widiowy7

A tego zdania, Piracie, nie rozumiem. Jak już postanowili jednak zbombardować, to chyba bombami burzącymi? Smardz A ja zapytałem się wcześniej, czy "nasi" w ogóle szturmowali wzgórze klasztorne i sam klasztor. A jeśli nie zamierzano ww. wzgórz szturmować, bombardowanie samego klasztoru było barbarzyństwem.

A skąd informacja, ze anonimowe rysunki mogą być warte ileś tam ojro? Poza tym ,gregski napisał: Osiągnęły niezłą cenę (nie pamiętam jaką). A parę lat temu wartość realna ojro mogła być niezła.

Ciekawe co ktoś nieznajomy może się o mnie dowiedzieć na FB? No mam Devon rexa. Znaczy zamożny? Moje gusta muzyczne? Proszę bardzo. Sprawdzajcie!!!! A nawet proszę o to. Z tym że wnioski proszę na priwa .

Pistolet maszynowy o zamku swobodnym, to chyba prosta konstrukcja? I parę ich było przed wojną. Móc to chcieć vide pewien polski, wiejski kowal w czasie II wojny Co do polskich konstruktorów nieuków / geszefciarzy pełna zgoda. Więc skopiować lub skompilować nie byłoby problemu. Gdyby chcieć nasycić 19-to osobową drużynę przynajmniej dwoma sztukami to ile by potrzeba sztuk?

Przypomniało mi się. To był raczej odosobniony przypadek. Przy okazji. Zdarzało Ci rozłożyć Naganta na "czynniki pierwsze" ? Bo pytanie mam. Czy konstrukcja tej broni jest bardziej skomplikowana od innych rewolwerów? Chodzi mi o ten ruch bębenka do przodu.

A czy czasami nie było dwóch modeli Naganta? Tzn. z samonapinaniem i bez? Gdzieś kiedyś wyczytałem, że sowieccy (lub polscy o sowieckiej prowinencji ) skoczkowie grup rozpoznawczo-dywersyjnych, woleli Naganta, bo uważali że był celniejszy niż TT.

pecunia non olet-pieniądze nie śmierdzą. Chodziło chyba o podatki za latryny.

A tak przy okazji, co złego jest z długim odrzutem lufy. Z krótkim też? I na czym to polegało?

Gdyby wiedział, to odpowiednie służby wydobyłyby z niego tę wiedzę. Ale zaraz, zaraz. A może wiedział i powiedział? I służby ją odnalazły ?

secesjonisto, orientujesz się może, jaki był przelicznik florena do złotego? Bo to tylko budzi mą wątpliwość. I czy na pewno Czartoryski a nie Czetwertyński?

Jakim cudem najskuteczniejszy? W czym? Poza tym "Hood" nie był pancernikiem, tylko krążownikiem liniowym. A co do tej salwy "Bismarcka". Fart lub niefart, w zależności, z której strony się patrzy.

Pewnie wszystkiego, od języków obcych, po przedmioty ścisłe i humanistyczne. Wszak oni w tych obozach musieli się potwornie nudzić.

Czyli najważniejsze komponenty, miały chronić czworoboki piechoty.

Oficjalnie Ci obiecuję, jak ja wygram, sponsoruję program. A przy okazji. Co z przepisami? Możemy sobie zrobić peema?

Czy tylko "macałeś", czy dało się peem rozebrać? Bo jak ja go miałem w ręku, to nie pozwolili nawet wyjąć magazynka

Czyżby tłem dla tego zdjęcia są mury emwupe ? I jak, jako praktyk oceniasz osadzenie magazynka. I tak na oko, widząc obydwa peemy, wydaje mi się że lufy mają podobnej długości.

No właśnie. Jak na przestrzeni wieków, było z tym "kopnięciem" czyli oddziaływaniem broni palnej na strzelca? Czy bardziej "kopał" odprzodowy, gładkolufowy karabin, czy jego gwintowany odpowiednik? Jak jest z "kopaniem" współczesnej broni krótkiej (pistolety i rewolwery)?

Razorblade: Na Discovery podawali kiedyś że używali właśnie tego. Tzn w 7 Pułku kawalerii pod LBH. I postawili tezę, że Indianie używając Winchesterów, mieli przewagę na bliższą odległość. Naboje w tych karabinach (W), były słabsze, ale broń miała większą szybkostrzelność. P.S. Prośba o wydzielenie poszła do Dyrekcji. To nie mój dział. Ale offtopujmy nadal

Dlaczego najpierw Henry a później Winchester? Podobno tej broni używali Indianie pod Little Big Horn. A czego mógł używać 7 pułk kawalerii?

Jasne że o armię USA. Nie wiem czy była różnica pomiędzy armią lądową, kawalerią i marynarką?

Chyba grał takiego tajemniczego pastora? Tytułu nie pomnę Ale dzięki za odpowiedź.

Razor. Na filmiku strzelasz rewolweru kapiszonowego. Widać te "przedmuchy" pomiędzy bębenkiem a lufą. Ale o co mi chodzi. Był taki karabin rewolwerowy Colta. Nie sprawdził się, bo "przedmuchy" parzyły rękę strzelca. I pytanie w związku z tym mam. A gdyby tak zastosować coś w rodzaju blaszki osłaniającej przerwę pomiędzy lufą a bębnem? Mogło się sprawdzić? I kolejne pytanie. Kiedyś mi wyjaśniałeś co to za rewolwer, którego na jakimś westernie używał Clint Eastwood, i wymieniał sobie bębenek, zamiast ładować. Przypomnisz?

I tyle w temacie. Swoją drogą gdzie ja przeczytałem, że tan otwór w głowni ( na którym wisi tarczka z Orłem ), powstała na skutek złej/ niewłaściwej konserwacji? Temat zamykam. widiowy

Na pewno masz rację. Przypomniałem sobie, że opowiadał mi o tym kolega, który w wojsku był właśnie strzelcem wyborowym w pododdziale. Przy okazji. "Pogromcy mitów" (wiem że żadne źródło ) usiłowali kiedyś przestrzelić lunetę snajperską nabojem z karabinu. Udało im się niejako z "przyłożenia" = jeden metr? P.s. Prośba o wydzielenie poszła do Dyrekcji

Swego czasu, spotkałem się z informacją, że celowniki SWD się rozregulowywały. I często broń trzeba było "przestrzeliwać". Jak zrozumiałem, zgrywać celownik z z balistyką broni.