Skocz do zawartości

widiowy7

Moderator
  • Zawartość

    3,442
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez widiowy7

  1. Polacy i Rosjanie

    Dziękuje nie skorzystam. Czyżbyś był przedstawicielem dzieci neostrady? To o kulturalnej wzpowiedzi
  2. Długowieczna broń

    Czytałem kiedyś, lata świetlne, że bywało iż przedwojenni oficerowie, oprawiali stare klingi w regulaminowe rękojeści.
  3. Stan wojenny

    Łi, Wystawało się w kolejkach. Tzn, bardziej moi rodzice. Ale czego to dowodzi w temacie o stanie wojennym? Domyślam się, Zawisza że człowiekiem trochę młodszego pokolenia jesteś niż ja i Atrix. A kombinowało się, A obecnie nazywa się to wyścigiem szczurów. Absolutnie nie pochwalam tych czasów. Ale i moi Rodzice i znajomi z"Solidarności' mówią, że eskalacja była zbyt duża, i stan wojenny był konieczny,
  4. 19 września, wtorek, 50 dzień Powstania Na Czerniakowie Niemcy kontynuują silne natarcie wzdłuż ul. Wilanowskiej i Zagórnej. Przy wsparciu lotnictwa i artylerii opanowali kilka domów na Idźkowskiego, Zagórnej i Solcu. Mieszkańców i rannych wymordowali. Połączone oddziały AK i "berlingowców" odbiły w kontrataku dom przy Idźkowskiego 5/7. W rękach polskich na Czerniakowie pozostaje część wybrzeża Wisły od Zagórnej do klubu "Syrena", oraz kilka kamienic na Wilanowskiej. Rozpoczęcie przez ppłk. Jana Mazurkiewicza ps. "Radosław" ewakuacji rannych kanałami z Czerniakowa na Mokotów. W Śródmieściu ataki na ul. Wiejskiej i Frascati skutecznie odpierane przez powstańców. Tego dnia zginął Jan Wuttke.
  5. 18 września, poniedziałek, 49 dzień Powstania Przeprawa zza Wisły na Czerniaków 63 żołnierzy 9. pułku dowodzonych przez mjr Stanisława Łatyszonka. Ewakuacja pontonami na brzeg Pragi chorych i ciężko rannych. Bombardowanie ul. Wilanowskiej i Okrąg. Strata całej Czerniakowskiej. W trakcie walki Niemcy podpalają posesję przy ulicy Solec 41, w której znajdował się powstańczy szpital. Nieprzyjaciel nie pozwala ewakuować rannych, otwierając ogień do idących im z pomocą powstańczych sanitariuszek. W płomieniach lub od niemieckich kul ginie ok. 60 rannych i kilka sanitariuszek AK. o godz. 14°° nad Warszawą pojawiły się "Latające Fortece" z 8. Armii Powietrznej USA, zrzucono 1284 zasobników z bronią i amunicją. Powstańcy zdobyli jedynie 188 sztuk, reszta "zasiliła" Niemców... Wystartowało 110 ciężkich bombowców B-17, eskortowanych przez 73 myśliwce Mustang. Dwie "Latające Fortece" musiały zawrócić z powodu usterek technicznych, a jedna została zestrzelona w rejonie Puszczy Kampinoskiej. Amerykańskie samoloty wylądowały na lotniskach w rejonie Połtawy i następnego dnia wróciły do Wielkiej Brytanii. Przebieg zrzutu wg. gen,"Bora" Wyczekiwaliśmy z niecierpliwością tylekroć już zapowiadanej i odwoływanej amerykańskiej wyprawy lotniczej. Wreszcie w nocy z 17 na 18 września BBC nadało zapowiedź wyprawy. Z napięciem czekaliśmy na poranną audycję. Jeżeli usłyszymy po niej piosenkę "Jeszcze jeden mazur dzisiaj" - wyprawa startuje, jeżeli to będzie "Marsz piechoty" - znowu spotka nas zawód. Tym razem jednak "Jeszcze jeden mazur dzisiaj" zakończył audycję, a bezpośrednio potem nadeszła depesza, że należy oczekiwać wyprawy między godziną jedenastą a dwunastą w południe. Był słoneczny dzień jesienny. Niebo bez chmurki. Mieszkańcy Warszawy oczywiście nie wiedzieli nic o nadchodzącej pomocy, toteż widok nadlatujących samolotów amerykańskich, które pojawiły się niespodziewanie nad miastem, wywołał nieopisaną radość. Bombowce leciały bardzo wysoko, zostawiając za sobą na niebie szereg białych punkcików. To spadochrony. Niemcy otworzyli huraganowy ogień artylerii przeciwlotniczej, który jednak nie dosięgnął maszyn. Warszawa przeżywała chwile nieopisanego entuzjazmu. Wszyscy z wyjątkiem chorych i rannych wylegli z piwnic. Opustoszały podziemia, zaroiły się podwórza i ulice. (?) Szrapnele artylerii przeciwlotniczej rozrywały się raz po raz w powietrzu, trafiając od czasu do czasu poszczególne spadochrony, których zasobniki spadały wówczas pionowo na ziemię. Spadochrony, które bezpośrednio po zrzuceniu unosiły się nad naszymi liniami, znosił wiatr dalej i dalej. Większość opadła ze swym ładunkiem na ulice i domy, które tydzień temu były jeszcze w naszych rękach, a które dziś były po stronie wroga. Gdy samoloty odleciały - tłumy wpatrzone przez chwilę jeszcze w niebo, krzycząc i wiwatując radośnie, rozeszły się do piwnic i schronów ze smutnie pochylonymi głowami. Ludzie zrozumieli, jak wielką pomoc mogliby otrzymać, gdyby nadeszła ona wcześniej. W pierwszych tygodniach ? wówczas, gdy trzymaliśmy dwie trzecie miasta - około tysiąca zasobników wpadłoby niewątpliwie w nasze ręce. Z tak dużą ilością broni i amunicji zdołalibyśmy nie tylko uwolnić całą Warszawę, ale tez ją utrzymać.(?) Byliśmy świadkami wspaniałego pokazu siły lotnictwa Sprzymierzonych, siły, której pomoc przyszła za późno.
