Skocz do zawartości

widiowy7

Moderator
  • Zawartość

    3,442
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez widiowy7

  1. 28 września, czwartek, 59 dzień Powstania Po upadku Mokotowa Niemcy mają przeciwko sobie już tylko dwie izolowane i oddalone od siebie dzielnice: Śródmieście i Żoliborz. Tego dnia von dem Bach nakazuje generalny szturm na Żoliborz. Na dzielnicę, w której znajdowało się ok. 1500 uzbrojonych żołnierzy AK natarły silne oddziały niemieckie wzmocnione dodatkowo przez 19. i 25. dywizje pancerne. Niemieckie wojska północnego ugrupowania liczyły w chwili szturmu ponad 8000 doskonale uzbrojonych żołnierzy. Podobnie jak Mokotów, tak i Żoliborz zabudowany był luźno, co znacznie utrudniało powstańcom obronę, a Niemców nie krępowało w użyciu oddziałów pancernych i prowadzeniu ostrzału artyleryjskiego. Mimo twardej obrony zdobycie Żoliborza było już jedynie kwestią godzin. W Śródmieściu skierowanie najsilniejszego ognia niemieckiego na rejon: ul. Twarda, Sienna, Plac Grzybowski. Na południu zaś: Plac Zbawiciela, Koszykową, Mokotowską. Patrole pod osłoną granatników i karabinów maszynowych podchodzą do pozycji polskich na Królewskiej, Towarowej i w okolicach Politechniki, lecz zostają odrzucone.
  2. A ja może tak trochę dla uspokojenia atmosfery. Co to oznacza termin inteligencja? W sensie warstwy społecznej nie IQ rzecz jasna. Nie znam statystyk, ale ilu wśród zamordowanych oficerów było zawodowcami, ilu zaś rezerwy?
  3. Czy kiedykolwiek Lwów do Nas wróci?

    Coś kiedyś obiło mi się o uszy, że pierwotnie Stalin miał wcielić Lwów do granic powojennej Polski, tylko Wanda W. zaprotestowała. Prawda to może być, czy nie?
  4. OT, jasne Z najlepszego źródła, czyli wiki:
  5. Stan wojenny

    Robotnik to takie pojęcie względne. Praca była albo w sektorze prywatnym, albo państwowym. I były duże różnice pomiędzy obydwoma sektorami, na korzyść państwowego. Z tym, że pracy na państwowym było mało. Z opowiadań znam, że zecer z drukarni sejmowej zarabiał przed wojną ok. 800 zł. Zecer zaś z prywatnej drukarni niemal trzykrotnie mniej. Przy okazji, zecerzy to była drukarniana elita. Z opowiadań rodziny, wynikało że ziemię było czym orać.
  6. Ad 1 Ja też, chociaż w tamtych wrednych czasach wychowany. Ad2 FSO achtung, wnimanije, uwaga. P.S Gdybyś Zawisza kiedykolwiek do mnie się zwrócił z formą że "świń razem nie pasaliśmy", to oznajmiam, że świń żadnych, nigdy nie pasałem, ale bardzo chętnie się dowiem osobistych doświadczeń
  7. Problem z UR-ami był taki, że jak zauważył ciekawy one nie niszczyły wrogiego tanku. Tzn. brak spektakularnego wybuchu i.t.d Mała dziurka w kadłuba i zabity członek załogi. Czołg mógł być co najwyrzej zatrzymany. Niemniej i to się liczyło.
  8. Snajperzy WP i PSZ

    Co prawda to dawno czytałem, ale tylko jakieś wspomnienia żołnierzy (L)WP, ale tylko o działaniu niemieckich snajperów. Nic nie wiem o polskich strzelcach wyborowych (: z tego terenu działań wojennych.
  9. Służba zdrowia Powstania - biogramy

