widiowy7

To chyba w każdym kraju gdzie były lasy uprawiano myśliwstwo. Z tą rekwizycją myśliwskich sztucerów to też nie było za pięknie. Nie każdy polujący takowy posiadał. A jesli juz chodzi o wyszkolonych strzelców (myśliwych) to najwięcej ich posiadać musieli Rosjanie. Inna sprawa z wykorzystaniem. Dopóki nie ma odpowiedniej i broni i szkolenia, dobry strzelec niewiele wskóra. A przypomniał mi się "Sierżant York".

Oktiabrskaja Riewolucyja Pietropawłowsk - Marat Siewastopol - Pariżskaja Kommuna Połtawa-Frunze -był spalony bodajże w 1919r i remontu już nie ukończono Archangielsk (ex brytyjski pancernik typu Royal Sovereign) wypożyczony Rosjanom w 1944 roku. FSO: Tych marynarzy musiało być duuuuuuuuuuuuuużo więcej. Poza tym, nie są podane straty radzieckie, a znaczne być musiały.

Hm Iwanie Mam wrażenie, ze nie mozna porównywać dwóch zupełnie inny taktycznie broni ze sobą. To tak jakby porównywać 7TP i Tigera. Obydwa czołgi i obydwa dobre w swoim czasie. Poza tym W czym lepszy był M2 od MG-42?

Pewnie chodzi Ci o te z sierpem i młotem? Chyba nie, pamiętam tylko te pełnokrwiste szturmówki.

Czyli 34 kg+podstawa 20 kg. Radziecki DSzk 12,7 mm -34 kg, z podstawą 157 kg. Niemiecki MG 151, sam karabin 42 kg. Nie było z tym ciężarem aż tak tragicznie.

To i chyba walki okopowe, wymusiły stworzenie pistoletu maszynowego. Miał w założeniu "wymiatać" okop w trakcie szturmu. MP 18? Ale czy był jedyny?

https://forum.historia.org.pl/index.php?showtopic=6343 Podobny temat już jest, choć traktuje bardziej także o innych świętach PRL-u. Byłem na tym pochodzie Był tylko jeden z taką pogodą. Fakt że trochę zmarzłem.

Jasne

Czyżby mała podpowiedź? Chodzi o jeden z pierwszych zrzutów cichociemnych. A dwaj z nich są mocno znani. nawet Albinos kiedyś odgadł w quizie.

Akurat powstanie styczniowe jako za wasza i naszą to całkiem nie na temat. Szukaj powstanie węgierskie 1848, Józef Bem, Polacy i Garibaldi.

Mam wrażenie, że ta sytuacja był przedstawiana na reklamówkach animowanych tego samochodu, tzn. ta taczka.

Bardzo możliwe, że w działalności obydwu panów, czas odegrał pewna rolę. Komunistyczny terror, miał dużo więcej czasu, aby zabić daną liczbę osób. Ale znowu, stalinowskie metody rzadko zakładały eksterminację, metody były inne. Naziści z Adolfem na czele, przyjęli zaś całkowicie niezrozumiałą dla mnie metodę eksterminacji. Ze względów ekonomicznych. Mogli przecież wykopać kilka milionów kubików ziemi. A tak zrobili ci zabici przez Jo, przed śmiercią rzecz jasna. Dla mnie jednak, osobiście, geniuszem zła był Józef Stalin. Bruno gdzieś wcześniej napisał, satrapa typu wschodniego.

Czy ja gdziekolwiek napisałem że Powstańcy byli bandytami? Poza tym, każda armia na świecie, w każdym okresie historycznym zawsze likwidowała na swoich tyłach przeciwników. Czy walka z wehrwolfem była według Ciebie słuszna czy nie? Bo buli to wszakże przeciwnicy komunizmu.

Kiedyś to byłem wirtuozem gitary!!!! Ale kurde wprowadzili struny :wink: A umiem grać na grzebieniu! Żadne żarty, kto umie na nim grać?

A założyłem, po po głowie pęta mi się taki motyw: Łen dy smog is going dałn (fonetycznie) Cały dzień mnie męczy, kto to śpiewa mam nadzieję że ktoś odpowie!!!!! Zaraz umrę!!!!!!!! A tak na poważnie, to wydaje mi że taki temat jest przydatny, zwłaszcza dla mnie, notorycznego , muzycznego sklerotyka :wink:

No i głupi jestem, bo utwór tan jest Vangelisa .

Przy okazji, to może mi ktoś wytłumaczyć co z tym Helem było, bo za głupi jestem aby samodzielnie zrozumieć?

Wiem że na początku motoryzacji, tak do końca wiadome nie było, że silnik spalinowy wygra walkę. Nawet mam wrażenie, że pierwsze rekordy prędkości (100 km/h) to popełnił albo samojezd elektryczny lub parowy?

Spojrzałem Andreasie na ten problem pragmatycznie. Całkiem z zewnątrz tak jakby. Taka myśl mi nawet w głowie nie powstała. Jak wcześniej pisałem , Stalin był lepszym organizatorem. Jego wydumani lub nie przeciwnicy kończyli w łagrach lub z kulką w głowie. Ale najczęściej w łagrach. I tam mieli okazję do przyłożenia sie do budowy komunizmu. Adolf zaś, z niewiadomych przyczyn, postanowił zgładzić dużą ilość wartościowej siły roboczej. Niepotrzebne i bezsensowne wykorzystanie sił i środków.

Jak to było z brytyjskim prawem, ze przed pojazdem mechanicznym musiał iśc człowiek z chorągiewką? Coś mi się kojarzy końcówka XIX w.

Nie miał prawa? A dlaczego? Według dzisiejszego prawa, byli terrorystami z którymi sie walczy. Byli wrogami i tyle. A co do tytułu wątku. Stalin był sprawniejszym organizatorem.

Czy w ogóle w polskiej, przedwrześniowej armii funkcjonowało coś takiego. Czytając różne wspomnienia, chyba nigdy nie spotkałem się z czymś takim, jak np. rozkaz "Zaminować przedpole". Więc były, były używane? Czekam na wypowiedzi .

http://weu1918-1939.pl/saperzy/inne/mina_3...ne_mina_36.html

Od 1885 roku karabin Werndla był zastępowany przez karabiny powtarzalne skonstruowane przez Ferdinanda Mannlichera (początkowo M1886, M1888 a później M1890), jednak w magazynach doczekały do wybuchu I wojny światowej kiedy uzbrojono w nie jednostki pomocnicze i tyłowe. Karabiny Werndla M1873/77 stanowiły także uzbrojenie większości żołnierzy Legionów Polskich. Z pistoletów -Pistolet Frommer M1910; Roth-Steyr (M07); Steyr-Hahn (Steyr M1911); Mannlicher M1903 oraz rewolwer M98 Rast & Gasser Revolver (M98 revolver).

Czyżbym wyczuł małego konika? :wink: Na początek Nicolas-Joseph Cugnot. W 1770 we Francji skonstruował pierwszy pojazd mechaniczny o napędzie parowym (eksperymentalny ciągnik artyleryjski ). To był początek. Zresztą całkowicie niedoceniony.