  6. 17 września,niedziela, 48 dzień Powstania Walki na Czerniakowie, które trwały od 13 września, stały się coraz uciążliwsze. Jak melduje tego dnia Tadeusz Bór-Komorowski, Czerniaków podobny jest już do Starówki. W nocy z Saskiej Kępy na lewy brzeg Wisły przeprawiło się ok. 1200 żołnierzy. W okolicach ul. Czerniakowskiej, 8 uderzeń niemieckich wspieranych czołgami, załamało się pod oporem powstańców. Ewakuacja rannych ze szpitala znajdującego się przy ul. Zagórnej 9 i przetransportowanie niektórych z nich łodziami na Saską Kępę. W nocy z Pragi rusza desant 1. AWP skierowany na Żoliborz. Działania te nie zostały uzgodnione z płk "Żywicielem", który o desancie nic nie wiedział.
  7. 16 września, sobota, 47 dzień Powstania Zrzuty broni lotnictwa sowieckiego na Śródmieście, Mokotów i Żoliborz. Lądowanie na Solcu ok. 300 uzbrojonych żołnierzy. Nie udało się przerzucić większego desantu zza Wisły. Śródmieście pod ciężkim ogniem artyleryjskim. Zniszczenie bombardowaniem domów na Marszałkowskiej, Koszykowej, Wilczej i Kruczej, także zawalenie się lokalu kina "Hollywood" w którym przetrzymywani byli jeńcy. Od bomb swoich współrodaków zginęło 100 Niemców. Wycofanie się oddziałów powstańczych z części dolnego Żoliborza, terenów zakładu firmy Opel, pozostając jedynie w jej hali targowej. Ewakuacja części oddziałów polskich z Sielc na Górny Mokotów. Od rana czerniakowskie oddziały AK wzmocnione żołnierzami 9. pp odpierają silne ataki niemieckie. Ogień artylerii i dział szturmowych niszczy bezustannie Solec i Wilanowską. Nacierając od ul. Górnośląskiej i Cecylii Śniegockiej, Niemcy wdzierają się do budynków po parzystej stronie Czerniakowskiej, następnie obsadzają czteropiętrowy dom przy Zagórnej nr 16, szturmem zdobywają posesję przy ul. Idźkowskiego 5/7. Po nieparzystej stronie ul. Zagórnej Niemcom udało się wtargnąć do szpitala powstańczego Zagórna 9, gdzie mordują rannych, część wyprowadzają do siedziby Gestapo w al. Szucha. Resztki baonów "Zośka", "Czata 49" i żołnierze 9. pp zaciekle bronią pozycji przy ul. Okrąg. Zostają wyparci z gmachu PKO, ale udaje im się utrzymać barykady na Okrąg i Solcu zamykające dostęp w głąb dzielnicy z kierunku północnego. Zza Wisły nie dociera kolejna fala obiecanego desantu, mogącego rozszerzyć przyczółek. Poległa sanitariuszka Lidia Daniszewska, Jolanta Morońska, żołnierz pułku "Baszta" Bolesław Pawłowicz, harcmistrz podporucznik Jerzy Pepłowski, kapral podchorąży Zbigniew Ocepski, ppor. Tadeusz Schiffers, sierż. Włodzimierz Cegłowski. W rejonie ul. Okrąg na Czerniakowie zginęła sanitariuszka batalionu "Zośka" Alicja Gołod-Gołębiowska i kapitan Wojska Polskiego Eugeniusz Romański pośmiertnie odznaczony Orderem Virtuti Militari i trzykrotnie Krzyżem Walecznych.
  8. 14 września, czwartek, 45 dzień Powstania Tego dnia por. hm Jerzy Zborowski (ps. "Jeremi") został ciężko ranny. Później schwytany i zamordowany przez Niemców w nieznanych okolicznościach. Podczas niemieckiego bombardowania Szpitala Ujazdowskiego zginął generał WP Mikołaj Majewski. W rejonie ul. Szarej poległ 19-letni kapral pchor. Zdzisław Wasserberger. Na Czerniakowie zginęli tego dnia Jerzy Niedzielski, Jan Kozubek, Alicja Czerwińska, Irena Schirtładze, zaś pod ruinami Poselstwa Chińskiego na Czerniakowie zginęli byli więźniowie "Gęsiówki" Dawid Goldman, Józef Filar i nieznany z nazwiska "Kuba" (odzn. KW). W szpitalu powstańczym zmarła łączniczka Bożenna Rażniewska. Wódz Naczelny awansuje płk. "Montera" do stopnia gen. brygady. Równocześnie wyższe stopnie generalskie otrzymują: "Grzegorz" - szef sztabu KG AK i "Łaszcz" - komendant Obszaru Warszawskiego AK.
  9. Chyba że latały w nocy. Poza tym, takim łatwym celem nie były. Przynajmniej dla myśliwców. Prędkość bombowców i myśliwców to różnica góra 70 km/h. Strzelcy w takich sytuacjach mieli ułatwione zadanie.
  10. Westerplatte - mit?