    Stefan Wesołowski (ur. 16 sierpnia 1908 r. w Kamienicy k. Płońska) ? polski lekarz (prof.), chirurg-urolog, autor publikacji specjalistycznych i pamiętnikarskich. Stefan Wesołowski jest promotorem kilkudziesięciu doktoratów i habilitacji. Jest członkiem rzeczywistym lub honorowym wielu krajowych i zagranicznych towarzystw naukowych. Działał w konspiracji. Od 1943 pracował jako asystent na oddziale chirurgii Szpitala Wolskiego w Warszawie przy ul. Płockiej 26, pod kierunkiem dr. Leona Manteuffla. Podczas powstania warszawskiego, 5 sierpnia 1944, hitlerowcy rozstrzelali znajdujących się w placówce lekarzy, a pozostały personel medyczny i pacjentów na rogu ul. Górczewskiej i Zagłoby w miejscu masowej egzekucji ludności Woli (gdzie rozstrzelano w sumie ok. 12 000 osób). Uratowało się jedynie trzech lekarzy: Leon Manteuffel, Stefan Wesołowski i Zbigniew Woźniewski. Do końca powstania warszawskiego Stefan Wesołowski pracował w Szpitalu Zakaźnym przy ul. Wolskiej 37, a po kapitulacji powstania ewakuował się do Piotrkowa Trybunalskiego, gdzie był asystentem Oddziału Chirurgicznego Szpitala Miejskiego św. Trójcy. Od 1 czerwca 1945 podjął pracę ponownie w Szpitalu Wolskim w Warszawie. [ http://pl.wikipedia.org/wiki/Stefan_Weso%C...a_.C5.9Bwiatowa ]
  10. Pogrzebać Lenina?

    Tomasz N ma rację. Zostawić truchło na miejscu. Swoją drogą ciekawym ( bo w Moskwie nie byłem) czy pobierane są opłaty za wejście do mauzoleum? Bo chodzi mi o ekonomiczną stronę przedsięwzięcia.
  11. Coś o ucieczce przez Zalew Wiślany? Którędy i jak uciekali mieszkańcy Prus Wschodnich i Pomorza Zachodniego? Z tego co się orientuję, ewakuacja ludności nastąpiła za późno, już pod naciskiem wojsk radzieckich.
  12. 26 września, wtorek, 57 dzień Powstania ok. godz. 4°° rano rozpoczęła się ewakuacja - wbrew rozkazowi gen. "Montera" - mokotowskich oddziałów AK. Jako jedni z pierwszych do kanałów zeszli ranni żołnierze "Radosława", przybyli tu 20 IX. Po nich, do kanałów weszło ok. 30 żołnierzy PAL, którzy jednak po jakimś czasie wrócili, gdyż okazało się, że Niemcy zasypali część kanałów. Ewakuację wstrzymano do czasu odnalezienia nowej trasy do Śródmieścia. W tym czasie pozostałe oddziały broniły przed niemieckim naporem rejonu ostatniego włazu przy ul. Bałuckiego - walczyła tu m.in. drużyna z baonu "Parasol" i żołnierze z "Czaty 49". W pozostałych dzielnicach Niemcy nie przejawiają tego dnia większej aktywności, koncentrując się na swoim głównym celu: opanowaniu Mokotowa
  13. No dobra, nie krzyczcie na mnie Przyznam się, że po prostu nigdy się z tą nazwą nie spotkałem Igła? Może być. Chociaż akurat zbyt istotne to to nie było w okresie odzieży ze skór.
  14. Stan wojenny

    W Muzeum Wojska Polskiego, była taka sala poświęcona I wojnie światowej. I kilka gablot z mundurami m in. Legionów Polskich. I to jeszcze w latach 70-tych . I pewien przewodnik oprowadzając wycieczkę radzieckich robotników, powiedział że jest to salka poświęcona jedynej przegranej przez ZSRR wojny. Ale nie za to chciano go wyrzucić. Uczono mnie w języku polskim. Język którego mnie uczono w podstawówce to rosyjski. W szkole średniej to rosyjski i niemiecki. Na maturze pisałem o literaturze MacLeana. Był jeszcze temat o poezji Norwida i coś o Odrodzeniu. Nic nie było o życiorysie W.I.Lenina Nie wiem jacy byli lekarze, którzy szkolili prof, Religę? Ginekologami? Taka trasa nazywana "gierkówką". Przez litość, nie będę podawał skąd i dokąd ona wiedzie No nie pokażę, chociaż ciekawe prototypy to skonstruowano. Jadnak jakieś pojazdy mechaniczne to w PRL-u produkowano. Z tym że nie jest to żaden argument. Pokaż mi wkład do motoryzacji takich krajów jak : Holandia, Szwajcaria, Portugalia, Norwegia. A nie były to państwa z gospodarką centralnie sterowaną Coś co przychodzi mi do głowy to takie urządzenie nazwane "kretem". Służyło do przeciągania kabli i rur pod powierzchnią drogi, bez rozkopywania nawierzchni. ale niestety, plany wykradło CIA i opatentowali to u siebie. Polskie fabryki państwowe?
  15. Nähmaschine czyli kukuruźnik

