo. To wóz czysto defensywny, mający walczyć zza osłoniętych pozycji, w otwartym polu łatwo trafić w osłabione rejony pod którymi znajduje się np. niezabezpieczona amunicja, to samo konflikty asymetryczne... pewnie opracowali zestawy PSO/UrbOp i tak zmodyfikowane wozy nazwali Leo2A7 (swoją drogą to oznaczenie to takie małe kłamstewko "PRowskie" i promocyjne, bo w istocie to zwykłe Leo2A6M z dodatkowym opancerzeniem burt kadłuba i wieży + jakiś ZSMU i kilka innych dodatków) ale że ja do końca pancerzowi nie ufam tak też i tu miałbym skrupuły posyłać to do walki, raz że jednak drogie i szkoda widzieć wozy z oderwanymi wieżami (niezabezpieczona amunicja w kadłubie) a dwa szkoda życia czołgistów. W otwarty teren i miejski już lepiej posłać odpowiednio przygotowane M1A1/A2 bądź FV4034 tudzież Merkava Mk.3D, Mk.4A/B., ich cechy konstrukcyjne jakoś tak bardziej odpowiadają tego typu terenowi działań. Co prawda Niemcy swoje, że "najlepszy" itd. ale niestety, faktów związanych z konstrukcją, jej cechami itd. nie da się podważyć, szczególnie w dyspucie z osobą jako tako mającą wiedzę w temacie. Ale to tak na marginesie.
  21. Najlepszy czołg II Wojny Światowej

    Zasada pozostaje ta sama, poza tym mógłbyś podać jakieś przykłady? Zdjęcia? Bo jak na razie to mi wygląda tylko na twoje domysły lub brednie zasłyszane np. na kanałach telewizyjnych typu Discovery. Pomijam fakt że jeśli taktyka użycia czołgu w mieście jest kretyńska to i straty nie będą niczym nadzwyczajnym, vide szturm na Grozny, z drugiej strony przypomnieć mogę "Thunder Run" przez Bagdad w 2003 czy np. późniejsze walki w Faludży gdzie czołgi podstawowe wykorzystano z wielkim powodzeniem lub drugą wojnę Czeczeńską, wszystko zależy od taktyki, z IIWŚ to bardzo do walk miejskich nadawała się taktyka Amerykanów, którzy kładli dużą wagę do szkolenia czołgistów i piechoty tak aby umiejętnie ze sobą współdziałali, było chyba kilka świetnych przykładów pod koniec wojny gdzie i w terenie zabudowanym taktyka się sprawdzała. Poza tym, w Stalingradzie Niemcy używali PzKpfw. V i PzKpfw. VI? Coś mi się wydaje że jednak nie.
  22. Najlepszy czołg II Wojny Światowej

    Pochyły pancerz miał też M4 Sherman, tyle że o wiele bardziej logicznie rozłożony, bowiem pochylanie pancerza burtowego i tylnego jest kompletnie bezsensu. Poza tym pancerz pochylony wcale nie ma w założeniu rykoszetować pocisków, ba bardzo często przy nowszych typach amunicji "zachęca" ją do penetracji, aczkolwiek przy wczesnych typach amunicji przeciwpancernej była to pożądana cecha uboczna. Pochylony pancerz ma przede wszystkim pod pewnymi kątami sztucznie zwiększać grubość pancerza, dzięki temu wóz wciąż może być lżejszy bo pancerz ma wciąż mniejszą grubość realną. Ależ to odkrywcze... J.w. Coś Ci poradzę, bo widzę że bardzo młody jesteś, olej wszelkie programy dokumentalne czy kanały typu Discovery Channel bo ludzie uchodzący tam za specjalistów to banda amatorów których wiedza jest śmiesznie żałosna, polecam sięgnąć do literatury fachowej, np. świetne monografie z dziedziny amerykańskiej broni pancernej pisał Richard Hunnicut, niestety są tylko w języku angielskim i ciężko je dostać w Polsce, co nie zmienia faktu że jest wiele innych znakomitych pozycji (ktoś na pewno może tu coś polecić), ewentualnie zawsze możesz uczyć się języków obcych, wyjdzie Ci to tylko z pożytkiem. Boże, co to za potworek?! Pomijając fakt że są to zwykłe slogany. Brednie, to dzisiejsze nowoczesne czołgi podstawowe nie mogą walczyć w miastach? Boże to jakim cudem są z powodzeniem wykorzystywane mimo że współczesne działa czołowe mają długość od 6 to 7 metrów? Pomyśl czasami nim palniesz taką bzdurę. Co to znaczy słaba prędkość? Na ówczesne warunki i ZTT była wystarczająca, zasięg zapewne również, choć mógłby być lepszy, a pewnie dałoby się to usprawnić kilkoma trikami, jak odrzucane zewnętrzne zbiorniki paliwowe. E tam, fakt faktem, często PzKpfw. IV były brane za PzKpfw. VI ale nie było ich wiele, poza tym podejrzewam że w rejony gdzie spodziewano się spotkać te wozy wysyłano na szpicy M4A3E2 które to miały pancerz grubszy w wielu miejscach od tego w PzKpfw. VI, szkoda tylko że tak późno przezbrajano je w armaty M1/M1A1 kal. 76mm, mimo iż nie było z tym problemów i można to było robić w polu, choć miało na to wpływ kilka czynników, min. wolniejsze dostawy amunicji przeciwpancernej gdyż priorytet miały jednostki TD.
  23. Najlepszy czołg II Wojny Światowej

    ArekII, weź tak przeczytaj kilka stron wcześniej o T-34, nie była to żadna świetna konstrukcja a konstrukcyjna porażka. Znając hardość testów w ZSRS trzeba wręcz uznać za cud Boży to że w ogóle ten pojazd wszedł do produkcji... A był wręcz modelowym przykładem jak kretyńsko można coś zaprojektować. Ps. popracuj też nad tym jak twoje posty wyglądają, ten za przeproszeniem bełkot ledwo da się czytać.
  24. M-16- ocena karabinu

    Czemu wychodzisz z taką opinią, odpowiedź jest prosta, bazujesz na mitach, sloganach, propagandzie itp. Ale to typowe, bo tak przecież łatwiej. To nie są plastiki tylko polimery, co zabawniejsze, są to materiały lżejsze i bardziej wytrzymałe niż przeciętnemu zjadaczowi chleba się wydaje. No i pokaż mi te połamane M16? Masz takie fotografie? Czy może bazujesz na sloganach, bo tak łatwiej, podejrzewam że gdyby ktoś zdzielił Cię po twarzy kolbą od M16 miałbyś trochę złamań. Jakieś przykłady? Czy dalej slogany? Bo to że broń potrafi się zaciąć jest normalne, nawet kbk AK/AKS może się zaciąć. A to ciekawe, bo kbk M16 uchodzi za jeden z najcelniejszych kbk na świecie, pomijam fakt że celownik użyty w tym kbk pozwala na dość precyzyjne celowanie. No ale czekam na jakieś realne przykłady, może jakaś fotografia, odniesienie do literatury fachowej (ale tej naprawdę fachowej)?
  25. Karabinek wz. 96 Beryl

    Primo to kbk wz.96 Beryl oparty jest konstrukcyjnie o kbk wz.88 Tantal. Jest to broń dobra ale nie jest perspektywiczna, dlatego opracowywany jest nowy kbk w ramach programu MSBS-5,56 i to chyba wszystko wyjaśnia.
×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.