    Statystyka na tak wąskim odcinku jak Westerplatte musi trochę zawodzić. Niemcy atakować mogli tylko z jednego kierunku. Tak więc dobrze wstrzelane kaemy, mogły spokojnie powstrzymywać natarcia niemieckie
  11. Westerplatte - mit?

    10000 naboi karabinowych? Spotkałem się z taką ilością. Przy okazji. Ogólna ilość naboi karabinowych według Twoich wyliczeń to 170 tys. Przecież ten sam nabój czy do kb, rkm czy ckm.
  12. Co do lotnictwa. Od czasów braci Wight do 1914r. to postęp bł w zasadzie minimalny. Aparaty powietrzne ( tak to można nazwać ) ledwo się trzymały w powietrzzu. Cztery lata wojny to postęp niemal kosmiczny.
  13. Polacy milczą o swoich zbrodniach

    Żebyś mnie Andre$ie źle nie zrozumiał. Ja takie postępowanie usprawiedliwiam. Bo: został wprowadzony stan wojenny ( nie ważne teraz czy prawnie). Każdy został jasno uprzedzony o konsekwencjach oporu władzy. Ja na miejscu władzy, postąpiłbym podobnie. No może nie kazałbym strzelać.
  14. Sport

    A teraz "Mazurek". Taka prosta melodia, anie wiem dlaczego jak słyszę, to mam łezkę w oku.
  15. KG AK rezygnuje z Powstania Warszawskiego

    Ale te parę tygodni to szmat czasu. Sytuacja operacyjna na linii Wisły zmieniła się diametralnie. Na niekorzyśc Niemców. I Niemcy musieli coś zrobić z tym niepokornym miastem. Ja bym ściągnął "psy' Reinefartha. I miasto ewakuował. Zresztą to w realu to nastąpiło po kapitulacji miasta.
  16. http://www.platnerz.com/platnerz-com/scrip...ekst/tekst.html
  17. Stan wojenny