    Czy starano się ulokować te granaty na ziemi, czy tez starano się eksplodować je jeszcze w powietrzu? Wybuch nad ziemią powinien mieć bardziej opłakane skutki dla żywego celu, chyba?
  16. Stan wojenny

    Żartujesz oczywiście?
  17. 25 września, poniedziałek, 56 dzień Powstania Rano Niemcy przysyłają parlamentariuszy [wziętych do niewoli oficerów AK] do komendanta obrony Mokotowa ppłk. "Karola". Oficerowie przychodzą z propozycją kapitulacji. Na propozycję nie udzielono żadnej odpowiedzi. Gen. Rohr po raz kolejny wysyła swoje oddziały do ataku. Walki nabierają niespotykanej dotąd na Mokotowie zaciętości: szkoła na Woronicza tego dnia przechodzi z rąk do rąk siedem razy! Dowodził tam osobiście dowódca "Baszty" ppłk. "Daniel". Natarcie czołgów od strony zachodniej odrzuciły baon "Olza" z linii al. Niepodległości - Naruszewicza - Lewicka w kierunku ul. Krasickiego. Skoncentrowanie na Mokotowie dużych sił i środków przynosi Niemcom sukcesy terytorialne. Z godziny na godzinę kurczy się broniony przez AK obszar. Nocne kontrataki kończą się wielkimi stratami w zabitych i rannych, nie dając przy tym korzyści taktycznych. Brakuje amunicji, żywności, wody i środków sanitarnych. Mając na uwadze chęć ocalenia swoich oddziałów przed zagładą i nie widząc dalszego sensu obrony, ppłk. "Karol" podejmuje w nocy samowolną decyzję opuszczenia Mokotowa kanałami. Nieprzyjaciel nadal zajmuje się mordowaniem, tego dnia ofiarą padli ranni i personel szpitali przy ul. Czeczota 17 i Lenartowicza. Tego dnia, pod gruzami domu przy ul. Marszałkowskiej 129, ginie ppor. Eugeniusz Lokajski (ps. Brok), lekkoatleta, olimpijczyk, żołnierz AK, autor ok. 1000 zdjęć z powstańczej Warszawy.
  18. 24 września, niedziela, 55 dzień Powstania 1. Armia Wojska Polskiego przechodzi do "czynnej obrony". Niemcy atakują Górny Mokotów, ciężkie walki w rejonie Królikarni, którą powstańcy ostatecznie utracili. Od godz. 7:45 Niemcy obłożyli Mokotów ogniem całej posiadanej ciężkiej artylerii. Gen. Günter Rohr wyznaczony na dowódcę ataku postanowił uderzyć z dwóch kierunków równocześnie: z południa i z zachodu. Do szturmu ruszyły wszystkie podległe mu formacje wsparte czołgami i lotnictwem. Większość ataków Polacy krwawo odparli, jednak niemieckim oddziałom udało się zdobyć wysuniętą placówkę na Puławskiej 162 i mimo zaciętego oporu kompanii baonu "Bałtyk", dotarli do linii ul. Ksawerów. Wieczorem Niemcy ponowili atak na szkołę przy ul. Woronicza nr 6. Ten atak również został odparty - po walce wręcz. Na wschodnim odcinku obrony Mokotowa powstańcy pod naporem czołgów opuścili pozycje przy ul. Konduktorskiej. Walczący tu baon "Oaza" - "Ryś" poniósł ciężkie straty w ludziach. W nocy baon "Bałtyk" podjął nieudaną próbę odbicia Królikarni. W szpitalu powstańczym umiera profesor weterynarii Jan Gordziałkowski; polegli m.in. Tadeusz Kołecki i Krystyna Niżyńska.
  19. Koszt I Wojny Światowej