    Pamiętam noc wigilijną w 1981r. Moj dom stoi przy samym przyczółku mostu Śląsko-Dąbrowskiego na warszawskiej Pradze. I ludzie idą na ten most z poczęstunkiem dla żołnierzy przy koksownikach.
  18. 11 września, poniedziałek, 42 dzień Powstania Huk artyleryjski nadchodzący z Pragi, starcia lotnictwa niemieckiego z sowieckim, przekonało dowództwo Komendy Głównej AK o słuszności kontynuacji walki. W szpitalu na Mokotowskiej 55 umarł, z ran odniesionych 9 września, mjr Gustaw Billewicz, dowódca Zgrupowania AK "Sosna". Na ul. Solec od wybuchu bomby zginął Marek Józef Dołęga-Zakrzewski, inżynier, Komendant Portu Czerniakowskiego. Początek niemieckiego ataku na Górny Czerniaków. W wyniku natarcia niemieckiego od strony Stacji Pomp na Czerniakowskiej oraz z Parku Sobieskiego, oddziały AK zmuszone są do opuszczenia odcinka ul. Rozbrat między Łazienkowską a Przemysłową. Zdołano utrzymać Przemysłową, zbieg Czerniakowskiej z Łazienkowską i Port Czerniakowski. Odparto uderzenia niemieckie z kierunku skarpy na ul. Książęcą - jedyne połączenie Czerniakowa ze Śródmieściem-Południe pozostało w rękach polskich.
  19. Polakami rządzą marki firmowe

    A jakże Buciana to "Lesta" i "Nord"
  20. Czy Hubal robił dobrze?

    Z forum DWS Hortensja A wiadomo kto tę pieczęć wykonywał? A jeśli używali czegoś podobnego do "Małego drukarza"? A zabrakło w nim czcionki "i" ?
  21. Wiedeń czy był potrzebny?

    Też się zgadzam z Kadrinazim. Kwestia prestiżu nie ma tu nic do rzeczy. Jak historia pokazała , istotne znaczenia to miała sprawa pruska. Tym trzeba si było zająć. Poza tym, witam na forum.
  22. Ale w załączonym obrazku jest napisane że dla amunicji wz, 05, minimalna nastawa to 400 m. Teraz to tylko jakiś specjalista od krzywych balistycznych i.t.p mógłby wyjaśnić, w co celować, jak się chce trafić na 100 metrów.
  23. Typy Broni i Uzbrojenia
  24. 5 września, wtorek, 36 dzień Powstania Silny ostrzał z wszelkiego rodzaju broni obejmuje Powiśle. Niemcy atakują z trzech stron równocześnie, chcąc za wszelką oczyścić tę dzielnicę z oddziałów AK. Piechota niemiecka obsadza potężny gmach Państwowego Zakładu Ubezpieczeń Wzajemnych przy ul. Kopernika. Następnie Niemcy zajmują ul. Sewerynów, Oboźną i Leszczyńską, gdzie ginie ok. 150 obrońców z kompanii AK por. "Poboga". Wieczorem ruiny Elektrowni opuszczają żołnierze kpt. "Cubryny". Dowódcy obrony Powiśla - mjr. "Róg" i kpt. "Krybar", nakazali wykonanie dodatkowych połączeń ze Śródmieściem-Północ, w tym wypadku chodziło o to, żeby na czas ewakuować ludność cywilną. Zbombardowanie gmachu PKO, w którym było m.p. KG AK. Jedna z bomb wpadła do szybu windy i eksplodowała w podziemiach gmachu powodując duże straty w zabitych i rannych. Śródmieście jest nieustannie bombardowane, szczególnie w rejonie Jasnej i Szpitalnej.Niemcy szturmują kościół św. Krzyża oraz komendę policji na Krakowskim Przedmieściu, jednak powstańcy powstrzymują te ataki. Podobnie dzieje się na linii ulicy Królewskiej, a także Miedzianej i Chmielnej. W walkach na placu Zbawiciela nieprzyjaciel traci 15 ludzi. Polacy obsadzają ulicę Frascati oraz skarpę wiślaną w jej rejonie, zabezpieczając połączenie Śródmieścia z Czerniakowem. Tu dowódcą oddziałów powstańczych zostaje mianowany płk Jan Mazurkiewicz "Radosław". Na Mokotowie niemiecka artyleria ostrzeliwuje Park Dreszera i rejon ul. Woronicza, na skarpie żołnierze por. Aleksandra Tyszkiewicza "Górala" dokonują udanych wypadów z ulicy Belgijskiej na oddziały niemieckie zgrupowanie na Dworkowej i Grottgera. Bez zmian jest sytuacja na Żoliborzu.
  25. KTO Rosomak

    Pod kadłubem lub podwoziem?
×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.