    Niekoniecznie Andreasie Niemniej odpowiedź jest trudna. Nawet nie wiem czy takie statystyki zostały sporządzone. Chociaż coś mi się kojarzy, że reparacje powojenne Niemiec, były sporządzane według jakiś wartości
  20. Andora nie istnieje

    A nie chodzi czasami z tym traktatem pokojowym o księstwo Lichtenstein? To ich podobno w 1866 r nie zaprosili na konferencję pokojową? I są formalnie z Niemcami w stanie wojny
  21. Stan wojenny

    Padł taki argument o biedzie. Tak naprawdę to biedę odczułem chyba w latach ok. 1988/89. Była taka inflacja, że za stawkę godzinową mogłem kupić bochenek chleba i kostkę masła. Czyli z głodu bym nie zdechł. Ale wtedy było najciężej. Zawisza: Tzn,? Jakieś przykłady śmierci z głodu. Kartony mieszkalne pod mostami?
  22. Stan wojenny

    Ja. Oraz znakomite kolumny "Tonsilu". A z tym badziewiem obecnie w sklepach to uogólniasz Atrixie . Teraz to jest znakomity sprzęt, tylko mnie, jak i wielu, po prostu na niego nie stać. Poza tym "za komuny " były znakomite parówki. Teraz szukam podobnych i nie mogę znaleźć.
  23. 22 września, piątek, 53 dzień Powstania Z meldunku sztabu 1. Frontu Białoruskiego: Z północnym (żoliborskim) rejonem utrzymywana jest stała łączność radiowa za pośrednictwem 2. polskiej dywizji piechoty. Zgodnie z żądaniami powstańców artyleria 2. polskiej dywizji piechoty prowadziła w ciągu dnia ogień przeciwko stanowiskom nieprzyjaciela. W nocy kpt. "Jerzy" i mjr Łatyszonek z 9. pp decydują się na przebicie do Śródmieścia Płd. W efekcie udaje się to jedynie dwóm małym grupkom. W pierwszej z nich jest kpt. "Jerzy". Mjr Łatyszonek do Śródmieścia nie dotarł - wraz ze swoimi żołnierzami poddał się Niemcom. Czerniakowskie oddziały AK, pod wieczór liczące ok. 70 żołnierzy, praktycznie nie są już zdolne do dalszej obrony. Po opuszczeniu domu Solec 53 grupują się na Wilanowskiej 1.
  24. 21 września, czwartek, 52 dzień Powstania Resztki oddziałów Kedywu i "berlingowcy" odpierają niemieckie ataki idące wzdłuż ulicy Wilanowskiej. Niemcy z wielkim trudem zdobywają domy nr 3/5, 4 i 6. Ostatecznie w polskich rękach pozostają tylko dwie zniszczone bombami kamienice: Wilanowska 1 i przyległa do niej Solec 53 oraz odcinek ok. 200 metrów brzegu Wisły z zatopionym częściowo statkiem spacerowym "Bajka". Kpt. "Jerzy" w ostatniej powstańczej reducie na Wilanowskiej 1 dowodzi grupą ok. 80-ciu, w większości rannych AK-owców, wspieranych przez niedobitki "berlingowców" mjr. Łatyszonka, szefa sztabu 9 pp. Obrońcom brakuje już wszystkiego: amunicji, żywności, nawet wody, po którą wieczorami organizowane są ryzykowne wyprawy nad rzekę. W zajętej kamiennicy przy Wilanowskiej 5 Niemcy wieszają 12 schwytanych tam mężczyzn, w tym kapelana księdza „Karola”. W podziemiach budynku mordują 122 rannych, wśród których znajdował się m.in. kapitan "Topolnicki" (Jan Misiurewicz) - dowódca kompanii w brygadzie "Broda 53". 17 rannych ratuje opiekująca się nimi lekarka - doktor "Konstancja" (Irena Konopacka-Semadeni)
×

Powiadomienie o plikach cookie

Przed wyrażeniem zgody na Warunki użytkowania forum koniecznie zapoznaj się z naszą Polityka prywatności. Jej akceptacja jest dobrowolna, ale niezbędna do dalszego korzystania z forum.